Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zlotowlosa Kobieta

Dostałam tani pierscionek zareczynowy czuje sie rozczarowana.

Polecane posty

Gość ja pierdziele ale tłuk
malunia333 - sram na twoją platynę lepiej zainwestuj w słownik denny tłuku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifiii.>
01:37 fifiii.> Komu pokazać mój pierścionek? to jest oczywiście podszyw, widocznie ktoś nie pojmuje że można mieć coś innego niż złoto czy srebro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdziele ale tłuk Nie kłam, ze srasz na moja platynkę, bo dalej siedzi na swoim miejscu, czyli na paluszku, a prócz mojego narzeczonego tutaj nikogo nie maaaa :) Aleś jest infantylny ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbgvfcdx
Słuchajcie, ogólnie też jestem przeciwna wydawaniu chorych pieniędzy na pierścionki,sama bym się dziwnie czuła mając na palcu pierścionek za więcej niż 1000 zl. Bałabym się że zgubię. Ale jednak nie popadajmy w skrajności. Niektóre laski tak bardzo chcą być "w porządku" i boją się posądzenia o materializm że dały sobie wmówić, że co by facet nie dał to mają się cieszyć. Dobrze ktoś napisał wcześniej, pierścionek to symbol uczucia,a taka powyginana nitka nie jest zbyt pozytywnym symbolem. Jeśli ktoś kto zarabia dużo i naprawdę go stać daje lasce pierścionek za 50 złotych to sorry :o Ja wiem że faceci są leniwi i nie przywiązują wagi do wielu rzeczy. Ale jednak zaręczyny planuje się zazwyczaj jedne w życiu, i jeśli facet nawet w takiej chwili idzie na łatwiznę to niezbyt dobrze to świadczy o jego stosunku do dziewczyny. Pomysłu oświadczania się facetom nawet nie skomentuję.. Jeszcze aż tak daleko w równouprawnieniu chyba nie poszliśmy. Poza tym wydaje mi się że facet raczej nie byłby zadowolony z takiego obrotu sprawy :D Prędzej by sobie pomyślał że ma w domu desperatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm. Wlasnie przeczytalam wszystkie 16 stron tego tematu,i mam co do ceny mieszane uczucia. Jestem pewna co do tego,ze chce miec pierscionek na zareczyny - kapsel od Tymbarka to fajny pomysl,jednakze mimo ze lubie spontanizm to oswiadczyny powinne byc czyms przemyslanym i zaplanowanym. Niestety nie moge zobaczyc pierscionka ktorego dostala autorka tego tematu,ale cena wedlug mnie mowi sama za siebie. 100 zl to naprawde malo na takie cos,szczegolnie jesli mezczyzne stac na wiecej. Moze oszczedzac? Moze,jesli mu zalezy na swojej kobiecie. Nie mysle o sobie jak o materialistce,i zycie nauczylo mnie nie oczekiwac od nikogo zbyt wiele - jednak nawet dla mnie,300 zl to powinno byc minimum (od 500 zl juz zaczynaja sie pierscionki z brylantami). Nie chodzi mi o pierscionki za 4500 zl - takie cos jest kompletnie bez sensu,i tylko dla milionerow; moze byc maksymalnie ok. 1500. Drodzy mezczyzni,nie bulwersujcie sie. To,ze kobiety chca takich rzeczy nie oznacza,ze sa materialistkami - chcemy jedynie poczuc sie wartymi waszych ciezko zarobionych pieniedzy,pokazuje to nam ze jestesmy w waszych oczach cenne. Danie nam ''taniego'' pierscionka daje nam do zrozumienia,ze nie warto dla nas oszczedzac,a to nas wprawia w kompleksy i wzbudza watpliwosci. Kazda kobieta ma inne ''wymagania'' co do kupna pierscionka zareczynowego,ale kazda chce sie poczuc doceniona przez swojego faceta,byc pewna ze jest warta takiego poswiecenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po namysle - wszystko zalezy od tego,jak finansowo ustawiony jest facet. Jak najbardziej dla ukochanej powinien potrafic oszczedzac,jednak jesli nie ma na koncie nawet 200 zl,wtedy jakikolwiek pierscionek powyzej np 50 zl. bylby odebrany jak mily gest,poniewaz docenione bylyby jego starania w takiej sytuacji. Jednak jesli ma odlozone kilkaset zlotych,na pierwszym miejscu powinna byc kobieta,a potem rzeczy zbedne,na ktore mozna poczekac. Jest to rzecz z ktora kobieta bedzie zyla przez kazdy dzien,na co bedzie spogladala kazdego dnia,i symbol ktory bedzie jej pokazywal milosc swojego faceta do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grugru
Tez bym byla zawiedziona, gdybym dostala srebrne badziewie za 100zl. Szczerze wspolczuje przyszlego meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widac ze ty nie szukasz miłości i ci na miłości wcale nie zależy ...:/ Jak jestes taką materialistką to pomyśl o wypięciu tyłka i szukaniu sponsora... żal mi tego twojego narzeczonego że taki straszny los go spotkał , oby w czas na oczy przejrzał ... bez urazy ale taka prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porcelanowy kibel
Jesli sie kocha to wartosc pierscionka jest niewazna liczy sie symbol, bo i po co mam wydawac kase na blyskotki. Ja kupilem dziewczynie srebrny pierscionek z cyrkonia za 80zl i co to znaczy, ze mi na niej nie zalezy, glupie materialistki. Zarabiam 6500zl, ale nie bede na takie rzeczy tracil pieniedzy, wole to zainwestowac w mieszkanko. A moja kobieta i tak sie cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifiii.>
Upppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahaha dobre :D
to je dobry tekst :D To,ze kobiety chca takich rzeczy nie oznacza,ze sa materialistkami - chcemy jedynie poczuc sie wartymi waszych ciezko zarobionych pieniedzy,pokazuje to nam ze jestesmy w waszych oczach cenne. tobie to można zadedykować piosenkę karramby "jaka kochanie twoja cena" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak_nie_urok_to_sraczka
Widocznie ma inne podejści do tematu jak ty. Ja dostałąm za 300 i cos tam zł ale sama sobie wybrałam taki mi sie podobał. nie chciałam zeby kupywał mi za 1500 zł czy wiecej bo było go stac i wiem ze gdybym wybrala taki to tez by mi kupil. Ale nie licza sie dla mnie pieniądze.Wazne ze czuje sie kochana. to tylko symbol jak i obraczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak_nie_urok_to_sraczka
a może to prowokacja.. chciał sprawdzic czy zależy ci na kasie czy na nim??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgufyjg
Skoro Cie tak kocha i go stac to dlaczego nie kupil Ci drozszego, by udowodnic, ze jestes dla niego bezcenna. Wybralas tani, zeby nie pomyslal, ze jestes materialistka, a on na to przystal i nie zaproponowal lepszego tylko sie ucieszyl, ze nie musi na Ciebie duzo wydac. Pewnie Ci zal dupe sciska, ze inne dostaja drogie pierscionki, ale sie nie przyznasz tylko dorabisz sobie ideologie, ze "to tylko symbol"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sim1601
następna materialistka !!! lepiej niech Twój facet się rozmyśli bo nieżle się zaczyna, przecież to tylko symbol !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pPpSO
16:40 jgufyjg -bez komentarza już współczuję facetowi,,,, a ty mu coś kupiłaś na zaręczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pPpSO
Hatsumomo san- szczerze bym się popłakała ale nie z radości a raczej z przykrości po co tyle pieniędzy wydał bo np my zbieramy pieniądze na budowę domu i każda złotówka się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfggt
co za różnica za ile czy wy wszystko na pieniądze przekładacie? :O ile jest warta miłość, szacunek i zaufanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfggt
dla mnie najwspanialsze to bycie z drugą ukochaną osobą i drogie pierścionki czy biżuteria tu nie ma nic do rzeczy. Ale wiem, że moje pisanie tu o tym nie ma najmniejszego sensu bo i tak mnie zaraz zjedzą za to że mam własne zdanie :O ja wyrosłam z tych księżniczkowych założeń o zaręczynach bo na co mi drogie i wspaniałe zaręczyny jak facet może okazać się nie w porządku wobec mnie itd. Ja noszę na palcu coś tańszego bo zaręczyliśmy się jak byliśmy biednymi uczniakami i ten gest był dla mnie bardziej wartościowszy niż wszystkie diamenty świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfggt
i wiem, że było to dane od serca a drożyzny na palcu nie potrzebuję. Wolałabym coś pożyteczniejszego np do domu czy wypad gdzieś w jakieś super miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek.......
Sral, pierdzial, dupy nie czul; Jesli dostalyscie tani pierscionek to sobie tlumaczycie, ze to symbol, ze was facet i tak kocha. A ja wam powiem, ze gowno was kocha jesli daje tanie gowno. Ja mojej kobiecie kupilem dosc drogi, bo ja kocham i chcialem, zeby miala piekna pamiatke, a nie srebrne badziewie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gijneeekkk
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgypguf
ja bym się cieszyła nawet jeśli byłby to pierścionek z gumy do żucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Anonimowa
Ja w ogóle nic nie dostałam.. chociaż poprzedniej dziewczynie oświadczał sie 2 razy(czyt, 2 pierścionki)! Wtedy mimo że ją utrzymywał i były długi było go stać. Dzisiaj twierdzi że nie...Teraz zepsuł mi to całe wyobrażenie o tej pięknej chwili. Często rzucał bezokazyjnie czy zostane jego żoną...zawsze odpowiadałam że tak, bo bardzo Go kocham... Pewnie nigdy się go nie doczekam, bo wciąz mówi że musi być wyjątkowy a na takiego go nie będzie stać. Naprawdę cieszcie się z tego co macie, bo ja nie mam nic...prócz zapewne mojej miłości do Niego, która pozwala mi jakoś żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona Ksiezniczka
Faktycznie troche glupio... nie uwazam sie za materialistke ale byloby mi lyso gdybym otrzymala pierscionek zareczynowy za 100 zlotych. Oczywiscie to zalezy od sytuacji (jesli on ma bardzo ciezka sytuacje rodzinna, jakies straszne dlugi, itd) to co innego... Wedlug mnie w wiekszosci normalnych przypadkow dobra jest zasada "cena pierscionka zareczynowego = 3x miesieczna wyplata mezczyzny". Pewnie, ze troche duzo, ale to ma byc najwazniejszy pierscionek jaki kobieta otrzymuje w zyciu, a nie cos co mozna kupic po wyplacie "od tak". Jesli mezczyznie naprawde zalezy, a pieniedzy brakuje, to powinien odczekac i odlozyc pieniadze aby ukochanej kobiecie podarowac cos naprawde wyjatkowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ullllkdashd
No nie wiem czy 3 miesieczne pensje to nie przesada. Ja dostalam dosc drogi pierscionek z brylatem, ale z tego co maz wspominal to wydal na niego miesieczna pensje, a ze zarabil te kilka lat temu na reke ok. $6000 na miesiac, to wydaje mi sie, ze to i tak dosc drogi pierscinek. Balabym sie, ze drozszy zgubie, albo mi ktos ukradnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herezja parafrazy
Wydaje mi się, że z pierścionkiem zdecydowanie wygrywa milość i atmosfera zaręczyn. Ja sama nie chciałam drogiego pierścionka - tylko elegancki. Przed zaręczynami sama ogladałam pierścionki w sklepach i w internecie. Z mojej obserwacji wynikało że piekne (w moim rozumieniu tego słowa) pierścionki to tylko te w naprawdę kosmicznych cenach, na ktore nie wystarczy odłożyc troche pensji lub takie które spokojnie mieszczą się w rozsądnych cenach i z punktu widzenia nie jednej dziewczyny uchodziłyby za tandetne. Na starcie nie jest łatwo i jeśli mam mieć wybór to wolałam aby mój chłopak kupił mi niedrogi pierścionek, żeby tylko był elegancki i w moim guście (który zresztą doskonale znał) a reszte pieniązków możemy odlozyć na kolację w fajnej restauracji, weekend we dwoje, samochód, sukienke ślubną, czy drogie obrączki - które sa też prezentem dla mojego narzeczonego. Uważam, że kompromis w sprawie pierścionka zaręczynowego to nie jest wielkie wyrzeczenie. Wiem, że za 20 lat będzie nas stać na lepszy standard i może wtedy pozwolę sobie na przyjęcie bardzo drogiego pierścionka. Pomimo tego iż moj narzeczony dowiedział się które pierścionki mnie interesują - pokazałam mu kilka w granicach 120 zł on postanowił zrobic mi niespodzianke i do takiego pierścionka kupił mi jeszcze wisiorek i kolczyki. To najpiękniejszy prezent w moim zyciu - jest bezcenny i dla mnie wart niewyobrażalne pieniądze, pomimo że niektórzy powiedza że tani, że tandetny, że mój narzeczony mnie nie kocha. Ale to bardzo niedojrzałe poglądy, dlatego niewiele mnie obchodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda1988
A ja wam powiem że nie liczy się CENA pierścionka, liczy się jego JAKOŚĆ (a w przypadku biżuterii niestety jakość wiąże się zwykle z ceną). Mój pierścionek był niby z białego złota i z brylantem, ale niezbyt dobrze wykonany, i PĘKŁ 2 miesiące przed ślubem (po niecałych 2 latach noszenia). Możecie sobie wyobrazić jak się czułam. Może to był jakiś znak? Niby nie jestem przesądna, ale jednak... Dlatego apeluje do panów: jeśli nie stać was na pierścionek zaręczynowy, który wytrzyma na palcu ukochanej chociażby do ślubu (a najlepiej - całe życie), to lepiej nie kupujcie żadnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×