Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dodaj nowy tematx

Jak dlugo walczylyscie o swoja milosc?

Polecane posty

Gość bo kiedy cos siekonczy
dla jedenej strony druga strona powinna to uszanowac a nie zameczac "swoja obsesyjna miloscia" , 100 sms-ow dziennie, wieczne telefony , meczenie moich przyjaciol, wpedzaniemnie wpoczucie winy, szantaze emocjonalne itp to wszystko sprawilo ze wszystkie mile wspomnienia znikly a jedyne co zostalow mojej pamieci to same zle chwile... To co przez niego przezylam wiem tylko ja... i jak slysze ze ktosmowi ze bedzie walczyl o milosc to dostaje dreszczy... ja żałuje 4 lat tego zwiazku a jeszcze bardziej załuje ok. lat przesladowania mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy tematx
no bez przesady ja nie mowie o takiej walce.. to jest chore nienormalne.... i niema co porownywac... bo twoj ex widocznie byl jakims swirem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy tematx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy tematx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy tematx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkkkjkkjkjjkk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jupijej
Ja już mam dość ponad półrocznej walki. Chyba wywieszę białą flagę,bo nie ma rezultatów,tylko jakieś chora,toksyczna dla mnie relacja :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temt do pojęcia tylko dla kobiet. im wiekszy ma taowa syndrom cierpiętnicy, tym bardziej egzaltuje sie wpisami typu "czekalam 8 lat" czy innymi debilizmami tego typu... wiele kobiet kocha przypieprzyc sie do faceta, ktory ma na czole niemzalze napisane "mam cie w dupie i ewentualnie cie tylko przelece" i walczyc o niego latami, by potem zmordowana kolportowac teze, jacy to faceci są okropni :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pot ciągam
ale tak naprawdę jak ma ja w dupie, to po chuj przelatuje ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lotkaaaaaaa
Ja juz 4 rok walcze o niego z jego rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pot ciągam
nie obawiasz się, że te worki mogą kiedyś ulec destrukcji ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pot ciągam
jedno kopnięcie w nie potrafi je zniszczyć raz na zawsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pot ciągam
wybacz ale mnie się nie chce spać :D ale ty idź lub walcz o swoją miłość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pot ciągam
ja nie muszę bo walka na złudzenia to nie dla mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ja walczę 8 miesięc i nie poddaje się ... jest cięzko ale daje rade :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yorky
miesiąc - jakgo rzuciłam, a potem żałowałam (minęło już kilka lat i jest cudownie...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dejzi69 walcz dalej, nawet jesli odejdzie, walcz, a Twoja wytrwałość spowoduje to, że wreszcie Cie doceni... co prawda być moze zaowocuje to dopiero wspólnie przeżytą emeryturą :P:P ale suma summarum efekt osiągniesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodaj nowy tematx
to normalne ze kazda porzucona osoba ktora kocha w jakis sposb probuje walczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla mego meza tez walczyla
5 lat tylko nic jej to nie dawalo. zmienil nr tel, miejsce gdzie wynajmowal mieszkanie nie odzywal sie a ta latala do jego matki po nowy nr telefonu. grozila mi az musialam sama zmienic telefon. grozila ze ona sie zabije, ze cos sobie zrobi, ze nie potrafi bez eigo zyc. co jakis czas wydzwaniala na stary nr telefonu. ja uzywalam tamtego - b. fajny numer stad wiem, nie byla pewna z kim rozmawia, chyba cos podejrzewala. i jedyne co osiagnela to wyraz pogardy na jego twarzy jak ja widzimy czasem przypadkiem. sama skonczyla tak ze zlapala faceta na dziecko i wyszla za niego w 6stym miesiacu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniej wypowiedziiiiii
i co? masz z tego satysfaacje?!! kochala go na zaboj nie umiala zyc bez niego.. wdl mnie ona jest napewno b nieszczesliwa....to ze wyszla za kogos bedac w ciazy.. trudno.. tez chciala sama ulozyc sobie zycie szukala szczescia..ale jak widac go nie znalazla.. zal m i jej strasznie..a wy maci z tego satysfakcje. to biedna kobieta..a ty sie ciesz ze ciebie to nie spotkalo..ale kto wie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla mego meza tez walczyla
do do poprzedniej wypowiedzi - wiesz mam z tego satysfakcje, dlatego ze tez przezylam kiedys nieszczesliwa milosc ale ja nikomu nie grozilam ani samobojstwem ani tym ze zrobie sobie krzywde, nie szantazowalam nikogo. pozwolilam odejsc bo nikogo nie da sie pokochac na sile. latwo nie bylo mozesz mi wierzyc. wez pod uwage ze ona to wwszystko robila jak my juz bylismy malzenstwem. poza tym to ze ona jest nieszczesliwa to wg mnie prawda, ale zastanawialas sie jak sie czuje facet ktorego wrobila w dziecko??? zmarnowala zycie i komus i sobie, a gdyby odeszla i zaczela zyc swoim zyciem 5 lat wczesniej to doszlaby do siebie i na pewno ulozylaby sobie zycie lepiej niz ma teraz. sama sobie narobila bigosu i jakos mi jej nie zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla mego meza tez walczyla
a co do twego "kto wie"... to skoro ona mnie nie nastraszyla to myslisz ze tego twego stwierdzenia sie przestrasze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×