Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studentka 256

Jak szpital WOJEWÓDZKI w BIELSKU złamał moje prawa

Polecane posty

Gość zaintonowałam
ja piszę do autorki - zaintnowałam pielęgniarce natnęli mnie :D komedia, wszyscy się śmiali ! normalnie obsesja jak nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietosyczna pomarańczka
wiecie co, też nie rodziłam w super warunkach - nie był to szpital z kategorii "rodzić po ludzku", nacinali tam wszystkie pierwiastki, rodziło się tylko na leżąco, położne nie opisywały dokładnie co się dzieje (tylko mówiły odgólnie jak z dzieckiem), leżałam na sali dwuosobowej i jak dziewczyna obok urodziła, to przyszła sprzątaczka posprzątać, bo czekała następna pacjentka na łóżko porodowe. I jakoś nie wspominam żle tego porodu, bo jak poprosiłam o cokolwiek położne to z życzliwością to zrobiły (podały picie, zaprowadziły pod prysznic, informowały męża na bieżąco co się dzieje bo czekał pod drzwiami) A z drugie strony byłam tak skupiona na oddychaniu w trakcie skurczy :) że gdzieś miałam tą sprzątaczkę i to, że położne coś sobie opowiadały :D Ale rozumiem, że część kobiet jest wrażliwszych i mogłoby im to przeszkadzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co chcesz
zaintonować - inaczej oznajmić, powiedzieć, lub zaśpiewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barrrbara
studentka234 to straszne co opisałaś i przykro mi, że musiałaś przez to przechodzić. DObrze, że o tym napisałaś, bo takie rzeczy powinny ujrzeć światło dzienne. Bardzo się cieszę, że to zdarzenie, niemiłe doświadczenie dało Ci motywację, aby sytuację tą zmienić. Z pewnością zostaniesz świetnym położnikiem. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to już jest
że studentko co ci powiem to ci powiem ale ci powiem że mosz rację to znaczy mosz świętom racje. ja rodziłam w domu i najlepsze było to że mogłam se przyjmować pozycje jakie tylko se zapragnęłam a w szpitalu tego nie ma bo ci nie pozwolą .nic tylko każą ci leżeć albo półsiedzieć a to jest najgorsze!!( i mówi tu o końcowej fazie porodu ) co jak co ale studentka ma rację w każdym zdaniu co napisała. a dlaczego to wiem?? bo moja siostra jest położną ( super połozną) i nawet kazałam jej przeczytać to co napisała studentka i powiedziała że ma świętą rację ( studentka ) a dziewczyny które studentce ubliżają to żeczywiście nie znają się na prawach i nie wiedzą do czego służy ich prawo. ja urodziłam na kucąco a mój chłop podtrzymywał mnie z tyłu poprostu bosko. oczywiście bez nacinania. ja urodziłąm to przez pól godziny nie przecinałyśmy pępowiny. dopiero się przecina jak przestanie tętnić. od razu przystawiłam małego do piersi. super. w szpitalu tego nie ma. a to bardzo ważne żeby dziecko było od razu przy matce ( oczywiście jeżeli jest wszystko w pożądku ) co do ktg to miałyśmy przenośne i kontrolowałyśmy. co do szkoły rodzenia ..,. to to , co tam mówią to ma niewiele wspólnego z rzeczywistościom. niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viola19
rodziła w kucki i jeszcze jej własny facet na to patrzył :) ale niektórym odwaliło od tego dobrobytu :) he he he cyrk głupie baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbigniew62
ja robie kupe też w kucki i jest lepiej niż na leżąco. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola19 - masz jakis problem z tym ze mezczyzna jest przy zonie gdy ta rodzi???dla mnie to normalna rzecz no ale dla kogos kto jeszcze gimnazjum nie skonczyl to faktycznie moze byc kosmos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viola19
no tak na studiach nakładli ci do łba takich bredni wiesz wole być i bez podstawówki ale mieć chłopa w domu nie ciape co patrzy na mnie rozdartą we krwi. Myślisz, że to piękne ? że to miłe patrzeć na kobiete w takim stanie ? idź sie lecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola19 - buahahaha jestes laska Anormalna!!!rozumiem ze wszystkie kobiety ktore rodza w obecnosci meza sa nienormalne!dobrze ze sie chociaz przyznalas ze tylko podstawowke masz co zreszta widac!:-o poza tym \"tak to już jest \"napisala ze maz byl za jej plecami wiec jakim cudem mialby ogladac jej dolna partie ciala???nie wspominajac o tym ze coraz wiecej kobiet decyduje sie na porod w domu juz nie wspominajac o porodach rodzinnych!masz strasznie ograniczone horyzonty myslenia no ale coz tacy ludzie jak ty musza po cos istniec chocby po to by bawic reszte spoleczenstwa swoja glupota!:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny a jak rodzi sie w
domu to zaraz po porodzie jedzie sie do szpitala czy jak? I zostaje sie w tym szpitalu na trzy dni? Tak jak przy porodzie sn w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a jak rodzi sie w - nie za dobrze sie orientuje w tych sprawach ale z tego co mi wiadomo to nie trzeba jechac.Na miejscu mozesz zalatwic sobie ginekologa pediatre no i czywiscie obowiazkowo polozna.Ty i dziecko jestescie przebadani i jesli wszystko jest oki to zostajecie w domu:)Tylko musisz wiedziec ze to juz nie to samo co 80 lat temu gdy rodzenie w domu bylo modne a raczej wyjscia nie bylo.Ja nie ryzykowalabym w szpitalu masz od razu pelna fachowa opieke OIOM wszystko na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest kto wie
dzięki, chociaz juz załozyłam o tym temat :D nie wiem czy zdecydowałabym sie na taki poród ale ciekawi mnie to jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofia45
mantodea kochana nie trzeba mieć szkoły żeby wiedzieć że to niesmaczne patrzeć na rodzącą. Mężczyźni teraz zatracają troche swoją nature i upodobniają się do kobiet przez co zgadzają się na wymysły ciężarnej żony ale smaczne to nie jest wierz mi. Nigdy nie będzie dobrze w małżeństwie jak męża będzie traktować się jak koleżanke. Partnerstwo owszem ale zachowajmy jakieś granice i troche smaku. To ma być mąż który pragnie i pożąda sexownej żony a nie ogląda podpaski i podaje tampon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o BOZE Czy Wyscie powariowały??? Ze niby co jak maz widzi kobiete rodzaca to ona jest juz dla niego nie sexi?? Moj byl przy porodzie-i nie powiedzialabym ze jest jakas ciapa wrecz przeciwnie jest bardzo meskim facetem..... A po porodzie powiedzial mi ze urosłam w jego oczach i ze chyba nigdy mnie tak nie kochał jak w chwili kiedy rodziłam mu dziecko a on mogł przeciac pepowine...... A porod nie ma byc smaczny ma byc przezyciem.......dla obojga partnerow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z wypowiedzi zofii wynika ze maz ma nei ogladac zony rowniez w ciazy jak i po porodzie bo to przeciez nie seksowne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie Jezeli moj maz mial by mnie tylko widziec jak jestem sexi to wolalabym nie miec meza :/ A jak jestes chora i kapie Ci z noska to maz co??wyjezdza........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to już jest
viola19 dorośniesz, będziesz spodziewać się dziecka ( o ile będziesz odpowiedzialna mieć dziecko ) to życze ci z całego serca tak pięknego porodu jak mój. a chłop który boi sie porodu to dopiero ciapa (czyli twój) zbigniew62 jestem pod wrażeniem twojej wypowiedzi. wszystko tak fajnie ujołeś w jednym zdaniu. bardzo dobre porównanie. zapamiętam co napisałeś.mosz świętom racje. zofia45 czy liczba 45 oznacza twój wiek??? szkoda że twój mąż nie jest taki jak mój... twój jest pewnie tylko mężem i kochankiem. mój natomiast jest MęZEM, KOCHANKIEM I PRZYJACIELEM. wiesz Zofio... po porodzie mój mąż ma większą chcice niż przed. teraz codziennie chce się kochać... ty pewnie masz tą przyjemność raz na miesiąc, no sory... może dwa razy na miesiąc. także współczuć to tobie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to już jest - ja tez Zofii wspolczuje meza kobieta ma przesrane na starosc.Nie daj Boze bedzie musiala ja spedzic w domu opieki spolecznej bo maz bedzie sie brzydzil jej pampersa zmienic:(Ja po lekach na podtrzymanie rzygalam doslownie po scianach i do tego popuszczalam(wysoka ciaza).Maz kladl mnie do lozka bral wiadro z woda szmate i sprzatal wszystko bez slowa czy glupiej miny i nie widze do tej pory bym przestala go pociagac..Na tym wg.mnie polega malzenstwo.Co mi po mezu gdy jestem mloda i zdrowa?ja w przeciwnienstwie do Zofii mysle przyszlosciowo o tym ze jak mi kiedys starosc w dupe wlezie to maz nie bedzie sie brzydzil mnie umyc.Jesli chodzi o porod rodzinny jestem ZA i ZA zawsze bede.Facet jak jest facetem to stanie na wysokosci zadania wesprze zone i nie zostawi jej samej w cierpieniu do ktorego sie przyczynil a swoja zone bedzie szanowal do konca zycia za to ze dzieki temu cierpieniu dala mu dziecko.No ale droga Zofio sa mezczyzni i dupy:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka234
Dziewczyny, przede wszystkim dziękuję Wam za dobre słowo, nawet nie wyobrażacie sobie jak bardzo to pomaga :) tak to już jest - bardzo się cieszę że miałaś tak cudowny poród, cieszę się Twoim szczęściem :) dziękuje za wsparcie z Twojej strony, ( i innych dziewcząt !!!!!) to bardzo miłe. do violi ( ileś tam ) i do zofii nie mam nic do powiedzenie.... nic tylko pogratulować głupoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuraiko - ale nie w kazdym szpitalu porod to rzez.Ja rodzilam 8 l.temu w wojewodzkim i nie bylo zle choc fakt faktem dalam w lape poloznej.Teraz w tym samym szpitalu tez chce rodzic a z tego co wiem to warunki i opieka sa przyzwoite.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cohenna
Widzę że nie tylko mnie potraktowano..............."jak psa" Współczuję ci bo wiem co to znaczy przeszłam coś podobnego na własnej skórze i też nie potrafię zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mantodea-ja tak samo!!!! zygalam jak pies....po 10 razy dziennie i ze 3-4 w nocy i moj tak samo bral robił miete i sprzatał..... A co wysikiej ciazy to to samo :D Brzuch pewnie szybko mialas ja juz w 4 miesiacu chodziłam w ciazowych ciuchach heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojego męża bym na porodówke nie wzięła :) Po co ? Nie chce, żeby oglądał mnie w takim stanie. Czułabym się skrępowana. On też nie bardzo się do tego pali chociaż gdybym chciała poszedł by bo pytałam z ciekawości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbychu.
kazdy chlop idzie bo baba chce nie on sam ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbychu. - no i widzisz cieciu ja mojego meza nie chce brac a i tak sie uparl ze sam wejdzie czy tego chce czy nie.Poza tym wspolczuje twojej"babie" moze przejdziesz z forum dla ciezarnych na erotyczny:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22eternity
Rozumiem Twoje rozczarowanie i trzymam kciuki, by Twoja praktyka lekarska po studiach była wciąż pełna wzniosłych ideałów o których piszesz i by nie zabiła jej rutyna, bo myślę, że w wielu przypadkach to właśnie ona jest przyczyną niezadowolenia pacjenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiam
Pochwalam,bardzo dobra reakcja!Zeby mnie spotkalo to samo,zareagowalabym tak samo.Zycze Ci dobrej kontynuacji i odwagi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gloria xxx
Studentko, podoba mi sie twoja postawa, chylę głowę przed ludźmi, którzy są na tyle silni by walczyć o swoje prawa lub o zadośćuczynienie gdy zostały złamane, szczególnie w warunkach gdy gdy sprawa wydaje się z góry beznadziejna. Ale w tym przypadku może nie jest tak źle bo jednak Polska jest już w unii a tu panują też jakieś prawa, których trzeba sie trzymać. Może w Polsce lekarz lekarzowi rączkę umyje ale na polu miedzynarodowym już nie jest to takie proste. Powodzenia i trzymam z tobą, ja nie miałam takich przejść w Polsce, kiedy rodziłam lekarz poinformował mnie że nic nie muszę podpisywac i na nic się godzić, o konsekwencjach jakie to może spowodować i rodziłam sobie w pozycji dla mnie wygodnej i opieke miałam dobrą i życzyłabym takiej każdej rodzącej choć zawsze może byc jeszcze lepiej. To naprawdę przykre że jeszcze są miejsca gdzie dzieją sie takie rzeczy i trzeba z tym walczyć. Dobrze że nagłaśniasz to w mediach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×