Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pau.la

Starajace sie o pierwszego dzidziusia?

Polecane posty

wlasnie wrocilam od gina ,wyniki cytologii za dwa tygodnie, zbadal i nadzerki nie ma, wydzielina prawidlowa,wszystko ladnie zagojone,jest pani zdrowa -dodal,powiedzialam mu ze staramy sie od roku o dzidziusia i dopiero od wrzesnia zaczniemy dzialac :( zadzwonilam do meza i powiedzialam mu to co mi lekarz i on takim smutnym glosem" to pewnie ja nie moge i ze mna jest cos nie tak" tak mi go szkoda bo wiem jak bardzo chce miec dziecko a jeszcze nie potrzebnie sie doluje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haydi, Polecam ksiazke W oczekiwaniu na dziecko. Grubasna i bez obrazkow, ale odpowiada na wiele pytan. Moze byc pomocna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilona24 Wielka tragedia Was spotkała i bardzo Ci współczuję bo ja nie wiem co bym zrobiła. Myślę jednak że dzisiejsza wizyta u lekarza do dobre posunięcie bo przynajmniej wiesz że jest wszystko ok. Teraz nic tylko się starać i na męża zbytnio nie naciskać. Ja też zaczynam się powolutku martwić bo podobnie jak Ty od roku nic nie biorę i nic. Więc może to nie ja tylko mąż. Powiedział mi ostatnio że jak będzie musiał to pójdzie się przebadać bo On strasznie nie lubi lekarzy no i lepiej chyba nie wiedzieć. Boję się trochę tego wyroku ale cały czas mam nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haydi Moje wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dziewczyny mają rację testy mylą się w przypadku jednej kreski ale nigdy gdy są dwie. Więc jesteś w ciąży. Teraz ześlij nam proszę "dobre zarazki" żebyśmy też tu zafasolkowały. W 8 tygodniu ciąży (licząc od pierwszego dnia @ ) dzidzia ma ok. 2cm wczoraj koleżanka miała wizytę i pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę że mój organizm reaguje tak jak Polska gra. Wczoraj oglądałam mecz i co...mokro. Więc po meczu idę do łazienki i rozpacz totalna. @ przyszła 4 dni przed terminem dziś umieram z bólu, nafaszerowałam się przeciwbólowymi. Przykro mi się zrobiło, mężowi też bo pół nocy umierałam, rano wysyłał mnie do lekarza bo myślał że jakieś grypa żołądkowa i jak mu powiedziałam to aż mu się smuto zrobiło. Teraz widzę że On już też bardzo chce zostać tatą. Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki oby @ nie przyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pau.la Podobnie jak Ty zapisuję wszelkie możliwie objawy w danym dniu i to mi pomaga w interpretacji. Ale zauważyłam też że przy braniu wiesiołka te objawy typu ból: piersi, brzucha są troszkę inne. Przy wiesiołku piersi praktycznie w ogóle mnie nie bolały i jak dostałam @ to nic nie czułam a jeśli już to ból był minimalny. Gdzieś w necie czytałam że wiesiołek właśnie łagodzi ból podczas @, cały czas też mokro. Ale jak wcześniej pisałaś na każdą z nas wiesiołek działa inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sensai, Przykro mi z powodu @. Uwiez wiem co to znaczy i jak sie czlowiek podle czuje. Najlepsze jest jednak to ze dni szybko plyna i ani sie obejrzysz a juz bedziesz miec nastepna sznse. Odpocznij troche i zrelaksuj sie. Nie mysl o dzidzi przez najblizsze 2-3 dni. Zrob cos milego dla siebie i meza. Dla ciebie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak wogle to ja tez sie staram od 7 miesiecy:-) Czasami do was tu zagladam. Piszecie wiele ciekawych rzeczy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapselek Dziękuję za kwiatuszka. Myślę że mały wypad w góry w weekend dobrze nam obojgu zrobi a męża mam fantastycznego choć uparty czasami strasznie ale Go bardzo kocham. Uciekam dziewczyny nim nauczę się tych kwiatuszków przesyłam Wam moje gwiazdeczki ***************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja juz jestem w domku, zaraz bede jesc żurek :) U mnie na razie bez @ Dzis mam 28 dzień cyklu, na razie nic nie czuje. Zazwyczaj @ dostawałam za ok 30 dni choć teraz po laparoskopii może byc opóżnienie. A może nie przyjdzie... Ale by było fajnie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MEEEGI KI
jestesmy 3 lata po slubie,ogolnie jest fajnie,jestesmy calkiem fajnym malzenstwem.mojemu mezowi jest dobrze tak jak teraz,a mi brakuje dziecka,kiedy chce o tym pogadac to on zamyka temat ze jeszcze mamy czas,ale ja juz nie chce czekac....mam 27 lat,od kilki miesiecy mysle bez przerwy o dziecku,kocham sie z mezem majac nadzieje ze wpadniemy,odstawilam tabletki juz dawno,on to wie dlatego przed wytryskiem po prostu ze mnie wychodzi.....seks juz nie jest dla mnie przyjemny bo robie to tylko w tym jednym celu.....mam juz takie glupie mysli...nie zdradze roberta ale mysle o tym jak podstepem zrobic tak zeby on skonczyl we mnie,wiadomo ze niekoniecznie za 1 razem w ciaze zajde ale co mam zrobic,upic go i wtedy?naprawde juz nie wiem......jest mi z tym wszytkim bardzo zle :( tak pragne maleństwa.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, witamy na naszym forum. Moim zdaniem powinnas szczerze porozmawiac ze swoim mężem. Spytać sie dlaczego podjął taka decyzje, co nim kieruje. Co go blokuje. Moga byc różne powody. A rozmowa je wyjasni. Zreszta pewnie najlepiej Ty wiesz jak z nim rozmawiac, zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MEEEGI KI
dziekuje,nawet zalozylam topik o tym....on uwaza ze mamy czas,ze powinnismy sie cieszyc soba,ale mi to nie wystarcza,powiedzial ze moze za 5 lat,ale ja nie chce juz czekac,ktos na tamtym topiku napisal ze pisze tak jakbym chciala go zgwalcic,ale to nie jest tak,po prostu czuje ze tak normalnie to nigdy nic z tego nie wyjdzie,znam mojego meza i wiem jaki jest.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mówiłas mu o tym co ty czujesz?? Czego pragniesz? Moze musisz mu powiedziec ze dla Ciebie to bardzo wazne. Może znajdziecie jakis złoty środek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, najpłodniejszy czas kobiety to do 25 roku zycia. Pożniej może byc coraz trudniej, szczególnie gdy rodzi sie pierwsze dziecko po 30 :( Moga byc juz wtedy trudności choc niekoniecznie. A moz eTwoj mąż moze czegos sie boi i ucieka od tego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MEEEGI KI
nie raz probowalam o tym rozmawiac ale on zawsze odp tak samo.jest mu dobrze tak jak jest teraz i on nie chce narazie tego zmieniac.wiem ze jesli zaszlabym w ciaze teraz zaakceptowalby to choc nie byloby mu to na reke.ale on wie ze to on moze w tej kwestii decydowac bo sama sobie dziecka nie zrobie :( boje sie jak miedzy nami bedzie za te 5 lat i czy cos bedzie.......bo nie wiem czy ja wytrzymam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MEEEGI KI
i dziekuje ze nie piszecie mi tu ze mam go zwiazac i zgwalcic :( tylko normalnie radzicie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) może spróbuj takich pozycji, w których Ty bedziesz wszystko kontrolowac np. na jezdzca. Choc na siłe to nie radze nic robic bo na dobre to raczej nie wyjdzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!! witaj na naszym forum. Ja też przeszłam przez to co Ty. Mój mąż nie chciał dziecka co tłumaczył właśnie potrzebą nacieszenia się sobą nawzajem i takie tam. Też jesteśmy 3 lata po ślubie z tym że ja mam 29lat i aktualnie staramy się o dziecko. To co Ci mogę poradzić z własnego doświadczenia to im bardziej będziesz naciskać tym bardziej On nie będzie chciał. U mnie tak było i tego nie zmienisz, ja poczekałam, przestałam ciągle nawijać o dzieciach, nie mówiłam mu że kolejna moja koleżanka jest w ciąży. To pomogło, z czasem zdanie zmienił ale staramy się o dzidziusia na luzie bo stres wszystko niszczy i ja uważam że dziecko powinno być poczęte z miłości a nie z musu. Cierpliwości On sam do tego dojrzeje tylko nie naciskaj. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny macie cos takiego, ze jak widzicie kobiete w ciąży to was ten widok dobija?? Bo ja tak mam :( wole nie patrzec, nie widziec...ale tak sie nie da. A potem tylko humor mam zchrzaniony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angelika ja teraz widze wszedzie dookola kobiety w ciazy ,same rzucaja sie w oczy,na poczatku bylo ciezko ale z czasem wytlumaczylam sobie ze jeszcze kiedys i ja bede z takim brzuszkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sensai wiem ze dostanie@ to przykra sprawa dla nas wszystkich,ale jestesmy za kazdym razem silniejsze i nie poddajemy sie:)w koncu to nie byla jedyna szansa wiec zbieraj sily i czekajcie do nastepnych dni plodnych,zycze oczywiscie powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dokładnie tak samo wszędzie wokół kobiety w ciąży, albo z wózkami również sobie tak tlumaczę, ale przykro mi się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haydi- moje wielkie gratulacje!!! widze jaka jestes tym wszkim podniecona.Test napewno sie nie mylił.Nie myla sie, teraz to wiem i ja. u mne po badanku.Ciąza jest, ale ...ułozenie zarodka jest na dranicy średnio-dolnej.To oznacza ze musze uważać, nie tańczyć, nie biegać.Duzo odpoczywac.Martwie sie bo same wiecie.Zarodek powinien być wyzej.Do tego podali ze ciaza jest od 2,5 tyg.To nie mozliwe.No chyba ze jestem wiatro-pylna.wiec musze isc do jeszcze jednego.Trudno jest bo oni nie mowia po anglisku :) Praca, szef wsciekły.Przed wyjazdem powiedzail do mojego lubego ze chodza plotki o mojej ciąży.Zabawne.ON powiedział ze nie, bo skad miał wiedziec ze tak skoro nawet ja nie wiedziałam.Szef wyjechał w czwartek a ja miałam dostac okres w piatek??? No i jest trauma.Raczej nie uwierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate to teraz uważaj. Dbaj o t amała istotke. I wiesz co?? Ja to za bardzo tym lekarzom bym nie wierzyła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewuszki, ja mam nadzieje ze wszystko z Wami bedzie ok.Wiecie dlaczego? bo jesteście dobre.Dobrzy ludzie zasluguja na szczęscie. Rozmowa z wami to tylko czysta przyjemność.Wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×