Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

Monika, jestes w znajomych u Kitka?

już Cię znalazłam na nk:)

:D ok

dagaa to sie miniemy :), ja teraz na imienieny mojemu Piotrusiowi kupiłam versace (niebieskie) kazał je schowac na ślub :) i nie przejmuj sie kryzysem u mnie tez był dopiero co i odpukac narazie jest ok

Dagaa wysłałam Ci zaproszenie :) mam nadzieje, że Tobie, a nie innej znajomej naszej ślicznej Gosi :) Gosia cudnie wyglądałaś na ślubie siostry!!! na jednym zdjęciu to wyszłaś jak panna młoda, tylko ci welonu brakowało :P, i gdyby na zdjęciu nie było widać kawałek twoich kolan to idealna panna młoda! ja musze kupić sobie sukienke na poprawiny, buty, perfumy, multum rzeczy! ja juz nie mam siły! wszystko się zwala człowiekowi na raz! dom, remonty, slub, wesele... padaka! słuchajcie a co z Kamilą? ona zmieniła nick czy co?! Ja jeszcze 40 minut i do domu :D:D:D

Monika, dzięki:) a najlepsze jes to, że ja napisałam innej Monice wiadomość na nk:) i nie wiem komu:)

witam:) byliśmy na działce,ale zimno i padało,więc już wróciliśmy. jutro jedziemy wynająć bus lub autobus dla gości i kupić pojemniki na ciasta. dziś miała być moja suknia i jak na razie cisza. u nas na szczęście nie ma kryzysu,oby tak pozostało!! jutro idę też rezerwować hotel dla wujka buziaczki

Dziewczyny bardzo dziękuję za miłe komenatarze na NK:):) My idziemy wlasnie na spacerek:) Też był kryzys ale jest okey:) Monograna gdzie jesteś, chyba jeszcze w Polsce bo nic nie piszeszesz:)

załamka... kolejni nam odmawiają... ze 100 osób będzie na dzień dzisiejszy 70osób licząc nas + 3 dzieci. masakra. w tym jeszcze 5 osób niepewnych :(

Witajcie! :) Ja dzisiaj znowu po pracy spędziłam parę godzin w C.H. Myślałam, że kupię gdzieś papier na winietki a tu d.... :/ A właśnie słuchajcie...odnośnie winietek. Zastanawiam się jak wpisywać np osoby towarzyszące, których imion i nazwisk nie znamy????? Zupełnie nie mam pomysłu... Daga dobrze będzie ! Widzę, że większość z nas przez to przechodzi :/

No nam dziś odmówiły 2 osoby...i na ten moment mamy 112osób... Ale mnie moja mama wkurzyła....ech... Kurcze nie wiem ale mi sie wydaje że będzie u nas min. koło 100 osób... i moja mama z teściami stwierdzili że wódki kupią 84szt. po 0.5l.... Kurcze nie wiem ale jak dla mnie to za mało....Bo nawet komuś dać czy szlabany, no nie wiem co by nie było to lepiej żeby zostało i w ogole niż stresować się że braknie... ogólnie zaczynają mnie denerwować strasznie... W ogóle stiwrdziłam że chcę mieć herbacianego koloru kwiaty:) I wiecie co, nie ma się czym strsować...Kurcze po weselu i ślubie mojej siostry to taki lajt ze szok!!! Chyba najwięcej strachu i stresu i nerwów było tuż przed błogosławieństwem.... My musimy szybciurem kupić gajer dla J. bo on narazie nic nie mamy... No nic lecem oglądać TV

Gosiu moim zdaniem to stanowczo za mało wódki!! liczcie przynajmniej 0,5 na osobę!! bo jak wam zabraknie to później ktoś z wesela będzie musiał jechać i przepłacać w monopolowym.

No ja tez tak uważam.... NIe wiem po co myśleć czy starczy czy nie...JUz 200zł w tą czy w tą nikogo nie zbawi...

DAGAA Nie martw się, to pewnie przedślubny stres już. Będzie dobrze:) JOOSTYNKA1985 Nam dziś odmówiły 2 osoby, które już były potwierdzone, ale coś im wypadło. Normalnie załamana jestem tymi gośćmi. AGNIESHKA82 Ja mam jedną winietkę dl a2 osób i jest wypisana: Jan Kowalski z osobą towarzyszącą. 8 SIERPNIA Super foteczki:) Tej wódki to tak mało trochę. Trzeba liczyć 0,5l na osobę, plus 10 sztuk (tak aby nie brakło) plus jeszcze kilka na bramy.

wróciłam z maratonu sklepowego... gorąco! byłam w dwóch perfumeriach i podoba mi się to co zawsze czyli chanell coco... 200 zeta i fajny nowy zapach ale za 400 :( dużo! za to możemy kupic fajne drzwi do naszej pierwszej kuchni. ale może jakaś premia wpadnie to coco zakupie! psiknełam sobie na dekolt to w całym domu pachnie :) ahhh :):) kupiłam sobie 2 pary butów ale nie ślubnych bo ślubnych, takich jak ja chce to nie ma :( białych butów jest jak na lekarstwo, bo albo dużżżży obcas albo mały obcas ale odkryte palce... czyli nic się nie zmieniło w repertuarze sklepowym od lutego :( ale znajde... kiedyś je znajde :) w piątek jade do krawcowej, na zdjecie miary. i zostanie mi bielizna, te nieszczęsne buty, perfumy, pończochy i chyba już bo podwiązkę i biżuterie mam. sama nie wiem co ja mam jeszcze kupowac.. mam już taki mętlik w głowie.. musze zrobic wykres do poradni rodzinnej!!!!! babsko się uparło i dupa! któraś z was chyba taki wykres robiła, nie?! to jakby tak po starej znajomości dało się mi przesłac na maila to byłoby super! ja nie wiem jak te wykresy się robi i nie mam zamiaru się tego uczyc! jak przyjdzie czas na dzieci to same się pojawią bez wsadzania sobie termometru w tyłek! :) ide pod prycho bo czuję że padam na twarz! :) pozdrawiam Was i do jutra!

no jak dla mnie to powinnismy miec kolo 100-110 butelek...To byłoby tak bezpiecznie...i lepiej żeby zostało.... Kurcze kobitki zmęczona już jestem tym wszystkim...ja chcę żeby było po wszystkiemu.... bo mam dość rozmów o wszystkim z rodzicami...Oni najbardziej nakręcają zła atmosferę.... Kitku Dziękuję za opinie co do zdjęć:) Miłego wieczoru kobitki,

Dzięki Mariola! :) A nam dziś odmówiła moja kumpela.Co najlepsze jeszcze ostatnio twierdziła, że się wybiera ;/ Nawet nie wiem dlaczego bo otrzymałam od niej smsa w którym tylko przepraszała, że się nie zjawi...ehh :( A siedzi teraz za granicą... Monia a ja właśnie coco oddałam ostatnio mamuśce :P Ostatnio mam ochotę na Chance :> Ja to chyba na ślub użyję zapach Gosha...leciutki, delikatny.... Lubię ciężkie słodkie zapachy ale w lecie boli mnie od nich głowa...dlatego wolę użyć w tym szczególnym dniu coś lżejszego..

Monia ja wykresu nie musiałam robić więc niestety Ci nie pomogę :/

Monika jak chcesz to mogę Ci przesłać pocztą moją książeczkę,bo do niczego mi nie jest już potrzebna... tylko powiedz,ile masz czasu na to ?? bo pewnie szło by Z tydzień:P no i musisz mi podać swój adres. Nie ma żadnego problemu. wykres mam wypas :D i rozwiązane wszystkie ćwiczenia w zeszycie ćwiczeń :)

Wow dziewczyny o jakich Wy wykresach piszecie???? :D My byliśmy w niedziele w poradni rodzinnej ( zapomniałam Wam napisać) i dostaliśmy z ajednym zamachem dwie pieczątki i... zostaliśmy praktycznie "wyrzuceni" z tej poradni :D wow ,żebyście widziały minę babki w poradni jak powiedziałam, że od 5 lat biorę tabsy anty :d hahahha stwierdziła, że nie ma o czym z nami rozmawiać, że nie powinna nam podpisać książeczki i że ksiądz na pewno nie da nam rozgrzeszenia. Więc jej odpowiedziałam, że owszem ksiądz da nam rozgrzeszenie a jej podpisu nie potrzebujemy :P to się obruszyła i łaskawie podpisała ;) ale ze złości była purpurowa :D

dagaa - wiadomość wysłałaś do mnie :P więc się nie zamartwiaj. :)

witam:) Inusia no my chodziliśmy do poradni przez 3 miesiące,było 6 spotkań i musiałam robić wykres płodności,który się wiązał z mierzeniem temperaturki i obserwacją śluzu :P oczywiście ja tego nie robiłam,tylko pościągałam z neta różne wykresy i zrobiłam gotowca,ale kobieta uwierzyła,że to mój prawdziwy wykres ;) zaraz się zbieram do miasta,jedziemy załatwiać busa,kupować pojemniki na ciasta i zamawiać hotel dla wujka i dla nas na noc poślubna :D:D:D miłego dnia

mój mały kotek gdzieś się zgubił :(:( nie wiadomo gdzie jest! sobie wział i poszedł :(:( a ona jest malutka i martwie się, żeby jej psy sąsiada nie zjadły.. buuuu Justynka zależy mi na czasie, baaardzo :) a nie mogłabyś tego nieszczęsnego wykresu zeskanować i mailem do mnie hop?! :) ja juz chce weekend, mam dzisiaj dołka i lekką wkurwice..

Moniczko postaram się to dziś zrobić,tylko nie mam skanera,ale zrobię fotkę cyfrówką i Ci prześlę,tylko przypomnij adres mailowy :)

Witajcie kobitki, wieki mnie nie było. Najpierw na szkoleniu później zmiana wydziału i teraz znowu szkolenie.Ślubem wogóle się nie stresuje bo nie mam czasu na to, wszystko z doskoku robione. Co do nauk i poradni to nie ma mowy żeby to zrobić mam nadzieję, że kapelan służb mundurowych przeprowadzi nam indywidualne nauki, zresztą na stronach w kurii wyczytałam że jeżeli pojawią się problemy z uczestniczeniem to proboszcz ma obowiązek indywidualnie przeprowadzić przygotowania.LAJCIK.Też mi szkoleń zachciało, ale teraz to przynajmniej odpocznę i zrelaksuje się dwa tygodnie :). Co do gości to bardzo dużo osób odmawia, wódeczki na 180 osób mamy ze 214 sztuk może starczy jeszcze tylko winko muszę kupić, szampanika mamy już. Biegnę sprawy pozałatwiać ostatnie i pakuję bagaże, mam nadzieje, że teraz częściej będę tu zaglądać bo ostatnio na szkoleniu nie było dostępu do neta:( buziaki

hej:) a to do Ciebie Nelka:) my na 90 osób mamy 250 butelek na dwa dni, miało być więcej ości, kupiliśmy wcześniej i teraz wycodzi że każdy ma inne plany na 8 sierpnia... ja rozumie, że może coś komuś wypaść, albo ma się poważne powody, ale te osoby to z góry wiedzieliśmy... jak mnie ktoś zaprasza na ślub i wesele to ja się cieszę, bo dla mnie to jest miłe.. no ale nic... będzie więcej miejsca na parkiecie:) uzgodniliśmy z orkiestrą 1 piosenkę... LP "Zawsze tam gdzie ty..." miało być coś innego... jeszcze torta jechac zamówić, tzn obgadac sprawe jak ma wyglądac:) buziaki

dagaa, może tych facetów właśnie tak zjada stres przed ślubem? N. trzy miesiące przed tak się zaczął wycwaniać, że nie mogłam z nim wytrzymać - ale on zawsze tak i przed ślubem liczyłam na poprawę, a jak nie to do widzenia teraz się przymila i stara (a pierścionek trzyma zadowolony że kazał mi oddać) ale już go uświadomiłam, że wiem, że to dlatego, że ma wesele kolegi w tę sobotę i chce żebym mu towarzyszyła więc nie musi udawać:P a na wesele pójdę bo mam ładną sukienkę w której jeszcze nie miałam okazji się pokazać;) i ze znajomymi całkiem chętnie się spotkam:) a jak będę zmęczona to choćby o północy powiem że idę i tyle mnie zobaczy ;)

Moon podziwiam Cię! ja bym za Chiny ludowe nie poszła na zadną impreze z byłym narzeczonym i niedoszłym mężem... a w życiu! :):) ale Ty twarda babeczka jesteś i coraz bardziej wydaje mi się, że wy do siebie wrócicie.. i to bez czarnego kota i szklanej kuli widać ;) news n'1 kiciuś się znalazł!!! :) wyszła sobie na spacer bez pytania:) to chyba ma po paniusi ;)

monika, lepiej nie, bo klasyczny dupek z niego :P

Hej hej Wczoraj też mnie chyba już stres przedślubny dopadł. Spisywałam poradnie które jak są czynne i mówię swojemu Pioterkowi do których pojedziemy a on że on nie jedzie że mu się nie chcę i mu wygarnęłam że wszystko jest na mojej głowie, że o wszystko ja wymyślam i o wszystkim muszę pamiętać i się popłakałam. Przeprosił mnie i powiedział że żartował że wie że trzeba tą poradnię załatwić. Mnie te przygotowania chyba już przerosły. Ja sobie mierzę temperaturę ale mój wykres odbiega od normy, szczerze to mi się to mierzenie podoba można poznać lepiej swój organizm. Miłego dnia