co sądzicie o strajku nauczycieli?

A moze by tak rząd dał podwyżkę przeciętnemu Kowalskiemu 1000zł, a nie marne nie całe 80zł

Kpina strajk jak się  nie podoba o.........e w Biedronce przyjmują od zaraz 

Mój ulubiony argument. Nauczyciel pracuje 18 godzin i ma ferie, wakacje itp. A ktoś wziął pod uwagę że nauczyciele szczególnie w liceach/technikach muszą przygotowywać się do lekcji? Wiecie ile pracy kosztuje przygotowanie klasy do matury? Jeśli tylko wejdzie ustawa o 40 godzinnym dniu pracy to myślę że nauczyciele chętnie będą pracowali od 7-15. Tylko kto będzie jeździł na wycieczki? Państwo zapłaci za wycieczki 5 dniowe gdzie mamy wymiar pracy 5x24? Albo da telefon służbowy? Bo przecież nauczyciele dzwonią ze swoich prywatnych a dzwonią nie mało, do rodziców, żeby załatwiać wycieczki itp. Każda rada pedagogiczna, wywiadówka, kółko z uczniami powinno być dodatkowo płatne. Bo przecież nikt dłużej niż do 15 nie będzie wtedy siedział. A robienie tego w trakcie tych godzin lekcyjnych jest nie możliwe. Za pisanie scenariuszy do akademii, wypełnianie dziennika po godzinach przed zakończeniem roku, pisanie sprawozdań też powinni płacić dodatkowo. Bo przecież nikt nawet palcem wtedy nie ruszy po tej 15.

Dnia 3.04.2019 o 12:00, Gość gość napisał:

Jest dokładnie tak jak mówisz, córka  skończyła pedagogikę, chciała pracować w szkole-nie było na to najmniejszych szans-brak wolnych etatów.

Sam bym Jej zwolnił miejsce ale nasze państwo mnie oszukało!!!

Idąc do pracy podpisałem umowę z państwem, że przepracuje 30 lat przy tablicy i mogę odejść na emeryturę ( tak mogę ale nie muszę).

Ale jak przepracowałem prawie 29 lat to powiedziano mi że nie będzie 30 lat przy tablicy tylko wiek musi być.

Uważam, że oszukano mnie i nie tylko mnie.

Zmiana zasad w trakcie gry?

Wojsko, policja,straż na starych warunkach przyjęci na starych odchodzić mogą.

Tylko nie oświata.

Uważam, że oszukano nas bardzo.

Pozdrawiam n-l z 36 letnim stażem i jeszcze 10 lat do emerytury ( jak będzie 65 lat a nie 67)

Chory ten nasz kraj.

Przedstawiciele wychowania uczą młode pokolenie jak żyć w społeczeństwie -jak coś nie dostaniemy i to od razu to odpowiemy szantażem-skandal .nie zadawalaja ich  stopniowe podwyżki, a przecież nie zarabiają źle tyle wolnego w ciągu roku i wakacje płatne. Nie rozumiem inteligentni ludzie jaki przykład daja innym przedstawiciela zawodów to najlepiej niech wszyscy wyjdą i zazadaja podwyżki 30% 40%A może więcej, dlaczego nie dostali od poprzedniego rządu,Organizują przedstawienia o Polsce o Odzyskaniu Niepodległości a chcą Ja zniszczyc Wszyscy powinni zostać zwolnieni dyscyplinarne jest dość młodych nauczycieli bez pracy z powołania Ja zastanawiam się czy posypać moje dzieci do szkoly bo nie chce by uczono ich szantazu Jak można tak postępować kosztem dzieci ,brzydze się ta sytuacja i tymi ludzmi 

Każdy może strajkować. Nauczyciel taki sam zawód jak inny. Jak się mało zarabia to trzeba szukać innych rozwiązań. Inne zawody pracujące w prywatnych firmach muszą tak robić. Nauczyciela apel do Was wstydu oszczędźcie szanujcie dzieci. A co z materiałem? Będziecie zadawać im później lekcje które w nocy będą przez Was musieli nadrabiać?

Dla mnie to oni wszyscy są śmieszni dzieci mają egzaminy a oni mają w dupie powinni dla zasady pozwalniać dyscyplinarnie po kilka osób ze szkoły zaraz by wrócili do roboty a nie  nie dość że mają wakacje, ferie,wolne weekendy i jeszcze im mało nie przesadzajmy ich zarobki za te kilka godzin w tygodniu wcale nie są takie niskie a jak im mało to proszę zmienić zawód trzeba było iść na prawo albo na medycynę to zarabialibyście lepiej a nie żebrać o więcej no ale cóż polska patologia........

Nauczyciele pokażcie pity za ubiegły rok tylko w ten sposób można zweryfikować ile faktycznie zarabiacie. Nauczyciele pokazują do wiadomości publicznej tylko swoja podstawę brutto. Z karty nauczyciela jasno wynika, że  dyplomowany ( takich jest najwięcej) musi zarabiać średnio 5680 zł brutto czyli ponad 4000 zł na rękę. Jeżeli w skali roku nauczyciel nie będzie miał tyle ile wskazuje tabela wypłaca mu się 14-sta pensję. Dodatkowo 13 -stka, wysoka premia na dzień nauczyciela i równie wysoka grusza, karpik, darmowe bilety do kina, tańsze kolonie i obozy dla ich dzieci. Moja koleżanka jest dyplomowanym w przedszkolu  i uczy zerówki. Z ostatniego pita wynika, że ma średnio 6200 zł brutto na miesiąc czyli około 4400 zł netto za: 20 godzin pensum tygodniowo, 2 miesiące wakacji, wszystkie święta i przerwy między świętami wolne  w tym  długi weekend majowy, przerwa między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem. W pracy jest maksymalnie 4 godziny dziennie.  Jako nauczyciel w przedszkolu nie przygotowuje sprawdzianów, nie musi mieć wielkiej wiedzy, nie sprawdza zeszytów i po pracy ma wolne. Nigdy nie bierze papierów do domu i po pracy ma czas dla rodziny. Jako dyplomowany jest nie do zwolnienia bo to jej gwarantuje  jej karta nauczyciela. Ma prawo do rocznego urlopu na podratowanie zdrowia 100 proc płatnego. Dziewczyna była kiepska studentką ukończyła pedagogikę zaocznie na prywatnej  byle jakiej uczelni. Ledwo zdawała egzaminy, ale ma zapewnioną posadkę bo jej matka jest w tej placówce dyrektorem. Także ona sama mówi, że się nie przemęcza .Za rok  to ona zostanie dyrektorem tego przedszkola bo jej matka odchodzi na emeryturę. Także bez przesady to nie są złe zarobki za pracę na pół etatu. Inni przedstawiciele budżetówki  nawet po kilku kierunkach studiów w tym technicznych zarabiają po 2000 zł a pracują na cały etat i też często biorą papiery do domu.Gdzie tu sprawiedliwość?

Nauczycielom się poprzewracało w główkach. Zarabiają dobrą  kasę za pół etatu. To grupa zawodowa, która myśli, że nikt inny nie ma odpowiedzialnej roboty tylko oni.  Otóż nie. Jestem pracownikiem socjalnym i często współpracuję z nauczycielami i pedagogami szkolnymi. Wiem jedno to banda śmierdzących nierobów zatrudnionych po znajomości. Większość to roszczeniowe leniwe paniusie bez pasji i powołania. Ukończyłam 2 kierunki studiów z wyróżnieniem. Pracuje na cały etat. Prowadzę około 80 rodzin. Każdego dnia narażam swoje życie i zdrowie. Każdego dnia mam styczność z przedstawicielami patologii, kryminalistami, osobami chorymi psychicznie, agresywnymi itp. Każdego dnia patrzę na cierpienie innych ludzi, głównie dzieci. Każdego dnia tułam się po śmierdzących pijackich melinach. To bardzo odpowiedzialna  i  wymagająca praca. Trzeba mieć naprawdę silna psychikę żeby móc pracować w tym zawodzie. Oprócz ogromnej odpowiedzialności potrzebna jest wiedza z wielu różnych dziedzin: prawo karne, prawo cywilne, prawo pracy, prawo rodzinne, psychologia, pedagogika, socjologia psychiatria, geriatria, ogólna wiedza medyczna, kryminologia  nawet na budowlance, elektryce i kominiarstwie trzeba się znać.  Ponadto w małym palcu przepisy  ustawy o pomocy społecznej, kpa, kk, kc, ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, ustawa o świadczeniach rodzinnych, dm, i wiele innych nawet przepisy ustawy o cmentarzach trzeba znać. Mnóstwo podopiecznych, ogrom papierów, niesamowita biurokracja. Współpraca w wieloma instytucjami - służba zdrowia, policja, straż miejska, straż pożarna, szkoły, przedszkola, spółdzielnie mieszkaniowe, komornicy, prawnicy, sądy, wiezienia, kuratorzy itd. Trzeba się na wszystkim znać i za wszystkie inne  służby brać odpowiedzialność. Jeśli gmina sobie z czymś nie radzi to obarcza tym MOPS. Ogrom roboty jest taki, że nie ma szans na zrobienie wszystkiego w ciągu 8 godzin. Bierzemy papiery do domu i uzupełniamy je w domu do późnych godzin wieczornych. Jeśli w rejonie coś się stanie zawsze jest za to odpowiedzialny pracownik socjalny. Media się nami interesują tylko w złym kontekście. Codziennie robimy tysiące zadań narażając swoje życie. Ataki, napady, pobicia, groźby karalne są na porządku dziennym. Nie mamy żadnej ochrony nawet gazu pieprzowego. Wchodzimy w środowiska  gdzie  nawet policja się boi przyjeżdżać Za własne pieniądze kupujemy materiały do pracy. I drodzy nauczyciele nie mamy żadnych przywilejów. Nie mamy 3 lat płatnego urlopu, 14stej pensji itp. Zarabiam wraz z dodatkiem za pracę w terenie bagatela 1800  zł miesięcznie plus 13-stka. Nie jestem w stanie się z tego utrzymać i rezygnuję z tej pracy. Chętnie przyjmę posadę nauczyciela mam przygotowanie pedagogiczne. Niestety  nie mam nikogo z rodziny w tej branży a bez koneksji bardzo ciężko dostać to robotę.  Nauczyciele trochę pokory.!!!!!!!!

Ja praca taka płaca ludzie czy któryś z was pracuje 18 godzin tygodniowo??? Tak to można żyć i sto lat zero przemęczenia pare kawek pogawędki a czasie lekcji i oni jeszcze narzekają ja bym im złamanego centa nie dla niech strajkują myśle dać im wypowiedzenia odprawy i wypad ciekawe jak wtedy będą szczekać 

Nauczyciele często maja problem z alkoholem. Większość moich nauczycielek z liceum piła nawet na lekcjach. Dyrektor miał to gdzieś bo też był chlał. Nie miałem okazji poznać żadnego nauczyciela z powołania. Szkoda słów.

5 godzin temu, Gość Iga napisał:

Nauczyciele to roszczeniowa grupa zawodowa. Pensja ich powinna być uzalezniona od nakładu i efektów pracy a nie od ilości lat pracy czy ukonczonych kursów. Ponsdto winni pracowac tyle godzin co kazdy z nad. Sprawdziany mozna przegladac w szkole i rownoczesnie pełnić w tym czsie dyzur. Tak większość znaspracuje wykonując róznorakie czynnosci, niejednokrotnie za znacznie niższe wynagrodzenie.reasumujac nauczyciele weźcie sie za uczciwą prace!!!!

Nie wolno ,,przeglądać,, sprawdzianów na dyżurze. Na dyżurze się dyżuruje.Nauczyciel, który przegląda sprawdziany na dyżurze naraża się na prokuratora. Zresztą co to w ogóle za warunki do pracy, wrzask powyżej dopuszczalnej normy. 

A dyskoteki, wycieczki, spotkania z rodzicami, przygotowanie uroczystości i zielone szkoły też na tym dyżurze? 

Jest wyjście, pozew zbiorowy rodziców.

3 godziny temu, Gość Marcin napisał:

Ja praca taka płaca ludzie czy któryś z was pracuje 18 godzin tygodniowo??? Tak to można żyć i sto lat zero przemęczenia pare kawek pogawędki a czasie lekcji i oni jeszcze narzekają ja bym im złamanego centa nie dla niech strajkują myśle dać im wypowiedzenia odprawy i wypad ciekawe jak wtedy będą szczekać 

Marcin, nie wiem, dlaczego zioniesz taką nienawiścią, ale zioniesz. A szczeka pies. 

3 godziny temu, Gość Marcin napisał:

Ja praca taka płaca ludzie czy któryś z was pracuje 18 godzin tygodniowo??? Tak to można żyć i sto lat zero przemęczenia pare kawek pogawędki a czasie lekcji i oni jeszcze narzekają ja bym im złamanego centa nie dla niech strajkują myśle dać im wypowiedzenia odprawy i wypad ciekawe jak wtedy będą szczekać 

Marcin, nie wiem, dlaczego zioniesz taką nienawiścią, ale zioniesz. A szczeka pies. 

4 godziny temu, Gość Marcin napisał:

Ja praca taka płaca ludzie czy któryś z was pracuje 18 godzin tygodniowo??? Tak to można żyć i sto lat zero przemęczenia pare kawek pogawędki a czasie lekcji i oni jeszcze narzekają ja bym im złamanego centa nie dla niech strajkują myśle dać im wypowiedzenia odprawy i wypad ciekawe jak wtedy będą szczekać 

niedouczone tłuki skrzywdzone przez szkołę i nauczycieli o niskim ilorazie inteligencji mają takie poglądy

Drodzy nauczyciele jest nam tak przykro ze nie zarabiacie tyle ile chcecie. Jestem za powyzkami dla nauczycieli bo to ciężka praca. Jak można pracować 18 godzin w tygodniu gdzie tak naprawdę godzina nauczyciela to 45 minut. Jak można nie podnieść pensji dla tych wspaniałych nauczycieli. Jak można tak mało im płacić przez całe wakacje przez ferie i święta. Jak można zapomnieć o ich ciężkiej pracy. Jeszcze kilkanaście lat temu w każdej klasie znalazł się ktos kto potrzebowal pomocy w postaci korepetycji a w obecnych czasach prawie kazdy uczeń chodzi na korepetycje bo nauczyciele nie uczą ale walczą o podwyżki i na tym właśnie się skupiają. Nikt Was nie zmuszał do zostania nauczycielem i zawsze możecie zmienić tak ciężka, długą i trudną pracę. Zawsze możecie się przebranżowic i zacząć pracować po 40 godzin tygodniowo i za znacznie mniejsze wynagrodzenie. Droga wolna. Zapraszamy do zmiany pracy

6 godzin temu, Gość Olka napisał:

Nauczycielom się poprzewracało w główkach. Zarabiają dobrą  kasę za pół etatu. To grupa zawodowa, która myśli, że nikt inny nie ma odpowiedzialnej roboty tylko oni.  Otóż nie. Jestem pracownikiem socjalnym i często współpracuję z nauczycielami i pedagogami szkolnymi. Wiem jedno to banda śmierdzących nierobów zatrudnionych po znajomości. Większość to roszczeniowe leniwe paniusie bez pasji i powołania. Ukończyłam 2 kierunki studiów z wyróżnieniem. Pracuje na cały etat. Prowadzę około 80 rodzin. Każdego dnia narażam swoje życie i zdrowie. Każdego dnia mam styczność z przedstawicielami patologii, kryminalistami, osobami chorymi psychicznie, agresywnymi itp. Każdego dnia patrzę na cierpienie innych ludzi, głównie dzieci. Każdego dnia tułam się po śmierdzących pijackich melinach. To bardzo odpowiedzialna  i  wymagająca praca. Trzeba mieć naprawdę silna psychikę żeby móc pracować w tym zawodzie. Oprócz ogromnej odpowiedzialności potrzebna jest wiedza z wielu różnych dziedzin: prawo karne, prawo cywilne, prawo pracy, prawo rodzinne, psychologia, pedagogika, socjologia psychiatria, geriatria, ogólna wiedza medyczna, kryminologia  nawet na budowlance, elektryce i kominiarstwie trzeba się znać.  Ponadto w małym palcu przepisy  ustawy o pomocy społecznej, kpa, kk, kc, ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, ustawa o świadczeniach rodzinnych, dm, i wiele innych nawet przepisy ustawy o cmentarzach trzeba znać. Mnóstwo podopiecznych, ogrom papierów, niesamowita biurokracja. Współpraca w wieloma instytucjami - służba zdrowia, policja, straż miejska, straż pożarna, szkoły, przedszkola, spółdzielnie mieszkaniowe, komornicy, prawnicy, sądy, wiezienia, kuratorzy itd. Trzeba się na wszystkim znać i za wszystkie inne  służby brać odpowiedzialność. Jeśli gmina sobie z czymś nie radzi to obarcza tym MOPS. Ogrom roboty jest taki, że nie ma szans na zrobienie wszystkiego w ciągu 8 godzin. Bierzemy papiery do domu i uzupełniamy je w domu do późnych godzin wieczornych. Jeśli w rejonie coś się stanie zawsze jest za to odpowiedzialny pracownik socjalny. Media się nami interesują tylko w złym kontekście. Codziennie robimy tysiące zadań narażając swoje życie. Ataki, napady, pobicia, groźby karalne są na porządku dziennym. Nie mamy żadnej ochrony nawet gazu pieprzowego. Wchodzimy w środowiska  gdzie  nawet policja się boi przyjeżdżać Za własne pieniądze kupujemy materiały do pracy. I drodzy nauczyciele nie mamy żadnych przywilejów. Nie mamy 3 lat płatnego urlopu, 14stej pensji itp. Zarabiam wraz z dodatkiem za pracę w terenie bagatela 1800  zł miesięcznie plus 13-stka. Nie jestem w stanie się z tego utrzymać i rezygnuję z tej pracy. Chętnie przyjmę posadę nauczyciela mam przygotowanie pedagogiczne. Niestety  nie mam nikogo z rodziny w tej branży a bez koneksji bardzo ciężko dostać to robotę.  Nauczyciele trochę pokory.!!!!!!!!

Zarobki pracownika socjalnego to żenada w porównaniu z nauczycielami. 

Niech założą pampersy i w biedronce na kasie siądą... O wolnych sobotach zapomną i długich weekendach... O trzech miesiącach płatnego urlopu już nie wspomnę... I jeśli z młodzieżą tym nierobom jest ciężko pracować, to niech z dorosłymi popracują te dziesięć godzin dziennie, ciesząc się, ze w sobotę pracowali tylko osiem... O dodatkach i innych przywilejach, które gwarantuje karta nauczyciela mówił nie będę... I niech zaczną wymiernie pracować, tzn. usługa równa się jakość... od razu im się polepszy...

Niech założą pampersy i w biedronce na kasie siądą... O wolnych sobotach zapomną i długich weekendach... O trzech miesiącach płatnego urlopu już nie wspomnę... I jeśli z młodzieżą tym nierobom jest ciężko pracować, to niech z dorosłymi popracują te dziesięć godzin dziennie, ciesząc się, ze w sobotę pracowali tylko osiem... O dodatkach i innych przywilejach, które gwarantuje karta nauczyciela mówił nie będę... I niech zaczną wymiernie pracować, tzn. usługa równa się jakość... od razu im się polepszy...

Być nauczycielem to świetna fucha. Nie wiem o co im chodzi mają najwyższe zarobki w całej budżetówce , mnóstwo  dodatków i przywileje o jakich inni mogą tylko pomarzyć.

30 lat i emerytura- tego już dawno nie ma. Teraz nauczyciel  nie ma 18 h etatu bo pod każdym pretekstem zatrzymuje się go w pracy. Tego nie widzicie. Korki? Po co? Chyba żeby zaspokoić wyrzuty sumienia że się samemu dziecku nie pomaga. Po co na nie wysyłasz? Przeczytaj sam, bo jesteś mądry, odpowiednio wytłumacz i masz pieniądze w kieszeni. Nauczyciele cenie Was za trudną i niewdzieczna prace. I dlaczego pracownika po studiach, specjalistę porównuje się często do tych którzy mają skończona podstawówkę? Jaka szkola takie będziemy mieli społeczeństwo. Jak wchodzę z przesyłką do szkoły na przerwie to uciekam z niej szybko hałas i chaos do pokonania. Wspolczuje.

Dlaczego nie jeżeli sobie zapracował,widać jego prace,jest pomocny uczniowi umie przekazać wiedzę jest solidny i broni swoich uczniów można porozmawiać z nauczycielem nie robi segregacji  uczni (bo ten to kolegi a ten koleżanki) syn,córka.nie daje odczuć uczniowi ze z biedniejszej rodziny ze jest takie a nie inne dziecko bo tylko się liczą dzieci znajomych żeby dziecko nie bało się nauczyciela,dzieci powinny iść na lekcje z chęcią a nie z płaczem,czy nauczyciel może korzystać z telefonu na lekcji, ale jak się tłumaczy ze coś sprawdzał z lekcji w telefonie dlaczego nie ma zakazu dla nauczycieli uczeń widząc że nauczyciel korzysta to dlaczego nie może korzystać uczeń.zostawianie dziecka na podwórku szkolnym bez opieki,w czasie lekcji,znajomych dzieci zabrał do klasy,a dziecko zbierało papierki na placu szkolnym przy silnym wietrze(ostrzeżenia silnego wiatru)zero tolerancji dla dzieci.DLACZEGO TEN NAUCZYCIEL MA DOSTAĆ PODWYŻKĘ ???     ZA CO ??? rozmowy nic nie dają nawet dyrektor jest za tym panem. wiadomo ręka rękę myje,a jak słychać to nie jest jednostka ale bardzo dużo osób które zgłaszają uwagi p. dyr.nic się nie robi w tym kierunku rodzice dzieci przenoszą do innych szkół,i w tych szkołach dzieci się czują bezpiecznie są równo traktowani.dlaczego nie zrobią ze nauczyciel powinien się wykazać niech zrobią ankietę że dzieci odpowiedzą i na tej podstawie niech nauczyciel ma wynagrodzenie a nie 1000 za co?  8.100 za ile godzin tygodniowo za ile w miesiącu godzin przepracowane,czy ten nauczyciel się tak napracuje ciężko.dlaczego nauczyciel ma dostać 8.100 a rolnik który produkuje żywność nie ma podwyżki za zbiory za produkcje mleka itd? jaka jest różnica bo jeden pracuje 20 godz tygodniowo a rolnik ile godzin pracuje tygodniowo i co tu dużo gadać i pisać.niech taki nauczyciel pójdzie do rolnika na resztę godzin tygodniowych wypracować,to nawet się odechce strajku.bo strajkują tylko młodzi nauczyciele co nie mają praktyki kilkunastu lat.nauczycielowi krzywda się dzieje ma urlop 2 miesiące płatny.ferie,święta,soboty,dni dodatkowe wolne,ma roczny urlop zdrowotny,a rolnik ile ma wolnego?czy hutnik?to dlaczego innym się nie należy podwyżka,niech każdy obywatel dostanie po 100 i będą wszyscy zadowoleni a nie wyróżnianie bo nauczycielowi inaczej  pachnie?

Moja mama jest nauczycielem, a ja tego żałuję bo każdy mówi że ma 18 godzin A ona że szkoły nie wychodzi. Z przedszkola zawsze wychodziłam ostatnia. Jak chodziłam do szkoły to musiałam sama robić lekcje bo ona ciągle była w różnych papierach. Choć ja nie Wszystkich nauczycieli lubiłam to i tak ich szanuje i podziwiam. I z pewnością nie pójdę w ślady mamy. To niewdzieczna praca. 

Rolnik ma grube dopłaty od lat

a kto mówi ze w szkole ma być cicho to jest przerwa niech każde dziecko powie słowo i już jest głośno,a gdyby był nauczyciel z powołania i z sercem to potrafiłby zająć te gromadkę dzieci,kochany gościu korki to muszą być bo dziecko nie umie przyswoić wiedzy przekazywanej przez nauczyciela bo gdyby nauczyciel więcej serca  użył to by dziecko przyswoiło wiedzę. do obory też chodzi inżynier i krowy doi i zapieprza za 3000 tyś ale to jego wybór i się cieszy bo robi to co lubi i jemu to wystarcza nie protestuje nie kłóci się bo jemu i jego rodzinie to starcza jest chyba jakiś wniosek że można przeżyć i za 3000 tyś bez urlopu.

15 minut temu, Gość Gosc napisał:

Rolnik ma grube dopłaty od lat

a może wiesz jakie ma,może wiesz jaka jest praca w rolnictwie .może przepracowałeś na fermie czy stajni ,chlewni chociaż miesiąc to nawet tej dopłaty nie wystarczy na te nadgodziny co rolnik pracuje wstaje ok 5 rano a kolacje jada ok 21 jak zdąży czy go zmęczenie nie złamie i tak dzień w dzień święta, urlopy itd..

Moje dziecko za rok ma maturę uważam, że nauczyciele niszcza przyszłość mojemu dziecku. Od poczatku roku szkolnego w szkolach tylko grypa nie nauka.

Może zaproponować nauczycielom teraz wakacje a w wakacje niech pracują. Ciekawe co by zrobili z tymi wycieczkami do Grecji zabukowanymi już od roku za 1 200 zł.