Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

hej laski ja znów z lekka w tyle za wami i meldowac za dnia się nie mogę wstyd mi że kazika z katariną przez godzine były same, no wstyd... ;) lulu- gratulacje !! Wiedziałam że dasz radę, mądra dziewczynka jesteś. Kazika- co oprócz kieszonek szyjesz? cholera za 2 tyg mam wesele i albo musze schudnąć albo poszerzyć kieckę, heheheh, a własciwie buuu bo to walce smieszne nie jest... daisy- zazdroszcze wolnego, ja mam zapierdziel non-stop-kolor i tak do grudnia, eh widziałyście się już na fotach ;) fajnie mieć takie wyobrazenie co? ja se wpisałam "emailie" w profil, ale tez może napisze kiedyś do którejś co by też Was zobaczyć ;) znów ide spac z kurami ale nie wyrabiam normalnie na zakretach pozdrówionka, miłych nocek ;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady1979
Miło, że o mnie nie zapomniałyście;) Rzeczywiście dziewczynki- jakoś w miarę bezobjawowo przechodzę, zero wymiotów, męczę się tylko szybciej, no i czasem kłucia w brzuchu oraz ogólne napięcie, najczęściej po zjedzeniu owoców (czyt. kilo winogron), poza tym ok, no i dups... urosło... Ruszył rok szkolny, a ja belfer, więc mam już czad od jutro, na ragach ped. już 2 byłam, jutro mnie kolejna czeka, buuuu, pocieszające jest to, że jak nie dam rady- spadam na L4, w końcu 100% płatne, no, ale wypadałoby chociaż do stycznia popracować..., a nie chce mi się niemiłosiernie, plan mam do kitu w tym roku... Buziole!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kait nic nie dostał, dopiero jak zaczęłam nalegać to wit. A+E i L-karnitynę... nawet mi się tego nie chce komentować... obawiam się, że jeśli badania na plemniki w przychodni kosztują 20 zł to chyba określają jedynie wygląd i konsystencję rzucając plemnikami na kafelki i obserwując jak szybko ściekają..., wczoraj byłam w przychodni i robiłam sobie cukier we krwi, zapłaciłam 33zł, nie dostałam na to skierowania bo lekarz powiedział, że kosztuje grosze, chyba mamy rozbieżne zdanie na temat groszy... w klinice płaciliśmy 150 zł ze wszystkim, tzn z krwią itp.. przepraszam jesli za obrazowo opisałam badanie plemników ale jakoś mam złość na NFZ po wczorajszym... a wstrzemięźliwość to chyba najlepiej 3-4 dni... większa lub mniejsza może zafałszować wyniki... kait jesli w 2007 mial dobre wyniki to raczej małe prawdopodobieństwo, że mu się pogorszyło:) trzymam kciuki za dobre wyniczki:) lulu wyślij mi tą maszynę, bo moja mimo trzykrotnego pobytu w naprawie nadal szwankuje, w bólach uszyłam dwa lniane woreczki z koronką i wetknęłam lawendę i powiem wam, że szybciej bym ręcznie uszyła.. zaczynam myśleć, że pan który bierze ją do naprawy się we mnie zakochał i potrzebuję oglądać mnie dosyć często... lulu pamiętaj, że jak będziesz pisała o nas to fragment o mnie wybielaj:) MDaisy możesz walić reportaż pod warunkiem, że z boku będzie reklama mojej firmy:) żartuje jakby co:) a z ta maszyną nie jest mi dobrze, tyle co w naprawę zainwestowałam to singera kupiłabym na allegro... i to działającego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazika-właśnie chodzi o to ze w 2007 miał złe wyniki no moze nie mega złe ale dobre wcale ruchliwosci A zero a b 57% i duzo uszkodzonych chyba a masakra Powtórze to badanie w przyszłym tygodniu i zobaczymy co wykaże.a co do badań to mam takie same odczucia...nie mówiac juz o "leczeniu"m my własciwie sami tez czytamy na necie i zarzucamy witaminy l karnityne i podobne gówna...najgorsze jak sie jeszcze na lekarza nie natrafi który naprawde sie przejmie problemem.....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski kazika masz racje, za badanie spermy 20 zł to chyba za obejrzenie ile w pojemniczku się zmieściło... ja robiłam (to znaczy mój m.) ponad 2 m-ce temu i było to 90zł. No chyba że u kait 20 zł to gdzieś na NFZ a 20 zł płacisz za rękawiczki którymi pani odbiera od ciebie kubeczek ;) Z tego u nas śmiałam się najbardziej, w rękawiczkach brała to jakby to było rozmazane gówno ;) i tym miłym akcentem musze się pożegnać spadam tyrać ;) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kait, jak w 2007 wyniki męża były nie za dobre, to powinni zlecić powtórzenie badania za kilka tygodni, czy tam 2-3 miesiące i jeśli znów by wyszły złe, to wtedy powinni przepisać jakieś leki czy zalecić witaminy. Dziwię się, że badanie mieliście tylko raz w tym 2007 i do teraz nic i żaden lekarz nie zajął się konkretnie tymi plemnikami. Mój m też miał 1 badanie poniżej normy i lekarz zaraz zlecał kolejne badanie dla potwierdzenia, a jak się potwierdziło,to zaraz obmyślał plan, co mężowi przepisać. Przepisał i za 3 miesiące zalecenie kolejnego badania, by sprawdzić, czy po lekach się poprawia. Tak że w przeciągu jakiegoś ponad pół roku mąż miał 2-3 badania nasienia. Teraz mieliśmy iść w sierpniu na 4 badanie,ale zaciążyłam i nawet nie wiem, jakie wyniki ma teraz m.Myślę, że jak poszlibyście do jakiegoś dobrego androloga, to by Was poprowadził właściwie. My byliśmy właśnie u androloga. Lady, to mnie trochę pocieszyłaś, że nie jestem osamotniona z moim brakiem uporczywych objawów. Ja też tak mam, że mdłości są znośne.I zero wymiotów, a jak nawet pomuli dzień czy dwa, to potem mam 2 dni bez kompletnie żadnych objawów. Cały czas tylko piersi takie bardziej lub mniej obolałe i urosły. Brzucha nie mam. Wypina się tylko wtedy, jak się objem, albo wieczorem, jak mam wzdęty po całym dniu. Dziś ubrałam obcisłą bluzkę do pasa i obcisłe spodnie i ani trochę nie wyglądam na ciężarną, ktoś by powiedział, że udaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie, to nic, tylko pozazdrościć tej płaskości. :) Ja mam taki brzuch, że mi się bluzki zaczęły zwijać. Nie sądziłam, że już w 10 tc można tak wyglądać. Ale kurde czytałam tutaj, że każda dziewczyna ma inaczej. Po jednej bardzo długo nie widać nic, a inne mają baniaki już w 5 tc. :) Kaziko, ale Ci fajnie, że masz maszynę. Gdybym miała to zaraz jechałabym z firankami. :) Tylko jest mały problem. Nie umiem obsługiwać się takim sprzętem. :D Ale może udałoby mi się nauczyć. :) Katarino, to udane są te Twoje kotosławy. :) Ja mam drzwi łamane wszędzie i ta małpa też sobie już opatentowała jak to się otwiera i właziła wszędzie bez problemu. Jednak Teść wymyślił mi takie dość fajne blokady i teraz jest wielce zdziwiona, że nie wszędzie się wleźć da. :) Nie mogę jej wszędzie zostawić, bo potem sieje zniszczenie. Telewizor w dużym pokoju już mam w dwóch miejscach obity i w jednym miejscu matrycę. A co do spania to Twoje kotki chociaż wchodzą na głowę, ale grzecznie śpią. A moja tak nie pośpi. Zaraz zaczyna latać, dokuczać, gryżć. Urządza sobie skoki z parapetu do łóżka. A jak tak skoczy to boli i obawiam się o brzuch, więc wyganiam ją na noc z pokoju. W ogóle ostatnio zrobiła się bardzo, ale to bardzo niegrzeczna i nie nadążam za tym stworem. Ale myślę, że ją nosi. Dziś zaś pół nocy przewyła. I albo ja wyniosę tego kota, albo sąsiedzi mnie. Liczę na to, że po tej sterylizacji się trochę uspokoi, bo inaczej oszaleję. Ona to w ogóle ma dwie twarze. To jest aniołek pomieszany z diabłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempo, widzisz i znów powszechne teorie co do tego, komu szybciej rośnie brzuch okazały się nie trafione. Mówią, że jak ktoś jest szczupły, to szybciej mu widać brzuch w ciąży, bo na chudym brzuchu od razu uwydatnia się powiększona macica, a u mnie jakoś nie widać. W ogóle nic nie przytyłam, jestem cały czas taka sama.Czytałam dzisiaj, że fakt, różnie to jest i jednym brzuch zaczyna być jawnie widać dopiero w 6-7 miesiącu, a niektórzy w 3 mają większy niż inne w 9. Moja przyjaciółka np. była w prawie 6 miesiącu i jak by ktoś nie wiedział, że ona jest w ciąży, to by nawet nie zauważył u niej żadnej wypukłości. Wyglądała całkiem płasko, jak by tylko się trochę objadła.A druga kumpela w 4 miesiącu miała brzuch większy niż ta moja kumpela w 7-8.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Mama będąc w ciąży z moją siostrą tak to nie przytyła nic. Miała tylko sam brzuszek i to taki, że widać go było dopiero w 7 miesiącu. Za to ze mną była bertą od samego początku i wręcz spasła się cała wzdłuż i wszerz. :) Także nie ma reguły, nawet jeśli chodzi o tą samą kobietę. :) U mnie szczególnie widać wieczorem. Przez cały dzień spodnie są dobre, a wieczorem muszę odpinać. Co do wagi to ważę dokładnie tyle co przed ciążą. A nie przepraszam, mam kilogram mniej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wizyta u lekarza dopiero za 2 tygodnie, nie mogę się doczekać. Chyba do kwietnia będę żyła od wizyty do wizyty:-) Wiecie, ciulasto, że już wrzesień. Jak ja nie lubię jak się lato kończy, ech. Wszystko latem jest takie fajne, ciepłe, wesołe, hulanki i wojaże pod gołym niebem, a teraz to tylko kurtka, czapka i patrzeć w domu w okno, jak się deszcz leje i wiatr hula. Nie znoszę tego momentu, jak się wrzesień zaczyna. Jedyny miły moment tej całej zimy to grudzień i Święta. A wszystko przed i po Świętach to błotnisto - szara, zimna masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nienawidzę tego burego czasu. Szczególnie, że wtedy handel jest bardzo średni na jeża. Ble, już mi słabo na samą myśl. Ja do lekarza idę jutro. Już nie mogę się doczekać, choć nie wiem czy w ogóle będę miała usg. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie nie przesadzaj, że we wrześniu w czapce i w szaliku chodzisz:) bo już prawie śnieg zobaczyłam po twoim poście:) eh gwiazdy jak mi się nie chcę pracować... tylko praca, praca, praca... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi już wystarczy, że we wrześniu i październiku trzeba zakładać kurtki jesienne czy półbuty zamiast sandałów i że zamiast 30 stopni jest 14-15. Dla mnie to już masakra. Ja lubię pogodę tylko wtedy, jak mogę biegać w gołych nogach, sandałach i cienkich bluzeczkach:-)Wszystko, co zimniejsze, to już dla mnie bleeee.Chyba w poprzednim wcieleniu żylam w jakiś tropikach, może dlatego tak nie znoszę chłodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się też nie chce pracować dzisiaj. Wrąbałam właśnie eklera i drożdżówkę i najchętniej rzuciłabym się z pilotem na kanapie i pooglądała dzień dobry tvn :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie, żeby Cię pocieszyć powiem Ci, że jeszcze nie ma "Dzień dobry TVN". Od przyszłego tygodnia chyba się zacznie. :D A ja grzeszę i jeszcze w łóżku siedzę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny żyję nadal czytam was codziennie tylko jakos nie mam weny do pisania, jakos ostatnio rozmijamy sie z tematami. Może ja juz powinnam sie z Wami pożegnać? Lulu, z całego serducha Ci gratuluję :)) Przyszłe mamuski, bardzo mnie cieszy, że u Was ok- w sumie to w większosci czaasu to wy tu teraz nadajecie ton :) Kazika fajnie, ze wraca ci "ADHD" i sportowe zaciecie. Kogo pominełam to przepraszam ale za wszystkie trzymam kciuki. Zauważyłam , że zaczełyscie sie pokazywać, jestem ciekawa, jak real ma sie do własnego wyobrażenia drugiej osoby? musi byc ciekawwie :) Ja nadal nie mam @ i zaczyma sie juz shizować, wizytę mam 14 czy 15 .09 wiec jeszcze troche. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4mala - ech, przepraszam, to pewnie przez moje nadawanie o ciąży dostajesz wrażenie, że nie wiesz, o czym pisać. Ja ostatnio tylko tym żyję, nic innego mi nie przychodzi do głowy, więc o tym piszę, a wiem, nie powinnam. A nie chcę też przestać tu pisać, bo mi z Wami tu dobrze jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4mala nie rezygnuj, zakazuję Ci:) kurde jeszcze trochę i będą tu same ciążówki i ja:)... 4mala nie odchodź!!!!!!!!!!!!!! plissss... nie dajmy się ciążówkom:) i też zaciążmy:) a z tym lekarzem to mnie wkurzasz, idźże jutro najpóźniej, nie możesz tyle czekać, myślisz, że mam nerwy ze stali???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie oszalałaś, nie przeszkadza mi wasze pisani o ciąży bo ja jak wiesz nigdy nie zazdrościłam ciężarnym i bardzo mnie cieszy to co sie u was dzieje. Ja poprostu wogule przestałam myśleć o ciży i dziecu, jest mi to teraz zupełnie obojętne , kiedy i czy wogóle. Przyzma się, że żyję innym życiem odkąd zamieszkał z nami nasz kudłacz i dla tego nie wiem co pisac bo bym tylko o nim pisała ;). Kazika, dziękuje za każde słowo A co do lekarza to musisz uzbroic się w cierpliwość, bo czuję sie dobrze, czasem miewam juz pobolewanie jak przed @ i dlatego szkoda mi forsy na prywatna wizytę, aż jak juz kiedys pisałam zdarzały mi sie cykle i po 90 dni, więc tydzień mnie nie zbawi zupełnie ;) A poza tym w sobotę jadę na tydzień w delegacje więc na 97% tam dostanę @ i pół wyjazdu będę chodziła na ćpana by móc pracować i szczerzyc sie do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4mala zakazuje Ci nas opuszczać!!! Pamiętaj, że nie jesteś sama z brakiem ciąży! Klempa tylko mój rudysław grzecznie śpi (tzn śpi mi na głowie i mruczy z mocy iluś decybeli:P), a moja niunia strzela mi z majtek i gryzie po nogach- tak więc do 4 rano mogę tylko pospać spokojnie a potem już tylko ze spryskiwaczem mogę stanąć z nimi we szranki:) Dziewczyny, dzisiaj to wogóle mam doła bo mój tatuś się źle czuje, połamało go kompletnie- kręgosłup...i przyjechałam do niego na cały dzień, zawiozłam go do lekarza po zastrzyki i najmocniejsze dostępne środki przeciwbólowe i nie wiem co dalej robić:( Jadę zaraz kupić mu kule i pas lędźwiowy żeby miał łatwiej chodzić bo w miejscu niestety usiedzieć nie może.. Dzisiaj mam płodniaki ale pokłóciłam się trochę z m. i nie będzie żadnych starań:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4mala tak gadasz o opuszczeniu bo Ci się @ zbliża i masz dół:) myślę że na luzie mogę zostać psychologiem:) bo Cię rozszyfrowałam, albo detektywem:) ja przed @ też się zastanawiam co ja tutaj robię:) 4mala weź się w garść musisz być silna jak nie dla siebie to dla nas, albo chociaż dla mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina idź z ojcem do kręgarza ale wykwalifikowanego z dyplomem lekarza, naprawdę na własne oczy widziałam, jak mój wujas zgięty poszedł i w bólach, a wyszedł wyprostowany i uśmiechnięty już po pierwszym spotkaniu... Katarina mój rudy też lubi noc przespać i zdarza się pochrapać kotkowi:) jak się pokłóciłaś to nic lepszego jak się pogodzić:) najwyżej się poświęcisz:) pamiętaj cel uświęca środki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tyle mądrości cioci kaziki:) bo nie ma to jak się wymądrzać, mogłabym tak cały dzień, byle ktoś mi za to płacił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4mala -to pisz o kudłaczu ! Tu laski piszą o kotach, to ty zarzuć nowy temat o psach :-) No i dobrze by było z tymi Twoimi cyklami jednak po lekarsku porządek zrobić, nawet jak nie zależy Ci na staraniach. Prawidłowe w miarę cykle to podstawa funkcjonowania kobiecego organizmu. 60 czy 90 dni bez okresu to naprawdę przegina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie-no chyba własnie nie trafiliśmy na dobrego lekarza jak do tej pory u androloga tez był m.Teraz znowu szukam kogoś nowego zobaczymy.A co lekarz przepisał twojemu m wtedy na polepszenie plemników?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz mojemu przepisał Androvit, Pentohexal - taki specyfik na receptę, a potem jeszcze kazał brać L karnitynę w dawce minimum 1000 mg. Kazika, stwierdzam tylko fakt pisania o kotach, że moża pisać, o czym się chce, psach, kotach czy innych stworzeniach:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie wiem, wiem, podpuszczam Cię:) ja zresztą o kotach nie piszę, tylko o kocie, ale mój kot jest tak wdzięcznym tematem, gdyż jest najmądrzejszy na świecie, że chyba to nikogo nie dziwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×