Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

a wlasnie dziewczyny co do maty edukacyjnej. nie wydawajcie zbyt duzo bo to nie na dlugo. wazne zeby szelescialo troche jakies lustereczko no i cos zawieszonego. moj calogero ma taka za 20 euro i jemu to pasuje , jest kaczuszka, kluczyki i lancuszek z klaunow ityle. potem mozna dowieszac. szczurka \"kumpla nie mamy ale jest reksiu no i kaczuszka i sa strasznie zmaltretowane. bylismy juz z baczkiem 2 razy na plazy. wczoraj sie kapal ale nie byl bardzo zadowolony i skrzyczal tatusia:) uciekam bo trzeba sie szykowac na spacerek buziolki kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej nocne marki a wy gdzie? Hi hi :) Edycia fajne focie,Milenka śliczna dziewczynka :) Rosołku udanej zabawy :) Marteczka hmmm plaża,piasek,słońce,Italia,ale się rozmarzyłam ;) Mia Tobie także miłego weekendziku i super że Ci tak fajnie życie płynie...tralala :) Ważko buziole,podrzuć no tu truskaweczkę prosto z Rosji :) Nieciekawie masz tam z tymi wścibskimi babuszkami. Jeśli chodzi o wczorajszą nockę to rozwaliłyście mnie dziewczyny na łopatki he he. Maju wrzucam na emila jak Wiki walczy z hipciem(Hipek :p)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem Basienia, tylko dolatuje co chwila do malego, dzisiaj ma ciezki dzien z usypianiem, ani jedna drzemka nie przeszla spokojnie, nie moze zasnac za Boga...dwie godziny steka i potem juz bek, a jak w koncu zasnie to spi max 20 min. Ale...UWAGA - przed chwila dalam mu 40 ml mojego odciagnietego mleczka w butelce - i.... wypil za jednym zamachem jakby nigdy w zyciu nic innego nie robil!!!!! :-D Rany....jestem taka happy...ze wybaczam mu te dzisiejsze fochy.... juz myslalam, ze jak pojde wkoncu do pracy to bede musiala kupic bebelulu i na plecy malego ;-) Strasznie sie ciesze, maly tez jak widzial mnie rozanielona nad butelka to tez sie usmiechal.... :-) Mama17 - mysle, ze sie z Karolkiem zmowili he he.... A tak powaznie to chyba cala tajemnica tkwi w temperaturze...jak pisalam zawsze ze nie chce, ze sie krztusi i pluje to dawalam mu takie \"swiezo odciagniete\" mleko, ale bez podgrzewania...dzisiaj jak maly spal to odciagnelam te 40 ml ale podgrzalam jeszcze, ze w sumie bylo cieplejsze niz te bezposrednio z cyca.... Ale sie ciesze YUPI !!!!! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hipku no to fajnie,a moja śpi z tatusiem już 2,5 godziny,zaraz idę ich budzić bo musimy zrobić zakupki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Dagusia jazdy miałaś z malutką, ale co to było?? kto to wie, chyba tylko Martynka?? juustiina no udało sie jestes zaczerniona :) rosołku miłej zabawy, my też mieliśmy iść dzisiaj na wesele ale odmówiliśmy. bo po pierwsze mielismy wymówke a po drugie nie chciało nam sie :P Marteczka ale cio fajowa tez tak chce 😭 my dopiero pewnie w przyszłym roku na plaże pojedziemy :( basienia nocne marki odsypiaja albo delektuja sie swoimi mezusiami bo weekend. a moj siedzi w pracy to moge sobie popisac heh no a ja cwicze z mala i przewracam ja na wszystkie strony ale jakos niechetnie chce sie przewracac. sama to wogole nie prubuje no 😭 basienia super corcia ale jaka ma fryzure hoho zaniedługo beda warkoczyki :) a i masz taka sama mate jak my :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos mojego synka.Dziś byliśmy na festynie i można było pojechać na koniu.Staliśmy właśnie w kolejce i mój przebojowy synek wyskoczył jak Filip z konopii:Mama patrz kupa,ale koń się zestrał.Oczywiście był to okrzyk a wszyscy ludzie słuchali.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co sie dziwisz Robur...nic co ludzkie nie jest nam obce... :-) a dzieciaki sa tak prostolinijne, szczere i bezposrednie, ze az zal, ze pozniej w doroslym zyciu trzeba robic dobra mine do zlej gry, udawac a niejednokrotnie tez mijac sie z prawda dla dobra sprawy...zamiast po prostu byc soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienko, zazdroszcze tego 2,5 godzinnego spanka...dzisiaj byla tragedia, maly spal 3 razy gdzies po 20-30 minut, przy czym zasypial marudzac i placzac przez 2 godziny przed kazda drzemka...jestem padnieta. Teraz juz lezy wykapany...ciekawe czy padnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo ja dziś nie aktywna. No na forum w sensie...:) Idę dziś znów na tańce. Teściowa - brrr z M wlaśnie kąpią małą a ja dumam co ubrać. Już wszystkie bluzki imorezowe jakie mam wykorzystałam bo muszę takie nie bardzo obcisłe bo brzuszek obwiśluszek wiecie.... Jutro pewnie znowu będę cierpiec... ale postaram się za dużo nie wypić. Obiecuję. Tylko zdrowie każdej z was z osobna :) Papa przepraszam, że tylko o sobie ale lecę. buziaki mamuśki! n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marteczka zazdroszcze i plazy i pogody, u nas leje, pochmurno i ...przez to nie chce sie zyc... :-( Edycia, sliczne to Twoje dziecie...taki maly slodziaczek :-) a propos ubranek, ja tez staram sie nie ubierac za cieplo...raz tak ubralam a maly spocil sie i go owialo...a potem katar i tragedia gotowa...mam nauczke... Ale niejednokrotnie widze takie wozki zawalone betami, dziecko zapakowane w 10 warstw i otulone kocem zimowym....a matka bluzka na ramiaczkach i temperatura +27 C...masakra.... Wazka, dobrze zrobilas z tym babskiem, rece precz od naszej Krolewny! :-) Rosolku czekamy na Ciebie i na te newsy - baw sie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem :) Edycia dzięki 🌻 za komplemencik :) Robur Ty masz wesoło z tym Twoim synkiem ;) Hipek ona zawsze jak śpi z kimś to śpi dłużej,a dzisiaj miała z tatusiem okazję się drzemnąć. Maja zaginęłaś w akcji? Nogi mnie bolą,chyba za dużo chodzę. Szklana balety...hmm baw się dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienia Faktycznie na nudę nie narzekam,tam gdzie jest mój synek zawsze się coś dzieje.:) Marteczka Tobie też zazdroszczę pogody,a u mnie taka w kratkę,raz cieplej,raz zimniej,czasem pada a upałów brak. Doszłam dziś do wniosku jednego,po prostu mała nie znosi wózka i tyle.Jak się znowu dziś darła po spaniu w wózku (spała z pół godziny i niestety się obudziła) i wzięłam ją na rączki to była cisza.Potem spała i jak się obudziłą nakarmiłąm porządnie cycem i myślałam,że już będzie spokojna (i wyspana i najedzona niby) a tu takie wrzaski,że nie wiedziałam jak dojdę do domu (darła się z 5 minut,wzięłam na ręce,znowu ryk a potem jej się znudziły wrzaski i z 15 minut jechała normalnie jak dziecko powinno i nawet troszkę przysnęła.Jak myślicie,czy jest możliwe,że ona nie lubi wózka? W domu jest ostatnio grzeczna,nie narzekam,płacze jak jest głodna lub śpiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje kochane, Jestem, jestem i nawet Was czytam tylko juz na odpisywanie brak troche czasu. Ale od jutra do czwartku albo paitku jestem sama w domku zatem i czas sie znajdzie. U nas nocki tragedia. Mala wstaje co godzine. Czasem je, czasem chce tylko smoczka, co nie zmienia faktu, ze trzeba do niej wstac. jeszcze dzisiejsza noc ja poobserwuje jak bedzie tak samo, to w kolejna noc dam jej mleko modyfikowane i poobserwuje. Kup jak nie bylo tak nie ma. Wczoraj dostala pierwszy raz jabluszko-bardzo jej smakowalo-i nie ruszylo to kupy. Troche sie martwie tym stanem rzeczy. A wczoraj bylismy w Gdyni na imprezce \"cuda wianki\". Zalapalismy sie na Czeslawa spiewajacego, Raz dwa trzy, i spektakl \"fire show\". O 24 bylismy w domu a od 1 walczylam z niunia. Jutro odniose sie do Was-a dzis tylko o sobie. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) ale wesolo na forum :) moj Adasiek je juz raz dziennie albo zupke jarzynowa albo jakies miesko z jarzynkami i deserek daje ale tez za bardzo ze sloiczkow nielubi dla niego sa za kwaskowate bardziej lubi starte jabluszko... i lubi soczki pic tez juz przewraca sie na boki i nieraz udaje mu sie na brzuszek i zabkow niema ale zauwazylam ostatnio od paru dni wcina swoje paluszki hihi moze na zabki???? hmmm zobaczymy pozdrawiam was ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IGMIK A może przejdż się z małą do lekarza? Może lekarz coś wymyśli czemu ona tak się często w nocy budzi? Niech sprawdzi zęby,może jakaś infekcja moczu i niech Ci doradzi co z tymi kupami.(może powinnaś jeść np.więcej owoców i skonsultuj się w sprawie dokarmiania,to w ostateczności się robi jak dziecko naprawdę głodne)NIe mogę powiedzieć,ale odkąd mi lekarka wymyśliła tę nietolerancję na nabiał i jem mniej nabiału mała jest dużo grzeczniejsza ( w sumie to płacze tylko na spacerach,jak jest głodna i chce spać ale to można przeżyć, w porównaniu z sytuacją jak mała płakała prawie cały dzień to jest komfortowo).Noce też idealne.Zasnęła o 20.10 (bez płaczu) i spała do 6.45,potem chwila zabawy,pampers (kupę zrobiła jak się tylko obudziła) i ciumkała cyca i obie drzemałyśmy do 9.00.Więc na nocki nie narzekam,są idealne,wysypiam się jakbym nie miała dziecka. A tak a propos kup moja mała robi codziennie 1 kupę,2 czy 3 razy nie miała kupy i w ten dzień była dość niespokojna, parę dni miała kilka kup dziennie ( z reguły wtedy rzadsze i mniejsze).Ale norma to 1 kupa dziennie.Jak mała jest niespokojna i np.cały dzień kupy nie robiła to wiem,że musi zrobić.Po zrobieniu kupy jest idealna przez jakiś czas,pewnie i brzuszek boli jak kupa zalega w jelitach.Może to jest przyczyna zachowania Poli,boli ją brzuszek i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ludzie, dopiero zaczynałam stronę 500- tną, a tu już 503!! ;) Ja po imprezce, rosołku ty tez na weselichu;) No my wczoraj wesele zaliczyliśmy, dziś z małą się wybieramy na poprawiny. Niunia wczoraj z dziadkami została, ale grzeczniutka była, wróciliśmy na kąpiel o 19- mała zasnęła od razu (całe szczęscie, bo czasem po kąpieli na śpiewy jej sięzbiera;) ), potem byliśmy w domu przed 2 i o 2 obudziła sie na jedzinko, potem po 5, a potem do 8 jeszcze pospała, wiec super;) Ale wiecie dalej nie lubię jak moja teściowa z mała zostaje, no nie wiem, ale jakoś tak dziwnie mam ;/ Ja po powrocie na wesele (po kąpieli) wyp-iłam lampkę winka nawet;) uuuuuu, no i pojadłam dobroci różnych, małej to nie ruszyło chyba;) Kochanem tak tylko o osbie, ale wiecie jak jest po imprezkowej nocce;) Szklana- a jak Ty ? trzymasz sie po tańcach?? A rosołek- jak u Ciebie weselne wyjście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się witam i idę sobie w świętym spokoju umrzeć.... byłam na weselu i w sumie żałuję że nie zdechłam wczoraj bo bym dziś tak nie cierpiała... jak dożyję do wieczora to przyjdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuuu widzę,że weselna sobota... Piksip bawiłam się doskonale,choć początkowo wcale nie miałam ochoty na jakąkolwiek imprezę. Potem tak się rozkręciłam,że nie chciałam wychodzić.A w tym \"rozkręceniu\" pomogło pyszne winko :) No i przypomiały mi się stare czasy kiedy szaleliśmy razem z mężem i istnieliśmy tylko my na całym świecie... Ale... Jest jedno \"ale\". Zuza została z moją mamą,z którą przecież przebywa na co dzień i wyobraźcie sobie,że nie chciała zasnąć po kąpieli,darła się jakby ją obdzierali ze skóry. Musiałam wpaść do domku usypiać moje dziecko.Ta syt. uświadomiła mi,że jednak córcia mnie poznaje i nie jest jej obojętne z kim przebywa. W piątek byłyśmy na szczepieniu i okazało się,że mój Tadeusz za mało przybrał.Co ja mam poradzić na to,że ona tak mało je. Przecież nie podam jej dożylnie.Lekarka zasugerowała,żeby ugotować jej zupkę,zetrzeć jabłuszko,ponieważ niektóre dzieci nie lubią słoiczków.Moje starania spełzły na niczym.Wszystko,co wcisnęłam jej do buzi, było w niej przetrzymywane przez chwilę, a potem lądowało na brodzie. W tej chwili nie chce już nawet słoiczków,mleko jedynie toleruje od niechcenia. A tak zupełnie na marginiesie,to przywlekłam pchły z piwnicy. Trzymałam tam wózek i do tej pory było ok.Teraz nie ma opcji,by go tam przechowywać i musi być w domu. Nie wiem jak wyjdę na spacer,nie mam siły dźwigać tego klamota w tę i z powrotem na 4 piętro.A te mendy pożarły i mnie Zuzę. Na szczęście odkąd wózek stoi na górze już ich nie ma. Igmiku ale fajnie,że się zdecydowaliście. Kiedy planujecie ślub? Pamiętaj,aby wszystkie e-ciotki zaprosić :) Robur ależ masz przeboje z maleńką. Nie wiem, czy to możliwe,że nie lubi wózka. A może jakaś pchełka ją podgryza :) ? Igmik i u Ciebie problemy. Pewnie jesteś nieprzytomna,skoro wstajesz co godzinę. Może ząbki? A ile dni już nie było kupy? Ona jest na cycu,więc to chyba normalne,że może być rzadziej. Majka to dzisiaj alkoholowy wychów jak to mawia Szklana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello ;) Boziu,co tu się dzieje...umierają nam na topiku.łoooooo :o Igmik no kurcze to nie dobrze z tymi kupkami. My w nocy coś też mamy jakieś akcje,mała wierci się kręci,tak od 2 to co godzinkę muszę smoka iść zapodać,bo się przebudza.W ogóle ostatnio jakaś wrażliwa na wszystko wokół . Fajnie,że trochę zabalowaliście ;) a co. Julka moja też woli jabłuszko świeże niż te ze słoiczka :) No ząbki już niebawem zaczną tu na forum wyrastać jak grzyby po deszczu hi hi :) Robur dla córci 🌻 Piksip no to wesele zaliczone :) Emilka grzeczna to można się pobawić :) Hipek jak tam weekendzik mija?Gabryś grzeczny.🌻 dla niego. Maju nie umieraj ....musiałaś się nieźle załatwić,skoro ledwo żyjesz. Przekazuję Ci trochę energii co byś doszła szybko do siebie.👄 I prawie po niedzieli,jak ten czas leci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heejjjjjj!!!!! Majeczka kochanie pomyśł sobie że ja czuję się tak samo jak ty i będzie ci rażniej! Ja przegięłam palkę...jak zwykle! Wyobrażcie sobie że...uwaga... dopiero wróciłam do domu po imprezce... hmmm . A stało się tak. Wczoraj M żle się poczuł... w sensie nie często teraz pije i nie wytrzymał heheh a ja nie chciałam wychodzic 0 1 więc pojechał do domu. Tylko nie dogadaliśmy się i nie miałam kluczy a on ani teściowa nie odbierali telefonów i wylądowałam u moich przyjaciól w którech zresztą zaczynaliśmy wieczór. Bylam na dancingu retro - trochę się przebrałyśmy. Było full znajomych w starej nie remontowanej od lat kawiarni, full przebranych na lata 20 ludzi, śledzie i galareta, band grał stoliki jak na dancingu i tańce i wódka.... ech było bosko. Rano chciałam umrzeć jak Majka. Kac potwór. M się ogarnął z małą - jezu jak on cierpiał heheh odechce mu się pić. Dostałam róże przeprosinowe i pospałam do 12!!! heheh także git. Ale jak małą zobaczyłam o 1 to myślałam że ją połknę w całości tak się stęskniłam! franka już coraz bardziej ruchliwa jest ku mojej ogromnej radości oczywiście i gada jak najęta i mnie rozśmiesza i uwielbia być w chuście uwielbia wprost i pokrzykuje radośnie jak ją noszę więc dziś - wychów alkoholowy - ale i tak ją nosiłam :) Ale imprezowy weekend na forum! rozkręcamy się! :) JA dziś deklaruję że nigdy więcej wódki nie piję :) Hej Igmik! Buziak! ojoj co to się dzieje u was? idz do doktora co? bo ciotki aż się martwią :( Buuu to pewnie umęczona jesteś :( Buziak jeszcze jeden na pokrzepienie. A byliście na imperce z małą tak długo do 24?! Julka - moja to samo, cały czas paluchy w buziuni ale nie ma zęba na razie Piksip -udanych poprawin! Ja już odpuściłam teściowej bo znóogarnęła pięknie malą - nawet angielskiego ją uczyła! I obiecała że będzie ją uczyć! super nie? Od małego jak się będzie uczyć jak zacznie mowić to będzie smigać i wysprzątała nam całą chatę... więc nie mogę złego słowa powiedzieć dziś bo nie uchodzi... Majka żyjesz!!!???? Rosołek ty też zaszalałaś! Kurdę czemu twoja cudna owłosiona niunia o imieniu Tadek nie przybiera...:( ale nie martwimy się na razie? Jeny a skąd pchły w piwnicy? JAk sobie poradzisz z wózkiem? :( A masz auto może? ja w aucie trzymam wózek i małą w chyście znoszę na dol. istnieliśmy tylko my na całym świecie... - ładnie napisałaś to. :) idę pobalować z małą. kiss.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy Wam napisałam ale wczoraj Pola dostałą jabłuszko i dziś też. Bardzo jej smakuje-taki słoikowy Gerber jabłuszkowy. Podałam jej, bo pomyślałam sobie, że może kupa będzie. I była w sobotę zjadła 3 łyżeczki jabłka i dziś było tyleż oto kupy. Dziś zjadła pół słoiczka to może jutro zrobi tyle kupy :D Wiecie ja mówiłam lekarzowi o jej kupach. To właściwie nic mi na ten temat nie powiedziała. Kazała dawać lacido baby i tyle. Za tydz pójdę na kontrolę wagi to konkretnie pogadam z lekarzem. Co do spania. Jak dziś nocka będzie taka jak wczoraj to spróbuje żelu na dziąsła. Jak to nie pomoże, to jutro na noc dostanie modyfikowane i poobserwujemy. Robur Polę brzuszek na pewno nie boli bo jest pogodna, brzuch miękki a pruty takie że szok-stąd jej ksywa Pola Prutowa. Szklana byliśmy sami na jumpie a mała została z dziadkami. Ale fajnie było-imprezka na plaży. Ty też miałaś superaśną balangę-pozazdrościć normalnie. A i Rosołek i Piksik weselowały się. Rosołku no i ten Twój Tadeusz mało przybiera. No i jeszcze nowych smaków nielubi-no i będzie trza ją oszukiwać i brać na sposób pewnie. Pola to pewnie łasuchowanie będzie miała po rodzicach, żeby tylko nie była kulka jak mama. Na razie jest tylko Pyzoliną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej widze ze sporo z Was zabalowało no widze ze sie rozkrecamy pomalutku hihihi, ale nie kazda moze sobie poizwolic na kacora bo trzeba cycem karmic :( sa plusy kamienia butlą :) Robur widac ze Twojemu synkowi nic co ludzkie nie jest mu obce ;) wiesz co z tym wozkiem to moze i masz racje bo u nas tak samo było jak Mała nie spała to sie darła niemiłosiernie, ale potem jej przeszło. teraz juz mamy spacerówke ale jeszcze boje sie rozkładać na siedząco, chociaż mam x-landera i nie da sie całkiem na płasko, myśle ze Lenca nie zaszkodze?? co do pogody to masakra, gdzie jest laaaaaaaaatooooooooooo?????? co??????? hipek a no niestety sa ldzie i parapety niech sie same tak zubieraja i zobacza jak to jest cudownie a swoja droga to kiedys sie tak burtało i chyba mniej ludzie chorowali no nie?? sama nie wiem ale ja staram sie za ciepło Lenki nie ubierać, chciaz ma cały czas zimne stópki i rączki ale chyba juz tak ma być. fajne smieszki hehe :) Igmik gdzies chyba czytałam ze dzieci w 5 miesiacu chca czesciej jesc, ale nie wiem dokładnie, a z tego co pamietam to Pola zawsze zadko kupe robiła moze sprubuj jakis probiotyk na reegulacje jelit co? a i sa takie herbatki ułatwiajace trawienie i soczek jabłkowy jest tez rozluźniajacy. i widze ze tez sie bawicie - tak trzymac!!! Julka a od kiedy Adas przewraca sie na boczki?? bo moja ma 5 m-cy i jeszcze ani rusz, idziemy na szczepienia ale dopiero za 2 tyg to zapytam pediatre bo juz ostatnio mowila ze moze trzeba bedzie pocwiczyc i nam da skierowanie do osrodka szybkiej interwencji a wczesniej chodziłam do innej i nic nie zauwazyla chociaz pytalam czy mala rozwija sie prawidłowo :( majaitosia nie umieraj bez ciebie nie bedzie juz tak wesoło :( rosołek to ty masz malego niejadka a ja to chyba bym sie ładnie zamartwiała. ale czemu Zuza nie chce jesc??? wszystkie badania oki to nie wiadomo o co jej chodzi nie?? a z tymi pchłami to bleee pewnie jakies psiska albo kocurki tam przywlekły do tej piwnicy, biedna Zuzka pogryziona :( Szklana jak zwykle baluje. troche zazdroszcze, ja to byłam tylko raz na imprezce ale to był panienski i dlatego poszłam, a potem na weselu, a tak to nigdzie buuu tej to dobrze, ale masz za swoje kacor heh aha i my ci tu przypomnimy jak to wodki juz nie pijesz hehe deklaracja podpisana, ciekawe kiedy ja złamiesz ;) a teściowej to zazdroszcze. nie ma jak tak imprezuje, w domu posprzatane i jeszcze Franka zabawiona tej to dobrze!!!!! 😭 a co u nas dzisiaj byłyliśmy w galerii z mała, była cały czas u tatusia na raczkach i taka smutasna, ale ona to przewaznie jest powazna, smieje sie zazwyczaj u siebie na łóżku albo w swoim łóżeczku, a jak jest na golasa to wted najbardziej :) a popołudnie spedziłyśmy tylko we dwie bo M musiał do pracy :( pogoda barowa, nic sie nie che cały czas leje buuu Milena coś też strasznie marudna, wczoraj usnęła dopiero o 22.30 i to z wielkimi trudnościami, obudziła sie o 2.30 zjadła, oczywiscie jej jedzienie trwało ponad pół godz jak zwykle, a przed 6 znowu pobudka. ja nie przyzwyczajona bo spała mi całe noce juz od 2 miesiecy, mam nadzieje ze to tylko jednorazowy wybryk. chociaz moze to skok bo i je czesciej i wogóle taka marudna jest. mam nadzieje ze ten skok przyczyni sie do przewracania chociaz na boczki- oby!!!! piksip chyba twoja malutka tez rehabilitowana co?? chyba ze sie myle?? powiedz mi jakie miala ku temu powody ze ja rehabilitujecie?? jakies mi te zdania nieskładne wychodza bleee ale nie chce i sie myslec. papatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie naprodukowałam :P no Igmik hehe poradziłam ci ze hej. a moze coś jej nie spasiło ze nie spała, moze to ylko jednorazowy wybryk,miejmy nadzieje. ale ci zazdroszcze plaży, ja to mam prawie 1000km nad morze bomieszkam na cudownym podkarpaciu, ale za to w bieszczady mam zut beretem :) a maja pewnie popija, bo najlepiej jest nie doprowadzic do kacora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha pamietam ze któraś pisała że dziecko powinno umiec cos w tym i tym m-cu i ze musi to umieć, Igmik bodajze TY o cos sie martwiłas i któraś Ci to wkleiła, dziewczyny skąd macie takie informacje. bo necie czytam i jest tylko ze dziecko powinno umiec ale nic ze musi :( mam nadzieje ze jakoś zrozumiecie o co mi chodzi bo zakreciłam nieźle hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edycia nie martw się, że Twoja Milenka jest poważna(bo na pewno nie smutna). Pola jak jest gdzieś w mieście z nami to też powaga na całego a jeszcze jak ktoś obcy do niej zagada to za nic w świecie się nie uśmiechnie-no chyba, że ktoś jej naprawdę podpasuje. A w domu do mnie to cały czas się chichra. A dziś w łazience z tatkiem to aż się zapowietrzała , tak ją rozśmieszał. A my dziś byliśmy na obiedzie u teściowej. A później poszliśmy do parku na wystawę haftu kaszubskiego i na koncert mojego N kuzyna, który gra w kaszubskim zespole, które tutaj w naszym regionie jest dość popularny. Śpiewają tylko po kaszubsku. A Pola robiłą tany, tany z babcią i była w siódmym niebie. Idę się myć a później pewnie będzie czułe pożegnanie z N bo jutro rano wyjeżdża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No rzeczywiście weekend impezowy był;) Teraz tylko odpoczywanko.....;) Rosołku- widzę, że kolejny niejadek, ojojoj.... moja Milcia na szczęście inne dania uwielbia jeść, więc jak np. jest 12, a ona od 5 nie chce cyca to jej obiadek daję jakiś. Ale i tak mało przybiera, w miesiąc znowu tylko 300 gram;/ Maja, Szklana- nie umierajcie;) Szklana- fajnie że mała lubi chustę, a masz już tą wiązaną?? Jak tam Nasze Szycie Chust?? Edycia- nasza mała jest rehabilitowana bo jest za wiotka, ma za słabe napiecie mięśniowe w części brzusznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×