Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kajaaa5

to nic, że oczy pełne łez I tak nadejdzie nowy dzień !!!!

Polecane posty

Gość Mati2008
Dokłądnie tak jak Ka.ja pisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mendela
chce,probuje,ale co chwile dostrzegam cos nowego i nie widze juz sensu w tym co robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mati2008
Proszę Cię mysl pozytywnie, nie dopatruj się we wszystkim negatywów, bo to nie pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati2008 pisales u nas kiedys na topiku "chlopak mnie zostawil - jak dalej zyc", widze ze u Ciebie coraz lepiej i ze Twoja byla zaczyna rozumiec blad ;) powodzenia zycze, bardzo sie ciesze :) pozdrawiam. zagladaj do nas czasem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mati2008
Heh czy zaczyna rozumieć błąd to się okaże myślę, że jutro, bo podejrzewam, że prawdy mi nie powie dlaczego chce wrócić i tego najbardziej boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solanka
tytułowa piosenka dał mi sporo siły w trudnych momentach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAti nie boj sie, podejdz do tego spotkania na luzie (ja wiem ze to trudne) ale wiesz co by bylo najlepsze? JEsli ona bedzie chciec powrotu to powinienes ja wziac na dystans i nie wracac od razu, tylko przetrzymac pare dni, powiedziec ze musisz to przemyslec, zobaczysz wtedy czy ona bedzie sie starac. jesli bedzie pisac, dzwonic to mysle ze mozesz zaufac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mati2008
Dzieki, tak właśnie zamierzałem zrobić, powiedzieć jak ona mi wtedy, że potrzebuje czasu, aby wszystko przemyśleć. No zobaczymy jak to będzie. Dzięki za wsparcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mati2008
A jak ona sobie weźmie, aż za bardzo do siebie, że potrzebuje czasu i nie będzie pisała ani nic to jak to wtedy odebrać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati to nie mow, ze potrzebujesz czasu i zeby nie pisala, tylko powiedz, ze chcesz pare dni na podjecie decyzji, ale ze mozecie sie normalnie kontaktowac, zeby nie traktowala tego jako checi braku kontaktu z twojej strony, tylko zeby sie wykazala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mati2008
Wykazuje to ona się strasznie teraz :) Dzięki, zobaczymy co z tego wyjdzie, ale nie nastawiam się na wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati co ma być to będzie.... Moim zdaniem nie baw się z Nią w jakieś podchody bo i Ona może to źle odebrać :/A może naprawde zrozumiała ... Porozmawiaj z Nią na spokojnie, napewno wyczujesz czy Jej zależy. Jednak nie obdarzaj Jej tak od razu zaufaniem, niech czuje że nie jesteś na każde skinienie ale tez nie przeginaj z tym dystansem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mati2008
Ka.ja...Może i naprawdę zrozumiała, a może i miała źle z tamtym i jednak się zorientowała, że jeszcze ja istnieje. Jak widzisz jest kilka opcji i muszę jakoś na spokojnie to ogarnąć i się zorientować jak to jest...Z zaufaniem to podejrzewam, że jeszcze długo go nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No faktycznie opcji jest kilka, nikt z nas nie wie co Twojej byłej w głowie siedzi. Jednak uważam, że każdy popełnia błędy i należy każdemu dać szansę. Dlatego wrzuć na luz i czekaj, jak się rozwinie sytuacja... jeśli Jej zależy to niech to Ona działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mati2008
Hehe dokładnie. Zobaczę jak to będzie. Dzięki za rady, ja lecę oblewać :) Miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mendela
musisz sam wszystko dokladnie przemyslec i widziec czego chcesz. wiem ze mi to nie pomoze,ale ja juz inaczej nie umiem.mam realistyczne podejscie od zycia i do wlasnej osoby.porostu nienawidze siebie i nie umiem tego zmienic.nie mam pozytywnych cech,nawet nie mam nikogo komu moglabym sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mendela a w jakim regionie Polski mieszkasz :D ? Bo ja mam teraz trochę wolnego czasu i chętnie bym Cie wysłuchała w realu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mendela
w woj wielkopolskim blisko lubuskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę :) Ja mieszkam dokładnie w stolicy Wielkopolski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mendela
oooo ja w okolicach Wolsztyna,może wiesz gdzie to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiem :) Czyli w sumie niedaleko ;) Noo jak będziesz miała zamiar sie kiedyś pojawić w P-niu to daj mi znac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mendela
miałam tam studiować ale nic z tego nie wyszło,problemy rodzinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
witam wszystkm ;) czytam od poczatku ten tematcik i bardzo mi sie spodobal ;) ja własnie przezywam koszmar. Jestem a moze i bylam z chlopakiem 5 lat i jestem poprostu w dolku... Jak on sie dzisiaj nie odezwie to ja poprostu zwariuje. Jest to wlasnie taki typ "drania" za ktorym biegam ;( wlasnie glupie dziewczyny takie jak ja latają za takimi chlopakami ;( a wolalabym takiego chlopaka jak Ty Mati... ;( to wszystko jest bez sensu.. juz bylo tak, ze rozstalismy sie na 2 miechy. Dzien w dzien plakanie, niechodzenie do szkoly, niejedzenie... poprostu dno! ;( boje sie tego, a jest lato....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mendela
hej nanana ja moge tylko powiedizec e i tak Ci zazdroszcze ze masz kogos,a co do sytuacji to moze czas zeby on troche za Toba polatal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nana... nie wiem w sumie co Ci poradzić :/ 5 lat to bardzo dużo... Ale Mendela ma rację, daj sobie spokój na jakiś czas i niech to On za Tobą polata skoro Mu zalezy na związku. Spójrz... nic nie masz do stracenia, skoro i tak wylewasz przez Niego łzy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
nie no ogolnie jest wszystko w porządku tylko dzisiaj... poklocilismy sie jakos tak, z malej chmury duuuuzyyyy deszcz ;( on powiedzial ze chce do piątku sie nie spotykac, chce odpocząc a ja poweidzialam ze nie wchodze w taki uklad, ze sie nie zgadzam na takie cos, a on mowie, ze woli nei miec dziewczyny niz zeby bylo tak jak jest, a ja powiedzialam to wybieraj... a on no to zrywam, a ja ok ;( i poszlam. Nie chce pisac do niego. Nie chcę. Ciągle się ponizam. Dzwonie dfo niego, pisze smsy, juz mialam nauczke, powinnam nie powtarzac drugi raz tego samego błedu, a ja to robie... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mendela
nie pisz pierwsze,niech on si eodezwie.ja niestety musze zwolnic kompa.do nastepnego razu:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananana
dziękuje za to, ze ktos sie mna zainteresowal ;) dzisiaj wytrzymam. Nie napisze ;( ale jesli jutro on sie nie odezwie to definitywny koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mati2008
Mam pytanie, dlaczego Kobiety dopiero po nieudanych związkach z tzw. "draniami" doceniają tych w miarę normalnych facetów?? Wiedząc jak będzie z tym draniem, bo raczej każda z was wie jak to się skończy nie można by zająć się tym normalnym w normalny sposób niż później żałować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×