szukam przyjaciół

pobudka wstawać !!!!!!!! wiosna przyszła proszę ładnie podpisywać listę obecności :D sips+

Podpisuję, choc już dawno wstałam. Tak, wreszcie wiosna przyszła, i z dnia na dzień ma byc coraz cieplej. Ja niestety na działkę mam dość daleko, więc w dni powszednie nie jeżdże, ale w czwartek jest wolne od szkoły, więc cały dzień tam posiedze. A dzis idziemy na basen jak co tydzień, wiec popołudnie zleci szybciutko. Papa!!

podpisuję :D

:D :D :D ale dziś pięknie,słoneczko świeci od samego rana wiec zostawiam dla Was kawkę , ciasteczka i zmykam na działkę pozdrawiam i życzę wspaniałego dzionka

U nas też pięknie, i też jade na działke, ale jak syn wróci ze szkoły. Oby tak się utrzymało, miłego dnia!!!!

Witam :D nakupiłam dzis nasionek kwiatków wiec zmykam je posiać,miłego dnia

Ja narazie nie sieje, bo na działkach jeszcze wody nie ma. A sucho sie zrobiło strasznie. Az dziw, że po takiej zimie już ziemia wyschła. Także narazie powoli sprzątam na święta, dziś umyłam okna, a jutro będę prać pościele. Tak naprawde to nic mi sie nie chce, bo jak zwykle jestem przed.......Ostatnio na każde święta spotyka mnie ten sam ból, jakos tak sie nieszczęśliwie składa. Mogłoby byc juz po świętach.......papa!!

M 33 witaj w klubie ja tez jestem przed......jestem rozdrażniana,mam huśtawki nastroju i w ogóle wszystko mnie złości,mam nadzieje że do świąt ten okropny humorek minie :) dziś mam okropny dzień więc nie będę się rozpisywać...trzymajcie się zdrowo ,pozdrawiam

Cześć dziewczynki! Wpadłam na chwilkę,aby życzyć Wam rodzinnych Swiąt Wielkanocnych,bogatego zająca i duuuużo miłości od Waszych mężów. P.s-odezwę się po świętach,bo mam urwanie głowy.Buziaczki dla Was wszystkich.

Sipsiku, ja dziś dostałam, więc zdycham, ale gotować bigos i sprzątać musiałam. Nie ma dla nas taryfy ulgowej nawet w te dni. Mam nadzieje, że jutro będzie lepiej, bo reszta pichcenia mnie czeka. Chciałam Wam wszystkim życzyć wszystkiego najlepszego, uśmiechu, spokoju i wypoczynku w te Święta. Trzymajcie sie babeczki, Pa!!

___________$$___$$$$$$ __________$$__$$_____$ _________$__ $$______$$ ________$__$$_______$$_$$$$$$ _______$$_$$_______$$$_______$$ ____ $$$___$______$$____________$$ ___$$___________$_______________$$ __$____________$$________________$$ _$$____________$$_________________$$ _$_____$______$$$__________________$ _$___$$$$_____$$_______$$$$$$______$ _$____$_____$$$______$$____________$$ _$$_______$$$$_______$_____________$$ __$$$$$$$$$$$________$_____________$$ ______$$__$$________$$_____________$$ ______$$_$$$$______$$_$___________$_$$ ___________$_____$$$$_$_________$$__$$ ___________$$$$$$$_____________$$$$$ Z świątecznego korzystam zwyczaju, By przesłać życzeń tyle, ile kwiecia w maju I życzyć ci naprawdę z całą serdecznością By święta napełniły ci duszę radością Czegóż jeszcze Wam życzę? Zdrowia i dostatku! Szóstki w Totka, a także ogromnego spadku! Siedmiomilowych butów i czapki niewidki, Spełniającej życzenia małej złotej rybki Kury ze złotym jajem, Lampy Aladyna, Sezamu Ali Baby i szczodrego dżina, Niebieskich koralików, zwierciadeł magicznych, Dywanów latających i talentów licznych. Samych miłych perspektyw, uwag błyskotliwych, Wielu ludzi przyjaznych, niewielu życzliwych. Masy sukcesów małych, wielkich, gigantycznych, Poklasku i uznania i awansów licznych. Mieszkania w Nowym Jorku, willi w Kopenhadze, Przytulnej garsoniery gdzieś tam w Czeskiej Pradze, Rezydencji we Włoszech, w Alpach małej chatki, A w południowych Indiach plantacji herbatki. Super rancho w Meksyku, pałacu w Pekinie I innego schronienia w wybranej krainie. Rejsu dookoła świata, gdzieś w nieznane wypraw, Ekscytujących doznań, smaku nowych przypraw. Może nagrody Nobla w jakiejś kategorii, I życia w stanie choćby lekkiej euforii. Do tego wiele zdrowia, kondycji, miłości, Dużo radości z życia i wiecznej młodości.

Hej, już po świętach!!!!!!!!!!!! Obudżcie się z lenistwa i obżarstwa i napiszcie pare słów!!!!!!!! Jak minęły świąteczne dni??? Tak to szybko uciekło. Nas prawie w domu nie było, bo jeden dzień u mamy, a drugi u teścia, choc osobiście dla mnie ten drugi był koszmarnie sztuczny i nudny. No ale trzeba się sprawiedliwie dzielić, mąż byłby zły gdybym tam nie pojechała. Ale jakoś przeżyłam. A dziś od rana znowu nastał spokój, jestem sama i odpoczywam po świętach. żarcia fura, więc obiadu jeszcze dziś nie robie. Wczoraj cały dzień spędziłam na działce, dziś też miałam jechać, ale sobie odpuściłam. No to po krótce napisałam co u mnie, teraz kolej na was. Buziaczki !!!!!!!!!!!!!!!

Witam :D święta bardzo spokojne i spędzone w domku z najbliższymi :D troszkę sobie podjadłam ale kształtów pisanki nie mam wiec jest ok :D wczoraj zabrałam się za prace w ogrodzie,skosiłam trawę,uwielbiam ten zapach :) ...wyrwałam trochę chwastów bo rosną stanowczo szybciej od kwiatków i tak mi zleciał dzionek...dziś miałam trochę spraw urzędowych ale na szczęście szybko się z nimi uporałam :D..... święta minęły szybko tak wiec powrót do rzeczywistości nie był zbyt bolesny.... pozdrawiam

Cześc dziewczynki! Witam ponownie na forum.Gdzie się podziewacie?.U mnie na Pomorzu zimno,a jaka u Was pogoda?.Wiecie ,wczoraj byłam na działce i posadziłam warzywka-myślę,że sie przyjmą,ale przerażają mnie te nocne mrozy!.Wczoraj nawet przyniosłam sobie tulipanów do domu,które poprzednia włascicielka zasadziła.Mówię Wam jaką mam radośc,gdy widzę jak te kwiaty budzą się do życia.Nawet mój pies odżył mogąc biegać bez smyczy. Jutro zaczynamy nowy tydzień,ale mnie się wcale nie chce iść do tej cholernej roboty.Tak mi dobrze było przez weekend w domku i na działeczce.Na 15.00 jestem umówiona do fryzjera,chcę zmienić fryzurkę,zobaczyny jak będę w niej wyglądała.Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.Czekam na odzew.Całusy

Anulko zmiana fryzury, to bardzo dobry pomysł i napewno poprawi ci chumor i samopoczucie. Mnie wizyty u fryzjera zawsze daja kopa, choć niewiele zmieniam z moimi krótkimi włosami, ale zawsze jest jakoś inaczej. U nas dziś wiosna w pełni, jest naprawde ciepło, choć w nocy był mróz. Mysle, że teraz już idzie ku lepszemu i te nasze plony będą rosły na potęge, przeciez wkładamy w to tak dużo serca. Ja juz masakrycznie zniszczyłam sobie łapska, bo nie umiem robić w rękawicach, poprostu musze czuć ziemie. Ale przy zmywaniu nczyń bród ustepuje świetnie :):). Trzymajcie sie i powodzenia w uprawie ( sobie też życze)

Cześć dziewczynki! Dzisiejszy dzien to masakra!-w pracy zbiłam kawałek lusterka,pomyliłam sprawozdania,po czym wylądowałam na dywaniku u szefowej.Na 15.00 poszłam do fryzjera,a tam kartka w drzwiach,że z powodu choroby dzisiaj nieczynne....Mówię Wam myślałam,że juz dzisiaj nic złego mnie nie spotka,a tu w domu awantura ze ślubnym.....Mam dość zaraz idę spac,biore książke i kładę sie do łózka,bo niewiadomo jak ten dzien ma się zamiar dla mnie skończyć.Mimo wszystko bużiaki dla Was!

Cześć dziewczynki Widzę,że jesteście bardzo rozmowne,no cóż zacznę monolog z sama sobą.Byłam dzisiaj na wywiadówce i aż rosłam,bo mojej córci kroi sie znowu świadectwo z paskiem.//jestem taka z niej dumna.Pamiętam,że ja miałam problemy z nauka,a moje dziecko takie zdolne nie wiadomo po kim. Na działkę nie mam czasu na razie chodzic,chodz tak mnie na nią ciągnie zobaczyć czy coś już wschodzi.Wogóle lubię tam posiedzieć w ciszy i wypic kawkę.Może w weekend znajde troche wolnego czasu. Mam nową fryzurke,ale nie czuje sie w niej najlepiej.Wogóle to nie mogę znależć sobie fryzjerki,która by mnie ścieła tak jak bym chciała. Kończę,bo pewnie znowu piszę w próżnie?!.

Witam :D Anulko ciesze się ze jesteś :D ... gratuluje tak uzdolnionej córki,wiem jak ciężko mają dzieci w szkole, ile nauki wiec tym bardziej podziwiam,ale myślę ze Ty wiele dałaś z siebie aby Twoje dziecko miało takie oceny :D jesteś dobrą mamą jeśli chodzi o fryzurkę to ja tez od wczoraj mam nową,ale w przeciwieństwie do Ciebie ja jestem bardzo zadowolona :D wreszcie udało mi się znaleźć kobietkę która dobrała mi właściwą fryzurkę,czuje się w niej dobrze i usłyszałam wiele komplementów wiec chyba faktycznie jest dobrze :D jestem pewna Anulko ze masz ślicznie zrobione włoski tylko musisz się przyzwyczaić do zmiany :D pozdrawiam

Witajcie, wpadam tylko na chwilkę, bo weekend szykuje mi sie na wsi. Na 17nasta ide na zebranie do szkoły, a potem przyjezdża po nas tato i jedziemy. Jutro bratanica ma urodziny, wiec jest impreza, przynajmniej troche rano pomoge. Bratowa zwariowała, pozwoliła małej zaprosić 17 dzieciaków, i jeszcze rodzina. Będzie się działo. Na mojej działeczce w ciągu tygodnia porobiłam, a teraz przez dwa dni tam nie pojade. To dla mnie fantastyczne odprężenie od domowych kłopotów, ta cisza, śpiew ptaków....... Anulko, sips ma racje, do każdej fryzury trzeba się przyzwyczaić. Ja jak zdecydowałam sie z długich na krótkie, to była zmiana. Miałam dni, że mi sie podobało, a czasem żałowałam, ale teraz jestem zadowolona. Napewno jest ci w nowym dotwarzy. Pozdrawiam i zbieram się na zebranie, papa!!!

Cześć dziewczynki! Widzę,że w końcu jakis odzew jest i bardzo sie z tego cieszę,bo już myślałam,że dałyście sobie spokój z pisaniem na tym forum. Sips,bardzo Ci dziekuje za ciepłe słowa,ale za szybko pochwaliłam się córką-dzisiaj strzeliła takiego foch,że chciałam się zapaść pod ziemię.Przyszła ze szkoły naburmuszona i jak nie walnęła drzwiami u mnie w pracy,że aż szyba poszła w drzwiach.Myślałam,że ją zabije,tak było mi wstyd przed koleżankami w pokoju.Oczywiście koszty wstawienia szyby będzie musiała pokryć sama z kieszonkowego i dałam jej karę na weekend-zero wychodzenia z domu!.Boże co się z tym moim dzieckiem dzieje jestem przerażona.Powiedzcie czy Wy tez macie jakieś problemy z dziecmi?.Pyskują Wam? i nie maja żadnych hamulców?

M33 zyczę wspaniałego wekendu.Zasłużyłaś sobie na chwilkę odpoczynku.Jedż i baw sie dobrze.Buziaki.

Wzięłam sobie na dziś urlopik więc mogę cosik do Was naklikać.Pracuje mi sie super i chetnie zostałabym tu na wieki ale niestety jeszcze tylko miesiąc i juz się boję co dalej.Wolałabym chyba siedzieć w domciu niz ma mi się trafić jakaś byle jaka robota,ale ....będe sie martwić później.Anulko-co do córki to ja mam to samo.Chwilami to wysiadam.Wszystko ma w d....Jednak najbardziej wkurza mnie jej nauka.We wtorek klasówka z historii a ta cały weekend sobie siedzi bez sensu i twierdzi-"i tak sie tego nie nauczę"No nie moge .Mnie aż skręca.Nie mam pomysłów już na kary ani na obiecanki

Ja juz nie wymagam piatek ale niech widzę że ma jakieś chęci i próbuje sie nauczyć.Od miesiąca zakaz kompa-mówi "no i co z tego",jak zabronie wyjścia na dwór to mówi że i tak nie zamierzała wychodzić...itpŁaże po domu i tylko ględzę -"naucz się".Ona zerknie do zeszytu(książki to nawet nie otworzy chyba że mama palcem pokaże w którym miejscu przeczytać)i gada "już umiem"Ja pytam a ona umie gó..o.Powtarzam sobie nie przejmuj sie olej to ale i tak łażę i myślę co napisze,jaka kiedy klasówka itp.Głupia jestem.Sama jednak nauczyłam ją wiecznej pomocy bo chciałam jej ułatwić naukę.Wczoraj to powiedziałam że podręczników to ja nie będę kupowac na następny rok bo albo jej sie przydadzą te same albo po co kupować jak i tak ich nie otwiera.No mówię Wam-jakis diabeł opetał mi dziecko czy co?Czy to moja nieumiejetność wychowywania......

Narazie juz nie pisze bo Wam sie czytać nie bedzie chcialo ale zajrze tu może po 11 to któras może też przybędzie.Teraz zrobie sobie zabiegi upiększające-farbowanie wlosow,depilacyjki itp.Na razie papapa

Witam :) Deletko widzę ze przed Toba metamorfoza jestem pewna że będziesz wyglądać przepięknie :) jeśli chodzi o nasze kochane dzieci to powiem szczerze że musiała bym się powtarzać i pisać to co Wy wcześniej napisałyście,mam wrażenie że pisząc o swoich córkach piszecie również o moich,ja nie wiem komu bardziej zależny na nauce i dobrych ocenach mnie czy moim dzieciom,rozmawiałam o tym z moimi dziewczynami i powiedziały mi że nie warto być dobrym :O bo po pierwsze inne dzieci wyzywają od kujonówi ciągle tylko chcą ściągać lekcje a jak im się nie da to potrafią uderzyć a po drugie dobrzy uczniowie muszą po lekcjach udzielać korepetycji tym słabym ,porostu zostaje im przydzielone dziecko i muszą z nim pracować więc moje dziewczyny powiedziały że wolą być przeciętne a miały dostać nagrodę na koniec roku :( czekam tylko na zebranie w szkole,może fakt że zostały wytypowane do samorządu uczniowskiego je trochę zmobilizuje o ile wygrają wybory :( ....oj te nasze dzieci ...... pozdrawiam

oj co za durne zwyczaje w tej waszej szkole .....Moja się nie chce uczyć i odkryłam ze to geny bo przed świętami zadzwonila teściowa i powiedziała "głupie ludzie pisza książki a drugie głupie je czytają".Po prostu po raz kolejny mnie zamurowała głupota ludzka.I niech mi ktoś powie że ja się uwzięłam na teściową....Jej poglądy są zdumiewające.Jeśli na koniec roku nie spodobają się jej wnuczki oceny(nigdy się nie podobają)to powiem że po co ma czytać te głupie książki........

Witajcie drogie mamy!!! Wszystkie problemy z dziećmi jakie wymieniłyście, dotyczą również mnie. Ja jedyna w tej grupie mam syna, ale problemy podobne. Z tym, że uważam, że jeśli chodzi o szkołe, to wy jesteście zbyt ambitne. Uważam, że oni są już na tyle mądrzy, że powinni troche uczyć sie też na własnych błędach. Jakaś jedynka z pracy klasowej to jeszcze nie koniec świata. Świadectwo bez paska, to żaden obciach. Najważniejsze, żeby roku nie zawalić. Mój syn jest przeciętnym, uczniem, choć na zebraniu pani go pochwaliła, bo ten semestr ma lepszy niż pierwszy. Jak dostał jedyne ze sprawdzianu z matmy , i potem musiał go poprawiać, to sam doszedł do tego, że nienawidzi poprawiać, bo zabiera mu to czas, więc na następne sprawdziany stara sie uczyć na bieżaco. Tak więc na własnym błędzie nauczył się. Więc troche wiary w te swoje córki moje drogie. A co do pyskowania, to niestety z tym też nie umiem sobie poradzić, czasem poprostu sie nie odzywam, nie reaguje, a on pokrzyczy, pokrzyczy, zamknie sie w pokoju, a po jakimś czasie wychodzi i jest już dobrze. Niestety głowa muru nie przebijemy, a niestety gdzie bym nie była, i sa dzieci, to nawet mniejsze pyskują i chcą na swoim postawić. Jest w tym niestety też troche naszej winy, bo im na wszystko pozwalamy. Maja markowe ciuchy, komputery, komórki, droge gadżety. Nasze dzieci zepsuła cywilizacja i my. Gdybyśmy miały to doswiadczenie i mogły cofnąć czas, postąpiłybyśmy napewno inaczej. Ja przyznaje się do błędów, a najwiekszym z nich, jest to, że mój syn jest jedynakiem. Może gdybym wcześniej, zaraz po roku miała drugie dziecko, potem trzecie, ( wtedy byłam młodsza, nie było tych problemów ze zdrowiem) Syn byłby bardziej obowiazkowy i samodzielny. A człowiek głupi, ważniejsza była praca, pieniądze, odkładało się to na póżniej, i stało sie jak się stało. I to jest właśnie podziękowanie jedynaka. Ale się rozpisałam, ale ogólnie ostatnio mam doła, może to na ten straszny wiatr. Weekend na wsi minął przyjemnie, impreza sie udała, a kolejna w najbliższa sobote, imieniny rodziców. Będzie fajnie, pozdrawiam!!!

Hej, hej....co się z wami dzieje?? Długi weekend się skończył, pogoda dopisała, ja całe trzy dni byłam z synem na wsi. Było bardzo przyjemnie. Opaliłam się tak, że spać na plecach nie mogłam, nawet się specjalnie nie opalałam tylko ciagle cos robiłam, lub z chrześniakiem w piaskownicy siedziałam. Żal bylo dziś do domu wracać, ale niestety, znów trzy dni za wcześnie dopadła mnie comiesięczna przypadłość, więc zdycham. Od jutra znów zaczynam jezdzić na działkę, bo nie byłam cztery dni i tak zarosła. Piszcie, co u was, jak spędziłyście te wolne dni?? Ponoc na ten tydzień zapowiadaja deszcze, troche odpoczynku od słońca sie przyda. Pozdrawiam, papa!!

Cześć M33 Widzę,że znowu same jesteśmy na topiku.Ja też weekend spędziłam na działce jestem tak spalona,że nie wiem jak wytrzymam tą dzisiejszą noc.Jutro jadę na wycięcie trzech pieprzyków to sie do Ciebie odezwę,bo będę miała szlaban na tydzien na działkę.Poprostu brak mi czasu,doba jest za krótka.Trzymaj za mnie kciuki.Buziaczki.