Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ZlotaAnia

Unieważnienie ślubu kościelnego

Polecane posty

Ja myślę, że najważniejsze jest to jak się osobiście do tego podchodzi i jak bardzo się czegoś pragnie. Myślę, że będzie to zrozumiane później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 m-cy zona
Wando Piszesz o sumieniu, o byciu w związku w oczach Boga. To co ja mam zrobić wg Ciebie? Poznałam swojego męża, zakochałam się w nim, on twierdził, że kocha mnie. Wzięliśmy ślub, a po 10 miesiącach mąż stwierdził, że mnie nie kocha, że popełnił błąd, że go denerwuję, że ja to nie ta, z którą chciał spędzić życie. I co? Ja uważam to małżeństwo za ważne, wytrwałam w przysiędze. Mam do końca życia być mu wierna, bo tak ślubowałam w kosciele? Ja świadomie podjęłam decyzję o ślubie, on się zabawił, bo jak powiedział, ślub w kościele jest bardziej uroczysty. I z tego powodu mam do końca życia trwać w grzechu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 miesięcy - ja właśnie mówię o tym, że nie musisz. To wszystko zależy o dtego kto jak do tego podchodzi. Jeśli będziesz uważała, że małżeństwo jest ważne i chcesz być jego żoną do końca życia to pewnie będziesz walczyć o to i nie zgadzać się jeśli ewentualnie będzie chciał się rozwieść lub unieważnić. A jeśli kiedys stwierdzisz, że nie chcesz być jego żoną to sama się o to zatroszczysz. W tym przypadku istnieje jeszcze taki motyw, że nie widzisz aby była jakas przesłanka do unieważnienia (tak wywnioskowałam) więc gdybyś chciała to mogłoby byc ciężej. Ale mnie chodzi konkretnie o to, że każdy robi według własnego sumienia i dziwi mnie kiedy inni próbują na chama wywołać w kimś drugim wyrzuty sumienia podczas kiedy osoba pozostająca w szczsliwym związku mimo, iż bez ślubu prawdopodobnie tych wyrzutów mieć nie będzie. Choć mogę się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 m-cy zona
Wando Do małżeństwa potrzeba dwoje ludzi. Ja mogę uważać, że moje małżeństwo jest ważne, mogę chcieć w nim wytrwać, mogę nawet o nie walczyć, tylko z kim? Mój mąż ze mnie zrezygnował, chce rozwodu, na unieważnieniu mu nie zależy. Uwierz, że próbowałam wszystkiego : rozmów, terapii, rozmów z księdzem itd. Trafiam na mur. I co? Mam trwać w fikcyjnym związku - nie mieszkamy razem, nie żyjemy ze sobą, nie rozmawiamy. On definitywnie zakończył nasze małżeństwo, to jego decyzja, na którą nie miałam najmniejszego wpływu. /A ja chcę mieć rodzinę, męża, dzieci. W świetle nauki kościoła to grzech. I na kogoś z kim będę chciała być również sprowadzę grzech. I z tego powodu mam wyrzuty sumienia. Niestety w życiu nic nie jest białe albo czarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 miesięcy - to co piszesz to oczywista oczywistość :-)) Nie pytaj dewot na forum czy dobrze robisz, bo ci tylko dokuczą. Stanowisko kościoła jest jednoznaczne i niezmienne, ale mądry ksiądz nie potępi tylko wesprze na duchu. My mamy ślub cywilny bo jest też przeszkoda. W tym pierwszy raz razem z mężem przyjęliśmy księdza po kolędzie i co za miłe zaskoczenie, starszy ksiądz a taki delikatny i mądry. Poznał naszą sytuację i prosił abyśmy się modlili i i uczestniczyli w życiu kościoła. Zatam nie słuchaj nienawistników, którzy tutaj sączą jad tylko porozmawiaj z mądrym księdzem jesli masz wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunka - mam nadzieję, że mnie nie uważasz za dewotę bo chyba nie zrozumiałyśmy się albo ja piszę niezrozumiale. Ja właśnie o tym, że nie uważam, że trzeba trwać w związku z kimś kto np. nas nie chce w imię tego, że jakiś czas temu powiedieliśmy, że chcemy. W końcu stało się coś, czasem bez naszej winy, że związek się wali i nie ma siły a każdy chce być szczęśliwy. Masz szczęście, że trafiłaś na takiego księdza u nas są raczej niewyrozumiali łagodnie mówiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co więcej - mielismy też kryzys małżeński i przypadkowo czy też nieprzypadkowo (podobno nie ma przypadków) rozmawiałam z innym księdzem dzieląc się z nim moimi problemami i zamiarami opuszczenia mojgo męża (oczywiście cywilnego) a ksiądz (znowu mądry) poradził aby trwać przy mężu i przezwyciężać trudności choć znał prawdę - nie była to spowiedź bo wiadomo, że nie spowiadam się. Czyli są mądrzy księża, ludzcy i wychodzący do nas. Dlatego nie lubię bardzo czytać na forum pouczeń od pseudokatolików. Wanda jest ok. :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 m-cy zona
O widzę, że ktoś się pode mnie podszył. Szkoda, że nie miał odwagi żeby użyć własnego nicka. Dunka - ja też miałam okazję spotkać wyrozumiałego księdza. Po wyskoku mojego męża musiałam z kimś porozmawiać, poszłąm do księdza, myślałam raczej, że usłyszę, że mam się modlić, nie poddawać, a usłyszałam "Dziecko, Bóg nie chce żebyś była nieszczęśliwa" Chyba to mi najbardziej pomogło. Ten ksiądz odprawił mszę w naszej intencji. Ale nie żeby małżeństwo trwało za wszelką cenę, tylko o "Bożą pomoc w wyjaśnieniu sprawy" Powiedział mi co mogę zrobić, gdzie się udać i na co powołać gdybym chciała unieważnić ślub. Rozmowa z nim pomogła mi tysiąc razy bardziej niż terapia, mediacje i inne cuda. Miałam odrobinkę szczęścia w tym olbrzymim nieszczęściu, że spotkałam tak wyrozumiałego księdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam artykuł, w którym pisze jeden albo obrońca węzła małżeńskiego albo któryś z tych uczestników, że pierwsza instancja trwa ok. 4 lat. Ciekawe w takim razie, gdyby to wszystko trwało krócej to byłoby może mniej ludzi żyjących w grzechu i księża byliby bardziej zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoilina26
witam mam pytanie dotyczace uniewaznienia ślubu kościelnego czy podstawowym argumentem na unieważnienie może byc zdrada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoilina26
dodam , że ze zdrady tej jest dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrada po ślubie to nie jest powód do unieważnienia. Zdrada, jest tym \"i na złe\" z przysięgi małżeńskiej. Podstawą do unieważnienia mogą byc zdrady przedmałżeńskie, z okresu między zaręczynami a ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do karolina
jeśli zauważysz że to nie jest unieważnienie małżeństwa ale stwierdzenie że małżeństwo było zawarte w sposób nieważny, to powody takiego stwierdzenia muszą zaistnieć w momencie zawierania ślubu, czy były takie powody? Bo jeśli chcesz szukać powodów które nastąpiły po zawarciu małżeństwa w sposób ważny, to nic z tego nie wyjdzie. A może twój mąż zawierając małżeństwo już w sobie zostawił furtkę do niewierności i zamierzał zdradzać? Udowodnisz to? A może mąż potwierdzi że tak myślał zawierając ślub? Wtedy masz szansę na stwierdzenie nieważności małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, minął prawie rok od wysłania pisma w sprawie stwierdzenia nieważności. Odezwali się, po prawie roku! Napisali, że trzeba zrobic opłatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhmmmmmm
A co w momencie gdy mąż bił żonę przed ślubem, a ona mimo to wyszła za tego faceta za mąż? On obiecał poprawę, faktycznie, długi czas było dobrze, ale po roku znów się zaczęło. Mają rozwód bez orzekania, bo nie mieli dzieci. No i ona nie miała dowodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hhhmmmmmm
a tego to ja nie wiem, nie jestem ekspertem czy to jest powód do stwierdzenia nieważności, na pewno jest to powód do separacji, bo pozwolić się na takie krzywdzenie jest uczestnictwem w grzechu krzywdziciela a tego katolikowi nie wolno. Ale być może sakrament pozostaje ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosita
do żony 10 m-cy ,gdzie znalazlaś takiego mądrego księdza?Potrzebuję pogadać z kimś takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biały Niedźwiedź
PO co wam to stwierdzenie nieważności? Przecież rozwód i tak musicie wziąć bo inaczej zgodnie z prawem bedziecie dalej małżeństwem. A rozwód jest zwykle i tańszy i mniej poniżający. Gdybyście mmieszkały we Włoszech to tam uneiważnienie ma skutki cywilne i pozwala okantować współmałżonka na laimentach - wiec jestem w stanie zrozumiec po co co poniektore ccwaniaki udają głupków przed sądem kościelnym ale w polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biały Niedźwiedź
Do zony 10 miesięcy, Opis twojej sytuacji nie dowodzi że twoje małżeństwo jest nieważne a tylko że nauka Kościoła Katolickiego w kwestiach małżeńskich jest niespójna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosita
czy ktoś wie:czy to prawda,że osoba mająca stalego patnera-towarzysza życia nie może starać się o unieważnienie ślubu kościelnego?zależy mi na tej odpowiedzi,więc się postarajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpoeidźnapytanie
Może się starać o stw. nieważ małż kościelnego,nie ma to znaczenia co się dzieje po ślubie,dla ważności zawartego związku małżeńskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpoeidźnapytanie
i dla rozpoczęcia procesu.Zbadać można sprawę zawsze.Towarzysz życia nie przeszkadza w staraniach ,może nawet pomagać-wspierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosita
dzięki. miala/es jakieś doświadczenie w tej kwestii czy jesteś z branży?pyta bo dzisiaj mojemu partnerowi ksiądz odpowiedzial,że jednak jest to problem.jestem zaskoczona.sek w tym,że ten ksiądz jest zdziebko nawiedzony i nie wiem,czy przypadkiem nie chce nas zniechęcic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy ktoś
tak konkretnie wie ile trzeba zaplacić za to unieważnieie jak już stwierdzą,że jest ku temu podstawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedźnapytanie
to o co pytacie, jest tutaj na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedźnapytanie
Dowiedzcie się o wszystko w sądzie metropolitalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 m-cy zona
Biały Niedżwiedż Ja nie podawałam na forum powodów, dla których można uznać moje małżeństwo za nieważne. Mi właśnie chodziło o pokazanie, tego jak w kościele są traktowane osoby w takiej sytuacji jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj facet sie stara o takie uniewaznienie. Wiec tak.Jesli juz sie zdecydujecie trzeba miec troche kasy.Sprawa przechodzi przez dwie instancje z czego nie zawsze konczy sie pozytywnie a siano przepada. Pisac dokladnie co ile kosztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niena miejscutobylo
Mam taką prośbę,czy w tym temacie można zacować trochę kultury i nie pisać w ten sposób jak napisała osoba wyżej.Wszystko jest na forum już nie tzreba pisać,ew zwyczajnie zadzwonić do sądu lub udać się osobiście i spytać o koszty,ponieważ są różne w różnych miastach(niewielkie różnice).Wypowiedź osoby wyżej jet nie na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak ty NIE NA MIEJSCU TO BYŁO ale ja tam zadnych konkretnych kwot nie widze.Rzeczywistych kwot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×