Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krisser

Sex w małżeństwie a raczej jego brak

Polecane posty

Gość to ja astrolozka -nowy nick
@Mr T. sluchaj dlaczego Ty nie porozmawiasz z zona jak dorosly czlowiek? dlaczego nie powiesz jej JAK Ty sie czujesz w glebi duszy???????? nie mowie tutaj zebys mowil o podwiazkach,szpileczkach itp tylko tym abys powiedzial spokojnie co sie z Toba dzieje. przeciez kazdy czytajacy tutaj widzi,ze doszedles do stopnia maksymalnej frustracji :-O powiedz albo napisz jej list jak Ty sie w waszym zwiazku czujesz? czujesz sie ponizony? odrzucony? noe kochany? nie doceniony? skoncentruj sie tylko i wylacznie na sferze uczuciowej. powinna zareagowac na to. @zmienicazek w mundurku. u mnie tak samo :-) uwielbiam jak maz zaczyna swintuszyc, dirty talking. Uwielbiam !! Im wiecej sie otwiera i pokazuje i mowi czego chce tym bardziej mnie to podnieca i uwazam ze to wlasnie poglebia nasz zwiazek. rowniez nie mam zadnych oporow powiedziec mu czego ja chce :-)oboje jestesmy troche zboczeni ;-) Dla mnie tez nie ma rzeczy ponizajacych i uwielbiam kiedy jest troche brutalny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
do MrT choć cie troszke rozumiem:) to uważam że tak jak ona podchodzi do ciebie przedmiotowo tak i ty nie jesteś jej dłużny. Słuchaj potrzeby potrzebami ale pokaż jej sie jako facet a nie jako skamlący szczeniaczek który chce possać cyca. Seks wcale ci sie nie należy jak psu micha - w takim kontekście byłaby zwykłą dziwką gdyby na każde pstryk już była na twoim penisie. Spróbuj zbudować jakieś napięcie . Jak piszesz bierze ci do ręki jakiś oral no nie wiem czy pomyliłem cie z jakimś innym nickiem ale podchodzisz do tego troche zrzędliwe. Obiecałem że juztego nie zrobie ale dla ciebie machne wyjątek- CHŁOPIE BZYKNIJ SOBIE COŚ NA MIEŚCIE podbuduj sie i do dzieła do ziemniaczka w mundurku Coraz bardziej sie nam obnażasz- miodzio-ale wiesz co czeka ziemniaczka który pozbawi sie już mundurka? jest bardzo mokro i temperatura wrzenia :))))))))))))) Jak już każdy pisze jak lubi sie kochać hmmmmmm to i ja kliknę że ble bleble w trakcie jest ok ale to nie mój klimacik. Ja lubie wsłuchiwać sie jak kobieta wydaje z siebie dzwieki typu ooocccchhhhhhhhhhhhhh, yyyyyyyyyccccchhhhhhhhhhhhhhh, auuuuuuuuuuuuu wtedy sie nosze po mieściejak kogut po kurniku ale konstruktywna prośba lub instrukcja jest jak najbardziej fajna w trakcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
ojjjjjj nieposzedł chyba za długi tekst

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
a jednak chyba sprawdzali mi błędy:))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani yxcy
Dziewczyny,szkoda mi was to znaczy tych,ktore nie maja sexu z mezem po porodzie ja tego nie rozumiem sama mam kupe rozstepow,lekki flak na brzuchu,ale milosc mojego meza do mnie nigdy nie wygasla moze cos nie tak jest miedzy wami? i powiem jeszcze cos-moj maz byl jeszcze 4 lata temu super ciachem ale niedawno zachorowal i przytyl w szybkim tempie 30 kilo,bral bardzo duzo lekow,ciezka choroba kocham go bardzo,i nadal chce seksu z nim bo na tym polega milosc jezeli chec dotykania i bycia razem,pieszczenia sie zanika wraz z kilkoma dodatkowymi kilogramami,rozsteppami czy obwislym biustem to nie jest milosc ja na waszym miejscu bym sie zastanowila,czy warto byc razem bez bliskosci jaka jest seks szok naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemniaczek w mundurku
Ja dziś miałam MEGA rozmowę z moim. Godzinę próbowałam mu wytłumaczyć o co mi chodzi i czego mi brakuje (prócz częstszego sexu oczywiście;) ). Na jego korzyść świadczy fakt, że cierpliwie słuchał i naprawdę starał się zrozumieć. Do dupy jest to, ze na koniec stwierdził "Nie jestem typem romantyka, nigdy nie byłem i nigdy nie będę. Kocham Cię ale Cię nie rozumiem." Na koniec kazał mi w ciągu tego tygodnia jak go nie będzie przemyśleć i wybrać 5 rzeczy, których mi najbardziej brakuje. Napisać mu te rzeczy na kartce i On to będzie robił. :O :O :O Normalnie nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Spontaniczność i fantazja ZERO. @BBBBRRRRR Ja się odsłaniam? Nawet nie zaczęłam. :P Poza tym już dawno pisałam, że nie kręci mnie delikatne i czułe kochanie się. :) Twoja Ania przyznała, że nas podczytuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ziemniczka w mundurku
a ja mysle ze jestes strasznie egocentryczna baba:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemniaczek w mundurku
Bo chciałabym, by mąż widział we mnie kobietę zamiast współlokatorki? Bo chciałabym żyć Z mężem a nie OBOK niego? Czy fakt, że podejmuję próby reanimacji naszego małżeństwa czyni ze mnie egoistkę? Ja tego tak nie odbieram. Ale każdy ma prawo do własnego zdania. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
No cóż ziemniaczku mysle że nie jesteś egocentryczna. Ale tak sie zastanowic jak powstało koło? Czy praludzie którzy tuptali i taszczyli zdobycze kamienie i inne takie nie myśleli o pradupku który siedział i tylko byjał w obłokach że jest egocentryczny -wiecznie było mu mało wiecznie coś było nie tak? A czy to on właśnie nie został bohaterem ludzkości wynajdując koło? :) Jeśli pozwoli to na jakąkolwiek poprawe w waszym związku bądz egocentryczna ,ponieważ aby walczyć o szczęście rodziny trzeba być świadomym własnych potrzeb i partnera. W jaki sposób twój partner dowie sie czego ci brakuje jeśli mu o tym nie powiesz:) Każdy ciągnie we własną stronę jeśli nie będziesz walczyć o swoje wówczas ani sie obejrzysz a zostaniesz sama ze swoimi pragnieniami-takie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
Powiedzcie czym karmiły sie przeszłe pokolenia. Jaką mądrość miały czy jakimi kryteriami kierowali sie że moi rodzica niedługo 40lecie będą mieli,są niezmiennie razem jak i moi dziadkowie też o 50leciu już wszyscy zapomnieli tak było dawno.Pół wieku razem czy aż tak dobrze sie dobierali ,czy nie mieli takich problemów jak ja? O co tu chodzi? Ja wątpie że w takim stanie jak jest teraz (ja i żonka) wytrzymamy taki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po wekendzie! BBBRRRRRRR: kiedys bylo inaczej, przedewszystkim malzenstwo to byla wieksza swietosc niz teraz. Widzisz codziennie promuja chocby w tv rozne glubote przez które ludzie maja troche sieczke w glowie. Mi sie wydaje, ze teraz cos sie nie podoba rozwod, a kiedys jedna i druga strona mimo wszystkoo probowala... moze sie myle ale tak to widze... Wekend pracowalem, w sobote musialem podjechac do apteki, i odrazu jak polepszyl mi sie humor, jak obsługiwała mnie młodziutka blondyneczka, w która wdałem się w miłą rozmowę, az za mna była zrobiła się kolejka. Coż nei ma w domu, bedzie na miescie... ziemniaczek w mundurku: wiec powiem Tobie, ze ostatnio to ja też jestem jak lokator, rozmawiamy zdawkowo, już dostaje szału przez to. W sobote dzwonila jej siorka, i tak wywnioskowalem z rozmowy, ze mowila do niej ze jest chora ze nie gadamy, na co Ania odpowiedziala ze to co bo jej tak dobrze!! Nie wiem czy o to chodzilo, to gdybanie, ale tak czy inaczej jesli chciala by bysmy juz gadali i pogodzili sie, to by sama przyszla. Wczoraj stwierdzilem, ze jak jej "tak dobrze" to bede ogolnie jeszcze bardziej szorstki i ogolnie bede ja jeszcze bardziej zlewał, bo widocznie to ze nie przytulamy sie, nie gadamy ze soba jest dla niej małą karą. Gratuluje podjątej rozmowy, tylko szkoda ze na koniec klapa. Widzisz ale przynajmniej potrafisz usiasc, powiedziec co Tobie lezy, bo widzisz u mnie ona odrazu mowi ze jak zwykle to samo, ze przesadzam i ze jak mi nie pasuje mam isc do innej. DO tego bys widziala ta lekceważąca minęgdy mnie slucha - bezcenne... Tez jestem twoim fanem :) ****mimi*****: mowisz swojemu co lubisz? o czym marzysz? to ja astrolozka -nowy nick: wiesz i to spory probblem z ta rozmowa Gdy tylko zaczynam i nie tylko gdy chodzi mi o seks zazwyczaj poslucha ale na koncu powie ze przesadzam, ze czepiam sie, ze mam problem itd. ogolnie z tego nic sobie nie robie, ja powiem swoje a ona na godzine zrobi swoje nie pamietajac juz oi tym co mowilem. zauwazylem ze spokojnie, swobodnie sie rozmawialo po seksie, ale jak gadac jak seksu nei ma (oczywiscie po tym seksie tak lekko sie rozmawiala ale raptem z pare razy. kanapka z szynka: z milosci nie zrobisz tak swojemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
witam wszystkich do mr T :)-zuch chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dosc ze zuch to jeszcze jaki miałem po tym dobry humor... a ja jeszcze ja nawiedze:) ale poki co nie mam nic w aptece do kupienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ma mailosc do tego ? jezeli go kocham to mousze robic cos co mnie totalnie brzydzi, i za kazdym razem w trakcie mam odruch wymiotny, i niestety nie pozrafie nad tym zapanowac? :-O robilam nie raz, nie dwa, ale za kazdym razem jest to dla mnie udreka, jak nie musze to sie nie zmuszam, ob to moim zdaniem bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
Mogę na twoją obronę kanapeczko powiedzieć że w ustach na języku nie ma stref erogennych :) nie będzie ci sprawiać satysfakcji fizycznej zrobienie loda tak jak nam minetki. Jednak tu ni o to chodzi ja w czasie minetki wpadam w coś w postaci transu psychicznie i emocjonalnie rodzi sie we mnie takie podniecenie ,tak totalnie odlatuję że czasami sam nie wiem czy to nadal rzeczywistość czy już fikcja :) Jednak jeśli ty i twój partner dobrze sie z tym czujecie to czego chcieć wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnei wazniejsze jest to ze sie w stu procentach dotarlismy, ze mozemy na sobie poelgac, ze znamy sie jak wlasna kieszen, ze moj maz jest moim najlepszym przyjacielem, ze zawsze jest kolo mnie, i przytula mnie swoimi silnymi rekami, ze zasypiamy wtuleni w siebie, ze dzisiaj rano napisal mi ze mnie kocha i ze jestem calym jego zyciem itd... to jest dl amnie wazne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemniaczek w mundurku
@Mr. T Zajadła ta Twoja Pani jak Czeczeniec. Ja już dawno, bym się złamała. Bo ile się można do kogoś nie odzywać? Zresztą ja jestem bardzo niekonfliktowy typ i nie umiem się gniewać. Jak się z moim posprzeczam to po godzinie wszytko wraca do normy. Gdzie bibizoo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ja tak samo jak Ty, szybko mi przechodzi,, moze gdy jestem zly za duzo powiem, zle, moze to boli po neiktorych slowach, ale przynajmniej godzinka i ok.... nie mowiac ze byloby fajnie seksem sie godzic.... tak wiesz ostro, ta zlosc przelozyc i wyzycie na seks:):) no coz, nei gadamy juz za bardzo no bedzie prawie drugi tydzien, za to ja chodze i mysle tylko o jednym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
Ależ tu dzisiaj puściutko:( Wszyscy rzucili sie w wir pracy? Ja też mam sporo a teraz biore sie za obiadek :)poczytam was później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zycze smacznego:) ja dzis rzeczywiscie troche pracy mam, ale wszystko planuje dzis skonczyc i jutro bedzie wiecej czasu do pisania a co dobrego na obiad bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kanapka z szynka u nas po prostu z czasem seks przestal byc taki wazny jak kiedys.... ciekawi mnie czy twój facet mysli dokładnie tak samo?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powim szczerzez ze jakby moj partner tez po za seksiem klasycznym nie chciał i nie lubiał wprowadzac inne rodzaje miłosci tez z mojej strony miałby posuchę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×