Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Claudududunka

przyjaźń między kobietą a mężczyzną - istnieje???jak było z wami?

Polecane posty

NIE ISTNIEJE!!! i nikt mi nie wmówi, że inaczej jest sama to przerabiałam 2 razy i za kazdym razem zle sie skonczyło, raz ja sie zakochalam, 2 raz zakochano sie we mnie. mozliwa jest uklad gej - lesbijka lub brat - siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe podejcie: nie istnieje to, czego nie doświadczyłem/am. Jeśli choć jedna taka męsko-damska relacja była prawdziwą przyjaźnią, to przyjaźń między kobietą a mężczyzną istnieje. O miłości tez mówią, że jej nie ma. To co jest w takim razie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest tak że jedna strona jest zakochana lub zaczyna sie zakochiwać, ale sie nie przyzna ze strachu, wiec ta cala przyjazn to fikcja bo jedna ze stron pielegnuje znajomosc (przyjazn) w interesie milosci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy naprawdę uważacie, że każdy w każdym się zakochuje - wystarczy jedynie odmienność płci?(no, czasami odmienność przeszkadza:P) No to pięknie w takim razie - tylko nie rozumiem, dlaczego ludzie są samotni, choc niekoniecznie z tego zadowoleni. Przecież wystarczyłoby znaleźć jakiegokolwiek faceta, zaznajomić się - a po czasie przyszłoby uczucie. I po problemie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natartschyva
ale jeśli ktoś jest Twoim przyjacielem, to chyba musisz się dobrze z nim rozumiec, dobrze czuc się w jego towarzystwie itd - a nie jest to też podstawą miłości??? to już nie daleka droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne że istnieje... mam przyjaciela on ma dziewczyna ja chłopaka a i tak spotykamy sie często i pomagamy sobie przyjaźń jak byśmy byli sobie najbliżsi:) nawet mówimy do siebie brat i siostra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś tu dobrze napisał->wystarczy, że któraś ze stron poczuje w sobie nawet lekkie poruszenie wywołane np. atrakcyjnością albo (jak to ktoś ładnie opisał): doznaniem uczucia - czyli wewnętrznego poruszenia wywołanego tym, na co jesteśmy szczególnie wrażliwi. No i wtedy czar pryska, tzn. że jedna ze stron zaczyna pielęgnować tą \"przyjaźń\" a wtedy najczęściej wszystko zaczyna zmierzać ku końcowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już to wiem... byłam kiedyś dobra koleżanką jednego kolegi i co było potem czar przyjaźni prysł narodziło sie coś innego i teraz nawet nie ma dobrego kolegi bo po tym wszystkim nie potrafi sie już tak ze sobą rozmawiać i przebywać jak kiedyś.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to juz było.....
moja ex wciskała mi , ze taka przyjaźń moze istnieć. Że nie mam sie o co martwić, i żebym jej zaufał. I co z tego wyszło......Zawadzam rogami o futryne! na szczescie powoli dochodze juz do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
słodka__idiotka => nie rzucajmy od razu wielkimi słowami - mówiłem o pierwiastku erotycznym, cos raczej a la "fucking friend" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hudson Mama
ile przetrwała wasza przyjaźń??? w czyimś przypadku nie przerodziła się w coś więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja przetrwała 10 lat a po 10 nam odbiło -zamieniliśmy ją w relację kobieta -facet ,związek w ukryciu i tak po pół roku było juz po wszystkim.nie widujemy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Istnieje. Tylko to rzadkość. Istnieje też czterolistna koniczyna, kwiat paproci od Żwirka i Muchomorka i parę innych ciekawostek, o których wszyscy wiedzą, niektórzy marudzą że nie ma, bo nie chce im się szukać, a znalazlo niewielu. Szukajcie, a znajdziecie... Żeby to było to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki58
Witam... Nie ma mowy... Też kiedyś miałam przyjaciela i oboje byliśmy w związkach. Kiedy ja zerwałam z chłopakiem, w jego związku, jakoś nagle też nagle się popsuło i w koncu też zerwali. Ja też już wtedy coś do niego czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EEEaaaahaea
chciałabym żeby istniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Istnieje :). nawet jeśli przyjaciele stają sie parą, a potem małżeństwem, to przyjaźń między nimi, jeśli prawdziwa, pozostaje na zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sebda
przyjaźń jest możliwa , ale musi dojrzeć , przejść długą drogę zanim stanie się przyjaźnią. Ja mam przyjaciela,który miał być moim chłopakiem/nie wyszło z pewnych względów-mam innego/ a teraz jest mi osobą najbliższą sercu...ale wiem,że takie przypadki są rzadkością.Jednak ja odpowiadam ,że jak najbardziej ISTNIEJE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona anonimowa
chciałam wierzyć, wierzyłam, że istnieje, ale niestety myliłam się. Wiem na pewno, bo przerabiałam to dwa razy i w końcu zeszłam na ziemię. Do pewnego czasu było wszystko pięknie ślicznie, prawdziwa przyjaźń, ale w końcu działo się coś takiego, coś co było sporym wykroczeniem poza ową przyjaźń. nie, nie istnieje ewidentnie, nie ma co się oszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Istnieje...Mam kumpla z którym przyjaźnimy się od piaskownicy...w dzieciństwie codziennie się widywaliśmy-w szkole i poza szkołą. Jest dla mnie jak brat a ja dla niego jak siostra:) i dziś się zdarza że nocuje u nas, np. jak się zasiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×