Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

Marzenie, jeszcze raz gratuluję! Objawy przyjdą, spokojnie-mi zaczęły sie w 5 tygodniu i się nasilają :) ciesz sie, ze jeszvze ich nie masz. marsz do gina, to zobaczysz serduszko dzieciątka :) A mi już się kończy 7 tydzień-wciąż potwornie boję się, ze stracę to dziecko, ale to chyba każda matka się tak boi, nie tylko ja. Czuję sie swietni, tylko mdłosci coraz częściej mi dokuczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja tylko sie melduje i zmykam, bo robota goni , bylam strasznie ciekawa jak beta marzenie /// nie zdazylam wszystkiego przecztac wiec tylko pobieznie marzenie gratulacje najserdeczniejsze ! katrina: wiem co czujesz :( niestety witam rowniez nowe koleznaki, przykro mi sie tu spotykac z Wami dziewczyny zaciazone, i ja sie dolaczam do innych, piszcie u nas tez czasem, zebysmy my mialy caly czas w odwodzie ze sie udaje, tylko trzeba probowac , leczyc i byc dobrej mysli. jasne ze po czesci kazda z nas Wam pewnie zazdrosci, ale nie w negatywnym tego slowa znaczeniu. wiec nie krygujcie sie dzielic swoim szczesciem, przeciez to nie o to chodzi zeby tu sie tylko wyplakiwac, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulu natychmiast zaprzestań się bać o ciążę!!! Będzie dobrze, urodzisz zdrowego dzieciaczka i masz się nie martwić!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze jestem ale jakos dzis nie mam weny do pisania, choc na humorek nie nazekam ale obawiam sie że wieczorem bedzie juz do bani- ide dzis do tesciwej ;/. Poza tym zrobiilam se dzis prezent imieninowy, więc jest ok :) Lulu, myslę, ze to że sie martwisz jest normalne ale za duzo \"nie mysl\" wszystko będzie ok :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello jak wspominałam, do szpitala idę jutro, i wtedy pojutrze laparoskopia, gdybym poszła dziś miałabym jutro ale u innego lekarza, a tak dziurę w brzuchu będzie wiercił mi mój gin:) dzisiaj załatwiałam wszystkie sprawy urzędowe na rowerze, w ten upał, że udaru nie dostałam to cud... czuję się grypowo... lulu nic się nie bój będzie dobrze:) marzenie jak ten Twój miał złe wyniki to mój w ogóle nie produkuje plemników, więc zgadzam się z tym co napisała corina (w sprawie tych plemników twojego)... tak Ci powiem:) a beta to chyba jest po to, żeby wiedzieć czy się wszystko dobrze rozwija:) rozwiń temat: chłodzenie jąder wieczorem... jestem ciekawa, bo oczyma wyobraźni zobaczyłam Twojego z jajkami w lodówce:) Katarina. Lucy, 4mala, Klałdynka, Corina, Salana, Madzixneo jeszcze i my tu pisać o ciążach będziemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazika bezapelacyjnie bedziemy i to nie dlugo :). Zrób laparo i zoabczych jak szybko zaskoczysz, jeszcze bedziesz sie zastanawial poco forsa poszlan ainseme ;)). Kochanieńka ja tez jestem coraz pełniesza wiary, nie tylko nadzieji A wtedy topik nie umrze śniercią naturalna tylko zmienimy tytuł i nadal bedziemy wspólnym "zaprawionym w bojach " babińcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie co z tym chłodzeniem jąder bo mój sobie raczej lodem nie da obłożyć hihihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie miesiac wiosenny hmmmmmm..... moze być. A moze to dlatego ze ja z 21.03 pierwszy dzien wiosny. Dowiedziałam sie ze ta moja kierowniczka ma 43lata i stara sie dokładnie 19lat. okurde ale długo co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4mala mój M ma za słabe plemniki, żeby naturalnie zaskoczyć.... chyba, że to będzie niepokalane poczęcie... po laparo idę na insemę, dla nas to jedyna opcja, jeśli się insema nie uda to in vitro, decyzje podjęliśmy, boję się, że im dłużnej będziemy z tym zwlekać to potem te plemniki będą wygrzebywać gdzieś z jąder operacyjnie, albo będę musiała skorzystać z dawcy, więc sama rozumiesz, czas nas nagli:) jeśli uda się insema i zajdę z jednym bobasem to po dwóch latach powtarzamy:) jeśli się nie uda to in vitro... Madzix może z tym chłodzeniem to trzeba lód do buzi najpierw wziąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guest25
no właśnie, ale spokojnie grunt to pozytywne myślenie wiec na pewno donosisz i wszystko będzie oki a za 9 miesięcy będziesz szczęśliwą mamą:) obym i ja niebawem obwieściła dobrą nowinę ale nie będę o tym za dużo pisać żeby nie zapeszyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochanieńkie ;) wpadłam wieczorem bo przez Lulu i Marzenie to ja czuje jakieś zwiększone moce i fluidy więc trza łapać póki sieją ;) A tak na serio, niektórzy naprawde wyboistą droge muszą przejść żeby się udało. Ja dziś usłyszałam pytanie \"ile jeszcze chcesz czekać, już powinnas miec dzieci\", phi !! Nożesz jasna mac musze wymyślic coś tak naprawde złośliwego takim ludziom, zeby im w pięty poszło jak im odpowiem na taką zaczepkę !! 4mala- no to najlepszego wczorajszego Anno! :) i wszystkim pozostałym, z któych nick-ów to nie wynika :) Co do tego panieńskiego- ludzie się bawią w zależności od tego czy całościowo grupa spasuje. Nie masz co wmawiac sobie że to przez Ciebie i że może żałować takiej starszej. Starsza to ważna jest w kościele a nie na panieńskim, które i tak nie pamieta się długo jak własny ślub. Nic przez Ciebie... :) marzenie pyta o płodniaki- ja 17dc, powinnismy się udac do lekarza z wynikami męża ale jak sama je sobie rozczytałam to nie wiem, poczekam jeszcze. Tym bardziej że chwilowo jakoś nie mam na to ochoty, jak jakies 3 m-ce znów nic to pójdę... Kazika- powodzenia na zabiegu. A w nerwy uzbrój sie szczególnie na izbie przyjęć :) Aha, co do insemy- moja bratowa zaskoczyła przty trzeciej insemie z pierwszym dzieckiem, a z drugim zaciązyła zupełnie naturalnie, jak pierwsze miało 3 m-ce :) Przemyśl tą strategię ;) ide dziś na jakieś wódkowe sprawy :) jak wróce jak człowiek to rano zdążę się przywitać jak się nie przywitam tzn że dziś było dłuuugo... miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CIĄŻA MIN MAX 1-2 tydz. 16 156 2-3 tydz. 101 4870 3-4 tydz 1110 31500 4-5 tydz. 1560 82300 5-6 tydz. 23100 151000 6-7 tydz. 27300 233000 7-11 tydz. 20900 291000 12 tydz. 16684 127939 13 tydz. 10743 89074 14 tydz. 7895 70818 15 tydz. 6210 69173 16 tydz. 5730 54585 17 tydz. 5267 57465 18 tydz. 3180 51360 19 tydz. 5879 55183 20 tydz. 1234 45771 21-39 tydz. 2700 78100 Gratuluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany skończyłam robotę, idę się pakować... i jak każda uzależniona wpadłam zerknąć co tam słychać... już kiedyś obstawialiśmy i stawiałam i na 4malą, to znowu na nią stawiam i dodatkowo obstawiam Katarinę bo ma młodego chłopa:) nie wiem czy słusznie, zobaczymy po laparo, ale stawiam że zaciążę w tym roku w listopadzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wasz zakłady sa dla mnie bardzo budujace :)) a mozecie mi jeszcze powiedziec czym sobie na sluzyłam na miano \"czarnego konia\"? Nie zabym miala cos przeciw ;) Kazika i Katarina dołoze wszelkich starań by was nie zawieść ;) Marzenie, to zajebiscie pochwaliłas sie juz rodzince? Salana miłego wieczorku ;) Kazika, powodzenia, myslami będe z Toba. Spokojnej nocki kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobity niewyspana przy wtorku tzn ze do końca tygodnia nie odeśpię. Poza tym zjechała się moja siostra i brat co daje w sumie oprócz dorosłych0 trójkę dzieci0 dwoje po półtora i jedno 2,5 roku. To tym bardziej nie odeśpię... Ale dzieci są rozkoszne :) marzenie- możesz się teraz pełną gębą cieszyć !! Gratulacje z całego serca ! Kazika- trzymam kciuki jutro szczególnie. Wszystkie pozdrawiam i słonka życzę papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. Miadzixneo- jak pijemy razem kawkę to odezwij się częściej ;) miłego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazika, powodzenia, trzymaj się, nie daj się :-) Usuną Ci mięśniaki i będzie git :-) Mówiłam już mamie i teściowej i paru dobrym znajomym. Jednego się boję u nas, bo jest u nas możliwość konfliktu serologicznego, mój m ma krew Rh+, a ja Rh-, przy wizycie u gina muszę o tym koniecznie powiedzieć, bo wiem, że wtedy trzeba przejść w ciąży kilka badań na obecność przeciwciał w moim organizmie. Czytałam też jednak, że przy 1 ciąży ryzyko konfliktu i chorób płodu jest znikome. Tak że mam nadzieję, że żadne przeciwciała nie popsują nam szczęścia, a po porodzie nie zabraknie dla mnie tej anty immunoglobiny, którą się podaje kobietom Rh- , gdy ich dziecko ma Rh+. Trochę się tego konfliktu boję, ale cóż, ja byłam świadoma od początku bycia z mężem, że u nas będzie ten problem. W końcu jestem jedną z tylko 15% populacji, która ma Rh-, 85% ludzi ma Rh+.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4mala, z tego wszystkiego nie doczytałam, wszystkiego najlepszego, spóźnione, ale mimo to składam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i starać mi się ile wlezie. Obojętnie jakimi sposobami, czy to olaniem sprawy, czy to przez leczenie, czy celowanie w owulkę. Starać się i się nie poddawać ! Nieważne, ile czasu już walka trwa.Nadzieja jest zawsze, marzenia mogą się spełnić, nawet jak wydaje się być beznadziejnie - przekonałam się o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem dziś i zaraz będzie kawka ale troszkę zaspałam...o godzinkę hihi no ale śniło mi się że pływałam z orkami w takiej cudownej błękitnej wodzie...naprawdę nie chciało się wstawać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek, ja tez juz przy kawce. Marzenie, wielkie dzieki za zyczonka ;) Madzix, odzywaj się cześciej , a jak u Ciebie sytuacjia, jak Ci sie układa z m? U mnie dopiero dzis 30dc- bo juz myslalam , ze byl dawno ;)- chyba z nerwó znów odzywa mi sie żołądek , bo mam mdłości i bóle. Wczoraj tak mnie teść zagotował, ze plakałam z 30 min zamin sie uspokoijłam i dzis juz mam tego efekt, ale szkoda gadać. Dzis juz wraca do pracy mój szef więc tez mi sie juz ślizga po żołądku, normalnie chyba poki nie zmienie racy , nie zanzam spokoju;( Kobitki miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie sytuacja nie jest jeszcze stabilna ale mój sie stara, oboje się staramy i może coś z tego będzie tfu tfu żeby nie zapeszyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najważniejsze że potrafimy ze sobą rozmawiać i dużo gadamy i właściwie o wszystkim. Jesteśmy ze sobą bardzo blisko i mam nadzieję że mnie nie zawiedzie...nie wiem czy pisałam, że był w maju w szpitalu z krwotokiem z nosa...tam mu zbadali wątrobę i postraszyli i narazie da się żyć :) kiedyś mu zaproponowałam, żebyśmy się wstrzymali z dzidziusiem dopóki się nie pozbiera a on prawie się popłakał...i staramy się dalej ale efekty zerowe...tracę nadzieję może dziewczyny mnie pociągną za sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzix, to super, że jakoś próbujecie się dogadać z m i że on jakoś się stara. Myślę, że to dobra droga do tego, by się Wam ułożyło.Oby tak było.Może potrzebował właśnie tego kopniaka w postaci Twojego stwierdzenia,że mnie chcesz z nim być. Może sobie w głowie poukładał i uświadomił, że nie chce Ciebie stracić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie-GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!! A to że kurcze dałas mi sierpień albo wrzesień ....jak sie nie cieszyc :)hehe Kurcze a poważnie to mysle tak o sobie.Czy któras z was robiła moze albo słyszała o histeroskopii?Moze warto ja zrobic?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×