Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Polecane posty

Gość DzikiBez
oczekująca- wysoka awidnośc wyklucza zarażenie w przeciągu ostatnich 3-4 mc. niska nie mówi nic ( nie oznacza ze zakażenie świeże, 3/4 osób ze starą tokso ma niską awidnośc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczkująca
Rozumiem. Czy muszę podjąć leczenie przy wysokiej awidności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzikiBez
oczekujaca- nie podałś ważnych inf. jakie masz IgG, a przede wszystkim w którym tc. jesteś. A co do leczenia to wszystko zalezy od zakażnika, albo innego lekarza który Cie prowadzi, ostatnie jedna z dziewczyn pisała że ma być leczona pomimo ujemnego IgM-?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczkująca
W ciąży nie jestem, ale za to po poronieniu. Stąd te badania. IgG miałam 230. IgM 1,08. Liczę na wysoką awidność i zastanawiam się jednocześnie, czy będzie wtedy potrzeba leczenia. Dodam, że planuję ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzikiBez
oczekująca- ciazko powiedzieć niby jak sie nie jest w ciąży i nie ma objawów to tokso sie nie leczy, wydaje mi sie że gdybyś zaczęła juz jakąś terapie to musiała byś ją skończyć i wstrzymać sie z zajściem w ciąże ale trudno mi coś powiedzieć, wiesz jezeli jesteś "świeżo" po poronieniu to pewnie w ciąze nie zajdziesz wcześniej niż za 3 miesiące a wtedy tokso pewnie już taka groźna dla dziecka nie jest, nawet jeśli wyniki IgM będą utrzymywać się pozytywne, wszystko zalezy od lekarza ja jednak mysle ze nie podejmie leczenia skoro nie jesteś obecnie w ciazy, wiesz ja też poroniłam rok przed tym jak wykryli tokso- i to mogła być przyczyna bo jak na razie to wygląda ze ciąża(jedno dziecko z lutego 2012 i teraz 11 tc) uaktywnia u mnie IgM a w którym tc poroniłaś? aiesz jaka mogła być przyczyna? pewnie podejrzewasz tokso?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczkująca
W 7tc. Lekarz powiedział, że awidność może pomóc w ustaleniu, czy prawdopodobieństwo utraty z powodu tokso było znaczące. Poszłabym po prostu do lekarza ch.zakaźnych, ale to nie taka prosta sprawa w momencie jak się nie jest w ciązy. Długe terminy, a prywatnie skomplikowane, bo daleko od miejsca zamieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzikiBez
oczekująca- to prawda jeżeli będzie niska to może ale nie musi świadczyć że ciąże straciłaś z powodu tokso, do zakaźnika czeka sie długo ja nawet jak byłam w ciazy to były problemy ale zobaczyłam że lekarka przyjmuje jeszcze jeszcze prywatnie, na pierwszą wizytę poszłam do niej zapłaciłam 100 a później a później kazała w recepcji mnie przyjąć odrazy i chodziłam na nfz,ale byłam w ciąży więc było inaczej, sądze ze zanim sie dostaniesz do zakaźnika to możesz być juz w ciąży ale wtedy będzie wiadomo że infekcja sprzed paru miesięcy jest, ale próbuj się dostać do zakaźnika moze bywalec napisze Ci cos więcej, mi się jednak wydaje że tej twojej tokso to nie będą leczyć, trzymam kciuki z ponowne zafasolkowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczkująca
Dziękuję za rady i rozmowę:)Zrobię awidność i zobaczę co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DzikiBez usg dobrze wychodzą termin mam na 6.02 ale bede miala wczesniej cięcie, w nastepnym tyg. mam usg to zapytam lekarza czy cos widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszek
Ania,mam nadzieje ze u Ciebie wszystko dobrze,nie piszesz nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, u mnie złe wieści, toxo ostra, na co wskazuje dwukrotny wzrost IGG w ciągu 2tyg.. Mam skierowanie na amniopunkcję, której wczesniej nie chciałam robić bo po pierwszych badaniach lekarz uważał że to jednak zakażenie sprzed ciąży, ale iGG poszły w złym kierunku, i teraz chyba się zdecyduję. Która dziewczyna miała robione,NAtasza? Teraz za tydz mam usg a potem chyba ta amnio... Nadzieję dają mi posty dziewczyn wyzej że urodziły zdrowe dzieci, również to że w I trym łożysko jest najszczelniejsze i to że biore już leki które MOGĄ dziecko ochronić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przepraszam że dopiero teraz piszę ale wczoraj już nie dałam rady.U mnie wszystko OK, choć przyznam ze tak się stresowałam że szkoda słów - miałam wrażenie że idę po jakiś wyrok. Od lekarza wyszłam o 21 po czym poźniej jak wracałam do domu i opadły emocje to usnęłam. Przede wszystkim chciałam Wam powiedzieć ze z czystym sumieniem mogę polecić dr Nowakowską jako swietnego lekarza, który podchodzi do kobiety z sercem wszystko wyjaśnia i opowiada, a robione u niej usg jest dokładne i obszerne - Natasza dzięki wielkie za namiary na nią. Teraz powiem Wam co mi mniej więcej powiedziała o tej chorobie: przede wszystkim powiedziała ze każdy przypadek jest inny i wyniki każdego najlepiej interpretować osobno. Powiedziała też ze bardzo dobrze byłam poprowadzona badaniami tzn chodzi o to ze miałam zrobione 3 badania w tym samym laboratorium i tą samą metodą w odstępie miesięcznym - w takim przypadku można interpretować wyniki. Co do awidności to powiedziała mi ze jest to badanie dodatkowe, które tylko w 60% jest prawdziwe tzn chodzi o to, że jak komuś wychodzi wyskoka awidność to wiadomo, że do zakażenia doszło dawno ale jak ktoś ma niską to nie można w życiu interpretować tego że jest to swieże zakażenie - wtedy ważne są igm i igg. Do 7 tc zarażenie jest w ogóle nie możliwe bo podobno wtedy nie ma jeszcze kontaktu krew matki i dziecka - nie jest wytworzone jeszcze łożysko. A i raz zarażona kobieta jak już ma igg to w trakcie ciąży nie może już drugi raz się zarazić bo organizm mając drugi raz kontakt z pasożytem wie jak się przed obronić. Co do utrzymywania się igg i igm w organiźmie to twierdziła, że mogą utrzymywać się na niskim poziomie nawet przez 8 lat. Co do wad u dziecka to powiedziała, że wiadomo takie jak np wodogłowie to będzie widoczne od razu, ale inne wady co do wzroku czy słuchu to mogą się nie objawiać od razu tylko mogą powstawać nawet do 18 roku życia - ale mówimy tu oczywiście tylko o zarażonym dziecku, dlatego do 1 roku życia dziecka musi być pod kontrolą, żeby wykluczyć jego zarażenie. Co do samego badania amniopunkcji to ona twierdzi ze jest to badanie w miarę bezpieczne i nie ma czego się bać. Co do mojego przypadku to powiedziała że ciężko jest stwierdzić kiedy doszło do zakażenia ale napewno przed ciążą może nawet 9 m-cy temu - i to stwierdziła po wartościach igg igm bo są niskie i utrzymują się mniej więcej na stabilnym poziomie, (powiedziała ze najgorsze jest jak bardzo gwałtownie rosną między badaniami tzn kilkakrotnie bo to swiadczy o tym ze infekcja jest swieża i w trakcie). Stwierdziła że nie ma najmniejszych podstaw żeby robić amnio i powiedziała też że nie powinnam brać rovamecyny bo nie ma tu co leczyć a kolejne badanie kontrolne odnośnie wyników mam zrobić dopiero w 28tc czyli za 12 tygodni. Na usg wyszło wszystko dobrze dzidzia jest zdrowa i duża (bardzo dokładnie zrobiła mi usg). A no i na koniec mojej najdłuższej wypowiedzi poznałam płeć dziecka, wszystko było idealnie widoczne - będę miała synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzikiBez
aniap- gratulacje, dobrze że trafiłaś na kompetentnego lekarza secter- odpisze później bo moje dziecko niegrzeczne jest a jestem sama w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Secret123456789 u mnie w ogóle nie było potrzeby brania rovanecyny a dr Nowakowska przyjmuje w Łodzi sama jechalam do niej z Warszawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koalala
Ja tylko prosze - nie oddawajcie swoich kotów z powodu potencjalnego zagrożenia toksoplazmoza w ciąży... Domowy kot, który nie wychodzi na dwór i jest z nami od lat nie stanowi żadnego zagrożenia (przy zachowaniu zwykłej higieny). Nie rujnujmy zierzakowi zycia bo ktoś ze średniowiecznymi poglądami poradził nam go oddac. Od zawsze lubiłam koty i jakoś tak było, że co i raz lądowały u mnie jakies zapchlone, chore biedy z róznych higienicznie masakrycznych miejsc - kanałow, piwnic... Leczyłam te kocięta, z czasem znajdowałam im nowy dom. Byłam przekonana że musiałam przejść toxo a tu pech - jestem w ciąży i nie mam przeciwciał. Więc naprawde, zarażenie sie od domowego kota graniczy z cudem. Niech partner sprząta w kuwecie, a koty niech nie jedza surowego mięsa i to naprawde wystarczy. Można je głaskać, przytulać, spać z nimi jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniaszek
ANIA ale super wiadomosc!!!gratuluje!czyli po stresie,teraz tylko czekac na synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzikiBez
secret- więc tak jezeli dziecko ma dodatnie IgM to podejmuje sie kuracje, mi powiedzieli ze trwa długi (ok rak albo dwa nie pamiętam) i leczenie takiego dziecka jest toksyczne a jesli tokso uszkodziła co w mózgu to zmian się nie cofnie a co do twojej tokso to tak zawsze trzeba mieć nadzieje i trzymac się tego że nie ma pewności że zaraziłaś się właśnie w ciąży a takiej pewnoci nie nigdy nie będzie, Twoich igG dokładnie nie znamy ale wysoki poziom może po prostu Twój organizm tak reagować, ponadto ja awidnoćś 0.2 miałam dopiero w 33tc a zarażona byłam co najmniej od 8 tc ( a przypomnę Ci że leczona dopiero od ok.24 tc) więc też rosła mi powoli, to co najwarzniejsze to to ze zmian w USG nie ma więc przyjmij że dziecko jest zdrowe, ja miałam taką beznadziejną sytuacje, naprawde miałam powód do obaw ale zaczełam sobie powtarzać 100 razy na dzień że dziecko zdrowe powtarzaliśmy to cały czas z męzem aż w końcu zaczeliśmy w to głeboko wierzyć, i to naprawde nam pomogło pozwoliła nie zamartwiać się cały czas, spróbuj( a moje córcia urodziła się 01.02-szczęśliwa data, może wtedy zrobią Ci cesarke?) aniap- dzięki Twojej wizycie nabieram coraz większej pewności że obecny wzrost tokso nie grozi kolejnej ciązy (bo wiesz niby się tak pisze ale co do tego nikt nie da 100% pewności)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniap super ,że wszystko ok i gratulacje synka:) widzę,że lekarz dużo objaśniła w tej kwesti i ja też dzięki temu sporo się dowiedziałam.;)Dziewczyny musimy być dobrej myśli.Najważniejsze jest to,że Igg i Igm nie wzrastają raptownie tak ?dobrze rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze Kamylaka rozumiesz a ja uspokoilam sie ta wczorajsza wiadomością bardzo. Ale dalej trzymam za nas wszystkie kciuki ze będzie dobrze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem własnie w najgorszej sytuacji, jeśli czytałyście co pisałam na 141 str. Gratuluje aniup ze chociaz u Ciebie dobre wiesci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzikiBez
Spiderka a mogła byś napisać dokładnie wyniki w którym tc jesteś i przebieg dotychczasowy leczenia ciezko mi to teraz znaleść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×