Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość colindale

wkurzaja mnie ci co tylko polska zywnosc w UK kupuja!

Polecane posty

Gość Nowakowska.
Sa tez chude Angielki:) A Ruski, na ogol grube sa .:) Ja w polskim sklepie kupuje : bulke tarta, kiszone ogorki, kapuste, i zupki winiary bialy i czerwony barszcz i zurek . Wszystko reszte w asda. Gruba nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w bulce tartej kupionej w polskim sklepie juz 2 razy znalazlam cos w rodzaju sznurka oklejonego ciastem. cokolwiek to byly wygladalo ohydnie i na dobre oduczylo mnie kupowania gotowej bulki. dziekuje postoje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusia83
Bylam w Anglii 2 tygodnie (nie w celach zarobkowych) i to co oni nazywaja tam jedzeniem, moj pies-odkurzacz nie tknalby we snie bedac glodnym. Polskie jedzenie jest bardzo dobre (nie bez powodu rok w rok polskie produkty maja przyznawane nagrody) to wiadomo nie od dzis, ale myslalam, ze niemieckie jest najgorsze, jednak nie, Anglicy maja spaczony smak, wiec nie dziwie sie tym ludziom, ktorzy kupuja wlasnie polska "spozywke".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angielki sa otyle
i juz, oczywiscie nie wszystkie, bez przesady, ale na pewno otylosc jest w UK czesciej spotykana niz w Polsce, choc do nas tez otylosc dochodzi wraz z calym sztucznym jedzeniem. Niestety, otylosc to zmora panstw zamoznych, ludzie sie przejadaja a nie chce im sie gotowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -do Martusi
bylas tylko 2 tygodnie wiec nie masz pojecia o kuchni angielskiej , sorry. Ja bylam 2 tygodnie w Czechach i nie powiem ze czeska kuchnia jest niedobra bo jej poprostu nie znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mc hammer
Kuchnia angielska w swiecie znana jest jako mdla i malo smaczna, raczej nikomu nie kojarzy sie dobrze. Brytyjczycy maja jednak kilka calkiem smacznych potraw, niestety w dzisiejszych czasach tradycyjne angielskie jedzenie w wiekszosci domow ogranicza sie do kupienia cottage pie w Iclandzie. Poza tym niektore ich przysmaki sa naprawde ohydne i niezdrowe: frytki z octem, kanapka z frytkami albo z bekonem, no i oslawione fish and chips, smazone na glebikim oleju, nawet ich odmiana kaszanki jest wstretna. Zjadliwe sa roast dinner, tradycyjne sniadanie (choc troche zbyt obfite jak na sniadanie), bekon ogolnie tez maja niezly. Prawie wszystko jest jednak dosyc tluste i ciezkie. No i glowny minus - prawie nikomu nie chce sie gotowac, choc z zainteresowaniem ogladaja 100 tysiecy programow na temat gotowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad niemniem
Z tego co zauwazylam, to nie tylko Polakom nie smakuje angielksa kuchnia. Chyba wszyscy cudzoziemcy lubia gotowac sobie po swojemu, pewnie z przyzwyczajenia, nie wiedze w tym nic zlego, tym bardziej, ze mowice co chcecie, ale nasze jedzenie i nawyki zywieniowe sa zdrowsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no bez przesady
No OK sa zdrowsze od angielskich,ALE kto powiedzial ze by jesc angielskie potrawy gotowe kupione w sklepie?? Przeciez mozna sobie kupic PRODUKTY i ugotowac cos samemu. W Anglii mozna dostac wszystko!!! Jesli ktos ma troche pojecia o gotowaniu to nie musi kupowac Pork Pies, czy Fish&Chips.:)Mozna zrobic wszystko bo wszystko mozna kupic. Ja np. Jak mam ochote na grecka salatke nie kupuje fety z mlekowity w polskim sklepie tylko kupie orginalna grecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilovefood
Marks &Spencer ma pyszne wedliny i pieczywo, i wszystko inne jest ok. Ich pastrami jest o niebo lepsze niz Polskie, wedliny sa bez dodatku wody, chudziutkie, niskokaloryczne. No tak ale malo ktory Polak tam kupuje bo na zarciu oszczedza, a potem krytykuje ze jedzenie jest tu niedobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakatamman
ja nie oszczedzam na jedzeniu, a jednak wole jedzenie w polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilovefood nie wszędzię jest Marks&Spencer, u mnie w miasteczku nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zauwazylam, zeby jedzenie z mark&Spencer czyms sie roznilo od tego z innych supermarketow, ale widac reklama potrafi byc dla niektorych bardzo sugestywna. Co do jedzenia to tez wole to w Polsce, pewnie kwiestia przyzwyczajenia. Niestety w polskich sklepikach w UK wybor nie jest za duzy, wiec tez nie wiem jak tam sie mozna we wszystko zaopatrzac. Ale kazdy je to, co lubi, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francuzki na ten przyklad
sa szczuple i zgrabne do poznej starosci a tez jedza chemia faszerowana zywnosc.Tak ze uwazam ze tucza nawyki zywieniowe a nie same produkty...No i wiadomo Francuzki jedza tyle ile chcai od stolu wstaja wtedy kiedy juz nie maja ochoty na jedzenie, a Angielki wpiepszaja wiecej niz moga.:):D:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chemia, jak chemia, ale tuczy przede wszystkim tluszcz i weglowodany, a zwlaszcza jak sie jedno z drugim stale laczy. dodatki sztuczne moga miec caly szereg negatywnych skutkow, ale jak ktos twierdzi, ze tucza bardziej, niz tluszcze i cukry, to chyba usiluje sobie cos wmowic, pocieszyc sie? 🖐️ co do angielskiego zarcia, to ja osobiscie nie lubilam tego ich pieczywa, ktore mialo konsystencje waty :O zawsze kupowalismy polski chleb, podobnie zreszta, jak znajoma Czeszka. a fish&chips - przyznaje, ze mi nawet smakowalo, choc wiem, ze niezrowe :) moze trafilam na dobre miejsca, w ktorych to serwowali, ale rybke w chrupiacym, zlocistym ciescie wspominam naprawde milo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale ja nie mieszkam
POZDRAWIAM POLACZKOW W ANGLII :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytalam i wklejam
Praktyka handlowa pokazuje, że klienci na ogół wybierają produkty o dłuższym okresie trwałości, ładniejszym wyglądzie i lepszym smaku, mimo że jest to osiągane przez stosowanie chemicznych dodatków do żywności. Zjawisko to powoduje, że producenci, aby przetrwać na rynku, muszą masowo te dodatki stosować. Na całym świecie narasta coraz silniejsza tendencja do produkowania tzw. zdrowej żywności, która z definicji nie powinna posiadać w swoim składzie żadnych chemicznych dodatków. W niektórych krajach (np: w Wielkiej Brytanii) istnieją specjalne organizacje, które kontrolują produkcję tego rodzaju żywności i dają uczciwym producentom prawo do umieszczania odpowiedniego znaku na opakowaniu. W Polsce wciąż nie istnieje żadna, powszechnie szanowana instytucja, która by kontrolowała produkcję tego rodzaju żywności, stąd kupując tego rodzaju żywność nie ma się pewności czy rzeczywiście nie zawiera ona żadnych chemicznych dodatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytalam i wklejam
W Polsce wciąż nie istnieje żadna, powszechnie szanowana instytucja, która by kontrolowała produkcję tego rodzaju żywności, stąd kupując tego rodzaju żywność nie ma się pewności czy rzeczywiście nie zawiera ona żadnych chemicznych dodatków. a ten fragment dla tych ktorzy uwazaja ze w Polsce jest zdrowsz zywnosc niz w UK ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalai
a ja akurat autorke/autora tematu rozumiem. Polacy kupuja polska zywnosc, jakby to mialo swiadczyc o ich patriotyzmie heh.. a angielskim sklepom tylko wzrastaja dochody. rozumiem wędliny, chleb czy ogórki kiszone - jestesmy przyzwyczajeni do naszej, polskiej kuchni. ale kupowac polskie mleko... jak dla mnie - bez przesady - niedlugo w anglii bedzie bardziej polsko, niz w polsce ;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przeczytalam i wklejam
moze i w UK istnieja takowe instytucje, ale na teorii sie konczy, pracowalam w fabryce z salatkami i warzywami, jak zabraklo organicznych warzyw to sie mieszalo z normalnymi, a potem ludzie za to placa, bo mysla, zejest roznica, a nawet ja czuja, hehe. a ze jedzenie zdrowsze w Polsce? nie wszystko, ale tez tak uwazam, przede wszystkim w Polsce jeszcze sie gotuje w domach, a wazrywa kupuje brudne na ryneczku, a nie piekne w supermarkecie (albo na bazarze - tez niestety piekne). Tylko ze niestety w polskich sklepach w Anglii mozna sobie kupic co jedynie pasztety i mrozone pierogi, a te jakos ze zdrowa zywnoscia mi sie nie kojarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do powyzej...
co ty piszesz??? chyba w UK nigdy nie bylas?? pasztet i pierogi? hahaha...:D w UK? jaja normalnie..:D i ta twoja marchew na bazarku ma byc zdrowa?????? wiadomo ze rolnicy maja warzywa na 'sprzedaz' i dla siebie :) no coz nie kazdy moze byc inteligentny.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikola coca- cola
najlepiej nic nie jesc. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze macie glupie argumenty
ze niby w Polsce zdrowsza zywnosc. Przeciez mozna i w Anglii sobie samemu ugotowac. a miesa i tak raczej polskiego nie dostaniesz nawet w polskim sklepie. I powiecie ze zywnosc z polskiego sklepu jest zdrowsza i po niej sie nie tyje. Smiech na sali.....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przeczytalam i wklejam
do powyzej - a ty naucz sie czytac, pasztet i pierogi W POLSKICH SKLEPACH. A jesli nadal nie rozumiesz o co mi chodzi, to wyjasniam: w polskich sklepach w Uk niestety i tak nie ma zdrowej zywnosci, no moze oprocz ogorkow kiszonych, wiekszosc towaru to pasztety, mrozonki, konserwy w puszkach, chleb w workach i kubusie, czyli jedzenie naladowane chemia, z dlugim terminem waznosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie ma zdrowej
WIEC CZEMU TAM KUPUJA????????????????????????? JAKBY NIE MOGLI ZJESC CZEGOS INNEGO POLACZKI :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yardleyka
Polaczki?a Ty co? POLAK?- to do no nie ma zdrowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie ma zdrowej
POLAk -:P ale nie POLACZEK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrozka powinna to przewidziec
nie lubie polskiej kuchni wiec nie kupuje nic . Sama potrafie zrobic z warzyw, ryb, owocowmorza kupionych na targu- smaczne dania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×