Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

M33-życzę powodzenia, faceci już tak mają, że kryją w sobie to co czują, albo po prostu nie świrują tak jak my w sytuacji, gdy nie pojawia się ciąża, mój mąż też o niczym nie mówi, podczas, gdy ja myślę o sprawie gdy budę się rano i gdy wieczorem zasypiam, powiedział mi ostatnio (oczywiście zapytany a nie sam z siebie), że zacznie się martwić, gdy lekarz powie, że nic z tego, dzieci nie będzie, wychodzi po prostu inne podejście facetów i kobiet do sprawy, jewgo wydaje mi się bez sensu - o co mam się martwić, jak będzie wyrok, przecież już nic nie będę mogła zrobić, ale szanuję jego podejście, ja pewnie przesadzam i widzę wszytsko zbyt czarno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na forum.Jeśli pozwolicie to do Was dołączę,bo również z męzem staramy się o dziecko.Od początku roku próbujemy i nic.U mnie jest trochę inna sytuacja,bo ja już mam dwie córki,ale bardzo pragniemy jeszcze jednego dziecka.Dla mnie jest to sprawa dość nagląca,bo za 3 tygodnie kończę 40 lat,więc chciałabym ,żeby to było jak najszybciej.Kiedy dostaję@ to mam strasznego doła,ale na szczęście mam bardzo kochanego męża i wspiera mnie wtych trudnych chwilach. Mam nadzieję ,że wszystkim z tego topiku uda się zostać szczęśliwymi mamusiami. Dobrze,że powstał nowy topik,bo tak jak piszecie na tamtych jest już za dużo oczekujących,chociaż szczerze wszystkim gratuluję. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż nie udało się w tym miesiącu, dzisiaj rano przykra niespodzianka @, ale za to mąż w końcu dzisiaj pojechał na badanie, nie wiecie jak długo czeka się na wyniki w państwowej przychodni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymajcie się-w sobote wracam i bedę na pewno. Buziaki sedeczne dla wszystkich. Aniu, witaj na naszym formu-zapraszamy :D Eternal, trzymam kciuki! M33, dajcie na luz, bo jest to WAM potrzebne. Ja na wakacje tez odpuszczam, choć na pewno i tak będe lukac na płodne dni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filifionka. .
tak sobie poczytałam wasz topik i naszła mnie smutna refleksja dotycząca M33 - kobieta robi wszystko, żeby zajść w ciążę, biega po lekarzach a jej mąż ma to mówiąc brutalnie w dupie - bo gdyby mu chociaż trochę zależało, to odrzuciłby głupią męską dumę i też sie zbadał. bo tak to M33 może (znowu mówiąc brzydko) do usranej śmierci tracić kasę na lekarzy, leki, ziółka, badania i do tego tracić nerwy i nic z tego nie wyjdzie, bo z tego co widzę, to jest bardzo prawodpodobne, że to on jest tą stroną 'winną" - tryb zycia, nerwy, nocki - top nie wpływa dobrze na jakość plemników. no i jeszcze tak czytając między wierszami zastanaiwam się, czy w tym małzeństwie na pewno kolejne dziecko jest potrzebne... bo odniosłam wrażenie, że M33 powinna raczej pisać JA STARAM się od dziecko od 4 lat a nie MY STARAMY SIĘ... i jeszcze jedno - nie każda kobieta nie chcąca mieć dzieci jest facetem albo jest wygodna i leniwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga filifionko, jesli takie sa twoje odczucia to nie wiem co robisz na tym topiku. Przykro mi, ze tak wywnioskowalas z moich wpisow/dziwne, ze tylko ty jedna/.Widocznie nie masz takich problemow jak inne laski, wiec co tu robisz?????? Mam nadzieje ,ze dlugo tu nie zabawisz. A ja i tak nadal uwazam, ze kobieta ktora nie ma instynktu maciezynskiego jest Wygodna lub jest facetem!!!!!!! Eternal wiem co czujesz, ale nadchodzi nowy miesiac, powodzenia!! Morwen pocieszylas mnie, dzieki. Anno witam na forum, twoja sytuacja jest szczegolna, przepraszam, ze pytam, ale nie boisz sie?? Oczywiscie zycze ci jak najlepiej, ja tez zawsze chcialam miec trojeczke, a tu mam zaledwie jedno, chociaz moze az, bo nie wszyscy maja takie szczescie. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna6889--witaj w naszym gronie, trzymamy kciuki eternal -- chciałabym pomóc, ale mój mąż robił badanie prywatnie i czekał jakieś 20 minut na wynik filifionka -- po części się z Tobą zgadzam, nie uważam że jedynym i najważniejszym powołaniem kobiety jest macierzyństwo, każda z nas wybiera własną drogę w życiu i ma do tego prawo, czasem rezygnacja z czegoś jest wyrazem nie wygodnictwa, lecz odpowiedzialności, bo po co sprowadzać na świat dziecko, które nie będzie mocno kochane M33--Ty jedna wiesz jak jest między Tobą a Twoim mężem, nie widzę tego tak jak filifionka, zresztą w każdym małżeństwie jesteśmy czasem bliżej siebie a czasem dalej, ja trzymam za Was kciuki, i życzę Ci, żebyś umiała przestać myśleć o ciąży na jakiś czas, dała sobie odpocząć, zresztą wszystkim nam tego życzę, również sobie no to się pomądrzyłam...okres mi się kończy, a sumie dziwny był, dwa dni krwawienia a reszta plamienie, zobaczymy co lekarz powie w środę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisałam, ze dostałam okres ale to było tylko jakieś kilkugodzinne plamienie. zrobiłam test \"sikany\" ale negatyw. pójdę jutro po skierowanie na betę. albo jestem w ciąży albo to zaburzenia po clostilbegyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy mi się nie spóźniał okres, za to często przychodził za wcześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M33🌼witam Cię serdecznie.Co do tego czy się nie boję,to jasne ,że mam pewne obawy,ale ja nawet jak chciałam mieć pierwsze czy drugie dziecko to też sie bałam.Tak więc to nic nowego.Jestem tego zdania ,że jak Bóg zechce obdzrzyć mnie potomstwem ,to już reszta będzie dobrze. Pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieję ,że juz niedługo będziemy cieszyć się z cudu!!! ❤️🌼❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór... weszłam na ten wątek jeśli pozowolici to dołączę. Mam dzisiaj strasznego doła... jest mi smutno i źle. Staramy się od 1,5 roku. Ja mam PCO chociaż dziwne bo hormonki w normie, @ regularnie co 30 dni. Niestety wcześniej nie zauważałam owu. Teraz biorę CLO i owulacja chyba była tzn pęcherzyk rósł, rósł, rósł i w końcu... no właśnie w końcu nie wiadomo czy pękł bo szanowny pan doktor nie był w stanie tego stwierdzić. Mój mąż ma kiepskie wyniki, ale je witaminki i liczymy po ciuchutku, że to może coś da. Niestety lekarz nie pozostawił nam wielkich nadzieji wg niego te wszystkie preparaty nie działają:( Po kilku wizytach namawia nas na IUI, ale sama nie jestem przekonana. Brakuje mi już sił, ktoś ładnie napisał że radość ze szczęśliwych narodzin dzieci koleżanek to trudna radość.... miał rację ta radość jest bardzo trudna, ja już nie mam siły:( Jak długo to będzie trwało????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam dobrze te doly. Zawsze mam dol na tydzien przed. I to wlasnie nastepuje. Widze wszystko w czarnych barwach, a niektorzy mnie jeszcze doluja. Morven bardzo ci dziekuje za zrozumienie. Z facetami tak juz jest, z nimi zle, ale bez nich jeszcze gorzej. Moj maz ma jakby\"klosz\" na zewnatrz jest nie do zniszczenia, ale tak naprawde w srodku jest wspanialy, tylko nie chce tego pokazywac bo mysle ze uwaza pokazywanie uczuc za meska slabosc. Mysle ze tak to wlsnie jest, a my potrzebujemy tych uczuc troche wiecej i dlatego czasem zgrzyta. Ale mniejsza z tym!! Anno oczywiscie mysle tak jak ty, jestem rowniez wierzaca, ale trzymam kciuki zeby sie udalo. Kaju uda wam sie, jakis sposob napewno zadziala, trzymaj sie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj kaja277--u mnie też już powoli mija półtora roku starań, bezskutecznych niestety. Miałam podejrzenie PCO, ale okazało się że winna zbyt wysoka PRL i przy okazji wyszła niedoczynność tarczycy, Szkoda tylko, że nadal nie zaszłam...Nie znam się na tych wszystkich badaniach, ale skoro proponują Wam IUI to znaczy, że jest problem z przedostaniem się plemników do macicy? A robiliście test penetracyjny? Nie załamuj sie, dobrze trafiłaś, zaglądaj tu jak często możesz, musimy się wspierać. Mający dzieci nas nie zrozumieją, nasi mężowie przeżywają to inaczej. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór:))) Movren dzięki za , ciepłe przyjęcie:) Nie wiem sama czy miałam test penetracyjny(?) miałam jakieś badanie po stosunku żeby sprawdzić jak się zachowują plemniki w śluzie, czy przeszły czy nie. Okazało się że owszem przeszły ale są nieruchome:( Nie mam jakoś przekonania do IUI. Wiem, że szanse na zapłodnienie tą metodą są około 15% przy dobrych parametrach nasienia. Przy parametrach mojego męże to ok 5% szans. Sama nie wiem chyba skonsultuję wyniki i diagnozę z innym lekarzem. Za wszystkie dziewczyny trzymam mocno kciuki.NAPEWNO NAM SIĘ UDA i będziemy mieć śliczne dziewczynki i chłopaczki:))))) Buźki dla wszystkich starjących się🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje, czytajac wasze wypowiedzi na temat tych wszystkich badan, to stwierdzam ze chyba musze zmienic ginekologa, bo ja o nch w zyciu nie slyszalam. Nie wiem, czy ze mna jest tak dobrze czy tak zle , ze nie proponowano mi nigdy tego wszystkiego czego nawet nie potrafie nazwac!!!!!!???????? A mnie niestety zaczyna sie, juz boli brzuch i jestem bardzo podku...!! Caly romantyczny weekend poszedl na marne. No coa trzeba sie z tym pogodzic. Co gorsza to przyszlo o 4 dni za wczesnie, ale to pewnie przez ten antybiotyk. NIe mam juz sil, ide spac, pa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odebrałam wyniki bety i niestety :( problemy z okresem to nie ciaża tylko zaburzenie po clostilbegyt, wiecej tego nie będę brać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, jestem po wizycie u lekarza i wygląda na to, że czeka mnie test penetracyjny, ale raczej bez stymulacji owulacji. Ale to dopiero we wrześniu. Miał być jeszcze w czerwcu, ale akurat podczas owulacji będę na konferencji. Zła jestem okrutnie i najchętniej bym nie jechała. niestety muszę. M33-pisałaś, że robiłaś wiele badań. Może te jednak też? Nie chce mi sie wierzyć, że przez 4 lata nieskutecznych starań lekarz Ci o nich nie powiedział. Może to faktycznie jest pomysł, by zmienić lekarza. Mieszkasz niedaleko Poznania - może pomyśl o lekarzu z Polnej z ONiERu? Nie są tani, ale specjalizują sie w leczeniu niepłodności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eternal--lekarka odradziła mi clostilbegyt jako lek stymulujący owulację, w sumie tego nie wyjaśniła, ale stwierdziła, ze jak mam brać jedyny refundowany lek, ale nie najlepszy to lepiej na razie robić test penetracyjny na naturalnym cyklu, a w ogóle to ile clo kosztuje? chyba dużo dziewczyn go bierze, na każdym wątku w kafe dot. starań ciągle ktoś o nim wspomina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
clo jest tani, ok 5 zł. skutków ubocznych jest tak dużo, ze chyba nie warto brać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zamian lekarka zaproponowała mi Puregeon, ponoć świetny, ale cena...500zł:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) To są jakieś lepsze leki? Wkurza mnie to, że co lekarz to inne sposoby leczenia, ja chętnie zapłacę za lek tylko niech ktoś mi go zaproponuje! Też biorę Clo, o niczym innym lekarz nie wspomniał. Chodzę do podobno dobrej kliniki, do dobrego lekarza, ale coraz mniej mi się to zaczyna podobać. Po raptem kilku badaniach proponuje IUI, a ja mam tyle wątpliwości:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Morven, niestety to nie jest tak, ze ja sie lecze od tych 4 lat. Tak naprawde to dopiero od tego roku, od stycznia. Przedtem kiedy postanowilismy starac sie o drugie dziecko, dlugo nie szlam do lekarza, probowalismy przez kilka miesiecy i uwazalismy, ze to normalne przez jakis czas. Potem chodzilam na kontrole do przypadkowych lekarzy i oni twierdzili, ze wszystko jest ok, wymazy robilam regularnie i tez byly dobre. Dopiero w styczniu tego roku postanowilam znalesc lekarza znajacego sie lepiej na nieplodnosci i miec poprostu jednego. Ten wydawal mi sie najodpowiedniejszy bo duzo o nim slyszalam no i u nas dziewczyna leczaca sie u niego urodzila zdrowe piecioraczki, a miala podobne problemy i miala tez juz starszego synka. Takze, ja dopiero od 6 miesiecy wzielam sie za siebie tak naprawde. Masz racje, ze specjalistyczna klinika bylaby lepsza, ale niestety nie stac mnie na taki luksus bo nie pracuje. Takze tak to wyglada, a ostatnio moj zapal juz jest mniejszy. Nie odpuszczam na 100%, ale zluzuje, staram sie o tym nie myslec. Przez wakacje posiedze jeszcze sobie w domu z synkiem,a potem moze pojde do pracy. Bedzie co ma byc, moze los tak chce zebym miala jedno dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,mam ten sam problem co wy:( staramy sie z mezem o dzidziusia juz 20cykl i nic:( w lutym rok temu poronilam,mialam ostre zapalenie jajnikow,miesniaka,bralam clostylbegyt,ale prawdopodobnie po nim zrobila mi sie torbiel,leczylam ja farmakologicznie,ale w ciagu tyg bardzo sie powiekszyla i mialam operacje bo juz skrecala...nie ma prawego jajnika i jajowodu:( oczywiscie owulacje mam tak jak przed operacja,wszystko wporzadku jest,tylko ja juz jestem wykonczona ciaglymi wizytami bo to wszystko kosztuje:( teraz w srode mam wizyte u specjalisty to pomaga kobietom,ktore maja problemy z poczeciem dziecka,mam nadzieje ze on mi pomozei znajdzie przyczyne naszych nieudanych miesiecy,dodam ze ja mam dopiero22lata i juz takie problemy:( szczerze to nawet nie wiem o jakich badanaich mowicie,prolaktyna jakies tak inne jeszcze,ja takich nie mialam a chyba powinnam skoro nie moge zajsc w ciaze...pozdrawiam was serdecznie i bede zagladac bo tylko takie osoby zrozumieja mnie co maja podobny problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalpek bardzo współłczuję. powiedz skąd wiedziałaś ze masz torbiel? są jakieś objawy czy tylko na usg widać? brałam też clo ale nie miałam żadnego usg a wszędzie pisze ze powinno sie zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eternal-spoznial mi soe okres tydzen czasu,myslalam ze to ciaza,bo nawet mnie piersi i brzuch nie bolaly jak na okres,wiec bylam spokojna a zarazem szczesliwa,bo myslalam,ze lekarz mi powie ze jest ciaza,bada mnie a on do mnie tak:Kochanie mamy torbiel,a ja zamarlam:( dostalam luteine na wywolanie okresu,a potem na usg jaki rozmiar,powiedzial ze trzeba wykluczyc ciaze pozamaciczna,a jesli jest ciaza to luteina na podtrzymanie ciazy,ale niestety dostalam okres:( torbiel byla prawie6x6dostalam yasmin na wysuszenie jej,bo byla szansa wyleczyc ja farmakologicznie,ale niestety,bylo mi ciagle niedobrze i bylam senna bardzo bo torbiel sie powiekszala i juz skrecala a to jest bardzo niebezpieczne,pojechalam na usg juz dopochwowe,bo wtedy mialam przez brzuch bo jestem dosyc szczupla i wszystko ladnie bylo widac,okazalo sie ze torbiel caly monitorek od usg zajmowala,miala juz ponad 8cm i wtedy juz operacja przy takich rozmiarach,takze w czwartek bylam u lekarza,a w piatek przed 9bylam na stole operacyjnym:( ale wszystko dobrze sie udalo..ja bralam clo w styczniu,a torbiel wykryl lekarz w kwietniu,bo tylko wtedy mi sie okres zatrzymal..przy clo..jest duza szansa na ciaze blizniacza i wlasnie tez powstaja torbiele niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dużo wycierpiałaś ale teraz może już być tylko lepiej. na twoją korzyść przemawia twój młody wiek, masz jeszcze dużo czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eternal-wycierpialam,ale to nie chodzi o to ILE,ale mam za soba juz powazne problemy,teraz moim celem jest zajsc w ciaze,tylko nie jest takie latwe jak sie wydaje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaja277-zapytaj lekarza o purgeon, zazdroszczę ci takich możliwości finansowych, ja się załamałam jak usłyszałam tę cenę, chyba bym musiała najpierw nerke sprzedać, ale zaznaczam że 500 zł to cena zdaje siekuracji na 1 cykl, dostajesz pen i sama sobie robisz zastrzyki M33-skoro ufasz lekarzowi to go nie zmieniaj, a do poradni na Polną możesz iść z funduszu,ale wtedy czeka się kilka miesięcy na wizytę u lekarza, tak samo na jakieś badanie, dlatego wiele dziewczyn leczy się prywatnie, mnie też to uderza po kieszeni, ale plusem leczenia się prywtnie u lekarza pracującego na Polnej jest to, że może cię wcisnąć na jakieś badanie i wtedy nie czekasz Bóg wie jak długo kalpek- przykro mi, że tyle wycierpiałaś, chyba jesteś najlepszym dowodem na wątpliwości mojej lekarki co do Clo, ale w takim kraju żyjemy że na leczenie niepłodności jest tylko 1 lek refundowany, swoją drogą to ciekawe, że dostałaś lek bez badania hormonalnego, moim zdaniem to podstawa, moja lekarka też chciała mi już od pierwszej wizyty stymulowac owulację lekami, ale się nie zgodziłam, powtórzyła badanie PRL i wyszedł duży wynik, być może bez stymulacji sie nie obędzie, ale to sie zobaczy, też daję sobie czas w wakacje, może się uda, szkoda tylko, że nie możemy sobie gdzieś wyjechać, byłoby pięknie masz rację - jak sie chce zajść w ciąże to nie jest takie łatwe jak się wydaje, ale popieram eternal - jestes młodziutka, masz czas, wyluzuj i trzymamy kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morven-na czym polega badanie PRL?tylko nie smiejcie sie ze mnie bo ja naprawde pierwsze slysze o takich badaniach,naparwde mam chwalonego lekarza,jezdze do niego 1,5roku i dziwi mnie to ze zadnych badan konkretnych mi nie robi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×