Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kajaaa5

to nic, że oczy pełne łez I tak nadejdzie nowy dzień !!!!

Polecane posty

Mati przepraszam, ale ja na dzień dzisiejszy właśnie tak myślę. I co gorsze nie sądzę, że w najbliższym czasie to sie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze Mendela :D Przesadzasz :P Wszyscy tu staraliśmy Cię wspierać, coś doradzać, więc nie mow tak :P Ludziom napewno az tak nie przeszkadza że jesteś grubsza... ja bym nie miała problemu, żeby zaprzyjaźnić się z grubszą osobą itd. i nikt Cię napewno nie skreśla jako człowieka tylko dlatego że jesteś gruba, Ty sama to robisz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiuleczka, ja żartowałem tylko ;) Zmieni się, zmieni tylko trafisz na właściwego faceta i wszystko się zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiuleczka zmieni się zmieni jak poznasz kogos wartościowego :) Może i faceci to w większości egoiści i dranie ale sa wśród nich i perełki :) Patrz: np. Mati :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no może perełką to nie jestem ( ale, oczywiście dziękuję :) ),bo z pewnością wywijam akcje jak każdy człowiek, ale staram się jak mogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekret100
Mati2008....dlaczego wam z taką łatwością przychodzą słowa które ranią potraficie być aniołami w wilczej skórze Wiem że nie jesteśmy święte i nie jesteśmy bez win ale wy jesteście mistrzami w niszczeniu nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sekret100... Niestety wydaje mi się, że Twoje pytanie zostało źle zaadresowane :) Ja ze swojej strony starałem się uważać na słowa, bo wiem jak one potrafią ranić i chyba starałem się aż za bardzo, bo to ja pierwszy je usłyszałem niestety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Mati to naprawde wyjątek, co do tego nie ma wątpliwości:) Ja teraz myślałam, że złapałam Pana Boga za nogi... Pomyślałam, że jeżeli jest starszy to ma w głowie poukładane. Na początku nie chciałam z nim być, ale on łaził za mną, namawiał na spotkanie, zapraszał do kina i na kawę. Byłam twarda i nie ugięta, ale w końcu po kilku miesiącach coś zaiskrzyło i zaczęliśmy się spotykać tak na poważnie. Przez pierwsze pół roku traktował mnie jak księżniczkę, później trochę chyba sie przyzwyczaił, że już jestem obok niego i przestał tak bardzo sie starać, ale absolutnie nie było źle. No ale jak sie skończyło to juz wiecie. Wiec jak ja mam im wierzyć? Jak mam znów zaufać, skoro tak bardzo się pomyliłam. Jaką mam mieć pewność, że następnym razem nie skończy się tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati no ale nie wszyscy faceci prezentują tak dojrzałe podejści do związku jak Ty :) Także w moich oczach napewno jesteś perełka :) Zaraz po moim facecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiuleczka w zyciu niczego nie mozna być pewnym, ale próbować zawsze warto..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekret100
Mati to było stwierdzenie ''''''''wy'''''''nie kierowałam tego pytania jako do ciebie lecz jako do przedstawiciela wszej płci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Panie, a nie mogłybyście pokazać nam też czasami, że zależy Wam na nas?? Na tych zwykłych facetach, którzy bynajmniej przez pierwsze początki bycia z Wami nosimy prawie że Was na rączkach?? To naprawdę nie jest trudne, a nam bardzo ułatwi sprawę :) Ale oczywiście to tylko moje spostrzeżenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sekret 100... Rzeczywiście, ale muszę stwierdzić, że niestety nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje. Może przestajemy w Was widzieć te same, zafascynowane nami jak na początku znajomości Kobiety, może już nie jesteście tak samo czułe jak byłyście na początku lub po prostu nam coś odbija, bo jak wiadomo nikt nie jest doskonały. To w żadnym wypadku nie jest nagonka na Kobiety, ale we wszystkim trzeba się doszukiwać tych dziwnych, niewytłumaczalnych zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zarówno kobiety jak i mężczyźni potrafią być okrutni, ranić itd. więc takie pytania są bez sensu. To że jeden mnie zranił, nawet to, że drugi mnie zranił nie znaczy że wszyscy faceci są draniami bez skrupułów i nie nalezy mysleć w ten sposób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekret100
zwykli faceci-najpierw nas kochacie póżniej wychodzimy za was tylko ze potem gdzieś to całe uczucie znika i pozostaje przyzwyczajenie i pustka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wniosek jest taki, że dbać o związek i starać sie powinien tak mężczyzna jak i kobieta i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ka.ja... No dziękuje bardzo za takie słowa :) Jeszcze trochę i to ja będę musiał myśleć jak tu się odwzajemnić hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sekret stan zakochania, fascynacji i szaleństwa nie trwa wiecznie :) A przyzwyczajenie nie zawsze oznacza "pustkę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie Ka.ja tak jak piszesz. I jedni i drudzy powinni cały czas się starać,a nie zostawiać wszystko na barkach partnera, a potem mieć pretensje, że jest ospale w związku. Jedna osoba nawet z największymi chęciami nie uczyni go lepszym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie , że tak ! To dwoje ludzi musi chcieć "ciągnąc dalej ten wózek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekret100
mam męża z którym mijam się codziennie i tak od jakiegoś czasu on wychodzi ja wychodzę i pustka jak wracamy do domu to też nic się nie zmienia ale się już przyzwyczaiłam bo miłoś to trudny ogród do pielęgnowania ale poznałam faceta 5 miesięcy temu i trach zakochałam się to była istna bajka do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego nie ma co narzekać tylko jak się widzi, że związek podupada to trzeba rozmawiać i starać się aby było jak najlepiej, bo bez rozmowy dzieją się pewne dziwne rzeczy, co widać po moim przykładzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sekret100... a jeśli mogę spytać to dlaczego Bajka do czasu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Mati obiema rękami i nogami się pod tym podpisuje ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, co dochodzę do wniosku, że to my czyli ludzie z tego forum powinniśmy w jakiś sposób mieć możliwość wiązania się ze sobą, wtedy byłoby mniej różnego rodzaju nieporozumień i innych niewytłumaczalnych zachowań, bo nie ma to jak ludzie po przejściach, którzy wiele zrozumieli :) Czy też uważacie podobnie, Drogie Panie?? :) Czyż to nie byłoby najlepsze wyjście?? hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co zrobic jak się tego nie widzi? Jak wszystko jest w porządku aż tu nagle trach i koniec? To dopiero jest SZOK! Co do związków to moje zdanie jest takie zarówno kobieta jak i facet powinna i dawac i brac, bo jezeli działa to tylko w jedna strone to do niczego dobrego nie prowdzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to za klótnie tutaj hmmm:) nawiasem mowiąc Mendela, w większości faceci to marni doradcy - nie mam nic do Matiego itp- ale przekonałam się nieraz jak to trzeba bylo wysłuchiwac mojego pewnego kolegi a jak przyszło co do czego on miał mnie w d....,i to nie on jeden też,moj byly to samo.Nie przejmuj się tak.Ja od dłuższego już czasu mam pogląd na facetów że są za..... egoistami....i wyjątku nadal nie spotkałam.Bo pewnie go nie ma. A mi bez przerwy chce sie spać...nie wiem co ze mną :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekret100
bo on moj przyjaciel zaczal przebywac w zlym towarzystwie najpierw jedna imprezka zakrapiana potem druga a teraz same zakrapiane pisze kocham cie tesknie przepraszam ale rani mnie tym kim sie stal co zrobil ze swoim zyciem ale mimo to jest cudownym wrazliwym facetem tylko brak mu asertywnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×