Podanie dziecka o alimety od ojca

Zastaawiam się czy jest coś takiego możliwe. Mam dopiero 16 lat i kończe w tym roku gimnazjum(2008r) chcem dalej się uczyć w zkole zawodowej. Lecz wychowuje mnie tylko ojciec ponieważ matka zmarła. Mam mały problem ojciec zmusza mnie bym szała do liceum lecz ja nie chcem. Czy mogła bym podac go o alimenty na dalszą naue czy nie? I jak powinno wygladac podanie i do kogo moge je złożyć? Lub u kogo moge szukac pomocy? Ojciec spotyka się z taką panią od 5 lat która go namawia przeciwko mnie! Prosze pomóżcie bo nie wiem co mam robić. Chciała bym pozbawić taty tez praw rodzicielskich na demną lecz czy to jest możliwe?? Prosze pomużcie.

moim zdaniem po 1 nie mozesz podac o alimenty ojca z ktorym mieszkasz bo jestes w jednym gospopdarstwie domowym, po 2 nie masz 18 lat by byl w pelni do czynnosci prawnych; po 3 jesli pozbawisz go praw rodzicielskich to raczej alimentow wcale nei dostaniesz :)

mysza nie tak - rodzic pozbawiony praw nadal ma obowiązek łożenia na dziecko czyli obowiązek alimentacji nigdy nic z tego nikogo nie zwalnia. Dwa jesli mieszka z ojcem to nie ma znaczenia bo tak czy siak ojciec musi lożyc na jej utrzymanie a jesli nie chce dobrowolnie to moze to zalatwic sądownie i trzy jesli nie jest pełnoletnia to moze starac o to by kurator sądowy mogł ją reprezentowac.

musisz iść do sądu w twojej miejscowości " wydział rodzinny i nieletnich " i tam znajdziesz kuratora ktoremu wszystko opowiesz i on ci pomoże.Możesz tez zapytac w opiece albo w sądzie o kuratora socjalnego.

hmm nie wiedzialam, ale jak ja bylam nieletnia to otrzymalam inf od opieki ze nie moge zlozyc o alimenty gdyz mieszkam w jednym gospodarstwie domowym, a o kuratora tez nei moge sie starac bez uzasadnionego powodu (u mnie powodem byla choroba psych mamay ale nie mialam na to papierow) za to teraz matka mnie podaje o alimenty :/

kochana tak jak nie jestes pełnoletnia to faktycznie sama nic nie zalatwisz - kurator sądowy jest przyznawany za jakies przewinienie najczesciej dziecka lub rodzica a mi nie chodzi o to by dziewczyna dostala nadzor kuratora tylko o to by kurator ją reprezentowal na sprawie, moze zglosic sie tez do dzielnicowego i zapytac o kuratora socjalnego - to taki kurator z ktorym prawie wszystko zalatwisz i sąd nie ma nic do tego poza tym ktos z rodziny tez mógłby ja reprezentowac. W twoim przypadku niestety zawinila niechęc do pomocy ci a teraz matka sie odwdziecza i trudno ale najprawdopodobniej alimenty zostaną ci zasądzone moze w kwocie symbolicznej np 100 zł ale niestety będą :(

przybywam --- dostalam zasadzone 240zl :/ ale sie odwolalam ze wzgl na zarobki i moje dziecko :/ ja mialam wtedy fatalnie neiureg syt prawna bo tata nei zyl z mama ale nei meili rozwodu, matka bez orzeczenia choroby itd..

kurcze to sporo ci zasądzili a matka nie ma dochodów? Mam nadzieje ze pozytywnie sie to zakończy.

matka ma 650zl renty ale ona ma tez 2wydatki nieuzasadnione ale sad nie zawsze slucha obu stron :/ matka np. wyrzucajac wszystkich pokolei z domu zostala z prawei 100m mieszkaniem na utrzymaniu :( sama, ona ma dochody z wynajmowanego gospodarstwa rolnego co ukrywa, wiec ejj nei brakuje ale lazi wszedzie i marudzi no to dostala, moj ojciec placi jej 460zl a ja mam 240 placic ale na razie wyrok jest nieprawomocny

Witam Mam pytanie do Myszszy. Pisalas ze masz zasadzone alimenty na wlasna mame. Moj ojciec straszy mnie ze jak go z pracy zwolna to tez mnie poda. Ja mam 24 lata i jestem mezatka. Nie mamy dziecka ale sie staramy. Narazie mieszkamy w Anglii ale chcemy juz wrocic. On do ukonczenia przeze mnie 22 r zycia placil alimenty na mnie. Jest alkoholikiem i nie mieszka z moja mama. Myslisz ze tez moga mi przysadzic jakies?

zasilek alimentacyjny dziala w obie strony, ojciec placil na ciebie wiec najprawdopodobniej ty bedziesz musiala placic na niego.

A nie da sie od tego jakos "uwolnic"? Wiele razy bylo tak ze z domu w srodku nocy zabierala go policja bo grozil ze nas .....(wszystko co najgorsze). Przed moim slubem przyszedl zeby zyczyc mi smierci. Wiec teraz nie potrafie sobie wyobrazic ze moge mu w jakikolwiek sposob pomagac.

mlodazona to wszystko zalezy od sadu i od Twojego adwokata :/ u mnie sad nie chcial wogole mnie sluchac :( adwokata nie mialam bo wydawalo mi sie ze dam sobei rade :/ moj ojciec miaal adwokata ale... to jeszczez pogorszylo sprawe bo sad uwazal ze moja matka to taka biedna a tata przychodzi z zadwokatem tzn ze jest pzreciwko niej, ja sie odwolalam poniewaz w trojke nie mamay nadmiaru pieniedzy, chociaz nie jestesmy tez na socjalnym :/ ale sprawa byla w pazdzierniku i wtedy zarabialismy z mezem dosc sporo jak na 2 osoby. Mama na mnie nigdy nei placila a mimo to ja mama na nia placic :/ zwlaszcza ze ta kobieta wyciaga od wszystkich na chama kase i z opieki spol i z kosciola i jeszczez teraz od rodziny a wcale jeje nei brakuje na sprawie musisz udowodnic ze ojciec nie wymaga opieki Twojej a zwlaszcza pomocy finanasowej, ze to ze np. mu brakuje to jest jego neigospodarnosc, a jak sie zwolni z parcy to musilaabys udowodnic ze zrobil to sam z premedytacja specjalnie, poza tym pewnie bedzie mus ei przyslugiwac bezrobocie wiec jakis dochod bedzie mial, trudno mi cos poradzic ale zalezy od podejscia sadu czasami sad jest obiektywny a czasami nei da sie wygrac :/

mlodazona ztymi zyczeniami to smierci to witaj w klubie mnei mama na sprawie rozwodowej tez pozyczyla smierci i chorego lub martwego dziecka :/ a alimenty w 90% zaleza przynajmneij wysokosc od Twoich i meza zarobkow :)

Dlaczego chcesz wlaczyc z wlasnym ojcem? Niezgodnosc w temacie wyboru szkoly, nie jest chyba powodem, do ciagania sie po sadach:(

Do Myszsza: Ciesze sie ze jest ktos kto ma ze mna cos wspolnego. szkoda tylko ze w takiej sprawie. :( jednak tobie wspolczuje bardziej. nie wyobrazam sobie jak mozna placic komus kto ze wszad dostaje pieniadze i jeszcze takich rzeczy zyczy. Teraz juz rozumiem dlaczego w innym temacie pisalas ze masz tak ciezko jesli chodzi o pomoc ze strony matki. Coz mam nadzieje ze chociaz ojca masz dobrego. Do malej92: Ja tez uwazam ze nie ma sensu abys walczyla z ojcem. Mozesz przeciez zlozyc podanie i do jakiejs zawodowki i do liceum. Przeciez nic nie sie od tego nie stanie. To ci przynajmniej da jeszcze chwile na zastanowienie. A moze moglibyscie pojsc z ojcem na jakis kompromis? A co do tek kolezanki ojca to czy ona ma jakies dzieci? Rozmawialas z ojcem o calej tej sytuacji? TYlko tak na spokojnie.

Do myszsza: Mam nadzieje ze nie obrazilas sie na mnie za takie stwierdzenie. W sumie glupio to ujeloam. Przepraszam. Chodzilo mi o to ze dobrze wiedziec ze nie jest sie samemu ze swoimi klopotami i ze ktos potrafi zrozumiec taka sytuacje bez dodatkowych tlumaczen, ktore sa ciezkie.