Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wspaniale macierzynstwo

Do wszystkich przyszlych mam o macierzynstwie

Polecane posty

Ja rodziałam przez SN i było super. To zależy. Macierzyństwo to najwspanialsza rzecz jaką jest mi dane przeżyć. Nic sie z tym nie równa, chyba że miłość do męża, ale to co innego ;) Wiadomo są chwile, kiedy człowiek już nie wyrabia, ale trudno się mówi i czeka na moment wytchnienia. Staram się świadomie przeżyć bycie mamą, cieszyć się każdym momentem, choć nie ukrywałam nigdy, że są takie dni, kiedy mam ochotę spakować walizki i polecieć na księżyc. Wtedy wpycham małą babci i ide na szmaty do lumpa, nic tak nie łagodzi steesu jak godzinne grzebanie w ciuchach ;) Kocham moją córcię nad życie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I zgadzam się z autorką, ona mi daje tyle sił i motywacji do działania, że sama dla siebie nie wygrzebałabym tyle! Zaczęłam podypomówkę, ciągnę sprawę z kredytem domu, choć nasz przypadek jest trudny, staję na głowie, żeby ona miała w końcu przestrzeń do życia, na jaką zasługuje i jaką chcę żeby miała. Na myśl, że to dla NIEJ i dla NAS z miejsca mi się chce. Dla niej chcę pracować, żeby miała lepsze życie, żebym się spelniła też, ale ona jestem takim moim motorkiem do działania :) Masz zdecydowanie rację droga autorko i życzę ci, by to myslenie nie opuściło cię nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. Poprostu piszesz, ze wydanie malenstwa na swiat jest obrzydliwe i w ogóle wszystko co najgorsze!!! No własnie LUDZIE.....!!!!! Jak mozna???? :( :( :( Jest to przezycie ogromne, z gorszymi lub lepszymi wspomnieniami, ale umówmy sie!!! Do cholery nigdy nie mozna pisać, Że OBRZYDLIWE!!!!! Kobieto powstrzymaj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa BRAWO!!!!!! :D :D :D I dzieki w imieniu autorki, bo ona biedna po tych pierwszych dopiskach już sie nie odezwała :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajanasia
tak, a ty piszesz o dziecku- maleństwo, pewnie i nazywalas je fasolką :P wiec ja nie mam wiecej pytan :] No niestety, jest to obrzydliwe, proponuje w youtube.com wpisac poród.. bo moze nie widzialas, a moze myslisz ze twoj byl inny? :P Niestety, jest to widok nieprzyjemny i koniec. Bez hipokryzji, a bedzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co złego w tym,ze nazywam moje dziecko maleństwem??? Już nie masz sie czego czepiac??? A poród mam nagrany SWÓJ!!! Ogladałam go ze trzysta razy i wiem,ze to nie jest rózowy widok, ale o co mi wzgledem Twojej osoby najbardziej chodzi PORÓD< TO CÓD< A NIE OBRZYDLISTWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :O :O :O :( :( Żal mi Ciebie,ze tak podchodzisz do życia :( :( :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajanasia
Tak, nowe zycie jest cudem, w sposob jaki sie to robi jest obrzydliwy i koniec. I twój tez taki byl, sorry, życie :] zarzucacie mi niedojrzalosc, bo? sama nie wiem, chyba dlatego ze nie podoba mi sie porod. Dla mnie niedojrzaloscia jest nazywanie dziecka malenstwem, fasolinka itp itd. Moge miec swoje zdanie i nikt mi nie zabroni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynouciekaj
takajanasia uciekaj stad lepiej, ja juz dawno zrezygnowalam z dyskusja na takie tematy, to nic nie da. Racjonalne podejscie do porodu i nazwanie rzeczy po imieniu jest niedpouszczlne. ma to byc cud i piekne przezycie i tyle. acha, no i trzeba od razu o nim zapomniec jak tylko popatrzysz w oczy swojego dziecka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie nazwałabym dziecka fasolką. Skad ten pomysł??? Natomiast Maleńswem owszem! I widzę w tym poprostu bardo miłe okreslenie dzidziusia nowonarodzonego. Przepraszam, a jak Ty nazywałas poczatkowo swoje dziecko? Poprostu dziecko moje i już? Albo " mój noworodek" :O Ja mówiłam do mojej córci "moje malenstwo najdroższe" albo" moja kruszynka" "slicznośc", " aniołeczek", " perełenka", itd... To w/g Ciebie niedojrzałość? No juz nie mam co do Twojej osoby nic do dodania :O Chyba Cie wyśmieje sobie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie chcesz czepić to czep sie tematu, a nie pieszczotliwych okreslen dzieci. Bo jesli to Cie drazni, to Twoje dzieciatko, przepraszam - dziecko ma tez problem, bo nigdy nie usłyszy od mamy słodkich słów. Ja mojej córci nie oszczedzam miłych, pieknych, pieszczotliwych słów i ona jest teraz dla mnie taka sama. Nazywa mnie mamusią, serduszkiem skarbusiem. Poprostu słyszy to na bierzaco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajanasia
zatem wysmiewasz mnie, bo osmielilam sie miec inne zdanie? :) no cóz, mozna i tak :) tylko nie przekazuj tego genu tego swojemu dziecku nazywanie dziecka aniołeczkiem? wiekszosc dziewczyn nazywa tak dzieci które umarły, lub poronily, tez je wysmiejesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajanasia
wiec ciepłosc w stosunku do dziecka oceniasz na podstawie ilosci pieszczotliwych okreslen? :) ehh, no w sumie dobrze ze ludzie sa rozni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto, Broń Panie Boze nie wyśmiewam nikogo, a już na bank nie wyśmiewam kobiet, które przeżyły takie tragedie!!! Obracasz kota do góry ogonem, bo już siesama zaplatałs w swoich myślach ... :O Ciebie tez nie wysmiewam! Smieje sie z Twoich pogladów co do pieszczotliwych określeń dzieciaczków. A moja córa jest dla mnie takim moim aniołeczkiem, bo jest śliczna, grzeczna i kochana - jak aniołeczak. I rzadnych podtekstów sobie nie zyczę co do tego zdania!!! :) Może poprostu masz problem... Ciebie nigdy nikt nie nazywał misiaczkiem? koteczkiem? No jasne, bo to zabawki i zwierzęta... No to faktycznie to nie Twoja wina, ze masz braki w psychice... Ale zrób cos z tym.... A jak mówie do swojej córy Serduszko, to też źle, ? Moze mi teraz napiszesz, ze to jest nazwa obrzydliwego i obślizgłego ludzkiego narzadu wewnetrznego. ! Zmęczona juz jesteś . Ale to taka godzina :D hm... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajanasia
pozdrawiam, trzymaj sie i nazywaj swoje dziecko jak chcesz, serio ja ci w zadnej wypowiedzi tego nie zabronilam, wypowiedzialam tylko swoje zdanie- konstytucja mi je dala :P Nie emocjonuj sie tak :) oddychaj, bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłosc okazuje jej pieszczotliwymi słówkami, tuleniem i mówie jej co 15 minut, ze ja kocham, uwielbiam, że jest moim serduszkiem, życiem, i wszystkim moim! Ona sie z tego cieszy i całuje mnie ciągle, tuli się do mnie. Wychowuje ciepłe i pełne miłosci dziecko, żeby wyrosła na osobę wspaniała, kochajacą , a nie kolejnego zimnego, pozbawionego uczuć i nie potrafiacego powiedziec słowa KOCHAM człowieka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wyluzujcie ja rodzilam ponad 15 godzin, ciaze mialam wywolywana 2 razy, skurcze krzyzowe od poczatku co trzy minuty, a na koniec juz nic z bolu nie komtaktowalam, i chcialam wyskakiwac na porodowce przez okno. bolu i tego co przezylam niestety zapomniec nie potrafie, choc nie winie za to dziecka bo ono sie na swiat nie prosilo. malego jkocham najmocniej na swiecie i wszystko dla niego poswiece a moment gdy polozyli mi go na brzuchu byl najpiekniejszy na swiecie. jednak gdybym, wiedziala jak bedzie wygladal moj porod tzn 6 szwow, problrmy z siadanioem, przekrecaniem sie na lozku i bol przez ktory zaczelam gadac od rzeczy, niestetynie zgrywalabym po raz drugi bohaterki, ja nie twierdze ze kazdy porod jest takli, ale i takie sa. dlatego mysle ze narzucac innym zeporod jest piekny moze tylkoktos kto nie przezyl takiego porodu jak np ja. piekny to jestmoment gdy dziecko laduje na twoim brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz mysl co chcesz, pisz co chcesz, bo w koncu prawo masz do tego, ale ja idę spac, bo własnie mnie MOJE SŁONECZKO NAJDROZSZE woła!!! Naucz sie tez okazywac uczucia także słowami. Bo to bardzo duzo daje i cementuje relacje między domownikami. SERIO< SERIO!! Dobrej i miłej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajanasia
a ty naucz sie czytac ze zrozumieniem, tez sie przydaje :) nie napisalam ze nie okazje słowem milosci, okazuje, tylko mówiac inne slowa niz ty :) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka masz rację. Ja myśle, ze nawet najkrótszy poród wiaze sie z okropnym bólem. Ja miałm poród podobny do Twojego, ale ponad 20 godzin. No i musieli mnie odratowac... :O Ale juz taka jestem,ze przyjmuję scenariusz pisany przez los w sposób spokojny i zawsze uważam,że "tak musi byc" Taka juz jestam, Nie narzycam, nie nakłaniam. Mówie, a raczej pisze,że ja cieszę sie,ze poród miałam mimo wszystko naturalny. A jak inne beda rodzic... to każdej przyszłej mamy indywidualna sprawa. Poprostu dzielę sie moimi przezyciami i polecam poród naturalny, choć jest ciezko. A moment położenia na brzuchu cieplutkiego maluszka nowonarodzonego jest właśnie tą najpiekniejszą chwila, w której zapomina się o bólu. TAK JEST NAPRAWDE!!! Która to przeżyła, potwierdzi. Reszta jest poprostu uboższa o tak wspaniałe doświadczenie. Z własnego, badź nie wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innnerrtia
\"Reszta jest poprostu uboższa o tak wspaniałe doświadczenie\" ta wypowiedź może wpędzić w kompleks matki, które nie mogły rodzić naturalnie, albo nie chciały ze strachu przed bólem (przed porodem lepiej uniknąć stresu, jeśli kobieta ma dostawać świra ze strachu przed porodem, to dla jej i dziecka dobra lepsze znieczulenie lub cesarka). poza tym kobieta zazwyczaj rodzi więcej niż jedno dziecko, więc może \"nadrobić\" doświadczenia. a części może nie kręcić kładzenie dziecka na brzuchu, tak po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajansia
innnerrtia --> nie daj sobie wmowic takich rzeczy, ze jestes gorsza, ubozsza bo nie mialas dziecka na brzuchu.. Nie daj sie, dla wlasnego psychicznego dobra. Porod- w kazdym wydaniu jest wspanialy i jedyny i czyni z ciebie mame :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o zesz! No nie ma takiej wypowiedzi,żeby satysfakcjonowała każdego, wiec i tak, chocbym nie wiem co pisała, spotkam sie z poparciem,ale i ze sprzeciwem. Nikogo nie zamierzam wpedzać w kompleksy. Życzę nadrobienia strat, jeśli sie ma na to ochotę :D Piszę o PN w ten sposób, bo nie mam porównania z CC. Ale jestemw trakcie planowania na m-cach kolejnego dzidziusia i zycie może sie róznie potoczyc. Moze bedę miała z jakiegoś tam powodu okazję do porównan porodów NP i CC. Wolałabym na dzień dzisiejszy NP. Zobaczymy. Dobranoc juz serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takajanasia - dziekuje. Właśnie to chciałam usłyszec :D Tak i tak jest dobrze, jeśli finał jest szczesliwy. No i dobrze,ze doszłysmy do porozumienia, bo by mnie watroba gniotła w nocy :D Dobranoc. lecę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez matunia nie pisze
ze kobieta, ktora tego nie przezyla jest GORSZA, tylko ze ubozsza o wspaniale doswiadczenia. Stwierdza po prostu fakt, nie ocenia. Zreszta, zgadzam sie z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innnerrtia
termin \"ubóstwo\" jest raczej pejoratywny ;) osobiście chciałabym rodzić siłami natury, ale wiadomo że może się różnie potoczyć, jak również nie wiadomo jaki ma się próg odporności na ból dopóki się go nie doświadczy w ogóle problem \"bycia gorszą\" dotyczy części kobiet. są tendencje (piszę ogólnie, nie o konkretnych forumowiczkach czy wypowiedziach, tylko w szerszym ujęciu) do uznawania za \"prawdziwą kobietę/matkę\" tą która np karmi piersią, rodziła naturalnie bez znieczulenia, sama brała na swe barki trudności pierwszych miesięcy (\'bo mąż zarabia i jest zmęczony\"), siedziała w domu 3 lata nie biorąc opiekunki, lub zrzucając opiekę na babcię, znosiła cierpliwie trudności macierzyństwa (zawsze wyrozumiała i cierpliwa dla dziecka), itp itd natomiast kobiety, które robią odwrotnie, mogą przy słabszej psychice mieć poczucie winy. zwłaszcza, że chyba nawet tu na forum czytałam o przypadkach, gdy kobieta nie karmiła, bo miała z tym problemy (np brak pokarmu), a słyszała od znajomych/bliskich cierpkie uwagi że jest \"złą matką\" bądź jest wygodna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kłócicie się jak na targu ja nie mogłam urdzić naturalnie co nie znaczy, że pierwszego dziecka nie rodziłam 17 godzin i nie wiem co to ból porodowy może i nie widziłam samego momentu narodzin - ale cieszę się że dzieci żyją i w dupie mam to że nie mam tego jedego wspomnienia co do reszty- jak zaszłam w pierwszą ciąże czytałam fajne ksiązki o tym jak to jest miec dzidziusia, opowiadały mi nawiedzone mmusie o tym jak to jest super- i dupa- nikt nie powiedział o kolkach, bolących brodawkach i milionie tych ciemniejszych spraw związanych z macierzyństwem- po porodzie miałam depresję poporodową ponad pół roku rodząc drugie dziecko doskonale wiedziałam z czym to wszystko się je i było mi z tym o wiele łatwiej- bez nastawiania się jaki to dzidziuś jest zawsze cacy a opieka nad nim zawsze słodka- dlatego uważam że pisanie o ciąży, porodzie i macierzyństwie w samych superlatywach jest dużym błędem bo ktoś na podstawie takiej wypowiedzi może zechcieć zostac mamą bo to takie cool- a potem zonk bo wcale nie jest tak siuper

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IKE poczytaj sobie wszystko od poczatku, złóż dpo kupy, a potem pisz. takajanasia zwróciła mi uwage na dokładne czytanie. Miała racje, bo wystarczy dokładnie przeczytac topik, zrozumieć oi co autorkom chodzi i dopiero zabierać głos. Bo inaczej dochodzi do niepotrzebnych kłótni... :( Porody sa różne i nie ma sie co kłócić, który lepszy badż gorszy. Moja kumpela rodziła 2,5 godzinki i nie może się nagadac jaki koszmar przeżyła... I jak to dłuuugo trwało. Ja rodziłam ponad 20 godzin, z komplikacjami, brakiem krwi, musieli mnie odratować... Potem nie mogłam córci karmic, bo miałam zanik pokarmu, po powrocie do domu zaczeły sie nieprzespane noce, kolki, itd... Mimo to uważam, ze to wszystko jest wspaniałe :D :D :D :D :D Dla mnie oczywiście i zadna z was nie musi tak myśleć. :) A co do maciezynstwa... Przeciez wszystkie tak naprawde jestesmy Mamusiami. Nasze dzieci sa szczęśliwe? Uśmiechnięte? Zadbane? Więc jestesmy dobrymi matkami, a już na bank dla naszych dzieci NAJWSPANIALSZYMI MATKAMI NA SWIECIE!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś Wam tu wstawię na zakonczenie mojej obecnosci :D Kobieta ma tyle siły, że zadziwia mężczyzn... Dzwiga ciężary losu, rozwiązuje problemy, jest pełna miłości, radości i mądrości. Usmiecha się gdy chce krzyczeć, śpiewa gdy chce się jej płakać, płacze gdy się cieszy i smieje gdy sie boi. Jej miłośc jest potężna. jedyna niesłuszna w Niej rzecz to to, że często zapomina ile jest warta. :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×