Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ju....

Nowy temat-tym razem zainspirowany tematem Brzydala28

Polecane posty

jak drugiego minusa ustawisz pionowo i skrzyżujesz zrobi się plusik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już jest późno sumienie miej sumienie :) i idź spać :) a nastepnym razem wczesniej wpadaj :) na rower bym pojechała.. jedziesz? ale to nie jest szalone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minusy zostaja w pozycji horyzontalnej :p nie ma tak latwo moze byc szalone, wymontuj hamulce i po tych gorkach tam pojezdzij u siebie :p przeciez jest calkiem wczesnie :o ale jak jestes chora to... masz moje przyzwolenie 😭 bez minusa dzis :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ty wielkoduszny jestes dla mnie :) chora jestem właśnie i za bardzo na rower nie pasuje:( -- dobranocka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju............................
JU dziś dostała ponad 20 róż jako dowody sympatii. Norma, i więcej się dostawało. Ale cóż z tego, gdy serce wciąż... Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju............................
Cześć Wam, najlepszego z okazji Dnia Dziecka.:P:P:P Różami się nie podzielę, bo zostawiłam w pubie - z 4 kufli wylałam piwo, żeby wlać wodę i wstawić kwiatki. He he, trochę podkoloryzowałam w nocy:P, róż było chyba 18, choć już sama nie wiem. Brzydziu, bawiłam się dobrze, dzięki, tylko pijani koledzy robili sceny.:o Właściciel się zdenerwował i powiedział, że już nie mam tam wstępu, bo w końcu przeze mnie się bili.:o Ten za to, z którym przyszłam, to prawdziwy gentleman.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju............................
Tiaa, Brzydziu, szczególnie naprutych facetów lecących na wszystko, co sie rusza. Też mi powód do dumy.:o:P Ale zawsze, dosłownie zawsze musi się coś takiego wydarzyć. Niby dorośli mężczyźni po 30-tce, a zachowują się jak... Ech, nieważne, zdrzaźnili mnie trochę, mało brakowało, a dostaliby... Ale starczy na ten temat. Jakie plany na dziś?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieszczególne (na razie nie jestem na takie gotowy :) ), jakiś spacerek może, po polu :D, później meczyk obejrzeć w telewizji i na kafe posiedzieć :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wracając jeszcze do dorosłych mężczyzn, to wiesz jak jest, facet zawsze będzie dzieckiem, tego już nie zmienicie. Może się tylko starać mniej lub bardziej być dorosłym :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju............................
Buahahaha, właśnie przeczytałam, co pisaliście wczoraj, zboczuchy.:classic_cool::D To dobrze, że Sami w ten sposób odwykuje - to można zaakceptować jeszcze. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie tam/ jakie zboczuchy.. nic z tych rzeczy nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju............................
Oczywiście, niech będzie sobie dzieckiem, czemu nie, ale też w pozytywnych, nie tylko w tych negatywnych aspektach. Dla mnie to każdy ma coś z dziecka. Niektórzy za dużo. (tu muszę podnieść rękę:() A ci, co mają za mało, tego nie tolerują u innych.:( Sztywniaki.:P:D:P Ale w sumie wczoraj zobaczyłam, że wcale nie trzeba być jakąś intelektualistką czy niewiadomo kim, żeby być interesującą dla mężczyzny na poziomie, że się tak wyrażę. Żeby normalnie porozmawiać, miło spędzić czas.:) Trochę się podbudowałam, bo ostatnio wszyscy mi wypominają, że jestem głupia.:( A jak ci kilka osób pod rząd powie to samo, znaczy to, że cos jest na rzeczy. Jeszcze zależy, kto mówi (albo przy kim:o) No to sobie posmęciłam na miły dnia początek.:classic_cool: Brzydziu, Twoja kolej. Nie zawiedź mnie.:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju............................
Cześć, Aguś.🖐️:) Jak się dzisiaj czujesz? He he, no ładnie, wczoraj zamęt na topiku Szukającego wprowadziłaś.:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam oni sobie coś ubzdurali, nie wiem wogóle a co to poszło.. ja napisalam tam tylko dlatego bo zaliczyłam ich do naszego TWA - chyba jednak zbyt szybko i pochopnie ... o ja niemądra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje się tak samo, niemniej zwolnienie mi sie skończyło w piątek.. ale już nie idę po kolejne.. musze iść do laryngologa ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju............................
To przykro mi.🌻 A jeszcze niedawno chwaliłaś się, że jadłaś big milki.:P:P:P Ale chyba coś masz z tym gardłem, bo to nie pierwszy raz już... Przyznaj się, nie chce Ci się pracować, dlatego idziesz do lekarza.:classic_cool: Mam nadzieję, że CI szybko przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Brzydziu, Twoja kolej. Nie zawiedź mnie." Czekam od czwartku na wiadomość od niej, co ze zdrówkiem. Miała iść do lekarza. Jest niedziela nic nie wiem. I ciągle myślę, czy jest OK, czy po prostu mnie zlewa, czy może nie ma czasu, czy jest zła na mnie. Nie chce brać pod uwagę gorszych opcji. Może odpisze jednak dzisiaj. Kurcze, ona chyba myśli, że mnie to guzik obchodzi, a tak nie jest. No jestem palantem, taki typ, co poradzić. Jakbym nie był, to potrafiłbym jej okazać troskę ostatnio. Nie popisałem się wtedy, może jest zła, że piękne słówka pisałem, a jestem w sumie taki do niczego. A może po prostu chce mi po raz kolejny dać do zrozumienia, że mam sobie dać spokój. Nie wiem, która opcja jest bardziej prawdopodobna (chociaż chyba druga) i mnie to wkurza. Bo nie umiem się przełamać, a serio mnie ona obchodzi, co się z nią dzieje. Zobaczymy, jak się dzisiaj nie odezwie, a jutro jej nie będzie w pracy, to chyba będę musiał zdobyć jej numer (nie będzie problemu raczej) i zadzwonić do niej. Trudno, może będzie zła, ale chce wiedzieć, jak się czuje. Tylko znów te myśli, czy nie będzie wkurzona, bo może faktycznie chce mnie olewać, a ja się narzucam. Eh :( :o . I jak, spisałem się Justyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pracy idę - i do lekarza po pracy :D to nie gardło tylko krtań i tchawica - tradycyjnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju............................
Ech, Brzydziu, a zagadywałeś na gadu? Spokojnie, myślę, że możesz śmiało zadzwonić do niej w poniedziałek w razie czego. Na pewno się ucieszy, że ktoś się jej zdrowiem interesuje.:) No ale nie wiem, czy to dobry pomysł, byś miał jej nr - pewnie będzie Cię korciło, żeby jej głupie sms-y wysyłać.:P:P:P Też kiedyś zdobyłam nr, bo miałam sprawę z gatunku pilnych... no i dla własnego dobra szybko go wykasowałam.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju............................
No spisałeś się, Brzydziu. Przepraszam, nie doczytałam. Aguś, niech Cię w końcu wyleczą, bo taka pogoda piękna, a Ty chora... Szkoda, żebyś się męczyła.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ech, Brzydziu, a zagadywałeś na gadu?" Tak, napisałem w czwartek, żeby dała znać, jak będzie miała troszkę czasu. Nie chce znów pisać, bo to juz by było narzucanie się, zmuszanie jej, żeby odpisała. "No ale nie wiem, czy to dobry pomysł, byś miał jej nr - pewnie będzie Cię korciło, żeby jej głupie sms-y wysyłać." Po pierwsze nie mam komórki :). A po drugie, ja nie z takich, nie będę nikogo zamęczał. Choć i owszem, pewnie by mnie czasami korciło, odezwać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju............................
No tak, zapomniałam, że Ty bezkomórkowiec.:P:P:P Jakby co, to Ci moge jedną moją oddać.:) Śmiało zagadaj teraz ją na gadu, Ty naprawdę się przesadnie czaisz, obiektywnie rzecz biorąc. Może nie wchodziła? Może jej się nie chciało odp? Nie narzucasz się! Ale lepiej by było, gdybyś jutro zadzwonił i wpadł w odwiedzinki.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Może nie wchodziła? Może jej się nie chciało odp?" Myślę, że wchodziła. A, że jej się nie chciało odpisać, to całkiem prawdopodobne. "No tak, zapomniałam, że Ty bezkomórkowiec." Myślę, żeby sobie w tym roku sprawić komórkę, ale do kogo ja będę dzwonił? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×