jaka jest najlepsza metoda antykoncepcji?

Witam! Chciałabym wiedziec co inne kobiety uważają na temat różnych metod antykoncepcji. Może są jakieś nowinki o których jeszcze niesłyszałam? Przyznam że mam z tym lekki problem. Stosowałam prezerwatywy ale to strasznie uciążliwe... tabletki teraz biore i mam co chwile jakies infekcje więc jak to się jakoś w następnych miesiącach nie unormuje to będę musiała to przerwać... Co do naturalnych metod to nie mogłabym im zaufać bo przez najbliższe pare lat nie ma szans na dziecko... Piszcie swoje uwagi:-)

Używam prezerwatyw ale nie za bardzo mi to odpowiada.. Globulek dopochwowych też używałam ale nie polecam..pienią się, wypływają, czasem piecze i swędzi no i partnerowi też to doskwiera.. Niedługo mam iść po tabletki ale muszę wyleczyć chore przydatki i jakieś infekcje..hmm piszesz, że mam infekcje mam nadzieje ze od tabletek mi się nic nie nawróci.. Spirali nigdy chyba nie założę sobie.. Słyszałam coś o zastrzykach ale to nie wiem czy dla kobiet, bo wiem że dla facetów są takie ze tracą płodność na 2 lata czy jakoś tak :)

ale niektorzy powiadają, ze zdjęcie Sobeckiej.

Na mnie antykoncepcyjne działa obecne pokolenie ludzi po gimnazjum.

Wiesz... To nie jest tak że po tabletkach się łapie infekcje... niektórym kobietom to nawet pomaga... szkoda że do nich nie należe... mi akurat bardzo osłabiły flore bakteryjną i przez to te infekcje... może jak się wreszcie pożądnie wylecze to przejdą... globułek i żadnych żeli nigdy nie stosowałam... A może ktoś coś wie na temat tych plastrów co teraz są? działają jak tabletki czy są lżejsze?

wkładka z hormonem

A próbowałaś stosować Provag doustnie albo Lactovaginal dopochwowo na osłabioną florę bakteryjną? Mi teraz ginekolog kazał wykupić Lactovaginal, a później powiedział, że "mogłabym sobie Provag zażywać" Co do plastrów to nie mam pojęcia zielonego niestety..

biore floragyn dopochwowo... doustnie nie biore... ale to też pomaga? jest na receple? a wiesz może jaka jest cena lactovaginal? bo przyznam że ten floragyn to troche drogi jest

Mam ulotkę z PrOVagu to przepiszę Ci tu WSKAZANIA: -pomocniczo, w celu codziennego uzupełnienia prawidłowej flory bakteryjnej układu moczowo-płciowego i utrzymania właściwego pH pochwy -wspomagająco, w celu odbudowania prawidłowej flory bakteryjnej układu moczowo-płciowego i przywrócenia właściwego pH pochwy, po wyemilowaniu chorobotwórczych bakterii grzybów -wspomagająco w trakcie i po kuracji metronidazolem oraz kotrimoksazolem -wspomagająco w trakcie i po zakończeniu przyjmowania antybiotyków Lactovaginal WSKAZANIA: Lactovaginal stosuje się w celu przywrócenia lub uzupełnienia prawidłowej flory bakteryjnej pochwy. Preparat zaleca się stosować: -profilaktycznie -przy występowaniu upławów -w stanach zapalnych narządów rodnych po leczeniu lekami przeciwbakteryjnymi, przeciwrzęsistkowymi lub przeciwgrzybiczymi Lactovaginal ok 20 zł za 10 kapsułek, 1-2 razy dziennie przez 7 dni.

To i tak jest troche tańszy...floragyn ok 26 - 30 zł z 6 globułek ale ten provagyn sobie chyba wykupie... trzeba wszystkiego się łapać jak jest potrzeba... Dzięki za rade. Ale widze że w sumie nie ma nic lepszego niż tabletki anty... może powinnam je zmienić? na jakieś z mniejszą dawką hormonów? Ale w zasadzie nic mi się nie dzieje oprócz tych infekcji...:-/

No tyle, że tam jest to 10 kapsułek, a Ty masz 6 :) w zasadzie.. ale wiesz infekcja może prowadzić do poważniejszych powikłań. Ja mam zapalenie przydatków i to na prawdę nie jest miłe, mogę nawet być bezpłodna jak porobią się zrosty :/ Jak tylko wyleczę to proszę o receptę na tabsy.. A ginekolog robił jakieś badania przez przepisaniem Ci tabletek? Może rzeczywiście powinnaś je zmienić..

abstynencja, u mnie dziala już 22 lata:D

Też miałam kiedyś zapalenie przydatków ale ta jak jeszcze bardzo młoda byłam...od tej pory nie miałam żadnych problemów... Ale wiem co czujesz bo ta strasznie francowate jest. Z tymi tabsami to miałam pecha trafić na fatalnego lekarza który nie zrobił mi żadnych badań... a ja głupia o tym zupełnie nie pomyślałam... ale czuje się dobrze...nawet lepiej niż wcześniej... Tylko przeraża mnie myśl o tym że te infekcje się nigdy nie skończą... aż już się zacynam bać kochać się z moim chłopakiem bo go znowu czymś zaraże... więc jak tak dalej pójdzie to branie tabsów nie będzie miało sensu więc chciałam poszukać jakiegoś innego rozwiązania...

Może lepiej pomyśl o zmianie ginekologa? Kurcze mi mój powiedział, że jak infekcja się przyczepia to bardzo trudno to wyleczyć a czasem nawet trzeba przeleczyć partnera. Kurde ten mój ginekolog to normalnie jest super! Na wszystko zwraca uwagę nawet na najmniejsze szczegóły :)

Mysle, ze najlepsza metoda antykoncepcji jest implant. W przyszlym tygodniu wlasnie chce miec taki implant u siebie. Chce to zrobic prywatnie, kosztuje £165, dziala przez 3 lata. Zadnych skutkow ubocznych, takich jak tycie. :)

Oczywiście już dawno zmieniłam lekarza... ten jest dobry tyle że nie przepisuje tabsów... więc recepte wypisuje lekarz mojej siostry... a ja nadal jestem na etapie szukania lekarza... Mój chłopak też się leczy obowiązkowo... Implant? nie słyszałam o czymś takim. Możesz coś więcej o tym napisać? wykonuje sie to w Polsce?

Nie przepisuje tabsów? :O Dlaczego?

Tak. Implant to maly patyczek, zawierajacy hormon progestogen, ktory umiejscawiany jest pod skora ramienia. Hormon stopniowo uwalnia sie w ciele, zapobiegajac jajeczkowaniu, powstrzymuje dotarcie spermy do jaja, powstrzymuje jajo od zagniezdzenia sie w macicy. Implant jest dobra metoda dla kobiety, myslacej o dlugotrwalej antykoncepcji. Dzialanie implantu trwa 3 lata. Wady: mozliwosc wystapienia nieregularnego okresu, nie zabezpiecza przed chorobami przenoszonymi droga plciowa. Efektywnosc: 99%. Ryzyko zajscia w ciaze: mniej niz 1 osoba na 100.

Przykro mi, implant nie jest dostepny w Polsce. Sprawdzalam. Ja bede go miala juz w przyszlym tygodniu.

Tutaj mozna przeczytac opinie pan, ktore takie implanty juz posiadaja: http://www.szkocja.net/forum/messageview.aspx?Id=67958

cóż z mojego doświadczenia wynika ze jednak najlepszą metoda to jednak wkładka z hormonem Mirenka...jest chyba najwygodniejszą z metod nie trzeba codziennie pamiętać o połknię ciu pigułki, pozatym super rozwią zanie dla matek karmiacych,no i kurat przy tej wkładce nawet krwawienia są minimalne i bezbolesne...polecam

Wazektomia - najlepsza i 100 % antykoncepcja

brak seksu to nie antykoncepcja

matko, nie posuwajmy sie do cięcia facetowi nasieniowodów (wazektomia - dla niezorientowanych) w Polsce dostępne: zastrzyki - niestety podobno skutki uboczne bywają koszmarne, a wypłukać już wstrzykniętego się nie da, raz na 3 miesiace plastry - podobno się odklejają i wyglądaja nieestetycznie bądź tracą skuteczność, ale raz na tydzień nowinka - Nuva Ring - krążek dopochwowy raz na jakis czas (szczerze mówiąc dawno o tym czytałam, więc szczegółów nie będę podawała, odsyłam do tematu na temat:)) wkładki tradycyjne (z miedzią, mogą wydłużac i intensyfikować miesiączki), hormonalna - Mirena (często powoduję wtórny brak miesiączki, nic groźnego, takie działanie ma, ale nie każdemu pasuje), raz na kilka lat zależnie od typu wkładki oczywiście pigułki i NPR (codziennie), prezerwatywy, globulki (co stosunek) jak coś pominęłam - wybaczyć, jak coś źle - sprostować :)

Wiedziemka jesli facet tez tego chce to czemu nie ?

oczywiscie wazektomia jest dla ludzi zdecydowanych i tych ktorzy wiedza czego chca...

Ta wkładka mirena brzmi zachęcająco ale bałabym się tego bo chce mieć dzieci a słyszałam że to może zaszkodzić... Szkoda że tych implantów nie ma jeszcze w Polsce... no cóż... może kiedyś... A czy któraś z metod nie wpływa negatywnie na flore bakteryjną? może te plastry? albo jakiś rodzaj tabsów?

Według mnie pigułki są najlepszą metodą antykoncepcji, trzeba wiadomo kontrolnie robić różne badania np. próby wątrobowe, usg piersi itp. ale nie znam jeszcze żadnej kobiety gdzie ta forma zabezpieczania się zawiodłaby. Ja sama biorę 3 rok i spisują się świetnie. Warto brać osłonowo np. probiotyki ginekologiczne takie jak provag bo działa i na układ pokarmowy i moczowo - płciowy.

Gumki