Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Dzień dobry! Hipku - już wczoraj jak przeczytałam Twojego posta, praktycznie zaraz jak go napisałaś byłam pod wrażeniem. Przeczytałam calutkiego, każde słowo jak zahipnotyzowana - tak pięknie tego posta napisałaś.... Jednak mały nie pozwolił mi napisać zachwytu nad Twoją wypowiedzią, a szkoda, bo z wrażenia napisałabym Ci same wychwalenia. Teraz już nie mam takiej weny jak wczoraj zaraz po przeczytaniu Twojej wypowiedzi, jednak nadal jestem zachwycona tym co napisałaś, tym co przeżyłaś i jak sobie z tym poradziłaś... Niesamowita z Ciebie kobieta. Nagle popatrzyłam na wszystko z innej perspektywy. Ja tu narzekam na byle nie wyspanie, ubolewam nad byle głupotą a Ty masz takie problemy, tak Ci życie dało w d... a tak cudnie sobie radzisz i piszesz z taką pozytywną energią. Super, nic tylko brać przykład. Oby Ci już teraz było tylko łatwiej. Dużo radości z dzieciaczka Ci życzę i dalej takiej pozytywnej energii. Oby Ci się wszystko dobrze poukładało. Julka - przystojniak też z tego Twojego Adasia. I widzę, ze Cię gardło dopadło, oj nie zazdroszczę. Taka ta pogoda zdradliwa, że wszyscy dookoła chorzy. Całe szczęście mojej rodzinki jeszcze choróbsko nie dopadło - odpukać :) - ale Tobie duuuuużo zdrówka. Herbatka z cytrunką i miodem i może poczujesz się lepiej :) Robur - no, no, dobre to hasło o chłopach :) :) :) Rosołku - biedaczko - gratuluję refleksu. Super, że udało Ci się małą złapać. Aż strach pomyśleć, co by mogło się stać. Ja mam łóżeczko opuszczone do połowy, ale widzę, że mały też próbuje się wychylać, nie spuszczam go z oka za bardzo, trzeba będzie obniżyć mu chyba całkowicie. Kluska - 100 lat za ósmy miejsiac Majki :) Oj jak ten czas leci, mojemu za dwa tygodnie stuknie dziewiąty miesiąc !!!! Nie wierzę co napisałam. Już dziewiąty ?!?!?! Co do chlebka to ja daję małemu. Uwielbia chlebek z masłem rano z nami na śniadanie i popija ze mną z filiżanki herbatkę albo soczek. Codziennie zjada pół albo maksymalnie całą kromkę chlebka z masełkiem ale bez skórek. Wogóle mój Olek od jakichś trzech tygodni nie toleruje butelki. Wszystko co pije to pije z normalnej szklanki albo kubka. Z niekapka nie chce pić, a treningowym się oblewa. Najlepiej mu się pije z zupełnie normalnego kubka, tylko przytrzymuję mu go, bo za mocno przechyla :) Lamamma - witaj :) Piksip i basienia - no psotnik z niego, faktycznie. Kurcze, wszyscy to mówią, że z niego łabuz. Nie można za nim nadążyć. Gdzie się nie obruci tam zaraz coś złapie, ściągnie, urwie... Aż się już boję co będzie jak zacznie chodzić. A minę ma cały czas takiego urwisa... no i ten uśmiech rozbrajający. On się naprawdę duuuużo śmieje. Wystarczy, ze się na niego popatrzę, a ten już śmiech w głos :) Chyba przez to, ze się z nim dużo wygłupiam. Pomarańczowy gościu - ja też daję dużo mleka. Mój mały czasem nie chce jeść np owoców, za to jak sie do mnie przyssie to pije i pije. Owoce zjada chętnie później, ale czasem chce akurat mleczko i koniec. I u nas też jest to samo - jak mały się w nocy obudzi a mi się spać chce, to daję pierś i mam spokój. Też wiem, ze źle robie, no ale cóż, będę sie martwić później :) Majaitosia - buuuu u nas dziś też, Olek spał od 20:30 do 00:00. Jak się o północy obudził to na brzuch i raczkuje. No masakra. Nie dało się go uspać. Nic tylko na brzuch i raczkować i się śmiać. Dopiero o 1:00 padł i spał do 7:30. U nas też dziś cudna pogoda, słoneczko świeci i jest cieplutko. Suma - u Was też nie ciekawie..... duuuuuużo zdrówka dla Was. A u nas tak jak już pisałam, spanie od 20:30 do 00:00, potem raczkowanie do 1:00 i dalej spanie do 7:30. Masakra. Jak myśmy z M sie chieli już położyć o północy, to mały się obudził i po spaniu. No ja nie wiem o co mu chodzi, w dzień spał raz 2,5 godziny i to wszystko. Dziś za to odsypia nocne wygłupy i śpi już ponad godzinę. Pozatym jest fajny. Też już wyżej pisałam, nie chce pić z butelki, tylko z normalnego kubka. Nawet ładnie pije. Z niekapka nie potrafi, a z treningowego jakoś za mocno się zawsze zmoczy. Za to kubek normalny uwielbia. Jak ja cos piję to aż cały się trzęsie i muszę mu też dać. Zębów dalej nie ma, chociaż te dwa dolne już tak prawie wychodzą - chociaż tak mi się już dwa miesiące wydaje. Ale ten jeden już przebije przez skórę :) No i ciąg dalszy raczkowania, Olek nabrał takiego tempa, że szok. Wszędzie za mną "chodzi". Fajnie w sumie, ale teraz to już wogóle muszę na niego uważać, bo pisałam Wasm wczoraj jak narozrabiał jak na sekundę spóściłam go z oczu :) Dziś planuję mu kupić dwie rzeczy, huśtawkę i krzesełko do karmienia. Planuję kupić taką huśtawkę : http://www.allegro.pl/item747917310_hustawka_3w1_rosnie_razem_z_dzieckiem.html i takie krzesełko : http://www.allegro.pl/item750963758_krzeselko_do_karmienia_stolik_2_w_1_w_wa.html Ma może któraś coś z tych dwóch rzeczy? No nic, ja ide sie ubierać, jak mały się obudzi to pójdziemy na spacerek. Miłego dnia wszystkim i przepraszam, jeśli do kogoś się nie odniosłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimboli - super,że chociaż Ty się wyspałaś :) U nas też noce były ostatnio świetne, nie wiem czemu znowu dziś o północy przypomniało mu się o raczkowaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, rosołku - jeszcze miałam napisać, ze świetnie, ze zguba się odnalazła - chodzi o Twojego M rzec jasna :) :) :) Dużo chociaż grzybków nazbierał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienia dzieki za pamięć!!! jestem, jestem tylko czasu brak!!!!!!! teraz mała buuuuuczy w łóżeczku wiec juz pedze a tak to remont przez wielkie R. jak sie uporam z wszystkim to na pewno popisze a na razie to tylko podzytuje i zazwyczaj mam tak 3 strony do nadrobie nia :D Mała raczkuje i sama staje przy wszystkim takze oczy do okoła dooopy :P oki lece bo sie zapłacze a Wam mamuski zycze zdrowia no i przganiac te choróbska od malotów a sioooo papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haydi dziekuje za z drowko :) oczywiscie nieobeszlo sie bez antybiotyku.... :( a dzis moj Adas zwymiotowal i mam nadzieje ze to nie przez chorobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski:) wpadlam sie tylko przywitac bo zaraz idziemy na spacerek-slonko swieci az chce sie zyc:) Buziaki i do pozniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, ale tu dziś spokojnie. Jak ja mam więcej czasu, żeby popisać, to zawsze jest tak cichutko na forum. Słuchajcie mamusie, mam pytanie - dla mnie bardzo ważne - czy wszystkie podajecie maluszkom wit d3? Czy któraś mama nie podaje i nie podawała wogóle? Pytam, bo dzwoniła do mnie kuzynka z drugiego końca Polski, która ma 10 - cio miesięczną córkę i tak rozmawiając dowiedziałam się, że ona nigdy nie dawała i nie daje małej wit d3 bo jej lekarka nie kazała. I tak pytam z ciekawości, czy to trzeba dawać tą witaminkę czy nie. Jak się dowiedziała, że ja daję, to zaczęła sie martwić. Jej mała nadal nie ma ząbków - czy to może być spowodowane brakiem tej witaminy? Wiecie coś na ten temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podaję witaminę D z zalecenia pediatry. A ząbków też jeszcze nie mamy :P Ponoć do roku nie ma się co martwić.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O basienia, jak miło, że jesteś, myślałam, ze wszyscy gdzieś uciekli. Czyli też podajesz D3. No właśnie.... a ktoś karmiąc piersią nie podaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ja nie karmię piersią ;) a mimo to lekarka kazała dawać :) Miałam jakiś czas obawy,żeby też nie przesadzić z tą witaminą,ale chyba jest ok.Jak było lato i słonecznie to podawałam co drugi dzień...albo zapominałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem na chwile ja też daje d3 tylko czesto zapominam ale mała ma w nutramigenie tez d3 i słonko też dużo daje wiec bez szaleństw ale lekarka kazała 1 krople do 1 roku profilaktycznie ale co lekarz to inaczej moja kol daje po 10 kropli ze niby taka dawka a wiem ze mozna przegiac i za dużo jets nie dobrze bo się coś w nerkach odklada. a ja huśtawkę drewnianą kupuję taka wiiszącą , samam taką miałam i B tez i z sentymentu taka małej kupimy - ja ja uwielbiałam :) dzis kupiłam wariatce nowy smoczek od 6-18 bo ma z aventu tylko te malutkie co miała na poczatku, wsadziła do buzi popatrzyła na mnie z wyrzutem wyjęła i machnęła za łóżeczko, musiałam dać stary bo wyła. jak jej kładę 2 to bierze stary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, u nas ostatni czas byl straszny maly w dzien bardzo marudny zasypianie na rekach w nocy czasami placz ale potem spal dalej nie wiem co mu bylo a dzisiaj... 3 zabek mu wyszedl na dole nie odniose sie do kazdej ale chce tylko pogratulowac dobrej decyzji hipkowi brawo!! ten glupek byl twoim mezem ze musialas splacac jego dlugi? ja tez czuje ze ten czas tak szybko leci ledwo poniedzialek a tu juz weekend strasznie szybko... pozdrawiam ostatnio ucze sie gotowac po chinsku i super smakuje jak z restauracji serwowalalm mezowi i tesciom i byli zachwyceni jak chcecie przepisy to podam ale skladniki podstawowe trzeba kupic w chinskim sklepie pimboli teraz w poniedzialek 12 go beda rajstopki skarpetki i jakies ubranka w aldiku bo widzialam na ulotce ja napewno jakies dokupie bylam tez w h&m i niczym nie roznia sie te z aldi od tych z h&m oprocz cena.bardzo dobra jakosc jest tych ubranek z adika nie to co lidl,.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja karmię piersią i podaję codziennie 2 krople wit D. Lekarka tak kazała. A my dziś kiblujemy w domu. Cały dzień pada. Jest ciemno, że trzeba światło włączać. Jutro też ma padać a my musimy iść z niunią do kontroli i kupić rybki na piątek. Niunia zje łososia a ja śledzie. N nie lubi śledzi więc jak go nie ma to skorzystam i z ziemniaczkami zjem, mniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, u nas ostatni czas byl straszny maly w dzien bardzo marudny zasypianie na rekach w nocy czasami placz ale potem spal dalej nie wiem co mu bylo a dzisiaj... 3 zabek mu wyszedl na dole nie odniose sie do kazdej ale chce tylko pogratulowac dobrej decyzji hipkowi brawo!! ten glupek byl twoim mezem ze musialas splacac jego dlugi? ja tez czuje ze ten czas tak szybko leci ledwo poniedzialek a tu juz weekend strasznie szybko... pozdrawiam ostatnio ucze sie gotowac po chinsku i super smakuje jak z restauracji serwowalalm mezowi i tesciom i byli zachwyceni jak chcecie przepisy to podam ale skladniki podstawowe trzeba kupic w chinskim sklepie pimboli teraz w poniedzialek 12 go beda rajstopki skarpetki i jakies ubranka w aldiku bo widzialam na ulotce ja napewno jakies dokupie bylam tez w h&m i niczym nie roznia sie te z aldi od tych z h&m oprocz cena.bardzo dobra jakosc jest tych ubranek z adika nie to co lidl,., ja latam po lekarzach jutro mam ortopede w piatek dentyste w srode mialam okuliste na poniedzialek ide na dokladniejsze badania w kierunku bolow glowy bo wyczytalam ze czasami bol glowy jest zwiazany z jakas wada wzroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i kare powinnam dostać za dzisiejszą dietę... zaczęłam od deseru z karmelem na śniadanie, potem 3 kromy wtrąciłam z pasztetem, którego bratek mi zabrania jeść, potem wypiłam pół litra coli a teraz zjadłam kremówkę hiszpańską z bitą śmietaną. musiałabym iśc na 2 miesiące spaceru z wózkiem z trojaczkami szybkim truchtem żeby to spalić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie mi się przypomniało... Haydi ja chciałam podobną do tej Twojej kupić..huśtawkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haydi ja daje tez wit d w tabletkach kazde mi dawac do roku ale ze maly w lutym urodzony to nawet dluzej .dziewne czemu twojej kolezance nie kazala dawac .to wazne na kosci i zeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszła dawaj te przepisy ja uwielbiam chińczyka igmiku a u nas normalnie lampa totalna, w polsce mieszkasz? az niewiarygodne 22C i słońce latam w krótkim rękawku i pół dnia na polu z nula spędziłam i za raz znowu ide bo mi jakoś tak żal słoneczka przed ta zimą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basienia- no właśnie sama nie wiem, czy taką tą huśtawkę kupić... jeszcze szukam ale nic ciekawego nie widzę. Przyszła - no właśnie mi też się wydaje, ze to ważne, żeby podawać tę witaminę, dlatego się zastanawiam, czy może dziecko kuzynki mieć jakieś skutki uboczne, tego, ze jej nie dostaje, np jeśli chodzi o ząbki.... Dzięki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też słońce i też mi żal...ale moje szczęście musiało się wyspać.Właśnie wstała i spadamy.:) Na dworze nie może zasnąć,bo sąsiedzi na dachu szaleją :P Chińczyk mniam,mniam..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maj w Polsce-nad morzem. Wczoraj też było pięknie. Ja też niby się odchudzam ale dzisiaj to bym zjadła konia z kopytami. No i moje grzechy to kukułka i batonik musli a na wieczór będzie kasza manna z konfiturą wiśniową-już teraz jak o tym myślę, to podłoga cała zaświniona jest. Haydi mi też się wydaje, że wit D bardzo ważna jest właśnie ze względu na kości. Z tym się też wiąże zarastanie ciemiączka tzn jak ciemiączko długo nie zarasta-a ma czas do 18 miesiąca dziecka-to wtedy najpierw się sprawdza niedobory wit d w organizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igmik - hehe, ja też dziś zjadłam jedną kukułkę :) :) Normalnie nie mam nawet ochoty na słodycze a dziś mogłabym zjeść całą paczke kukułek - akurat były w szafce :) Zadzwonię do kuzynki i powiem jej, że ma się zapytać jaknajszybciej lekarza co z tą D3 - tak dla własnego spokoju....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suma sumarum1
A u mnie leje caly dzien, i nie taki drobny deszczyk, pada jakby ktos konewka podlewal. Bylismy na krotkim polgodzinnym spacerku bo nie dalo sie isc, w parku bloto, na chodnikach kaluze. maja ja tak ostatni raz obzeralam sie, jak bylam w ciazy a nie wiedzialam jeszcze, ze jestem, moze nula bedzie miala braciszka?;)) rosołku ty to masz babo przygody, jak nie twoj sprint do malej to jeszcze maz gapa;) IGMIK przypomnialo mi sie, ze twoj "prawie" M. :) wyjechal w delegacje i wiesz co gdyby moj wyjechal tez nie mialabym do kogo geby otworzyc, normalnie to mialam kumpele, ale zwykle odzywaly sie jak cos chcialy, a teraz gdy mam malego to nikt nawet nie zadzwoni nie spyta sie o niego, nie pogratuluje, nie odwiedzi, ale jak "te kumpele" zaszly w ciaze to byly pierwsze, zebym dala wyprawke, ale olalam je. basienia tak sobie pomyslalam, ze ty to powinnas zostax administratorem tego topiku, pelno ciebie tu na forum:)) Haydi twoj maly to lobuziak, moj tylko butle i cyc, szklanka to on chce rzucac:P robur przeciez to jasne jak slonce, ze faceci nie maja mozgu, od lat istnieje teoria, ze mysla tym co maja miedzy nogami:)) Ide zrobic cos dla M. bo za pol godz wraca z pracy i pewnie glodny jak wilk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam jeszcze raz dziewczyny za te slowa... :-) Przyszla Mamo....znowu jestes! :-) Dawno Cie nie widzialam, musialas wrocic jak ja nie zagladalam... Mam nadzieje ze wszystko u Ciebie ok. CO do Twojego pytania, to dzieki Bogu ten skunks nie był moim mężem, a długi porobił mi przez to, ze za bardzo mu ufałam. Miał dostęp do moich kart debetowych, kredytowych które opróżnił...wszystkie! Do tego pieniadze ze sprzedazy mojego samochodu, za ktory mialam kupic nowy - zamiast wpłacić mi je na konto, o co go prosiłam, wszystkie przegrał na automatach do gry, jak zreszta pozostała kase z kart... No fu-ck-ing comments... Żeby było zabawniej, jedne konto było moje firmowe, na które klienci powpłacali duże zaliczki na towar, no i to konto skunks tez ogołocił ...A ja musiałam zwrócic kontrahentom co powpłacali, bo już mnie zaczęli posądzać o oszustwo.... :-( Wiem, za naiwnosc sie placi....mam nauczke do konca zycia i jeden dzien dluzej... Ale z drugiej strony przeciez, jak sie kogos kocha, to sie mu ufa co nie? Niestety teraz, jak mi spadly rozowe okulary z oczu - wiem, ze on nigdy mnie nie kochal, bo jak komus mozna cos takiemu zrobic??? Nawet obcemu jak mozna??? A co dopiero najblizszej osobie??? To i tak nie byl koniec. Niedawno okazalo sie ze oszukal wiele, naprawde wiele osob na ogromne sumy (w tym mojego ojca, swojego tez i swoja matke, brata i wielu innych), poza tym pewnego dnia dostalam wezwanie do zaplaty za fakture na okolo 30 tysiecy, za samochod, ktory on kupil rzekomo na moje zyczenie z jakiejs firmy, podrobil moj podpis na umowie i fakturze, wynegocjowal fakture z odroczonym terminem platnosci i ....potem podobno sprzedal komus to auto inkasujac cala jego wartosc do wlasnej kieszeni a mi dostarczono wezwanie do zaplaty. Do dzisiaj co pare dni przychodzi policja szukajac go bo podobno znowu wykiwal jakichs ludzi... Co za typ! To i tak tylko kilka z niespoodzianek jakie mi zgotowal, do tego dodam notoryczne zdrady, wysmiewanie mojego brzucha w ciazy i ubaw z tego jak sie kiwalam na boki chodzac, bo rozeszly mi sie kosci lonowe pod koniec ciazy - to mniej wiecej wizerunek mojego "ukochanego"... Nie wiedzialam, ze od milosci do nienawisci tak blisko, a jednak... Wybaczcie ale musialam to z siebie wyrzucic, a jak juz zaczelam to polecialo slowo za slowem. Wybaczcie. Juz nie bede.... Uff....Ok, znowu jestem ta silna :-) Nie dam sie. Mam dla kogo zyc przeciez! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upppssss...weszłam tu na chwilkę i już się boję cokolwiek napisać.... Suma ja zniknę na pewien czas,co?Bo aż mi głupio,że jest mnie za dużo :D Hipek jak znajdziesz chwilkę,skrobnij na gg :) Uciekam.....i nie wiem kiedy wrócę...Pa,pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis mialam ochote na nalesniki z truskawkami i smietana.... i pojechalam do Babci i były ,,,,, MNIAM!:D, chyba jej to telepatycznie przekazalam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×