Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BudziolkaKrejzolka

Matura??

Polecane posty

Gość fajny nick mam ha P
ej spoko. ja z ustnego pol mam wielkiE NIC i mam zamiar wszystko zrobic w poniedzialek-czw. w czw wieczorem mam egzamin. 4 dni starcza 2x :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HEJ DZIEWCZYNY
wszyscy mowia ze polski ustny najlatwiejszy, a ja sie tka boje zenie wiem nawet czy do niego przystapie w tym roku. bo jak nie bede umiaal to nie chce zrobic z siebie idiotki ze pojde i w sali ani be ani me:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matura,matura,matura... :| Najgorsza część,czyli biologia czeka mnie 12 maja ,mam nadzieje,że zdąże przerobić materiał.Strasznie się boję,próbna poszła mi kiepściuchno no ale też nic się nie uczyłam. I ustnym polskim nie wspomnę...mam już zrobiony,ale kompletnie nie mam czasu się tego nauczyć,staram się nadązyć z biologią,brr :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matura to bzdura
no jak tam dziewczęta ;) ? przerobiłam wszystkie możliwe readingi, spisałam słownistwo do rozprawki, więc robię zasłużoną przerwę. żyć nie umierać.... ;] polskiego się boje rozszerz.. bardzo bardzo. nie ustnego, bo pracę już napisałam i nawet umiem częściowo, ale pisemnego... bo muszę go napisać lepiej niż dobrze! ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to trzeba zmienic te zasady
ej dziewczyny🖐️ ja zdawalam w zeszlym roku. uczylam sie tylko niemca przez rok- chcialam na germanistyke - i powiem wam ze NIEMAL NIC sie nie uczylam do matury. a wszystko zdalam, a zdawalam wszystko na poziomie rozszerzonym - polski niemiecki wos i historie. niemiecki nawet ustny R. ale do niemca akurat bylam przygotowana, na wszystko inne-NIE:D naprawde, z perspektywy czasu i z cala odpowiedzialnoscia moge powiedziec: jesli sie w miare uczylyscie przez te 3 lata, w miare systematycznie i w miare dobrze, to matura to BZDURA:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matura to bzdura
Budujące :) dobrze usłyszeć kogoś kto mówi z jakiejś perspektywy i potrafi spojrzeć z dystansu... Właśnie dlatego najchętniej przewinęłabym ten tydzień, zeby już się nie męczyć i nie zajadać wyrzutów sumienia ;) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matura to bzdura
A swoją drogą to niezła jesteś - wszystko rozszerz.. :D i odważna :P to powiedz mi jeszcze, jako osoba z doświadczeniami (:D) : na jakiej stronce mozna sprawdzic wyniki z matur, bo wiem ze kolo 30.06 maja byc znajome... ? dostałam swoje hasło, ale sierotka marysia nie orientuje sie na jakiej stronce ;p . oke ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez zdawałam rok temu ;) powiem wam ze nie m co sie stresowac, zdać się zda (no chyba ze jakas matematyka albo cos to juztrzeba sie postarac:P ) jak wszyscy mi mowili ze maturato bzdura itd itp to myslałam ze sie ze mnie nabijają bo nie wobrazałam sobie jak sie mozna wszystkiego nauczyc :P (w krotkim czasie, bo miałam lenia i mimo tego ze chodzilam na zajecia przyg. do matury to uczylam sie tak na prawde po 2 dni przed maturą :/ ) i zdałam i dostałam sie na dzienne studia i co najwazniejsze przeszłam pierwszą sesje ;) do której uczylam sie 100x wiecej niz do matury, bez kitu... siedziałam zarywałam noce zeby tylko pozaliczac kilkanaście kół i egzaminy :/ no ale jakos dalam rade ;) ( a uczyc nigdy sie nie lubilam i w LO uczylam sie tylko angielskiego bo babka byla wymagajaca ) zdecydowałam sie na rozszerzenie i to byl chyba najwiekszy moj stres jaki w zyciu rzechodzilam... :P ale powiem wam ze jak sie czlowiek stresuje to wszystko idzie gorzej... wiem ze jakbym podeszła do tego na spokojnie to zapewne słuchanie i czytanie tekstów poszłoby mi lepiej ;] ale zdałam i to najwazniejsze ;) takze tez dacie rade ;) P.S podziwiam ludzi zdajacych historie... na to juz sie trzeba uczyc duzo wczesniej i nie ma przebacz... :P (no chyba ze ktos to bardzo lubi i \"chłonie\", ja sie zatrzymałam na poziomie 4 kl szkoly podst. i chyba to sie juz nigdy nie zmieni, dlatego RESPEKT ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość havanka
Witam wszystkie maturzystki! hehe widzę, że nie tylko mnie dopadł syndrom lenia przedmaturalnego. Zdaję polski, biologię i angielki podstawa. ale najbardziej boję się ustnej z polskiego aaaAaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matura to bzdura
wychodzi na to,że podjedziemy do niej tak jak do próbnych - czyli na spontanie i bez większego przygotowania.. ;] No, może z troche większym stresem.. Czy ktoś mi zdradzi gdzie będą dostępne wyniki matur :D ? chodzi mi o stronke internetową. Bo kurcze, będę za granicą pod koniec czerwca , a wolałabym wiedzieć czy jest do czego wracać ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w LO i w innych do ktorych chodzili moi znajomi , dowiadywalismy sie dopiero na rozdaniu wyników w szkole. o zadnych internetowych stronach nikt nic nie mowił :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam wrażenie ,że wszyscy ci,którzy mówią ,że do matury się nie uczyli a zdali to jakies super mózgi.Ja do takowych nie należę :P Jedyne czego się nie boję to angielski-próbną zdałam na 95 % ,zakładam ,że aż tak nie odbiegne od tego wyniku :P Z polskim może być różnie...przeczytałam wszystkie lektury ,ale z drugiej strony trafić w klucz to nie taka prosta sprawa. A powiedzcie mi,mile panie,w jaki sposób przygotowujecie się do pisemnej z polskiego?Tylko lektury czy też wszystkie założenia epoki itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matura to bzdura
Powtórzyłam jako tako epoki.. Tzn głowne założenia. Poza tym srodki stylistyczne... Analizuje jakieś teksty i czytam klucze.. Ale nie wiem czy to ma sens, wymiękam.. ;) obie próbne napisałam na tym samym poziomie , a teraz nie czuję się w żaden sposób mądrzejsza. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matura to bzdura
Nectarin, ja nawet dostałam w szkole kod, który służy do zalogowania się i poznania wyników , więc coś takiego jednak istnieje :D a powiedz mi, dokumenty do szkół wyższych składa się osobiście dopiero po wywieszeniu list przyjęć czy już coś wcześniejjj.. ? Bo to by mi trochę komplikowało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwierz mi ja mozgiem nie jestem , nigdy nie bylam i nie bede... :P do angielskiego sie uczylam, to fakt, ale nie mam zdolnosci jezykowych i szło mi to opornie bardzo, rozszerzenie zdałam na 40% i chyba wyproacowanie mnie uratowało bo z reszty to raczej mialam nie za wiele... :P (przez stres, gdyby nie on to moze wyciagnelabym na jakies 50 ;) wiecej na pewno nie bo nie umiem, a w chwili obecjen ( rok przerwy w nauce jezyka ) to nie wiem czy zdałabym w ogole rozszerzenie :o z polskiego hmmm ja przeczytałam streszczenia i OMÓWIENIA lektur idąc epokami ;] ale o danej epoce itd itp sie nie uczylam. nie powtorzylam zaledwie kilku i akurat na jedna z nich trafiłam ( Granica) ale fragment byl taki że spokojnie dało się wywnioskować z niego :) zawsze są fragmenty wiec nie ma sensu siedziec i kuć się na polski, zwłaszcza jesli pisze sie rozszerzony, bo w tamtym roku z tego co kojarze nie mieli zadnej lektury ktora bylaby omawiana na lekcjach.. :p (fakt faktem ze polski miałam podstawowy w LO). jesli trafi sie w temat to mozna naprawde ładnie napisac mature :0 ja powiem szczerze ze z polaka przez cale LO miałam 3- (z klasowek gorzej.... ) ( jak ze wszystkiego prawie... :P ) a mature (podst.) napisałam na 85% czyli tak samo jak najlepsza uczennica z klasy ktora zawsze miała same 4 i 5 :P takze polskim to naprawde sie nie przejmujcie :) (no chyb ze ktos jest typowo umyslem scislym ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z dokumentami to jest roznie. ja na UŁ zawoziłam dokumenty juz po ogloszeniu list przyjec, ale wiem że do Medyka w łodzi trzeba bylo skladac chyba jeszcze zanim były listy ( po jaka cholere to nie wiem). takze zalezy od uczelni. z tym kodem i sprawdzaniem w necie to musialo cos teraz wejsc bo my o czyms takim nie wiedzielismy ... :P (lbo słabo sluchalismy dyrektorki :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to trzeba zmienic te zasady
bylo cos takiego, ale tylko chyba wybrane OKE udostepnialy te wyniki, jam z pomorskiego i u nas nie bylo tego np. wiec nie wszedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! normalnie czytam co piszecie i... \"serce roście\" :D no poza tą historią to wychodzi na to że zdam :P kłopot że chciałoby się zdać jak najlepiej... Ale wrazenie mam takie jak Nens, czyli Wy to pewnie geniusze jesteście i się uczyć nie musiałyście ;P To może jednak nie zdam :P Dobrze że przypomniałyście mi o składaniu papierów bo terminy muszę posprawdzać... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzystkategoroczna
czesc dolaczam sie ja zdaje matme gegre i anglik rozszerzone no i polski podstawowy tez sie zabrac do nauki nie moge. zbyt leniwa jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Maturzystki ;) zabieracie się dziś za naukę ? ja zaraz będę prezentacje z polskiego pisać i ją dziś skończę (chyba) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzystkategoroczna
no ja musze troche zadan z matmy porobic na dodatkowa. i angielski dodatkowy mam. gdyby nie zajecia dodatkowe to nic bym nie robila kompletnie. tak to chociaz pojd to w glowie cos zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) ja piszę ang, mat, chem rozszerzone i pol podstawowy. Najbardziej boję się matmy:O szok:( jak o tym myślę, to mnie brzuch boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matura to bzdura
a ja dziś przekopuje się przez repetytorium z angielskiego. Własnie, kwestia jest taka, żeby zdać jak najlepiej,a nie tylko zdać! Więc do pracyyy, do pracy! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej dziewczynyyyyyyy
ja też jestem starsznie zestresowana. zdaje polski biologie i angielski Z niczego sie JESZCZE nie uczylam :/ chyba licze na farta bo nie wiem jak inaczej to wytlumaczyc.. poki co umiem tylko prezentacje z poslkiego. z biologii i anglika nic. niby zdalam probna z tych przedmiotow ale wszystko na ok 50 % :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matura to bzdura
To nie rozpaczaj, bo zawsze masz jeszcze trochę czasu. Bierz książek i czytaj, przynajmniej wyrzuty sumienia zagłuszysz ! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matura to bzdura
książkę* miało być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturencja.
to ja - hej dziewczynyyyyyyy.. Tylko zmieniłam nick bo widze, ze ktos wczesniej taki ma :) No masz rację :) Najpierw jest egzamin z poslkiego więc sobie poczytam streszczenia lektur, więcej w sumie moim zdaniem nie jest mi potrzebne. Na angielski sobie powtórzę słówka i formy wypowiedzi (list, ogłoszenie, zaproszenie, itd) No i biologia to koszmar dla mnie bo jak widzę ilość materiału to się załamuję, zamykam książę i wmawiam sobie, że jeszcze mam czas :/ Najłatwiej idzie mi nauka budowy oka, ucha, układy pokarmowego, serca. Ale jak dochodzi jakies oddychanie wewnątrzkomórkowe to normalnie porażka. Nie czaje tych wszystkich procesów zachodzących w organiźmie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matura to bzdura
też zdaję bilogią, ale podstawową. wydaje mi się dosyć prosta, można sobie neiźle poradzić bez większych przygotować. tak przynajmniej było na próbnej... duże tabelek, tekścików, logicznego myślenia.. ja się za biol wezmę po 6 maja , na razie 2 rozszerz przedmioty mnie przytłaczają.. zresztą tylko one mi potrzebne na studia, więc reszta już pikuś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturencja.
Ja też podstawową. No fakt, w sumie można sobie jakoś poradzić. Tragedii nie ma ale jednak trochę wiedzy potrzebne. Nie wiem co ja przez tyle lat nauki robiłam :O No właśnie i nawet nie wiem gdzie na studia chcę iść ale to juz inna sprawa w sumie. najpierw wazne, zeby mature zdac :) i najbardziej sie ustnego z anglika boje bo z polskiego niby umiem ale ten STRES :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×