od kiedy moge swoje dzieciatko klasc na brzuszku???

dodam ze maluszek ma 2 tygodnie. Czy juz moge?

jasne :) to bardzo wskazana pozycja dla dzieci. Ale nie w czasie snu, tylko w czasie czuwania!

jasne. Dziekuje i pozdrawiam

malucha mozna klasc na brzuszku kiedy wygoi sie pepuszek. pozdrawiam milo

kładz dzieciatko na brzuszek jak najczesciej;) najlepiej zaraz po posilku! mniej kładz na boki ze wzgledu na bioderka (po USG w 3 tyg. lekarz powie czy wszystko jest ok, i wtedy ze spokojem mozesz zaczac;) nie musisz czekac, az wygoi sie pepuszek! klamerki juz dawno nie ma a skoro ma 2 tyg. to pepuszka prawdopodnie tez nie;) im wiecej dziecko lezy na brzuszku, tym lepiej dla jego pozniejszego rozwoju!

dziecko bez problemu moze spac na brzuszku!

po jedzeniu? Od razu by mi wszystko zwrócił.

Dziecko nie powinno spac na brzuszku, bo grozi to uduszeniem i smiercia lozeczkowa. Kiedys kladzioni dzieci na brzuszkach, obecnie kazdy jeden pediatra to odradza. I ja tez odradzam. Zbyt niebezpieczne. A poza nie kladz dziecka na brzuszku zaraz po jedzeniu, bo uciskajac mu brzuszek mozesz spowodowac wymioty. Wiem cos o tym :) Lepiej odczekac z godzinke, dwie. Ja klade mojegu synka na brzuszku jakies pol godziny przed jedzeniem.

O, dopiero zauwazylam, ze Kocur juz napisala i tym, zeby nie klasc na brzuszku zaraz po jedzeniu. Jeszcze powiem, ze mozna klasc na bokach, ale najlepiej albo kupujac takie specjalne "podporki" albo zwijajac recznik (lub dwa) i kladac je wzdluz pleckow i/lub brzuszka. Lezenie na boku nie ma wplywu na bioderka (to podobno tez nowa szkola, tak samo jak zabranianie kladzenia na brzuszku do snu). Moj synek spi tylko na bokach, bo inaczej placze. Nie toleruje zadnej innej pozycji od urodzenia. Bioderka ma zdrowe i jest ok.

a lubią wasze dzieci leżeć na brzuszku. Bo mój syn jest w stanie tak wytrzymać bardzo krótko.

Moj nie lubi. Pare minut polezy (lekarka zalecila 2 razy dziennie po 5 min, wiec staram sie to wypeniac) , ale za chwilke zaczyna marudzic i kwekac... Chociaz jest bardzo silny i juz nie musimy podtrzymywac mu glowki, to na brzuszku w ogole nie lubi lezec.

Mamo małego danielka nie powinno się układać dziecka na boku w przypadku, kiedy nie wiadomo czy z bioderkami jest wszystko w porządku. W sytuacji gdy bioderka nie są wykształcone w pozycji na boku panewka jest źle ułożona. Sama pozycja na brzuszku jest jak najbardziej właściwa moje dzieci były układane stale na brzuszku.

Mamo małego danielka nie powinno się układać dziecka na boku w przypadku, kiedy nie wiadomo czy z bioderkami jest wszystko w porządku. W sytuacji gdy bioderka nie są wykształcone w pozycji na boku panewka jest źle ułożona. Sama pozycja na brzuszku jest jak najbardziej właściwa moje dzieci były układane stale na brzuszku, oczywiście bez poduszki.

ja kładłam na jakies 15-30 minut..mała sie wypurkała:P nie lubiała tego bardzo ale lekarka zaleciała kłaść nawet jak płacze to kładłam..kolek nigdy nie miała:) kupki robiła bez problemu...możesz już kłaść tylko nie zostawiaj wtedy dziecka samego:> i niech w łóżeczku nie spi na brzuchu (smierc łóżeczkowa)

ktoś kto wie - a widzisz, moja pediatra mowi inaczej (tak jak napisalam wyzej) i ja tak wlasnie robie. Mieszkam w Holandii, wiec moze tu jest inaczej i inaczej ucza.

A ja swoją Córeczkę układam na brzuszku odkąd skończyła 2 tygodnie z zalecenia pediatry. Na chwilę obecną mała kończy 5 miesięcy bardzo lubi leżeć na brzuszku, jest silna i ładnie już siedzi :) Mój Pediatra uważa, że takie leżenie wzmacnia dziecko i zmusza również do wysiłku. Poza tym powinno się tak układać dziecko chwilę po jedzeniu aby Mu się odbiło ( robiłam tak do tej pory i dziecko nigdy mi nie zwymiotowało), Lekarze zalecają również często ukladać tak dzieci kolkowe - oczywiście w obecnośći osoby dorosłej dopóki dziecko samo nie potrafi się jeszcze obrócić. Co lekarz, to inna opinia. Pozdrawiam.

Mamo małego danielka z autopsji wiem, że pediatrzy nie zawsze potrafią rozpoznać, że z biodrkami jest coś nie tak , więc na ich wiedzy w tym temacie tak do końca bym nie polegała. U mojej małej gołym okiem było widać że jedna nóżka jest przykurczona ale pediatrzy nie zauważyli nic niepokojącego, kazali obserwować. Prywatnie poszliśmy do ortopedy i niestety okazało się że jest dysplazja stawu biodrowego (miała 6 tygodni) , córka spędziła kilka miesięcy w poduszce frejki i wszystko wróciło do normy. Nie chcę nawet myśleć jak by to się skończyło gdybyśmy szybko nie zareagowali.