Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Drapiący się w głowę

Czy możliwa jest prawdziwa miłość bez seksu?

Polecane posty

polaola oziębłość nie jest stanem normalnym ale jak dwa bałwany się zejszy to już niech im będzie :P Jeżeli jedna strona jest aseksualna czy oziębła zawsze krzywdzi drugą stronę co najcześciej prowadzi do rozpadu związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale romeo i Julia to krotki wycinek zycia, to tak jak para nie uprawia sexu przed slubem, ale zwiazek długotrwały i wieloletni bez sexu mozliwy jest jedynie przy ozięblości obojga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za czasów Julii nie brano pod uwagę takich szczegółów jak kalendarz i mogła równie dobrze mieć więcej, wystarczyło że żenidło już urosło......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
były w średniowieczu i czasami w dzisiejszych czasach się zdarzają tzw białe małżeństwa, moim zdaniem szczyt perwersji i zboczenia, albo umowy finansowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"polaola oziębłość nie jest stanem normalnym ale jak dwa bałwany się zejszy to już niech im będzie" Gnom, jasne, zgodnie z doktryną naszej nowej religii - jak kto lubi :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie jest mozliwa
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam ten temat i postanowiłam wkleić tutaj moją wypocinkę, która będzie odpowiedzią na pytanie zadane w temacie. według mnie oczywiście: Pamiętasz ten wiatrak na polu stojący? I ten deszcz moje nagie ciało delikatnie oblewający? Czy pamiętasz jeszcze moje ciało? Czy pamiętasz jak wiele przeżyć ono jedno Ci dało? Takie małe to ciało... Takie zgrabne... Niewinne... A tak bardzo uczynne... Pamiętasz moją rękę sunącą po Twoim ciele? Moje wargi gryzące...tak czule pieszczące? Pamietasz jak wiatr lekkim powiewem przyszedł? Zażądał by Twój język z moich ust natychmiast wyszedł... żeby Twoje dłonie przestały pieścić moje ciało... Ale w żaden sposób zatrzymać mu się nie udało... Tego wielkiego pragnienia, swoich ciał dotykania... pieszczenia...całowania... Kto powiedział, że miłość bez sexu dopiero jest czystą, prawdziwą miłością?????? Sex to przecież jej dopełnienia... to dwóch ciał namiętne zbliżenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Pozwolę sobie na drobne sprostowanie. Uprawa seksu nie koniecznie dotyczy wyłącznie dwojga osób płci przeciwnych. Uprawę seksu można prowadzić w większej grupie, nawet osobników tej samej płci, bądź np. ze ślimakami. W ogóle, uprawa seksu jest teraz pojęciem szalenie obszernym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akzert.
jest mozliwa i co wiecej uwazam ze taka milosc jest doskonala . BO malzonkowie nie sa splamieni zwierzecoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxccxzzxccxz
zapomnij.... moze ty sexu nie bedizesz mial ale ona tak... a tak na serio moze i warto - ale nigdy nei wiesz czy to nei idotka kotra sie jara tym ze nie ma sexu a ty i tak z nia jestes.. jest masa takich debilek podjaranych tym ze ty sie meczysz i jak to fajnie ze sobie tak pieska wytresowaly.... jesli ona jest ok poza tym ze sexu nie ma - a nie typowa laska co to tylko wymagania ma albo stwarza jakies problemy bo sie telenowel za duzo naogladala to mozna zastanowic sie nad czekaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akzert., czyli, że Ty planujesz przejść przez życie bez \"plamienia się zwierzęcością\"? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSedłonim
A ja uważam, że można kochać i nie pożądać. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka .........
W gruncie rzeczy sporo wielkich miłości obyło się bez seksu .... Miłość bardziej rozwija się w okresie bez seksu... (Mówię ogólnie- pomijam wyjątki)... Były wielkie miłości platoniczne ... Ile dzięki temu mamy dzieł sztuki ... Kiedy zakochany poeta uciekał od bólu miłości w pisanie ... czy kompozytor w muzykę ... malarz w ....... Ogólnie największe miłości to te niespełnione, przerwane ... bez stałej konsumpcji ..... To chyba nie przypadek w dzisiejszych czasach, że tak łatwo zacząć, aby szybko zakończyć związek .... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSedłonim
No tak, Inka..... Wypada sobie czasami uświadomić, ile ludzkość zawdzięcza zawiedzionej miłości oraz... najzwyklejszej w świecie gruźlicy... :-). Fajna jesteś, zaciekawiłaś mnie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka .........
hmmm .... tak wynika z moich obserwacji ... Zresztą jest też tak, że facet myśli przed, a kobieta po ... czyli facet najczęściej jest zakochany przed faktem, a kobieta po fakcie .... I aby dać sobie szanse, lepiej nie spieszyć się .... Co do gruźlicy, to nie sądzę aby sprzyjała sztuce ... po prostu zdarzała się ... Fizyczne męczarnie raczej nie pomagają za bardzo, duchowe często... bardzo ... np. mój kolega stał się pracoholikiem po wielkiej miłości.... Ale przy okazji zrobił dużą karierę ... Pukanie się ... raczej marnuje czas obojga ... pomijam, że samemu aktowi sporo zabiera, jeśli jest to takie proste ... Jak to mówią: łatwo przyszło, łatwo poszło ... Coś trudno zdobyte ma dużo większą wartość ... a to czekanie zaostrza zmysły ,... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSedłonim
:-) Inka, jak już nie raz dobrowolnie zeznawałem - uwielbiam mądrze gadające kobiety. Uwierz mi, to nie jest tani komplement.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka .........
pSełdonim fajnie, że w czymś się zgadzamy ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psedłonim, we wzmiance o gruźlicy miałeś na myśli poezje np. Johna Keatsa? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSedłonim
Nie, Paola, miałem na myśli malarza Cezana :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSedłonim
Zgadzamy się w pewnej bardzo ważnej sprawie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSedłonim
To się jeszcze okaże, Paola. Zobaczymy, czy przejdzie próbę czasu. Pomyśl tylko, jak wielu artystów się objawiało i jak o jak niewielu dzisiaj pamiętamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSedłonim
Przepraszam za pytanie, Paola, a kto niby tutaj wg Ciebie grucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka .........
Owszem ważnej ... :) Ludzie często idąc na łatwiznę nie wiedzą, że robią sobie krzywdę... bo nie dają sobie szansy na rozwój ... W życiu wszelkie przeszkody potęgują póżniejsze sukcesy ... Nie tylko w dziedzinie miłości ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie nigdy nie cenią tego, co łatwo przychodzi :classic_cool: P.S. no, tak sympatycznie gruchacie sobie Ty z Inką :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×