Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gosiaczek prosiaczek

duża nadwaga! ---- razem damy radę! od teraz PO CO CZEKAć

Polecane posty

Gość Reiutka
U mnie też zastój. Mężuś ma pare dni wolnego więc przy nim nici z odchudzania. Ale od pn., jak go nie bedzie całe dnie, to bedzie łatwiej. Podrawiam. a gdzie Gochamax zamelduj się!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem,jestem! Od jutra zacznę jakąś dietkę bo normalnie nie mogę się zebrać,a jak mam napisane co mogę jeść to mi łatwiej się tego trzymać.Chyba spróbuję 10-cio dniową.Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie się pojawiłaś. Ja nie potrafie trzymac konkretnej diety. Po prostu jem tylko mało i bez mącznych, choć na drożdzowe się skusiłam. Nie jest żle, dzis 103,7, ale od jutra zaczynam z Tobą. Pozdrawiam również ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze Ci idzie.Ja poimprezowałam wczoraj i dziś na imieninach i waga znów poszła do góry.Dobrze,że już nie mam w planach żadnych imprez,można się zacząć spokojnie odchudzać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! No to zaczęłam od poniedziałku..Spróbuję pociągnąć 10-cio dniową,ale czy wytrzymam 10 dni tego nie wiem.Właśnie wróciłam z rowerku i biorę się za obiad dla rodzinki.Piję maślankę zamiast kefiru,mam 2 litry,to chyba głodna nie będę.Moja waga rano to 89,6kg!Tak,tak,tyle nadrobiłam jak się nie pilnowałam.Będę pisać jak mi idzie to może będzie mi z Wami łatwiej,narka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Coś się mijamy:( jak ja piszę to Was nie ma! U mnie super.Po 2 litrach maślanki kilogram mniej.Nie podniecam się za bardzo,bo zawsze tak dobrze idzie na początku.Dziś też dam radę na maślance,nie będę nic na razie modyfikować. A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. U mnie tez mały wzrost. Mam głoda. A Ty Gochamax tylko tą maslanke pijesz? nic nie jesz więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja umiem liczyć! Po drugim dniu ubyło mi 70 dkg,a nie 50 dkg,a po wczorajszym minus 60 dkg,więc razem po 3 dniach 2,3kg poszło! Reniutka,dieta 10-cio dniowa jest tu na forum.Ja zaczynam dziś 4-ty dzień,wczoraj i dziś ser biały.Ja jadłam chudy twaróg i serek wiejski.Na razie daję radę. Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 4-tym dniu -40dkg,razem -2,7kg. Ważę 86,9 kg. Wyjeżdżam,będę we wtorek. Pozdrowionka!Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu z niecierpiwoscią czekam na wieści o Twojej utracie wagi na tej 10 dniowej. Jak u Ciebie zejdzie pare kg, to ja tez na nią ide. Znalazłam taką co przez dwa dni pisze pic kefir to ta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Reniutka! Po 8-iu dniach -3,7kg,waga 85,9kg.Nie jest źle.Dziś wcinam surówki,a jutro chyba ugotuję sobie zupkę jarzynową.Jestem trochę osłabiona no i już się martwię co dalej,aby nie zmarnować tych 10-ciu dni.A co u Ciebie? Pozdrowionka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj! Gratuluje wytrwałości i tak duzej utraty wagi. Znalazłam taką 10 dniową na któryms z forum w kafeterii, zobacz cy to ta: 1 dzień - kefir w dowolnych ilościach, kawa, herbata bez cukru, woda 2 dzień - kefir w dowolnych ilościach, kawa, herbata bez cukru, woda 3 dzień - ser biały w dowolnych ilościach przez cały dzień 4 dzień - ser biały w dowolnych ilościach przez cały dzień 5 dzień - jajka na twardo w dowolnych ilościach 6 dzień - jajka na twardo w dowolnych ilościach 7 dzień - mięso gotowane (dowolny rodzaj) przez cały dzień 8 dzień - mięso gotowane (dowolny rodzaj) przez cały dzień 9 dzień - warzywa (gotowane, surowe) w dowolnych ilościach 10 dzień - warzywa (gotowane, surowe) w dowolnych ilościach i oczywiście pijemy dużo wody!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja to ta to chyba da się wytrzymać? czy było ciężko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie cięzko dziś 104,5. nie daje rady, jestem taka głodna, ze nie moge na niczym sie skoncentrować. Tylko bym jadła i jadła. Kurde czyzby znów mój słomiany zapał? Oglądam jak trafie w TV taki program jem i chudne. Spisałam juz z tego programu 2 przepisy na niskokaloryczne dania. Pierś z kurczaka w foli juz wypróbowałam 2 razy i jestbardzo smaczna. Wczoraj spisałam zupke z piersi, porów i brukselek wygladała ok, a jej talerz to 180 kcal. Piszesz, ze jestes słaba? martwi mnie to? Tak sie osłabiłas po tych 8 dniach? Kurcze to pewnie nie dam rady, ja mam słaba wole. Całuski pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane, czytałam Was cały czas:) kurde to ie dobrze jak się słabnie po diecie, bo to znaczy że to taka głodówkowa jest, mam nadzieje że nie będzie po niej efektu jojo, ja bym chyba z tymi jajkami 2 dni nie wyrobiła!!! łeee, u mnie waga W GóRE już nie jest 74-75 ale 77-78 :((( cholera no! ale jakoś już się uspokajam po tym co się u mnie ostatnio działo i nie chcę zaprzepaścić tego że w końcu zaczęłam chudnąć, znowu dieta, tym razem na łatwiznę poszłam, jem po prostu połowę tego co zawsze + ruch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Ubyło mi 4,5kg,dziś miałam 85,1kg.Pilnowałam się dziś,pojadłam dużo owoców,bo się za nimi stęskniłam i wczorajszą zupkę.Dziś już dobrze się czuję.Powtórzę tę dietkę ale tylko po jednym dniu,bo 2 dni jeść to samo to nuda! Fajnie,że się odezwałyście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na mnie to dużo,bo coraz oporniej mi idzie.Muszę to teraz utrzymać i znów cała naprzód! Chciałam zobaczyć 7 z przodu 1 września,ale to chyba nierealne.Cieszę się,że zrzuciłam to co przybrałam ostatnio,bo waga już niebezpiecznie rosła. Uciekam spać,bo głodna się robię!Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi jak sie ruszyło to miałam największą motywację, ale oczywiscie mój zapał do wszystkiego szybko gaśnie ale jak mi waga podskoczyła to się biorę za siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Trzymam się,dziś waga 84,9kg,ale idę na grila i pyszne jedzonko, i chyba dziś się nie da dietetycznie.Nawet się jutro nie będę ważyć,tylko pokuta i w poniedziałek powinno być ok.Bawcie się dobrze,do poniedzialku! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Tez tak myśłałam żeby zrobic po jednym dniu, pięc dni szybciej mija. 10 dni nie wytwam, ja tak ja Ty Angie mam zapał na start, a później słabnie. u mnie na razie zastój. Przywiozłam mame do nas na wecckend więc nie sprzyja to odchudzaniu. 15 ide na impezke z dobrym jedzonkiem więc zaczekam i po 15 zaczne 5 dniową.Pozdrawiam Was kochane i trzymam kciuki za Ciebie Gocha. Gratuluje, tylko uważaj teraz na jo-jo. piszcie codziennie sprawdzam nowe wpisy. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co tam u Was słychać? Ja dopiero dziś wróciłam do wagi sprzed imprezki,bo po imprezce mialam ponad 2kg do góry! Dziś jestem grzeczna,może jutro będzie ciut mniej:) Piszcie coś! Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItaj. Ja pisze, i zaglądam kilka razy dziennie praktycznie, ale ani Ciebie ani Agie. U mnie troche ciężkich dni. Byłam u lekarza i mam podwyższony cukier. Załamka. Musze zrobic dalsze badania czy to przypadkiem nie początek cukrzycy. Juz mam dosyć. Mam od ciązy problem z wątrobą , nie może dojść do siebie ciągle mam złe wyniki. W zeszłym roku zrobiłam biopsje laparoskopową i rzekomo wyszła zdrowa. Wysłali mnie na tomografie, znależli torbiela na nerce. Teraz ten cukier. O rany dziewczyny sypie się. Przecież nie jestem taka stara, a tu takie choróbska mi sie pałętaja po organiźmie. Mobilizuje się do diety i to cukrzycowej teraz, ale nic nie moge znależć w internecie. Wszędzie pisze ustala lekarz.. a zanim pójde do lekarza nic nie wiem. Za prędko nie pójde musze się z tym oswoić. Torbiele u mnie w rodzinie od strony mamy to niestety są, a cukrzyca od taty tez, no to co umierać!!!! Chwilowo sie podłamałam wiec nie wiem kiedy znów coś napisze. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Reniutka! No to teraz już powinnaś się wziąść za siebie dla zdrowia.Dieta cukrzycowa to dieta niskowęglowodanowa.Unika się węglowodanów prostych:cukier,pieczywo pszenne,biała mąka,ryż,makaron,ziemniaki itp.zastępując je węglowodanami złożonymi:pieczywem ciemnym,kaszą,brązowym ryżem,razowym makaronem,warzywami. Nie wiem jak wysoki masz ten poziom cukru,być może zmiana diety wystarczy.Ja już od dawna jestem ta takiej diecie,bo mam chorego tatę,brata i bronię się przed cukrzycą jak mogę,bo to rodzinne skłonności. Nie łam się Reniutka,teraz zaczniesz walczyć z podwyższonym poziomem cukru,a waga będzie spadać.Jeśli możesz to napisz jaki był ten cukier?Badanie robiłaś na czczo czy po obciążeniu glukozą?Czekam na odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzuć Gocha okiem http://www.dieta.pl/diety/diety_inne/dieta_niskoweglowodanowa-414.html to mniej więcej taka dieta? Może masz jakąś taką rozpisaną, konkretnie co mam jeść to puśc mi ją na maila. Cukier mam zawsze trochę podwyższony ponad norme. Teraz w tych badaniach znów mam. notma do 104, a ja mam 106. Lekarka kazała mi iść do lekarza rodzinnego i zrobić te badania z obciążeniem glukozą. Kazała stosowac diete żeby jeszcze zachamować rozwój cukrzycy, ale ja nie wiem jaką. zanim trafie do diabetologa to mogłabym już ją stosować. Dzięki za wskazówki co mam wyelimonować. Napisz coś więcej! dziękuje i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest z Tobą aż tak źle,ale to już sygnał,że jest nietolerancja glukozy.Powolutku zmienisz trochę jadłospis i przyzwyczaisz się do innego jedzenia.Ja też mam często poziom glukozy na czczo ok.100 jak zjem coś słodkiego przed snem. Moja waga dziś 84,7kg.Powolutku mi teraz idzie,ale i tak się cieszę,że cokolwiek ubywa.Uciekam spać,bo jestem po nocce,a kawa już przestaje działać,na razie,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uciekłyście mi:( to mój meil dajcie znać no!!! fire_on_babylon@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Angie niestety kilkakrotnie usiłowałam do Ciebie napisać, ale mail nie przechodzi, nie wiem dlaczego. Skontaktuj się ze mną. Mój email w moim profilu albo wyżej na tej stronie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam u Was laski? Trochę zaganiana jestem,sorry Reniu,że nie ma mnie ostatnio na gg.Napiszcie jak się trzymacie.U mnie powolutku,ale ubywa-84,1kg. pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×