Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bhbbvbn

Teściowa mnie wkurwia!!!

Polecane posty

Gość asceza
O ile widzę, to tu nie mowa o alkoholiźmie syna tylko o tym, że troche przesadził z radości, na własnych poprawinach. A Teściowa weszła w rolę rozkazującej mateczki. Trzeba babie powiedzieć, że rozkazywać może mężowi a od syna wara. Do mnie i do męża teściowa mówi per "dzieci:. Np. Burak będąc u moich rodziców w domu, uciszała mnie i męża- "Dzieci cicho"!! Bo nie mogła sobie pogadać, a my żartowaliśmy ze sobą, fakt że dość głośno. Ale co za tupet przy mojej własnej rodzonej matce zwracać mi uwagę. Jak zawieźliśmy babola do jej własnej rodziny i świetnie się bawiliśmy a ona wyjątkowo nie- wstała i powiedziała " Dzieci do domu jedziemy". Moja frustracja sięga zenitu.Mną nie będzie rządziła. Poradźcie teściowe, co tu zaglądacie i narzekacie na synowe, co zrobić z teściową burakiem? Ja od niej niczego nie chcę i ją to boli, że jestem samodzielna. Wesele wyprawiliśmy sami. Przeżyć babszyl nie mógł i się po rodzinie skarżył, że Piotruś przez mój upór harować na wesele musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie przeraza
mysl, ze kiedys tez bede tesciowa. Z reszta wszystkie, jak tu siedzimy i je przeklinamy - tez kiedys bedziemy. Az strach pomyslec, co o mnie kiedys bedzie cos mowil - bo zakladam, ze bedzie. I choc teraz dalabym sobie uciac reke, ze bede tym pozytywnym wyjatkiem i super tesciowa - nie wiem czy tak samo bedzie za np 15, czy 20 lat i nie dlatego, ze nioe bede chciala, moze dlatego ze nie bede potrafila bo wszyzstko bardzo szybko sie zmienia - czasy, ludzie, obyczaje. Mialam cos napisac o mojej tesciowej - ale sobie po prostu podaruje, pozdrawiam wszystkie mamy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asceza
Moja mama dla mojego faceta jest super teściową! i jak mieszkaliśmy z moimi rodzicami nigdy do nas nie przychodzili - 3 lata mieszkaliśmy za ścianą i nie odczuliśmy ani ich natręctwa, ani ciekawości, ani roszczeń. My żyliśmy swoim życiem oni swoim. Chodzi o to, że moja mama mimo, że nie mieszkamy już razem - nie domaga się widzeń. Ma swoje pasje! Jest zajęta. Hoduje rybki w akwarium, namiętnie rozmnaża rośliny i zajmujes się zwierzakami. Chodzą z Ojcem na grzyby, ryby, jagody etc. Wystarcza im jak zadzwonię i pogadamy. Można być dobrym rodzicem? Można. Trzeba trochę empatii.Kto ją ma ten wygrał. Pytanie czy burka ze wsi można nauczyć empatii i jak to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka0202
Dla świetego spokoju, wystarczy przemilczeć kilka spraw. W końcu tesciowa urodziła i wychowła mojego męża i kocham go bardzo, to po czesci jej zasługa ze taki jest !!!!! Co nie znaczy że mnie nie wk..... A co wy pod tym łózkiem tyle kurzu macie ?? albo Bartuś ( mój syn, jej wnuczek) a co nie zimno Ci w rączki, rekawiczek nie ubrałeś ? Dodam że dziecko miało roczek i ni cholery nie wiedziało do czego rekawiczki służą hihi To są takie drobne przykady, byłoby gorzej gdybym sie stawiałą ale co tam po co mi to przy niej premilcze pewne sprawy potem i tak zrobie po swojemy i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloooł
A ja kiedyś powiedziałam mężowi ze jak bym go zostawiła to teściową zabrałabym ze sobą, jest tak fajna. Mieszkam z nią 3 lata nie wiem jak będzie kiedy przyjdzie dziecko na świat, ale wspaniale wychowała syna, za co jej podziękowałam, więc myślę, że warto będzie słuchać jej rad przy naszym dziecku. Ona przede wszystkim jest miła i stara się nie ranić uczuć innych, a to cecha charakteru człowieka nie tylko teściowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doszłam do wniosków
mojej tesciowej nikt nie przebije...nazwała mnie "słabym materiałem", niedojrzałą gnojówą, debilem, stwierdziła ze nie mam ambicji, że jestem nieporządna (raz w ciagu 3 lat widziała mnie jak byłam pod wpływem alkoholu, a widziałysmy się codziennie) dodała jeszcze ze ja i moja rodzina jestesmy po pie rdo leni...., ze matka i ojciec sie mną nie interesują, dosrywala mi na kazdym mozliwym kroku, była złośliwa, kłamała, gadała jakies bzdety a katem oka nieraz przylukałam ten porozumiewawczy usmieszek rzucany w strone tescia (myślała ze nie widze), wszystko krytykowala...miałam juz naprawde dosyc, zaczęłam ją olewac całkowicie, albo jej tez dosrywac (nie tak chamsko jak ona mi, ale jednak)... nie mógł babsztyl mnie zniesc, chodziła po ludziach, po sasiadach gadała na mnie wszystko co najgorsze, ludzie sie dziwnie na mnie patrzyli, powiedziała jednej dziewczynie ze ja jej tyłek obrabiałam (mogę przysiasc ze nigdy nie), chłopak tej dziewczyny mi potem groził!!!...mówiła moim sąsiadom że jej syn powinien znalezc sobie porzadna kobiete, że on studiuje (kuźwa on był wtedy na studium, a na studiach ja)....teraz kilka zdań o niej : po 10 razy dziennie mówi ze ona to ma ambicje, po 10 razy dziennie mówi jak bardzo kocha synów, po 10 razy dziennie mówi że w moim wieku była bardzo dojrzała!!!, zgrabna, ładna, madra i oczywiscie z ambicja... pozatym codziennie jest pijana, ubliża wszystkim na około (w 4 oczy jest słodka jak miód), uzywa najgorszych przekleństw, istna patologia...mogłabym tak pisac pisac i pisac...wkoncu skonczyło sie tak ze 3 lata zero kontaktu (zadnego) nie mamy, i nienawidze jej bardzo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie piszcie bo ciekawe
!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja teściowa obgaduje mnie
do moich rodziców. Dobrali sie tak ze stworzyli sobie kolo wzajemnej adoracji, jaka to jestem zła bo nie zapraszam raz w tygodniu na obiadek, nie dzwonie co 2 dzień i inie zyje problemami mamusi. to okropna baba, zatruła mi najlepsze chwile po slubie. oczywiscie obrazila sie na syna ze sie ze mna ozenił. 6 lat stracone. ale nigdy nie jest za póxno. nie dajcie sie pomiatac tym babolom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady kaka
moja ostatnio w naszej sypialni poprzestawiala MOJE rzeczy ktora JA poukladalam i wstawila wielki krzyz na to miejsce:/ mam do was pytanie....moze durne ....ale licze na jakas odpowiedz....otoz po ciazy pierwszy okres mialam po 6 tyg drugi ponad 50 dni po pierwszym a teraz juz ponad 30dni i trzeciego ani widu ani slychu....czy to normalne wahania?jak wy mialyscie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona Marka
mnie też wkurwia przyszła teściowa. przeszkadza jej jedno. JA zarabiam 2tys.zl. mnie mój Marek 1.5tys. ALE... moi rodzice nie są "z tej samej klasy". Tata inżynier. Mama nauczycielka. NIE JESTEM DOŚĆ NA POZIOMIE dla Mareczka, którego tatuś ma własną firmę a mamusia w życiu nie tknęła roboty. tatuś M. ma miesięcznie ok 10 tys dochodu. a ja jestem "o klasę niżej" co ciągle wypomina mi przyszła (ślub w październiku, po 3 latach znajomości) teściowa!! niecierpię jej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wazycha
a moja totalnie mnie wqrwia, ostatnio wymyslila razem z moim mezem (niestety niby za mną, ale też mi psuje krew) ze zrzuca sie na opiekunke do dziecka bo moja Matka sobie nie radzi tzn. zamiast wyjść z wnukiem o 10 rano wychodzi o 10:30 i mąż robi mi i mojej Matce wymowki, ze sasiadki dziecko juz o 9:30 na dworze .. A u nich na wsi to nawet o 9 rano za kurami lata a w miescie dusi sie w bloku .. koszmar ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie teściowa wystawiła za drzwi razem z walizkami :) Powód: ona pochodzi ze śląska a ja nie potrafię byc prawdziwą śląską BABĄ. :D tzn. zamiast gadac - MÓWIĘ :) ..a no i jeszcze chciałam studiowac zamiast stac przy garach itp ale to już dłuższa opowieść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra teściowa
to martwa teściowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fregre
Niektore synowe sa glupie i tepe ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja teściowa to także wredna baba, jestem po ślubie 2 lata a już po pół rtoku miałam jej dosyć, przychodziła pożyczała pieniądze, teraz mamy dziecko w drodze, za miesiąc mam rodzić, a ona to mojego męża żeby jej pożyczke wziął! nie wytrzymałam i powiedziałam że ma sie wynbosić bo my mamy swoją rodzine za niedługo będziemy mieć dziecko i nie będziemy pożyczać żadnych pieniędzy a najlepsze jest to że teść dostaje 3500 zł emerytury! powinna sie w ogóle wstydzić o takie coś prosić ale nie ona dzień wdzień przychodzi po forse :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to dobrze czy zle
A ja moich tesciow nie znam i nigdy nie poznam, gdyz oboje nie zyja. Nie wiem, czy dolaczylabym do waszego grona skrzywdzonych synowych, gdyby zyli, ale powiem jedno - zaluje, ze nigdy nie zamienie ani jednego slowa z ludzmi, ktorzy dali zycie osobie, ktora kocham nad zycie :( Moze akurat bylibysmy w stanie sie dogadac i zylibysmy w przyjazni? Szkoda, nigdy nie bede wiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lelamela
Wpisałam "teściowa mnie wkur" i wyskoczyło to :-D Nie czytałam całości, ale to, co przeczytałam dotyczy i mojej Wychowałam-Troje-Dzieci-To-Wiem teściowej. Nagminnie podkarmia córkę słodyczami, a potem jest problem z normalnymi posiłkami, jak mała wychodziła z przeziębienia, to szła z nią na spacery bez czapki i mała rozchorowała się na dobre, ubiera ją według sobie tylko znanego klucza (jak mi jest zimno, to i jej, a jak mi jest gorąco, to rozbieram dziecko) i inne takie kwiatki, no a na synusia to już słowa nawet powiedzieć nie mogę, bo oczy zaraz wydrapuje. Najmądrzejsza, wszechstronnie wykształcona i atrakcyjna, tylko już faceci jej nie interesują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka mamuśka to skarb
No to trafiłam na topik dla siebie wszystko no prawie wszystko pasuje do mojej tesciowej ale zeby nie byc jednostronna to musze przyznac ze takze i do mojej rodzicielki maz mogłby sie doczepic a z racji tego ze mam 3 córki i raczej napewno bede kiedys dla jakiegos ziecia tesciowa bede starała sie wazyc słowa. Znam równiez 2 strone medalu bo moja o 10 lat starsza siostra mieszka z synowa i prawie wszystkie zacytowane tu wypowiedzi mozna by odwrócic . nie zawsze caławina jest po stronie tesciowych bywaja i synowe suki,jek wszedzie prawda tkwi posrodku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła d synowa
Moja Teściowa to koszmar dla mnie to ona jest chora psychicznie i nie wiadomo jak jej pomóc zeby człowieka nie zrównała z gównem. Jak zaczynalam być z moim mężem to nie mogłam jaj poznać kim ona jest dopiero jak 2,5 roku temu urodziła sie nam córka teściowa dala o sobie znać!!!!! Mąż jest teraz obecnie za grzanicą bo wysłali go w delegacje z pracy a moja kochana teściowa jest tak przejęta ze co dzień do mnie dwoni dosłownie rano i na wieczór czy gdzieś nie wyszłam przypadkiem z domu aż do dziś z tąd znalazłam sie z furi i złości na tym forum. Dziś jak zwykle telefon hal słucham a tu teściowa -A co mała robi dałaś jaj jeść nie placze nie krzyczysz na nia nic jej sie nie dzieje? Poczułam sie jak bym miał pastwić sie nad własnym dzieckiem no to usłyszała kilka słów i tego co o niej myśle. Prędko już chyba nie zadzwoni ale znając życie to na wieczór wpadnie w odwiedzinki niby do małej a tak naprawde żeby wywołać kłótnie!!! Na koniec dodam wam ze jest rozwódka i ma jeszcze jednego syna prawie 30 lat nie żonatego ale zahowuje sie tak jakby miał 13 lat Marcinku kupie ci czekoladke a może chcesz michałki nadziewane szlak mnie trafia jak tak może być a na dodatek mój mąż czaem jej slowa bierze za powarznie i twardo sie jej słucha co z tym zrobić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka synowaaa
no pilnuje synową, aby się nie łajdaczyła, widocznie dałaś jej powód do tego aby tak myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany, czytam i nie wierzę :) Skąd Wy bierzecie te okropne teściowe? Nie miałyście oczu wcześniej? Nie umiecie ustawić obcej kobiety do pionu, żeby nie mąciła w Waszym życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała23
ja to już normalnie nie mogę! nie mam siły żyć zeswoją teściową w jwj pieprzonym obskurnym domu! a najgorsze jest to że jestem tam jakby zupelnie sama bo moj mąz trzyba jejs tronę0klasyczny przypadek. jest podła perfidna i zacofana. zawsze zyłam sama tzn samodzielnie a okres w ktorym z nia mieszkamy jest najgorszym co mnie do tej pory spotkalo w zyciu. za 4 miesiące mamy slub a mieszkamy z nia juz 1,5 roku bez slubu i to juz w ogole jest nie do przyjecia przez nią. ale zeby spełnic jej oczekiwania i zrobic to wesele musielismy zrezygnowac na razie z wynajmu zeby odlozyc troche kaski na naową drogę. tylko ze coś czuje ze tej nowej drogi nie bedzie bo w zaden sposob nie moge dotrzec do mojego facea ze to jest złe. ze powinnimsmy mieszkac sami, zaczac wspolne zycie tylko we dwoje, ze codziennie się tu strasznei męczę, duszę, jestem nieszczesliwa. nie chce mi sie wracac do tego domu. robie wszytko zeby byc tam jak najpozniej i najkrocej. przyjechac wykapac sie i isc spac. nawet do toalety wychodze dopiero jak spi byle bym tlko nie musiala na nią patrzec. boje się ze oszlaeję, ze zwarjuje przez nia. a chcialabym tylko swietego spokoju... a najbardziej sie boję ze nas to rozdzieli...;( nie wiem co mam robic naprawde. pomózcie proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az sie wierzyc nie chce
Podstawowym problemem większości z Was jest mieszkanie z teściami. Ogarnijcie się i jeśli bierzecie ślub to wyprowadzajcie się na swoje. Jeśli Was nie stać to czekajcie ze ślubem i zbierajcie kasę. W większości same jesteście sobie winne. Ja mam teściową ok. Nie mam co prawda z nią wspólnych tematów, mamy inne gusta, inne spojrzenie na życie. Ale. Mieszkamy sami z mężem. Teściowa więc mimo, że przy urządzaniu coś tam próbowała nam w mieszkaniu urządzać została błyskawicznie spacyfikowana przez męża. "Mamo to jest nasz mieszkanie i będzie tak jak my chcemy. Żonko, jak Ci się podoba ten kolor farby?". Co ona mogła w tej sytuacji? Nic. Teraz jestem w ciąży. Dla mojej teściowej to nowa sytuacja. Pewnie będzie próowała się wtrącać. Ale to będzie nasze dziecko a ona będzie przyjeżdżać tylko w odwiedziny. Ostatecznie z uśmiechem na twarzy powiem jej, że MY robimy to tak. Więc podstawa to absolutna samodzielność. A potem nawet najgorsza teściowa przy stanowczym podejściu jest w waszym życiu na tyle na ile jej pozwalacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az sie wierzyc nie chce
Acha dodam coś co wydaje mi się oczywiste. Mąż/chłopak/narzeczony musi być facetem a nie ciotą stojącą po stronie mamusi. Musi sam wiedzieć, że ma teraz swoją rodzinę i żonę. I, że żona jest na pierwszym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję wam dziewczyny,ja mam świetną teściową.Nie mieszkamy razem ale zawsze się tam czuję jak u siebie w domu.Dogaduję się z nią lepiej niż z własną matką,która mieszka z nami,tyle że my mamy całe piętro swoje.Moja mama się nie wtrąca, ona po prostu ma nas w d... Chociaż siedzi cały dzień w domu to z własnej woli do wnuczki nie zajrzy. A potem w towarzystwie struga wspaniałą babcię,bo nagle się małą interesuje,a dziecko ją obłazi z każdej strony-nie dlatego że tak ją kocha tylko jej prawie wogóle nie widuje i tęskni za cholerną babcią. Najgorsze jest to że moja córka jest do niej przywiązana,jest jej przykro że babcia nie chce przyjść i jak ją zawoła na schodach to babcia obieca że zaraz przyjdzie,dziecko naiwne czeka i potem płacze przez babę.Po co w ogóle obiecuje? Córka nie chce zamknąć drzwi do mieszkania i siedzi na tych schodach godzinami,jak jej każę zamknąć to beczy że "nie,bo babcia zaraz przyjdzie".I co jej mam powiedzieć? Że nie przyjdzie bo ma ją w dupie? Zawsze tak pieprzy,że przyjdzie a prawda jest taka że albo przylezie na 5 minut po paru godzinach a najczęściej wcale.A jak już przyjdzie to najczęściej wtedy jak dziecko ma iść spać,czyli po 20.00.Nie wiem,czy robi to specjalnie,żeby spędzić z nią jak najmniej czasu?Bo przecież wie kiedy mała chodzi spać.Przecież moja córka jest na tyle duża że nie trzeba jej niańczyć,wystarczy chwilkę jej poświęcić na rozmowę,poczytać bajkę,czy cokolwiek.Nikt jej nie prosi żeby cokolwiek przy niej robiła... W tym wypadku cieszę się,że chociaż teściowa tak skacze koło małej.To jest prawdziwa babcia,a nie "na pokaz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam z nudów ten topic
i widzę że większość naskakujących na teściowe to prostackie i wulgarne dziewuchy które gówno mają i są zależne finansowo od teściów - wpeiprzyły się do ich domu, mieszkają tam, śpią, jedzą i srają i mają pretensje o styl życia teściowych pozostała część to jakieś głupie kozy które dają sobie wlazić w życie z buciorami dorosły człowiek to człowiek niezależny i asertywny - jak mu coś nie odpowiada to sobie z tym radzi zamiast pisać żalosne wypociny na forum i czekaćaż reszta oferm życiowych mu przyklaśnie i pogłaszcze po główce rodzina powinna być zakładana przez dorosłych i niezależnych ludzi, sprawnych umysłowo i emocjonalnie żenada to wszystko co tu nawypisywane ps. zanim ktoś mnie wyzwie od wrednych teściowych - mam 26 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobra synowa
a ja powiem tak matka ktora kocha swojego syna bedzie kochala tez synowa jesli jest inaczej to nikt mi nie powie ze ona kocha syna to tylko zakamuflowane klamstwo a pisze bo wiem cos o tym z wlasnego zycia niedlugo bede tez tesciowa kocham syna i postaram sie kochac synowa /moj maz po latach tez twierdzi ze tak naprawde matka nigdy go nie kochala a jego szczescie ja draznilo/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banko-
skoro mieszkasz osobnno - nie pod dachem reściowej - to zapowiedz żonie - ze allbo to sie wszystko ukruci - albo Ty też zaczniesz jezdzić do swoich rodzicow z dzieckiem . A teściowej o zabawkach powiedz- zeby lepiej kupila coś jednego - ale porżadnego za nie trula dzieciaka rtęcia i ołowiem . Nie slyszaleś o trujacych zabawkach z Chin ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×