Kate29 0 Napisano Lipiec 8, 2008 ale sie rozpisalyscie... dziekuje za zyczenia.Bardzo Wam dziekuje. Haydi wszystkiego najpiekniejszego z okazji rocznicy. Zolwik ciesze sie ze jestes z nami. zmykam bo mam meeting Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pau.la 0 Napisano Lipiec 8, 2008 Fiolku to co powiem jest troche bolesne ale musisz przestac tak myslec. Naucz sie na naszych popelnionych bledach. Zobaczysz ze jezeli bedziesz miala takie nastawienie to te dwa nastepne tygodnie zamienia sie w koszmar. Bedziesz wszystko analizowac i caly czas zastanawiac sie czy jestes w ciazy. Bedziesz widziec oznaki ktorych nie masz, bedziesz mies mdlosci i bolace piersi, zwiekszone laknienie i wszystkie inne oznaki ciazy... a potem dostaniesz @ i bedziesz bardzo bardzo smutna. Musisz sie wyluzowac. Czasami zachodzi sie w ciaze od razu... a czasami zajmuje to troszke czasu. Na pewno sie jednak uda :-) Zobaczysz. Pierwszy miesiac jest zawsze najbardziej ekscutujacy:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość -_fiolek_- Napisano Lipiec 8, 2008 Oj wiem, muszę się wziąć w garść :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Lipiec 8, 2008 A co tu dziewczyny tak cicho??? Spotkałam dzisiaj w realu mojego ginekologa, no i troche posmutniałam, a poza tym opuszcza mnie na 3mc ;( Spytam sie na wizycie kogo by mi polecił na swoje miejsce, bo przeciesz do kogos pewnie bede musiała pojsc. Dzisiaj mam wielka ochote na slodkie, zjadlam przd chwila z 10 dag rodzynek bo trafily w moje rece. I mam ochote na... pączka :) Pycha :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pau.la 0 Napisano Lipiec 8, 2008 Dopiero teraz obejrzalam sobie reszte zdjec. Kate - Ty rzeczywiscie sie juz troche zaokraglilas!!! Ktory to juz u ciebie tydzien? Czy to mozliwe ze tak szybko widac? Milka - jak ty mlodziutko wygladasz!!!! I masz ladne smiejace sie oczka :-) Pauly. Ale ty masz fajowa pogode. Normalnie ci zadroszcze!!!!! Piekna plaza i palmy. No i ty tez niczego sobie:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Lipiec 8, 2008 no chociaz Ty Paula sie pojawiłas :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pau.la 0 Napisano Lipiec 8, 2008 Dopiero wrocilam z pracy i wzielam prysznic. Zaraz bede jesc pozny obiadek:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Lipiec 8, 2008 To życze smacznego :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pauly78 Napisano Lipiec 8, 2008 witajcie kochane dziekuje za zdjecia.jestescie sliczne!!!! dzisaij 36 stopni i nie ma czym oddychac.ja chce do Polski!!!!a dokladnie do Sopotu(gdzie mieszkalam) dziasiaj z mezulkiem bylismy za zakupach(zaczely sie przeceny:)) no i humorek mi sie troche poprawil,chyba nie ma nic lepszego na poprawe samopoczucia:) buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mizomaniaczka 0 Napisano Lipiec 8, 2008 Witajcie Kochane, Właśnie sprawdziłam swoją pocztę i zdjęcia dostałam tylko od Milki, nie ociągajcie się Kochane i wyślijcie proszę :) Dla przypomnienia email m.ulewicz@op.pl, ja już spisuję Wasze adesy i wysyłam wam swoje fotki :) Buziaki i miłego wieczoru życzę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asz 0 Napisano Lipiec 8, 2008 Ja bym chciała miec trójeczkę dzieci.W takim gronie podobno najlepiej się wychowują. Nas w domu było troje, ja, siostra i brat. Fiołku Paula ma świętą rację, ale wiem że trudno tak sobie odpuścic zwłaszcza na samym początku. Ilonka no to czekamy razem, ja mam miec @ w czwartek, ale też się nie nastawiam bo staranek było malutko.No niby się nie nastawiam, ale ta upierdliwa myśl nie może ode mnie odejśc niestety. Cały czas krąży i krąży chociaż odpycham ją od siebie. Ja właśnie spędziłam 4 godz na internecie w poszukiwaniu butów na wesele bo w Płocku nie ma nic. Niestety nic też nie znalazłam tutaj. Będę musiała się wybrac do stolicy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Lipiec 8, 2008 Ja to dopiero mialam problem z butami bo mam rozmiar 33, ale o tym napisze jutro, bo dzis jestem juz wykonczona. Robilam testy na kompie i bola mnie juz oczy. Ide sie myc i spac:) Dobranoc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KAROLINA1986 0 Napisano Lipiec 8, 2008 Witajcie Ja to miałam dzisiaj niedawno małą przygodę ale to zaraz Dzisiaj jak co dzień z Kewinkiem wstałam tak koło 9. Na 12 poszliśmy do lekarza na kontrolę czy wszystko w porządku no i ile waży. A mój mały klopsik waży 8920 :-) Później Kewinka zostawiłam z moją mamą i pojechałam samochodem na przegląd. Przy okazji jak już byłam autkiem to pojechałam do sklepu kupić małemu czapeczkę i bluzkę. około godziny 19 przyszła kuzynka (matka chrzestna Kewinka) ze swoim chłopakiem. Posiedzieliśmy troszkę wyszliśmy na balkon i tu się zaczyna ta przygoda: Więc wyszliśmy na balkon i ja tak patrzę na sąsiada balkon a tam nie jakiś zwykły ptak tylko papuga. No to my ją wołamy śmiesznie ale jakoś przyleciała do nas. Daliśmy okruszki chleba i wodę (wzięła od razu to i to). Chcieliśmy złapać ale skubana konta okiem patrzyła na nasze ręce i za każdym razem się oddalała. W końcu ja ją tak przywołałam że była blisko moich nóg więc szybko złapałam i do domu. wypościłam ją w kuchni. A jak mnie podziabała. Potem zadzwoniłam do weterynarza żeby ją przywieźć ale dopiero ona w lecznicy mogła być tak koło 21:30 więc papużka sobie siedziała na meblach z godzinę a my w między czasie sprawdzaliśmy co to za rodzaj. Więc dowiedzieliśmy się że to papuga NIMFA i najczęściej występuje w Australii. Jak już się zbliżała godzina 21:30 to postanowiliśmy ją ponownie złapać. To wzięliśmy karton zrobiliśmy dziurki i na polowanie :-P trochę się trzeba było pomęczyć ale w końcu się udało. Oczywiście rękawice obowiązkowo były założone żeby znowu nie dziobała dłoni. Z kuzynką pojechałam do weterynarza. Pani weterynarz wsadziła ją do klatki i można było iść do domu. Ale za nim poszłyśmy to trzeba było zadzwonić pod 112 i poinformować ich o tym zdarzeniu. Podobno taka procedura teraz weszła więc zadzwoniłam. Pani doktor swoich danych nie musiałam podawać bo ja tam dość często jestem stałym bywalcem a raczej mój pies to mnie zna. Powiedziałam też że może ja z mężem ją weźmiemy ale najpierw zobaczymy ile kosztują klatki. No chyba że właściciel się zgłosi po nią. A jeśli nikt się nie zgłosi a my jednak nie weźmiemy to oddadzą do adopcji do leśniczówki gdzie warunki mają znakomite :-) Tak więc się zobaczy jutro co i jak. Ale muszę powiedzieć że mnie się podobają takie papużki. Kiedyś miałam papugi ale takie zwykłe popularne czyli FALISTE i są mniejsze od tej. Może dla niektórych to nic takiego pewnie maja lepsze przygody ale wydaje mi się że takie coś zapamiętuje się i wraca do wspomnień. W końcu nie co dzień widzi się papugi na wolności a już na pewno nie w Polsce. No to chyba na tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joannaa25 0 Napisano Lipiec 8, 2008 Cześć Kochane! Ufff... jeszcze zdążyłam przed 12-tą, żeby paru osobom złożyć życzonka. Sorki, że tak na ostatni moment ale dopiero co siadłam do kompa. Kate29 wszystkiego naj naj naj z okazji twoich urodzinek Haydi, Tobie również wszystkiego co najlepsze z okazji rocznicy ślubu Jeśli kogoś pominęłam to bardzo przepraszam, i również składam szczere życzonka. Tyle sie tutaj dzieje, że trudno ze wszystkim nadążyć ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asz 0 Napisano Lipiec 8, 2008 Karolina świetna historia, ale musieliście miec ubaw. Od razu przypomniało mi się jak mojej siostrze w zaawansowanej ciąży wleciał gołąb do domu i usiadł na komodzie. No i ona cała spanikowana zawołała swojego pieska ( sznaucera miniaturkę) żeby może ptaka przegonił. Piesek patrzył i patrzył, łepek przekręcał a jak gołąb nagle zatrzepotał skrzydłami, odwrócił się i popędził jak szlony do drugiego pokoju. Mało łap nie połamał na tej ślizkiej podłodze, yaki się z niego okazał obrońca. A gołąbek wyleciał sam. DOBRANOC, BUZIACZKI DLA WSZYSTKICH DZIEWCZYNEK. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milka2306 0 Napisano Lipiec 9, 2008 WSTAJEMY DZIEWCZYNKI, WSTAJEMY !!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kate29 0 Napisano Lipiec 9, 2008 Witam Dziewczynki, Karolina, świetna opowieśc.Kurcze ja bardzo lubie ptaszki ale mam uczulenie na piorka... Myśle że leśniczówka to świetne rozwiązanie.Uratowałaś jej zycie, bo normalnie wroble zabijaja takie słodkie kolorowe papużki. Zuch z Ciebie!Jak bedziesz miała jakieś rany to idz do lekarza bo nigdy nie wiadomo na co choruje taka papuzka.Nie wiesz kto byl jej włascicielem i czym była karmiona. Jesteś odważna! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kate29 0 Napisano Lipiec 9, 2008 Paula, to fakt.Troszke sie zaokrągliłam.9 tydzien juz leci. Chce miec 5 dzieci ale pewnie zostanei przy 3. płeć mało istotna.Chce miec duzy i glosny dom pełen rozszalałych dzieciaczków :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karolcia333 0 Napisano Lipiec 9, 2008 kate29 ja to bym chciała jeszcze jedno ale zobaczymy kiedy to nastąpi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ilona24 0 Napisano Lipiec 9, 2008 witam kobitki:) melduje swoja obecnosc:) pauly zdjecia doszly ,normalnie same laski tu mamy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Lipiec 9, 2008 Czesc dziewczyny, no ja to bym chciała tak z czwórke dzieci może piątke, zobaczymy jak wyjdzie:) Płeć tez za bardzo nieistotna, ale zeby chociaz jedna dziewczynka byla :) Jade tera poszalec troche samochodem :) Tzn. przy oku instruktora :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość -_fiolek_- Napisano Lipiec 9, 2008 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
diidii 0 Napisano Lipiec 9, 2008 a ja to bym chciała jakieś 3 sztuki :) u mnie w domu było nas 2 dzieci i było zdecydowanie za cicho. Ale obawiam się że nie dalibyśmy rady z 3... chociaż z drugiej strony, może nie takie to straszne jak sie wydaje. Jak na razie to przymierzam sie do rzucania palenia, chociaż miałam to zrobić już przedwczoraj :( ech... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kate29 0 Napisano Lipiec 9, 2008 DUZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZZO dziecziaczów Wam zycze.Złej pogody i braku prądu.Wzrost populacji bedzie murowany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kate29 0 Napisano Lipiec 9, 2008 diidii, nic na siłę. Zobaczysz, wszystko przyjdzie z czasem. Na poczatek kup sobie cieńkie super lighty.Kurde takie palic to naprawde udreka. Mam jeszcze jeden pomysł tylko jest on drastyczny :) zapal rano na czczo conajmniej dwa.Zwymiotujesz na bank, a bol glowy już zawsze bedzie Ci przypomninal jakie to niesmaczne ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
diidii 0 Napisano Lipiec 9, 2008 o, to dobre hi hi wiesz co ja nie paliłam ponad 2 lata i ze stresu zaczęłam znów popalać a potem oczywiscie poszło. nie palę jakoś mocno, w pracy praktycznie w ogóle, wieczorami jakieś 2-3, ale przy alkoholu to mi jakoś bardziej wchodzą:( no i jest szał :P Smakują mi te papierosy, nie da sie ukryć :( No ale czego sie nie robi dla dziecka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pau.la 0 Napisano Lipiec 9, 2008 Hej hej to ja i od razu mowie ze mam dzisiaj dola!!!!!! Ogromnego!!!! Przez pogode!!!! Ciagle pada!!!! Wyszlam na 5 sekund i jestem cala mokra. Wszystko mokre, psy nie chca wychodzic na dwor, nie ma gdzie powiesic prania, zero sloneczka. Az trudno myslec ze to lipiec. Za oknem jak w listopadzie. Kate piszesz ze to pogoda na dzieci:-) Byc moze, tylko ze jak tak ciagle pada to sie czlowiekowi nic nie chce? Diidii, A jak tam u was w UK? Podobnie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
diidii 0 Napisano Lipiec 9, 2008 Pau.la ja z PL z lublina. Ale też pogoda o kant d*** potłuc. chociaż czasem taką lubie. dziś napije sie łysky i będę patrzeć przez okno jak ziemia nasyca się deszczem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel-ika 0 Napisano Lipiec 9, 2008 U mnie w rzeszowie nad ranem lało, po poludniu byl malutki deszczyk a teraz swieci slonce :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kate29 0 Napisano Lipiec 9, 2008 Paula, wyłacz jeszcze korki i poczekaj tak w ciszy z męzem 30min. idealne warunki na dzidzię :), uśmiechnij się jutro będzie lepiej. diidii, bedzie dobrze.Ja nie pale i świetnie sie z tym czuję.Ty też przestaniesz.Zobaczysz.Dla dzidzi nawet nic nie odczujesz.To tak jakbyś zdjęła ciasne i brzydkie buty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach