to nic, że oczy pełne łez I tak nadejdzie nowy dzień !!!!

Mati, bo czasem nie wiemy, że facet jest takim dranie. Wy faceci potraficie pięknie grać, jakiś bajer wiesz gatka szmatka a my myślimy jaki on cudowny. Dopiero później wychodzi, ze on to tak naprawdę inny człowiek niz ten kogo udawał. Nie mówie ze tak jest zawsze bo czasem od razu widac, że to drań. Zmieniając temat jak tam oblewanie się udało? Bo u nas wypad zaliczony do udanych i to bardzo:p Echh gdzie ja miałam oczy wcześniej, że rezygnowałam z takich imprez dla takiego kogoś... Człowiek uczy sie na błędach, ja więcej nie popełnie tego samego napewno!

Kasiuleczka... No wypadzik dosyć groobo wyszedł nie powiem :) Ale mi się wydaje, że skoro Kobieta zostawia faceta, z którym była kilka lat i wie doskonale, czego może się po nim spodziewać na rzecz innego czyli czegoś nowego, gdzie tak naprawdę nigdy nie wiadomo co przyniesie jutro, bo wiadomo na początku jest zauroczenie itp. i myśli się, że zawojuje się świat, a później wiadomo jak jest to jest trochę dziwne myślenie, no ale...:)

No tego to ja akurat nie rozumiem. Nie wiem jak mozna zostawić kogos z kims sie jest kilka lat, zna sie go jak własna kieszeń wie jakim jest człowiekiem, ma w nim oparcie i czuje sie bezpieczna. Dla mnie to jest chore... Moze tak sie dzieje ze w zwiazek wkrada sie nuda, przyzwyczajenie? Nie mam pojecia nie byłam nigdy w tak długim związku.

Wiesz na pewno wkrada się nuda, bo jak przez 5 lat jeżeli chodzi o organizowanie wypadów itp liczy się tylko na jedną osobę to z pewnością tak jest :) No ale sama mi to powiedziała, że przyzwyczaiłem ją do tego, że to zawsze ja organizowałem wypady to teraz mam za swoje :)

A moze to nie przyzwyczajenie a głupota:P

Hehe chyba jednak coś w tym jest :)

Kasiuleczka...jak sama widzisz musisz częściej lądować na takich wypadzikach to i samopoczucie się polepszy zobaczysz, bo wiem, co mówię :)

Hehe masz racje trzeba czesciej gdzies wychodzic:P Co do samopoczucia to zalezy z ktorej strony na to patrzec:D Bo ogolnie naprawde lepiej sie czuje, wygadałam sie, ulzyło mi, jakos innaczej teraz podchodze do tego wszstkiego. Ale jezeli chodzi o moje samopoczucie w sensie jak sie dzis czuje to powiem Ci ze fatalnie:P Boli mnie głowa, to sie chyba kac nazywa:P Ale okazało sie że wczoraj kumpel miał urodziny więc okazja jak najlesza była ku temu żeby zabalować:P Dobrze że dziś mam wolne bo bym nie wyrobiła na zajęciach:D

:( http://www.youtube.com/watch?v=hl3S_BFd9u8

hej, widze ze dopisują wam humorki:)

Hej Mendela! :) a jak u Ciebie z humorkiem?:)

Hej Mati (i pozostalych tez witam ;)), jak tam spotkanie z byla? widzieliscie sie juz? milego dnia wszystkim :*

No własnie Mati ? Jakby co to oczywiście czekamy na wieści z frontu :D I tez witam wszystkich Przyjemny dzień dzsiaj mamy :)

Hej dziewczyny:) Teraz chyba właśnie Mati jest na spotkaniu z Nią:]

uuuu to ja trzymam kciuki! :D sorry ze wam sie tak wpycham na topik :P

Wszyscy trzymamy za niego kciuki:) Mam nadzieję że sie dogadają:)

Biała Czekolada to żebyś nie miała poczucia, że sie wpychasz - oficjalnie zapraszam Cię na topik :D Kasiuleczka u Ciebie już lepiej :)?

Ja też mam taką nadzieję. Jakoś w głębi serca czuję, że ta dziewczyna nie jest zła i może warto Jej wybaczyc błędy z przeszłości, zwłaszcza, że Mati nadal coś do Niej czuje.

wwszystkim warto wybaczać, bledy sa po to by je naprawiac i sie na nich uczyc - moje motto ;) dziekuje za oficjalne zaproszenie, czuje sie uhonorowana :D

Ka.ja dziękuje u mnie troszke lepiej. Wczoraj sie wybawiłam, zapomniałam choć na chwile o nim. Dobrze sie z tym czułam:) Tylko, że gorzej dziś - delikatnie przesadziłam z %% :P

Kasiuleczko moja znajoma zawsze mówi, że \"kac to całkiem naturalne zjawisko, świadczące o dobrej zabawie \" ;) Fajnie, że się rozerwałaś własnie o to chodzi ;) Ja już sie nie mogę doczekać soboty, wybieram się na koncert Dżemu :)

no z moim nastrojem trochę lepiej,ale zeby bylo dobrze potrzebowalabym nowego mozgu. widzialam dzisiaj dziewczyne,grubą,no dobra tak średnio gruba(chyba ja jestem troche szczuplejsza,nie wiem) i zastanawialam sie jak ona to robi,ze ubierze sie w obcisle ubranie,tluszczyk jej wyplywa a ona ma to gdzies.ja jak zawsze ubralam sie luzno i tak zeby sie nie wyrozniac.szczerze to z jednej strony ja podziwialam a z drugiej powinna sie troche opanowac bo wyplywajacy tluszcz jest bleee

ja juz mam obsesje na punkcie wagi,czekam az moja kiedys dobije do normy,ale opornie mi to idzie niestety:( aaa Kasiula chciałam pogratulowac udanej zabawy:):):)

Ka.ja Twoja koleżanka wie co mówi:P My byliśmy wczoraj na karaoke i wygraliśmy metr piwa:D Naprawdę mam cudownych przyjaciół, którzy siła by mnie tam zaciągnęli gdybym nie chciała iść:) Nie żałuję, że poszłam przez całą noc nie poruszyliśmy tego tematu, nikt nie wypowiedział jego imienia, po prostu jakby nic sie nie stało. Dziś też nie myślę o nim, bo nie dam rady myśleć z wiadomych powodów:) Co do koncertu to tak mi się skojarzyło, że on słuchał takiej muzyki, kiedyś nawet grał w zespole. Nieraz brzdękał w domu na gitarze już nie mogłam wytrzymać to mu niby niechcący strunę porwałam i skończył grać:D

Mendela nie od razu Rzym zbudowano ! Bądź dobrej myśli i pracuj nad sobą a małymi kroczkami zajdziesz do celu

Mendela dziękuję:) Kochana zobaczysz troszke popracujesz nad soba i sama siebie nie poznasz:) Ja tez mam taki ambitny plan zeby zaczac sie odchudzac, wakacje tuz tuz, a po zimie tu i ówidze mi przybyło:P

Kasiuleczko mój obecny chłopak gra w kapeli rockowej :D

...i ma fioła na punkcie konertów :o

Jezusie głowa mi pęka a musze napisac referat:( Kto to wymyslil zeby na studiach referarty pisac:O

Kasiula no to współczuję Ci szczerze... A u mnie dziwna pogoda, świeciło słoneczko a teraz zaszło i widać, ze wiatr mocno wieje ...:o