Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pau.la

Starajace sie o pierwszego dzidziusia?

Polecane posty

Witajcie moje drogie !!! Dzień słoneczny i mam nadzieję że tak zostanie przynajmniej do poniedziałku bo zamierzam pochodzić troszkę po górach w sobotę i niedzielę. Teraz się kuruję bo jakiś wirus mnie dopadł i ledwo żyję...chyba zaczynam się sypać na starość hi hi.... Joannaa25 wiem co czujesz bo mnie w tym miesiącu spotkał podobny los ale głowa do góry przed nami kolejny - bardzo bardzo przyjemny miesiąc starań. Haydi napisz koniecznie co powiedział lekarz a co do kawy to wiem o co chodzi bo ja jestem wielkim kawoszem i zastanawiam się co będzie jeśli w końcu zajdę w tę upragnioną ciążę ???9 miesięcy bez kawy!!!ale czego nie robi się dla \"fasolki\" Kate29 postaramy się złapać jak najwięcej. Ja się śmieję z męża że zamiast mi to Jemu brzuch rośnie i to jest niesprawiedliwe. Pozdrawiam serdecznie Pau.la - ten topik to jedna z najlepszych rzeczy jaką w życiu zrobiłaś lżej człowiekowi jak tak sobie pogada z dziewczynami i poczyta. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, sensai ma absolutną racje!!! no dzis kolejny dzien fazki.Haydi tez ma racje.Pierwsz faza to \"nie moge zajść w ciąże\".Druga faza to\" czy ciąża przebiegnie prawidłow\"Trzecia faza to\"czy moje dziecko jest zdrowe\" i tak juz do konca zycia.Ech my babeczki, martwimy sie ale sline jesteśmy. co do kawy to ja tez kawoszką byłam.Teraz a.nie pije kawy, b. nie pije wina,c. nie pale ogolnie aniołek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki martwie sie tylko położeniem zarodka w macicy. jest na granicy środkowo-dolnej.Jak podzielicie macice na trzy częśći to moje malenstwo jest dosc nisko. Słyszałyście cos moze o takim ułożeniu.Zaznaczam ze nie w szyjce(uff)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate próbowałam cos znależc na internecie ale jeszcze na nic takiego nie trafiłam. teraz bede sie zbierać na jazde a póżniej jeszcze cos pogrzebie :) Alena zapas nie ma co sie martwic :) Głowa do góry :) Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Witam Was tak cieplutko jak cieplutki jest dzisiaj dzionek. Kate29 i Haydi Dziewczyny dbajcie i siebie tak mocno jak tylko potraficie. Wyobrażam sobie, że ciężko jest odmówić sobie rzeczy za którymi sie przepada... ale potem jak już będziecie tulić w ramionach Wasze maleństwa przyznacie, że warto było się poświęcić. Przecież czego się nie robi dla dziecka... Prześlijcie Nam jakieś pozytywne fluidy, żeby też nas - starające sie o dzidziusia, spotkało takie szczęście jak Was. Pozdrawiam Was gorąco i inne staraczki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.dziecko-info.com/planowanie_ciazy/trudnosci_z_ciaza.shtml Mam nadzieję że uda się Wam wejść bezpośrednio przez link ale w tym artykule piszą między innymi że zdrowa para potrzebuje kilku miesięcy a o niepłodności mówi się dopiero po dwóch długich latach starań. Tak że dziewczyny do boju. Jak tak sobie obserwuję inne fora to tam te długie tabelki pragnących zajść w ciążę zamieniły się w jeszcze dłuższe zaciążone. Pozdrawiam i uciekam do pracy. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel-ika - wyobraź sobie, że te moje testy dla mnie też są piękne :):):) Zwykłe kawałki białego plastiku, ale te kreski normalnie cudo - tak, jestem bardzo sczęśliwa, a jednocześnie bardzo się boję..... Sensai - no właśnie ja też uwielbiam kawę, mmmmm ze śmietanką i z cukrem.... pycha. A teraz mi od trzech dni tak chodzi po głowie, bo jestem ciągle senna i zmęczona i kawa może by mnie trochę pobudziła. Ale co tam, dzidziuś kawy nie lubi to pijemy soczki marchewkowe :) Kate29 - wiem, że tak jest bo właśnie ja tak mam. Najpierw panikowałam że nigdy nie zajdę w ciążę, że trzeba będzie się leczyć i wszystkie choroby sobie wmówiłam, a teraz kiedy zaszłam, pierwsze co to pojawiły się obawy, czy ciąża doczeka szczęśliwego końca.... Boję się strasznie, że mogłoby być coś nie tak. A jak już będzie późniejszy miesiąc to z pewnością myśli czy donoszę odejdą na bok a pojawią się czy urodzę zdrowego dzidziusia.... Ach my kobiety. Ale to chyba dobrze, że się martwimy, a nie tak jak niektore patologie, nawet nie wiedzą, że urodzą, albo wiedzą a itak piją palą i kto wie co tam jeszcze i nie przejmują się tą małą istotlką.... A co do pozycji Twojego dzidziusia - wierzę, że maluch w końcu znajdzie sobie ostateczną pozycję i ułoży się jakoś prawidlowo! Pozwodzenia Ci życzę. Joanna25 - masz rację, musimy dbać o siebie. No w zasadzie to już nie tylko o siebie. Ja od początku starań zaczęłam zwracać uwagę na to co jem i piję. Żadnego alkoholu od stycznia ( ostatni szampan na sylwestra :) ), papierosów nigdy nie paliłam, od stycznia też brałam kwas foliowy i witaminki Vitaral. Jedyna co piłam to ta kawa, ale od trzech dni - ani laka kawa. Wcześniej piłam , bo jeszcze nie wiedziałam.... ale od kiedy wiem to kawy nie ruszam :) A zamiast tego mężuś kupił mi 30 soczków KUBUŚ :) Jeden na jeden dzień - czyli na miesiąc ma mi starczyć, ale ja duuużo piję, więc chyba szybciej się skończą. Tak pozatym to duuuużo odpoczywam, bo ciągle senna jestem. No i już nie dźwigam mojego psa, bo podnoszenie ciężarów podobno nie jest wskazane. A on biedny nie umie po schodach schodzić sam, bo się boi, no i ja się też boję, bo to jamnik, ma długi kręgosłup i nie powinien sam często wchodzić i schodzić po schodach. No ale teraz jak nie ma nikogo innego w domu to musi, bo swoje waży - z 8 kg napewno. Pau.la - właśnie zamowiłam tę książkę, którą polecałaś. Jak przyjdzie to sobie poczytam. Napewno mi się przyda. A WSZYSTKIM BEZ WYJĄTKU DZIĘKUJĘ ZA MIŁE I CIEPŁE SŁOWA. KOCHANE JESTEŚCIE. NAPRAWDĘ ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM JAK NAJLEPIEJ BO ZASŁUGUJECIE NA SZCZĘŚCIE I NA PEWNO BĘDZIECIE SUPER MAMUSIAMI :) No nic, za niedługo do lekarza. Odezwę się dopiero po wizycie co tam lekarz stwierdził. A tak się boje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zastanawiam sie czy mogłabym juz zrobic test. Jakby liczyc od miesiaczki to dzis wypada 30 dzień cyklu a jak od laparoskopii to 22. I jak myslicie zrobic jutro rano test czy jeszcze nie?? A poza tym to jakos na @ sie nie czuje ale na ciaze tez nie :( Co radzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haydi to czekamy na informacje co obwieści lekarz:) Gratuluje Ci kobietko z całego serca:D I czekam niecierpliwie na informacje!!! Angel-ika wg mnie powinnaś poczekać jeszcze chwilkę do @ juz nie dużo zostało, ja bym czekała, no chyba że jesteś tak niecierpliwy człowieczek,że nie możesz wytrzymać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauly78
czesc dziewczynki jestem juz po wszystkich badaniach ktore zalecila ginek.we wtorek zrobilam isterosalpingografie.....nic nie czulam.wszystko ok.jajowody sa otwarte:) jutro wizyta u ginek z wszystkimi badaniami.zobaczymy co powie.... bylam w Polsce i kupilam sobie wiesiolek:) milego wieczoru kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny wpadłam na chwilkę żeby się z Wami pożegnać. Dziś w nocy miałam piękny sen, sniło mi sie , że zrobiłam test ciążowy i wyszły dwie piekne kreski, a co się z tym wiaże ... ogromna radość, szczęśie moje i mojego meża i całej rodziny...ale to był tylko sen, . obudziłam się z plamieniem ... wiadomo co ono oznacza. jestem strasznie rozżalona. Mierzę temp. więc wiem, że kochamy sie w odpowiednim momencie, jednak nic z tego nie wynika. W tym miesiącu miałam zgłosić się do lekarza ale myslę, że poczekam może do końca wakacji z tą wizytą, muszę nabrać siły, nie będę juz mierzyć temperatury ani wyliczać dni, na czas wakacji chhyba odpuszczę, bo naprawdę już nie mam siły. żeby nie myśleć, nie analizować muszę całkowicie przestać o tym myśleć a więc postanowiłam również nie wchodzić na forum. Dziękuję, że mogłam od czasu do czasu zabrać głos i naprawdę jest to swietny topki i wy dziewczyny jesteście fantastyczne, proszę o wykreślenie mnie z listy oczkujących, nie ma sensu żebym tam była i \"zabierała miejsce\"... Gratuluję tym dziewczynom, którym się udało i trzymam kciuki za was oczekujące , za nas starające się . Wiem, że trzeba mieć nadzieję, moja w tej chwili jest ale uśpiona. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam ból jajników, nie wiem co on może oznaczać bo nie miałam tak jeszcze, to jest taki ból jakby \"ciągnięcie\", ale jedno jest pewne że jak to nie ciąża to po@ biegnę do lekarza bo się wystraszyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miozmaniaczka mnie ostatnio tez kłują jajniki, ale obiawiam sie ze to jedynie dlatego ze jestem po owulacji i zbliża się okres, a kłują mnie potwornie oba na zmiane, Pakostane dla mnie tez się dzis sniło że bylam w upragnionej ciązy, chyba jakis schiz mnie powoli zaczyna łapac:D dzis wolne, jutro wolne, odpoczne sobie;) dobrej nocki i kolorowych oby proroczych snow dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie drogie staraczki, nadrabiam zaległości w czytaniu Was, ale jeszcze mam sporo do poczytania póki co chciałam pogratulować żółwikowi, bo widzę,ze jej się udało. Żółwik ogromne gratulacje, dbaj teraz o siebie i dzidzie. No i uciekam czytać dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i kolejne gratulacje dla Kate 29,ale fajnie,ze się Wam dziewczyny udaje.GGGGGGGGGGGGGRRRRRRRRRRRRRAAAAAAAAAAAAAAATTTTTTTTTTTTTTTUUUUUUUUUUUUUULLLLLLLLLLLLLLLUUUUUUUUUUUJJJJJJJJJJEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja Wasz nocny marek. Smerfetko, Zlowikowi niestety z dzidzia ostatecznie nie wyszlo... pewnie na jakims etapie sie do tego doczytasz. Przykra sprawa:-( Pakostane zagladaj do nas raz na jakis czas. Jestes tu zawsze mile widziana. Wszelkie poprawki tabelek bede wprowadzac w sobote. Po raz pierwszy rozdamy tez zolte kartki:-) bo jest pare dziewczyn co zajrzaly tu na chwilke i niesty do nas nigdy nie wrocily. Troche mnie martwi to ze ostatnio na naszym temacie panuje pewna tendencja... Niektore dziewczyny sa tak zalamane kolejna porazka ze postanawiaja od nas odejsc:-( Zniechecaja sie. Smuca sie. Nie wiedza co robic dalej. Nie maja wiecej sily przechodzic kolejnych cykli i kolejnych rozczarowan. Nie powinno tak byc. Ten teamat jest po to zebysmy sie wspieraly. Na kazdym froncie i nie tylko w kwestiach plodnosci. Niezleznie od tego czy jestesmy w ciazy czy nie, wszystkie jestesmy mlodymi kobietami. Mamy podobne potrzeby i marzenia. Nie mozemy traktowac kazdej kolejnej @ jako konca swiata.W koncu @ jest czescia nas samych i naszej kobiecosci. Pomyslcie, mamy po 20-pare lat przed nami przynajmniej jeszcze kika dobrych lat, w ktorych mozemy sie starac, leczyc, probowac. To nie jest tak ze mamy ostatnia szanse a w naszych cialach pozostalo ostatnie jajeczko. Przed nami jeszcze wiele cykli i wiele mozliwosci. I to nie jest tak ze probuje was jakos sztucznie pocieszyc. Ja po prostu wierze ze predzej czy poznie natura zrobi swoje i kazda z nas doczeka sie potomstwa. U mnie dzisiaj wszelkie domniemane objawy ucichly. Nie ma sluzu, spadla temperatura (nie mierze ale czuje), nic nie boli w podbrzuszu. Na twarzy coraz wiecej pryszczy i piersi zaczynaja bolec jak na @. Tak ze pewnie w tym miesiacu tez nic nie wydzie. Ale tak jak obiecywalam wczesniej nie mam zamiaru plakac. Tym razem bede twarda. Bede cieszyc sie zyciem... i dalej starac sie odzidzie... dopoki starczy mi sil... i jajeczek:-) A dla was mam dzisiaj caly koszyk caluskow: 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 PS. Haydi, ja tez mam 2 jamniczki...szorstkowlose:-) I moja mama ma tez jednego. I tez musi go znosic po schodach:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, Paula ma racje! Nie wolno sie poddawac!Przyjdzie czas i na ciąże, zobaczycie.Niech ciąża nie staje sie waszą obsesją tylko radością.Cieszcie sie młodością, życiem, związkiem.Dobrze sie odrzywiajcie.Obiad codziennie obowiązkowy.Zero odchudzania.Ja np. przytyłam 3kg.Waze 50 przy 158cm.Teraz wiem ze własnie tak trzeba!Kochajcie sie duzo dla przyjemności i nie myślcie o ciąży.Trudno poczuć objawy na początku.Ja zastanawiałam sie z kazdym cyklem, a ostatnie dwa miałam dosć.I teraz nawet nie wiem kiedy zaszłam:) Idzie lato, zabawce sie.Imprezki do rana, plaża, słoneczko, winko dobre.Licze na to ze po wakacjach bedziecie mi tu krzyczeć ze szczęścia! Bądzcie szczęśliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, dzisiaj musiałam wczesniej wstac bo jade po wynik hp i do gina, bo jesli to co mam to @ to od 5 dnia musze brac tabletki na stymulacje owulacji. A moja @ wyglada troche dziwnie : wczoraj po poludniu troche brazowego ( myslałam ze sie rozkreci) założyłam na noc podpaske, obudziłam sie o 4 rano a podpaska czysciutka, miedzy 4 do teraz tylko troszke brazowego. Więc na razie nic sie nie rozkreciło. Zobaczymy co powie gin. :) A tak w ogóle to jade dzis do rodziców na opolszczyzne, 350 km :) Napisze cos jeszcze po poludniu a potem odezwe sie dopiero w pon. po poludniu. Miłego dzionka dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. ja po wczorajszym męczącym dniu chodzenia po urzędach się melduję. Dzisiaj już będzie spokój na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje powiedzcie jak sie nie denerwować.Od miesiąca pracuje nad waznym projektem suszenia.Wstawiłam 174m3 materiału do suszarni a rezultat badan odczytano po kontroli 3,4m3 materiału.To nawet nienormalny zrozumie ze cos jest nie tak!!! Normalnie ze zlości prawie sie popłakałam.Zła jestem bo w ciąży nie wolno mi stac przy pewnych maszynach i nadzorować.Wiec reszta dała ciała,Nigdy nie przeprowadziłam tak nieudanego a zarazem obiecującego testu. Załamana jestem.Nie wolno mi sie denerwowac ale same wiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:-) Kate, najważniejszy test już zrobiłaś i to z wynikiem POZYTYWNYM:-) Teraz to jest najważniejsze, musisz o tym pamiętać:-) U mnie w pracy też się dzieje... Szef zaprosił mnie na rozmowę i zaroponował lepsze stanowisko... Dodał też że bił się z myslami, ponieważ jestem kobietą, mówił o macierzyństwie itd. Tak jakby chciał się dowiedzieć czy mam coś w planach a nie chciał pytać wprost. Więc oświadczyłam, że owszem jestem jestem kobietą, mam 31 lat, poukładane życie osobiste i musi sie z tym liczyć, że mogę zajść w ciążę... No i nie wiem jakim cudem dostałam to stanowisko tylko teraz chyba nie chciałabym zobaczyć jego miny gdybym miała mu powiedzić że jestem w ciąży. Chociaż chyba nie prędko to nastąpi bo czuję, że dostanę@ niestety:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Weszłam i od razu mi się smutno zrobiło. Faktycznie, ostatnio odchodzą z forum osoby, którym po raz któryś nie wyszlo.... To strasznie smutne.... Przecież to forum jest po to, żeby razem próbować, razem opiywać radości i smutki.... Pakostane- przykro mi. Rozumię co czujesz, ale nie wolno się poddawać. Mam nadzieję, że szybciutko wrócisz tu do nas. A co do mnie, to obiecałam po wczorajszej wizycie się odezwać, ale jeszcze odwiedzilam sklep i aptekę i w sumie późno wróciłam. A więc tak. Lekarz ewidentnie potwierdził ciążę. Jest to niecały czwarty tydzień. Maluch ma 10 mm, czyli aż 1 cm :) Jest położony w dobrym miejscu i póki co chyba wszystko jest ok. Zlecił mi badanie moczu, morfologię i grupę krwi. Dostałam książeczkę ciąży i pierwsze zdjęcie mojego małego ziarenka :) Tutaj możecie zobaczyć, jakie to małe : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/03fc36636c0cfaa1.html Małe bo małe, ale jest :) Za dwa tygodnie na kontrolę. Mały musi rosnąć, mam nadzieję,że na następnym zdjęciu będzie większy :) Z leków lekarz przepisał mi tylko kwas foliowy 5mg. No to tyle, muszę już się zacząć uczyć, bo jutro egzamin.... ech, nic nie umię, a tak mi się nie chce uczyć o tych wszystkich wadach płodu i zaburzeniach dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haydi to cudownie ze wszystko jest dobrze :) Ciesze sie razem z Toba. Byłam w szpitalu po wyniki , ale okazało sie , ze nie ma , bo ... nie mialam tego badania tylko na karcie napisali ... bo... musieli przepisac z innej karty :( nie wiem jak tak mozna. A tak w ogole to spotkałam w szpitalu mojego lekarza i mowie mu jaka jest sytuacja. Pytal sie czy bylam juz w poradni genetycznej, ale niestety wizyte mam dopiero 16 lipca. Powiedział ze na razie poki nie ma wyników genetycznych to nie bede brac tabletek na stymulacje. Mówiłam mu o mojej dziwnej miesiaczce a on powiedzial ze trzeba czekac, cirpliwosci i takie tam. Troszke poleciało krewki ale bardzo mało. Jak nadal tak nic nie bedzie z tego okresu to moze zrobie test. Slyszalam ze jest cos takiego jak pamiec miesiaczkowa i nawet jak jest sie w ciązy to moze byc cos takiego dziwnego. Moja sasiadka np. mowila ze na poczatku miala takie jakby same brudu jakna koncowce miesiaczki. Poczekamy i zobaczymy czy rozkreci sie ta miesiaczka. Choc nie robie sobie nadziei bo np. nie mam podwyzszonej temp. a przeciesz w ciazy ma sie ok 37 a nawet wiecej. No ale czas pokarze co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haydi, to świetna wiadomość.Twoja dziecinka jest całkie m spora. Ciesze sie ze tak ładnie jest ułozona i ze wszystko ok! Ja ide jutro do lekarza i modle sie zeby malenstwo sie nie osunęło niżej.Może co najwyżejo do góry! Wypiłam herbatke, zjadłam obiadek i juz mi lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek:) mnie dzis znowu trzepnela ta paskudna neuralgia i znowu jestem na lekach, tak soboe mysle czy to sie kiedys skonczy i bede mogla bez obaw starac się o dzidzie..mam chyba pycha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×