Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

retro

Emocje u faceta.

Polecane posty

śmieszne :-D w kwestii podanych przez Ciebie terminów laska jest dla mnie OK, nie wiem dlaczego :-) jak faceci opowiadali cos tam i mówili że "z panienką" "panienka" to ja niewinnie -"o, jak ładnie o niej mówisz" :-) i oni od razu w tłumaczenia, ze w sumie fajna dziewczyna była itp, ech, bez komentarza :-P a dupa... hm... niech pomyśłę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznając się przed kobietą do swoich uczuć (do niej) czasami traktuję jak porażkę, w głowie mam: ona chce to usłyszeć dla podbudowania własnego ego. Suma sumarum to ja się męczę! Mówię o sytuacji, gdy nie jestem w związku z tą kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orzeł, jeżeli któraś Ci się podoba (piszesz, ze nie jesteś w związku) to zapraszasz ją na randkę, jak jest fajnie, to na następną... wtedy nie masz jaj mówić o uczuciach .... przecież zauważyłeś jak to wyglada między kobietami i mężczyznami, prawda? :-) a jeżeli się męczysz, ze nie mówisz o uczuciach to dla mnie też dziwne, powiedzenie o uczuciach sprawi, zę się nie będziesz męczył? hm... jakoś sobie tego nie wyobrażam no i dalej sobie "chodzicie" ze sobą, aż będziesz wiedział, ze mozesz mówić :-D ;-) ale wiesz, to taki uproszczony poradnik, nie musisz mi wierzyć :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez kitu...tak się właśnie czuje. Może to dlatego, że trafiałem często (jeśli nie zawsze) na kobiety wychodzące z założenia, że „chłopaki nie płaczą”, „facet to jest facet”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orzeł, niestety żyjemy w ogólnym niezrozumieniu podstawowych potrzeb ludzkich - każdy ma uczucia i każdy chciałby zaufać, żeby się otworzyć ... w końcu miłość i szczęście są (poza zdrowiem) najważniejsze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój błąd polegał na tym, że za każdym razem próbowałem ze wszystkich sił sprostać takim wymaganiom, zamiast "bazować" na własnym "ja" czyli bycia po prostu szczerym wobec siebie...A teraz trudno jest mi to zwalczyć w sobie - to poczucie słabości i bezbronności w sytuacji, gdy wyrażam swoje emocje i uczucia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orzeł, no właśnie, też doszliśmy tutaj do podobnych wniosków (wczoraj) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn. o tym nie byciu sobą, żeby sprostać wymaganiom innych za duze napięcie jak dla mnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Tłumienie tak, ale jeśli okazywać cokolwiek, to umiejętnie. Facet podany kobiecie na tacy nie może być dla niej smacznym kąskiem. Tak na surowo to niezdrowo wręcz. Może kobieta skosztuje - skubnie kawałek i szybko wypluje. Przepraszam za dosadność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna, nie obraź się ale my tutaj chyba troszkę o czymś innym (przynajmniej ja) :-) Orzeł, widzisz, Ty podobnie jak sumienie przywracasz nam tu wiarę w mężczyzn :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
No to juz się nie wtrącam - rozmawiajcie sobie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No masz racje. Ja uważam, że z jakimikolwiek „większymi” deklaracjami powinno się czekać jak najdłużej, aż cały ten mętlik wywołany burzą UCZUĆ I EMOCJI nieco ostygnie. Tak żeby na chłodno móc ocenić a przede wszystkim nazwać powstające uczucia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj coś Ty, ni ebierz tego w ten sposób.. . w końcu od tego jest forum, żeby wzajemnie sobie dyskutować :-) i każdy moze różnie odbierać różne rzeczy - MA PRAWO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaż w sumie mi przypomniałaś, że powinnam się teraz zajać czymś innym (miałam od dzisiaj ograniczyć zażyłość z netem, czytaj kafeterią :-O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
Nawet nie próbuj!:P Z kim ja będę gadać wtenczas?😭 A robota nie zając - nie ucieknie.:D Ale fakt, nudy o tej porze - pewnie wieczorkiem i w nocy będzie się więcej działo. Może dla odmiany dziś nie będę Was męczyć.:P Cóż za poświęcenie:D Nie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym napisała tak
polaola---wow jaka Ty mądra jesteś.Ju rozśmieszyły mnie te artykuły, orzeł czy reszka--dzieki Tobie zrozumiałam o co takiemu jednemu facetowi chodziło,za długo tłumił swoje uczucia do mnie,jak je okazał,to ja oberwałam(w przenośni):O:OPolaola nie waż sie znikać:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym napisała tak
no fuj:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju...
A co, lepiej, żeby się pobrudził?:P Szukający🖐️, źle ze mną, mordka mi się cieszy na Twój widok.:( Trzeba będzie zacząć Cię unikać.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> Szukający, biorą do buzi całego mężczyznę (narośl) ? nie słyszałam o takich przypadkach :-D bo chyba nie penisa tu nazwałeś kiłą ;-) --> ja bym napisała tak... dzięki, to miłe, że inni też potrafia być mili 🌻 p.s. i wiem już, że jestem skromna :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wo, wooooow! a cóż tu sie u licha wyprawia..? :) Rozmowy o penisach...? :) Skoro już o tym mowa to faceci nie maja lepszego suflera od swojego penisa. W cięzkich sytuacjach zawsze podpowie im co zrobić, gdzie skręcić i gdzie się udac... Prawie jak różdżka magiczna.... :) Słyszłam że niektórzy nawet sobie rozmawiają sobie z nimi, (byłabym wdzięczna gdyby ktos potwierdził....) Chociaż, chociaż.. teraz sobie przypominam jak jedna koleżanka rozmawiając z kochankiem przez telefon powiedziała czule: >> i pozdrów ode mnie Małego.... powiedz że stęksniłam się za nim... na co kochanek z dużą dozą oburzenia: No wiesz... ! Oblesna jesteś!:) Ale sądze że najbardziej oblesne dla niego było słowo \" Mały\"...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz.. mam znajomego który pojechał sobie do lasu. I zachciało mu sie siusiu.. więc stanął pod drzewkiem zaczyna siuciać i gada sobie... obok przejeżdżał chłop na rowerze i jak to zobaczył to zleciał z roweru.:D:D A znajomu miał na uszach słuchawki i gadał przez telefon:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fajny penis nie jest zły, niektóre potrafią mieć w sobie duzo urody :-) a mówi ktoś jeszcze członek? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×