Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

jak zwykle jak ja jestem to nikogo nie ma, człowiek nie ma do kogo skacowanego pyska otworzyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla mnie hit to długie postrzępione na końcach blond farbowane z odrostami włochy do tego ok 2kg złota lub podróbki złota i koniecznie rybaczki i klapeczki z 3cm piętą noszącą ślady przebycia rajdu camel trophy i T-shirt ze złotym nadrukiem. u kolesi ubóstwiam włosy z uszu i nosa, wąs też no i i spracowane dżinsy i wydeptane buciory i te zajebiste saszetki na pas. kaziko mój to się już chyba moimi fotami nie podjara, może mu z Netu jakieś wydrukuję:D i bardzo trafiają do mnie Twoje argumenty:) Może mu zaproponuję pomoc w wersji Algida:)Na to chyba pójdzie:) A co do uzerania się z klientami to znam temat, w rodzinie mam architekta i jak czasem słyszę to nie tyle cycki co aż dupa mi wiednie. Ludzie by chcieli wszystko za darmo, i na wczoraj. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem ach jestem:) lakier tak i 3kg pudru z ciemniejszym od skóry odcieniu, zwłaszcza na pryszczach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znow ja popoldniowa pora...:) kazika co do autobusu i smrodu to popieram..chociaz w tym roku mialam luz, bo zmienilismy mieszkanie i deptalam do pracy na piechote, tak ze wciagalam tyko spaliny, ale wole to niz "naturalne" ludzkie zapachy:) za to teraz z kolei zmieniamy biuro i spacery mi sie skoncza, znow musze sie przeprosic z tramwajem:( co do prezentow rocznicowych to juz dla mnie przegiecie....jeszcze zrozumialabym co 10, no moze 5 lat, ale co roku? bez jaj.....poza tym popieram zdanie marzenia, to jest sprawa miedzy malzonkami tak w ogole, nie wiem po kiego grzyba was w to angazuja? 4 mala nie zachwalaj takmoich wywodow bo jeszcze postanowie zostac poeta- ze szkoda dla wszystkich potencjalnych czytelnikow:D 4mala marzenie dobrze prawi, powinnas byc stale pod kontrola dobrego gina, te twoje dlugasne okresy to naprawdeniepokojaca rzecz katarina, wspolczuje naprawde...kurde naprawde szkoda slow na takie zachowanie:( nie wiem czemu ludzie sa takimi sukinsynami czasem..to chyba jest jakis inny gatunek, ja sobienie wyobrazam zeby normalny czlowiek sie tak zachowywal:O a co do twojego rudoslawa, to jego wlascicielem powinien byc moj maz. byliby wtedy b podobni:D no moze poza przysypianiem przy sraniu, chociaz za jakis cza kto wie;) a na wakacjejade do czarnogory, mam nadzieje ze rzeczywistosc sprosta wyobrazeniom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Teściowa ma właśnie krótkie pióra, ale bez trwałej na szczęście. :D Jak Ją poznałam to wyglądała jak 80 - letnia zamota. Nosiła strasznie staromodne rzeczy. Teraz muszę przyznać, że trochę się Jej polepszyło. Ale niestety rajstopy w kolorze grafitowym i busz na nogach pozostały. Moja Mama za to zawsze ubierała się modnie i bardziej młodzieżowo. Co nie oznacza oczywiście, że lata w miniówie z całą pipą na wierzchu i brzuchem wiszącym po kolana. Potrafi ubrać się ładnie i z klasą. :) Między moją Mamą, a Teściową są tylko dwa lata różnicy, bo Mama ma 47, a Teściowa 49. Ale wyglądowo są jak matka z córką. :D Corino, mnie się tak śmiać chciało z tego mojego mokrego kota, że aż jej zdjęcie walnęłam na pamiątkę. :) Może jej się odechce ucieczek. :D A co do walizek to zapraszam do mnie. Mam ich cały magazyn - duże, średnie, małe, każdy kolor. :D Katarino, moja je suche, na razie kupuję jej juniorka jeszcze i saszetki. Dorzucam jej jeszcze jakiś pasztecik, szyneczkę (choć lekarz mi odradzał, bo zawiera fosforany, które nie są zbyt dobre dla kota, ale i tak sporadycznie jej daję), do tego lubi wylizywać kubki po jogurtach. A i jeszcze oprócz wody zawsze w miseczce ma śmietanę. Kupuję jej 12%. Z początku kupowałam specjalne mleczka z Whiskasa, ale teraz jak już jest większa może być zwykła śmietana. Uwielbia ją i pije jej dużo. :) Kaziko, udany jest Twój kotek. Moja też wiecznie pachnie proszkiem i płynem, bo też zawsze mi gdzieś wlezie. :D A dziś zmieniałam pościel i zadzwonił mi telefon. Skończyłam gadać i patrzę nie ma kota. Szukam jej, wołam, a tu nic. I znalazłam ją w kołdrze. Akurat zmieniałam poszwę gdy zadzwonił telefon i ten małpiszon wlazł w otwartą kołdrę i poszedł spać. Udawała, że jej tam nie ma. :) Daisy, ja się wcale nie dziwię, że się wkurzasz na chłopa. Ciężki przypadek widać z Niego jeśli chodzi o badania. Musicie koniecznie na spokojnie porozmawiać, bo kurde to nie może być tak, że Ty się z tym urzekasz, a Mąż ma to gdzieś. Za włosy łonowe Go i do lekarza. :D A ja byłam sobie zamówić roletę zewnętrzną, antywłamaniową na balkon. Jutro przyjezie facet, żeby pomierzyć okno. Balkon ciągle się robi, a chłopy są już ledwo żywe. Ale pomału zaczyna to jakoś wyglądać. :) Tak bardzo się cieszę, że będę miała ten balkon zrobiony, bo wyglądał już jak kupa. Od początku jak ten blok stoi chyba nie był robiony, a przynajmniej tak wyglądał. Byłam też w sklepie i targałam jedną ciężką reklamówkę. Mężowi ściemniłam, że rzeczy do niej powrzucałam już w aucie. Teraz mnie boli brzuch. Kurde, jaka ja głupia jestem, a lekarz wyraźnie mówił, żeby nie dźwigać. Co z tego, że nie powiem Mężowi, ale to przecież nie Jemu na złość zrobię. Stara, a niedorozwinięta jestem jakaś. Obiecałam sobie, że już nie będę ciężarów targać. Teraz mam wyrzuty... Katarino, szkoda gadać na tego klienta. Normalnie ciul jakich mało, jednak najgorsze jest to, że takich zjebów genetycznych wszędzie jest sporo. Co do jesieni to ja lubię, ale jak jest ładna pogoda i piękne kolorowe liście. Ale tak to nie lubię, bo zaczyna się u nas kijowy ruch, który tak będzie trwał do końca listopada. Dobrze, że teraz mieliśmy sezon i trochę kasy się odłożyło na ten cięższy okres. Przynajmniej nie będę se żył mydłem w płynie podcinać, że nie mam z czego opłat zrobić. Kurde, wkurzyłam się trochę. Otóż mam kartę kredytową i jakieś tam nie strasznie duże zadłużenie na niej. Co miesiąc spłacam sobie tą minimalną wymagalną ratę. Tylko kapa jest taka, że raty mam 200 zł, a w tym opłat 100 zł. I przez to prawie nic nie schodzi mi ze stanu zadłużenia. I tak spłacam, spłacam i gówno. Postanowiłam się wybrać do biura kredytowego, żeby wziąć kredyt na spłatę całej karty. Będę se pomału spłacać, a opłaty za zwykły kredyt są jednak dużo niższe niż za kartę. Baba wzięła moje dane i wczoraj miała się odezwać, zadzwoniłam dziś rano, żeby się przypomnieć, a ona, że oddzwoni do mnie za pół godziny. Nie zadzwoniła do tej pory. Teraz jak się odezwie to niech spierdala. Jest taka konkurencja na rynku, że nie muszę czekać i się prosić, aż się ta dziunia wycieli. Pójdę gdzie indziej. Strasznie mnie wkurza taka niekompetencja. Ja to w ogóle mało doświadczona jestem w kredytach, bo oprócz niewielkiego hipotecznego i tej nieszczęsnej karty kredytów ci u nas brak. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze co do wyglądu to najlepiej jak baba tym pudrem o 5 tonów ciemniejszym od karnacji wysmaruje se sam ryj, a szyja i reszta blada jak ściana. Śmieszne to jest. :D A i jeszcze powyrywane brwi i namalowane kredką. Moja Teściowa takie ma. :D Jak zmyje pomalowanie to łazi bez brwi. Kiedyś widziałam w autobusie młodą laskę, która brwi nie miała. Chyba tak się spieszyła, że zapomniała se namalować. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do fryzur, to nie wiem, czyja za niedlugo nie skoncze z trwalymi loczkami optycznie zwiekszajacymi fryz, tak mi ostatnio wlosy wypadaja ze masakra:O tak ze mysle ze gdyby te babulenki mialy bujne owlosienie, to nie musialyby tych loczkow robic. oczywiscie niektore maja dosc duzo i gesto na glowie a loki robia...ale to moze kwestia wygody,zrobi raz i ma miesiac z glowy.... kazika mam nadzieje ze powiedzialas chlopu zeby sie wypchal i palcem dla tego bezczelnego typa nie kiwnelas? moglas mu powiedziec zeby poslal dzieci na budownictwo to mu beda za darmo projekty robic i zeby pamietal wtedy o Tobie, chetnie skorzystasz jak ci beda robic zlecenia po znajomosci w promocyjnych cenach;) co do elegancji to mnie ujmuja panie na obcasach, ktore sa juz tak wysluzone ze przyjmuja pozycje pozioma (obcasy oczywiscie)+zamiatanie palcami wystajacymi z buta po chodniku..no po prostu szczyt elegancji albo jak taka se ubierze obsas tak wysoki ze ledwie jest w stanie krok zrobic i sunie z wdziekiem godzilli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klempa, jak nie wolno nosic to nie wolno😠 jednak maz Cie nie moze z oka sposcic bo od razu cos nabroisz...no idento jak koczilla..jednak jaka pancia taka kicia:P a co do walizki to powiem Ci ze gdybys mieszkala blizej to bym sie zjawila na pewno po jakas:). przynajmniej bys mi faktycznie doradzila co warto kupic zeby nie wtopic. ja ogladalam kilka i mam oczoplas:O ostatnio jak kupilam walizke to nawet jednego wyjazdu nie przetrzymala i szlag ja trafil teraz chce kupic jakas lepsza, ale znow zeby nie stracic majatku, bo mamy sporo wydatkow przed tym wyjazdem:( ehhh jak ja nie lubie zakupow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmieszne jest jak baba se zarzuci za wysokimi obcasami i potem jak lezie to ugina kolana jak jakaś rasowa konina. Wygląda wtedy jak jeden z potworów ze Scooby Doo. :D O albo jak kobieta ma masakryczny asfalt na piętach nie ścierany od lat. Mogłaby niejednej autostradzie konkurencję robić pod względem trwałości nawierzchni. :D Co do włosów to ja już mam kręcone. Na szczęście naturalnie i nie na 2 cm. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No faktycznie jestem jak ta moja Koczilla, głupia i nieodpowiedzialna. Ale obiecuję, że już będę grzeczna. Teraz siedzę w łóżku. Mąż przyszedł i spytał czy się źle czuję, a ja, że nie, że bardzo dobrze. Wcisnęłam Mu kit, że się zmachałam i, że muszę chwilkę odpocząć. Uwierzył. A ja se zaraz wezmę no - spę i już nie będę taka durna. Co do walizek to na pewno niewarto kupować ich w marketach. Nie dość, że są drogie, to jakoś jest bardzo średnia na jeża. Ja jeszcze nie widziałam w markecie porządnej walizki. Z takich nie całkiem drogich polecam Ci firmę Ormi. Handlujemy tylko nimi, są sprawdzone i porządne. Można se kupić komplet albo pojedynczo. Poniżej masz aukcję na Allegro. Zobacz sobie jak wyglądają. Ciężko je zajechać, no chyba, że rzucą Ci ją na lotnisku. Ale jak rzucisz to nawet walizka za 1000 zł nie wytrzyma. http://www.allegro.pl/item714681945_promocja_komplet_walizka_kolor_walizki_super_cena.html http://www.allegro.pl/search.php?string=walizka+ormi&description=1&buy=0&new=0&pay=0&vat_inv=0&personal_rec=0 Jest jeszcze jeden ładny model z tej firmy, z takim pasem spinającym i plastikami, ale nie widzę ich na Allegro. Ale ogólnie te walizki naprawdę mogę polecić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie uznaje zadnych kredytow, kart kredytowych i zakupow na raty tez. poki co nie mam zadnej z tych rzeczy, nie wiem jak bedzie jak zaczniemy budowe, pewnie w ktoryms momencie bedziemy sie musieli poratowac jakims kredytem, no ale zobaczymy... generalnie jesli nie mam kasy na zakup czegos to albo nie kupuje albo ja odkladam i kupuje jak uzbieram. rozumiem, ze czasem jak czlowiek ma nagla potrzebe kupienia jakiejs niezbednej rzeczy bez ktorej nie moze funkcjonowac to ok, mozna wziac na kredyt. ale inaczej to nie rozumiem tego, bo przeciez placi sie wiecej i jeszcze trzeba pilnowac terminowosci przelewow a jak nie to znow odsetki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tą kartą zapłaciłam za swoje okulary, które kosztowały 1500 zł. Nie miałam wtedy żeby wyłożyć, więc musiałam się poratować. A bez okularów jestem ślepa jak Stępień z "13 posterunku". :D No i parę groszy dołożyłam do inseminacji. A tak to też od wszelkich kredytów uciekam gdzie pieprz rośnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł Dziuńki :) jestem i ja wieczorową porą. Kurde wlazłam do domu i mnie tak ocknęło, że chyba posiałam moje paski z pensji od poczatku roku! Nie wiem co z nimi zrobiłam, odebrałam hurtem od stycznia do lipca i kamfora. Mam jeden typ bo ja taka zdolna jestem... Mamusia moja w zeszłym tyg dała mi leczo na wynos, wsadziłam do mojej wielkogabarytowej torby do samochodu. Po powrocie miałam dokumentnie wszystko w leczu...ksiązeczke zdrowia, telefony, no i chyba to czego szukam... może wywaliłam? Skleroza postępująca katarina- przerąbane, klient po***b i drań! Niech się buja... A Ty nie myślałas nad czymś bardziej stabilnym? 4mala- twoje cykle są naprawde nieziemskie. W trakcie Twich 59 dni ja już zdązyłam przezyć 3 okresy... Lepiej idź gdzież i nawet jeśli musisz brac leki to chyba nie ma innej opcji?? Daisy- ja wlazłam z moim do pokoiku pobrań. W gruncie rzeczy mieliśmy z tego wiecej śmiechu niż strachu a o przyjemności nie wspominam... Ale zanim wreszscie poszlismy to ja tez odstawiłam płaczliwe dni, ale poskutkowało. Wytłumacz na spokojnie m. że to nie boli i będzie miał z głowy (czego mu życzę zeby wyniki były wzorcowe) Co do starszych babek to ja lubię eleganckie Panie, ale tez to musi być z głową. Znam niejedna 50-tkę która zatrzymała się 20 lat wczesniej i po prostu wygląda śmiesznie w bluzeczkach z mega cekinami. Albo z dekoldem do pasa myśląc ze sa apetyczne... Za to za hit u kobiet tak jak Wy uważam widoczne wczorajsze solarium- 20 minut za jednym zamachem bo po co się rozdrabniać :), tonę pudru na twarzy (bez szyi) i przesadzona konturówka do ust. mam taki przypadek w pracy. I to dziewczyna ma 30 lat a wygląda pożalsięBoże masakrycznie :D no to ja raz a dobrze wysmarowałam nudny elaborat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Klempa:) se poogladalam:) wlasnie mialam tego typu walizke.nie wiem jaka firma, ale tez byla materialowa i troche usztywniana, ale gorsza od tych co mi podalas. rozwalili mija wlasnie na lotnisku:( teraz sie zastanawiam nad taka z tworzywa, licze ze bylaby bardziej wytrzymala, a ceny to tak od 400 zł min sie zaczzynaja. nie wiem czy to nie przesada?:( aha, jeszcze se musze kupic torbe na plaze:D ale jak pytam w sklepach to patrza na mnie jak na glupia, ciekawe dlaczego:P wlasnie sobie przypomnialam jak 10 tal temu u mnie na wsi szukalam stroju kapielowego w styczniu:D to dopiero panie byly zdziwione....aczkolwiek jedna miala 2 sztuki....to nic ze 5 numerow za duze i ze stylowo a'la lata 20-te:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa a co to za okulary za tyle kasy? ja jestem "ślepsza" od kreta ;) a na swoje tez niemało dałam bo 620. I to jeszcze im większa wada tym droższe szkło... ku*** Polska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salana...sprawdz w leczo czy nie ma bialych elementow....pamietaj, to nie pieczarki;) no chyba ze przejadlas juz swoja wyplate (doslownie) to juz po ptokach:D klempa a te walizki to sa materialowe, czy z tworzywa jakiegos, bo ja to nie umiem sie dopatrzec:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salana..moze oni mysla ze jak masz slabszy wzrok to nie jestes w stanie przeliczyc kasy ktora z ciebie zdzieraja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corina chyba już zjadłam 7-miesięczną wypłatę, hahaha co więcej, w większości zeżarł to m. ;) haha corina z Krakowa zapakuj ciuchy w wory a w Kielcach dam Ci walizę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzięki laski za babskie wsparcie:) pogadam z tym mułem moim a jak nie zadziała ucieknę się do szantażu emocjonalnego :D Także Katarina nie takie to moje podejście rozsądne jakby wydawać się mogło:D Salano fajny ten Twój Mąż - może mojego do niego na korepetycje wyślę:P Klempa: Scooby Doo mnie rozwalił, idealnie to określiłaś, masz talent, powinnaś książki pisać. I oszczędzaj się, bo spuścimy Ci lanie;) corino ależ fajnie, że jedziecie, słyszałam, że w CzG jest super, ja byłam tylko nieopodal i teżjestem zauroczona:) Wypoczniecie, poszalejecie i od razu będzie lepiej. Ja też jestem zdania, że urlop 2 razy w roku to podstawa dla zdrowia psychicznego. Mi gdy nie mam urlopu dłużej niż 6 miesięcy PMS się przedłuża do stanu premanentego:) Wściekła chodzę, płaczliwa, dziadków z tico chcę mordować, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z hitów wyglądowych dorzucę jeszcze cycki w stylu naleśnik za kolano zebrane w za ciasny stanik + mega dekolt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daisy wytlumacz mezowi ze to badanie jest niezbedne, daj czas zeby sie oswoil z mysla ze musi tam isc. a jak jednak to do niego nie trafi to musisz zaczac drazyc temat az w koncu zmieknie.... jak cos to mozesz mu powiedziec ze teraz wszystko lezy w jego rekach (hmm poniekad doslownie;) i ze jesli chce dzidzie to musi schowac wstyd czy skrepowanie do kieszeni pojsc i to zrobic. szkoda ze ja wczesniej nie bylam taka madra w tym temacie i tak dlugo mi zeszlo namawiac mojego na ta przyjemnosc;) salana, kurde te kielce troche mi nie po drodze, ale dziek za dobre checi:D tez uwazam ze 2 razy w roku urlop to minimum! 4 lata temu w ogole nie bylam, rok pozniej tylko 5 dni, w kolejnym tylko 2 tyg. za to w tym bylam juz na tydzien w zimie, w lipcu tydzien, teraz prawie 3...no rozbestwilam sie musze przyznac:) nie wiem, jak moglam kiedys wytrzymac caly rok w pracy bez odpoczywania.... zwalam to na to ze bylam mloda glupia no i mniej nerwowa;) no i myslalam ze ktos to oceni ze sie staram i nie biore wolnego byle kiedy. no moze troche sie balam tez ze nnie jest to dobrze widziane przez pracodawce... teraz chocby skaly sraly to mowie ze ide i juz jade obejrzec gdzie jest zlokalizowane moje nowe biuro...moze to dziwne ale jeszcze tam nie bylysmy, a jutro mam tam dojechac rano, wiec pasowalo by wiedziec gdzie isc, a nie platac sie z rana jak zagubiona sierota:D nie wiem czy zdaze potem zajrzec...jutro znow bede chyba bez kompa w pracy wiec moze sie zdarzyc ze zajrze tu do was dopiero jutro wieczorem lub w sobote.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Corino, plastikowe walizki odradzam. Bardzo łatwo ulegają zniszczeniu, szczególnie na lotnisku. Wystarczy jeden rzut i masz po walizce. Mało praktyczne są i faktycznie drogie. Mieliśmy takie kiedyś, ale nie zdały egzaminu, bo klienci sami mówili, że szybko się sypią. Teraz jedziemy głównie na tych co Ci pokazałam. Nie są jakoś przeraźliwie drogie, a są naprawdę fajne. Tylko jakbyś kupowała z tej firmy to cena 250 zł za komplet (3 walizki) to jest maksimum (choć to i tak już jest wygórowane). Jakby były droższe to nie bierz. :D One mają jakieś tam tworzywo w środku, ale to co jest z zewnątrz to jest materiał. Za to te cuda marketowe to sam materiał najczęściej, dlatego są tak bardzo gówniane. :D Tak jak pisałam jak Ci rzucą na lotnisku to nie wytrzyma walizka nawet za 1000 zł. Ale jak się szanuje i dba to posłużą Ci naprawdę długo. :) Moi Rodzice taki komplet 6 lat mieli. :) A rozleciał się dopiero jak komuś tam pożyczyli. :D A żeby było śmieszniej to jak jechaliśmy teraz na wakacje nie miałam się w co spakować. Nawet miałam sobie wziąć walizki, ale stwierdziłam, że nie będę miała ich gdzie trzymać, więc wzięłam sobie zwykłe torby podróżne. :) Ale te co mamy też są fajne. :) Daisy, mnie naprawdę się to skojarzyło z tymi potworami ze Scooby Doo. One też tak śmiesznie naginają. :) A ja obiecuję już nie dźwigać. Już naprawdę będę grzeczna. :) No - spa na szczęście mi pomogła i jakoś pozbierałam się do kupy. :) Ale Mąż nadal nic nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie myślę, że jak kiedyś nam handel padnie to pójdę z torbami. I to dosłownie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do okularów to moją wadą jest astygmatyzm. Mam szkła cylindryczne, a na dodatek oba szkła mam całkiem inne. Oprawki kosztowały jedynie 200 zł, a 1300 szkła. Szkła wyszłyby 1500 zł, ale dostałam 200 zł rabatu, bo facet się nade mną ulitował i stwierdził, że dawno nie mieli klienta z takimi łoczami. :D A wiadomo, że wzięłam cieńsze szkła, bo jakbym wzięła takie jak spody od jabola to miałabym wiecznie rany na nosie i za uszami. Okulary byłyby za ciężkie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina28-a ja sie nie zgodze co do polskiego morza ja jeżdze tam od lat co roku praktycznie bo ,kocham to nasze morze i klimat wokól niego.jeżdze tez zeby sie nawdychac jodu bo mam problemy z głosem i to jest wskazane ale kurcze ja naprawde nie widze tam tylu wad.Za kazdym razem jade gdzie indziej a teraz byłam w Niechorzu byłescie tam kiedys???poprostu rewelacja.kwatery ok i tanie blisko morza plaza piekna kurcze mnie sie podobało...;/ MDaisy-to git z tym lekarzem rób co mówi najpierw zmuś męzulka do badań;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł PIĄTEK!!! niby fajnie ale jutro wesele a w niedziele całą pracuję więc kupa... ale się wyśpię jutro przynajmniej! Klempa- no super że Pan się zlitował, ja też mam pocienione szkła bo gdybym nosiła normalne to wyglądałabym jak mega debil... Mam wadę -6. No to ja Cię rozumiem.;) Corina- a kiedy byłby wyjazd? Ale Ci zazdroszcze tego urlopu, wiesz? Ja już nie pamiętam kiedy byłam... spadam na szczaw miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempo, to widzę, z tego co piszesz, że nasze mamy ubierają się podobnie. Jak moja mama stanie przy jakiejś babce w jej wieku, to nie raz wyglądają jak starsza i młodsza siostra.Jednak strój wiele zmienia w człowieku. Dlatego ja zawsze nie rozumiałam, dlaczego starsze kobiety jeszcze się tym dziwnym, babcinym strojem tak postarzają. Klempo, oj, oj,więcej mi tu nie dźwigaj. Nie wolno takich rzeczy robić. Co do mojego stylu, to ja też nie lubię przesady i kiczu typu popękany lakier, blond z odrostami czy puder ciemniejszy o 10 tonów na twarzy, ale też nie lubię minimalizmu i przesadnej skromności w ubiorze. Dość jestem odważna w biżuterii, kolorze włosów, kolorze ubrań.Lubię zdecydowane kolory, odważne stroje, oryginalną biżuterię, włosy też sobie farbuję na niestandardowe kolory. Nie lubię brązów, szarości i mdłych kolorów.Jak założę spódnicę, to nie wstydzę się wyskoczyć w miniówie. Nie mam też oporu, by założyć dekolt,czy odważne obcasy, czy żółtą, obcisłą bluzeczkę. Tak samo włosy - albo musza być u mnie zdecydowanie ciemne, fioletowawe, albo czerwonawe. Nigdy nie farbuję się na odcienie brązu, miodu, czy popielu, bo nie lubię tych kolorów, są dla mnie za mdłe.Taki ze mnie typ.Lubię się upiększać czymś ładnym, wyróżniać się w tłumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 mala, ja też tu jeszcze raz podkreślę i zgodzę się z dziewczynami, że powinnaś trafić do jakiegoś dobrego gina. Pisałaś kiedyś, że u Ciebie szansa na normalny cykl bez kontroli lekarza jest mała, co rusz masz wydłużone cykle, nie wiadomo kiedy i czy była owulacja, więc myślę, że to nie ma sensu się tak męczyć. Może wtedy, co się faszerowałaś lekami i źle sie czułaś, to po prostu lekarz zapisał Ci nieodpowiednie leki, teraz jest taka gama różnych specyfików, nawet i dla ludzi wrażliwych, alergików czy wrzodowców. Może dałoby się z tego coś wybrać dla Ciebie, abyś czuła się dobrze i poprawiła sobie cykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×