Czemu ciągle naskakujecie na Katolików ???

jestem za a nawet przeciw :P tylko trzeba se jaieś bóstwo wymyśleć :P

ja jestem całkiem boska :-P tylko za skromna, wiec robimy research i tutaj składamy propozycje :-P

no to ja może i ciała nie mam ale za to jestem kreatywny :P

a serio, skłałdam samokrytykę za bezczeszczenie topiku :-D

kreatywność to podstawa, zeby cokolwiek zbudować od podstaw :-D

ja nie bo top jest już dostatecznie zbeszczeszczony i dawno temat topu przestał być istotny . Swoją drogą co to za top na uczuciowe

no właśnie więc ja mogę zbudować ale ja do ludzi nie wychodze chyba że mam straszyć :P

dobrze, więc posługujac się dalej terminologią religijną, jakże tutaj stosowną :-P Ty będziesz ten, w którego trzeba będzie tylko uwierzyć ;-) :-D ja się zajmę subtelnym propagowaniem :-)

nie ma problemów z tym że ktoś musi jeszcze poprowadzić biuro podawcze z referatami ds cudów plag i pobożnych życzeń

a po drugie, rolę straszaka mamy już obstawioną, kar nie trzeba obmyślać :-D

OK, to zamieść stosowne ogłoszenie, ja będę prowadzić rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami do prowadzenie tego biura :-D

się znaczy kto będzie straszakiem i czemu nie obmyślać kar acha i jeszcze pytanie czy na rynek wprowadzamy najpierw wersje beta czy już finalny produkt a potem dokładamy patche

dobra tylko finalne kandytatury przedstaw do akceptacji

yyyyy... :-O ja sie nadaje tylko do tych kontaktów subtelnych, "beta" i "finalne" na Twojej głowie, bo mi się coś w mózgu mąci od myślenia jak to i z czym :-D stad też bez zbędnych dyskusji zgadzam sie, zebys zatwierszał finalne decyzje dotyczące doboru kadr :-P Jak jaki straszak? sam przyznałeś, że do straszenia ludzi będziesz w porzo ale oczywiscie mozemy utworzyć osobny wakat :-D

*zatwierdzał

dobra to ja mogę straszyć parę objawieędzie po problemie nic tak nie paraliżuje wiernych jak strach przed karą :P dobra to ja będę zatwierdzał i wprowadzę najpierw wersje beta jak co to się jeszcze coś poprawi w kodzie

cokolwiek to jest (ten kod i beta) zgadzam się najwyzej potem będziemy mieć problemy z heretykami i jakieś reformy się wprowadzi :-D

o heretyków się nie martw ich się wytnie w kodzie i po sprawie zastanawiam się tylko czy nie wynając paru freelancerów a sam nie koordynować projektu i najwyżej potem go zdebugować

sądząc z tego, co mówisz od razu widać, ze współpracuję z profesjonalistą, dobrze się zapowiadamy i z pewnoscią nasza religia to będzie niezły biznes, wreszcie jakiś sukces finansowy! P.S. nie załuj na freelancerów, wszystko nam się zwróci z dużą nawiazką! :-D

no jasne w końcu trzeba zrobić dobry interes no i trzeba poszukać jeszcze kapłanów

w zwiazku z zapotrzebowaniem na kapłanów, widziałam gdzieś na forum topiki o "Seksie z ksiedzem" oraz "Kochaniu księdza" Moze tam trzeba by się rozejrzeć, po tytułach sądząc tamtejsi "kapłani" wydaja się wystarczajaco wyzwoleni i nowocześni, moze by pasowali? :-D

dobra można sprawdzić chociaż ja wolałbym kapłanki tak dla odmiany

na razie nie obiecuję, ze oddam swój głos na kapłanki, ale przemyślę :-D

no ja jako osobnik któremu oddaje się hołd powinienem mieć chyba wybór :P co mnie po kapłanach z kapłanek to chociaż jeszcze jakiś dodatkowy pożytek, no chyba że będą składane ofiary to wtedy jeszcze zaakceptuję kapłanów

jak spółka to spółka Twoje argumenty zostana przeanalizowane tak na gorąco myślę, że pomysł wart jest wzięcia pod uwagę ale ponieważ nie chce żałować pochopnych decyzji to procedurę zatwierdzajacą odłożymy do jutra, zgoda? :-D a w nocy mozesz napisać sprawozdanie z dotychczasowego "research"/badania rynku ja zaś żeby nie starcić na urodzie, czyli w efekcie na wizerunku naszej nowej religii (patrz wczesniejsze ustalenia - ja jestem od kontaktów) udam się juz na spoczynek (chyba rozumiesz, ze tak będzie lepiej dla powodzenia przedsięwzięcia) :-P :-D

popieram takie rozwiązanie więc słodkich snów i przygotuj się na ciężką pracę mam nadzieję że masz dobrego specjalistę od PR

powiedzmy, ze mam na oku :-)

to dobrze :D

nie ma to jak dyplomacja, jestem z siebie dumna (mam czas do jutra) ;-)

of course :D