JESTEM NIEŚMIAŁA i BRAKUJE MI PEWNOŚCI SIEBIE ..jak to zwalczyć?

W tłumie czuję się potwornie, ..najczęściej uciekam wzrokiem w dół, nie potrafię odetchnąć i się wyluzować, mam wrażenie że wszyscy na mnie patrzą, nie dlatego, że dziwnie wyglądam, ale dlatego że widać po mnie tą beznadziejną nieśmiałość i niepewność, próbuje sie tego pozbyć ale póki co nieskutecznie. Gdy wychodzę z domu jestem w miarę zadowolona ze swojego wyglądu (choć i tak mam kompleksy ale ciuchy to maskują) bez makijażu przypominam potwora..... dziewczyny dużo odemnie brzydsze radzą sobie lepiej w kontaktami interpesonalnych, bo piękno wychodzi z wnętrza człowieka..... a ja nie potrafię zaakceptować siebie. i to mój problem.By inni zauważyli we mnie kogoś ciekawego sama powinnam sie najpierw polubić..to ciezkie, bo jestem mlodą osobą i potrzebuje kontaktu z ludzmi jak kwiat wody.. a jednak jestem bardzo samotna przez wpieprzanie sobie jaka to jestem beznadziejna i do niczego się nie nadaję....... kompletnie nie wiem jak sobie pomóc, dlatego zwracam się z prośbą do Was.. bo nie znamy się a pisać mi o niebo łatwiej..........

w kontaktach* przepraszam za błąd.

A skąd wiesz, że sobie wmawiasz, że jestes beznadziejna? Może rzeczywiście taka jesteś? A na nieśmiałość wszystko zwalasz.:P

nie ty jedna masz ten problem :)

Właśnie o tym mówię, nie wiem jaka jestem bo ciężko mi siebie zaakceptować. Nie wiem czego chcę bo się blokuję.

Jarek jeśli nie masz nic do powiedzenia na ten temat to poco włazisz i śmiecisz

Bo jarek to ciota; ]

Praktyka. Innego sposobu nie ma.

a jakie sytuacje najbardziej cie stresują?