Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Malutki spi ja poprasowalam temp ma ponad 37 podaje czopki z paracetamolem up my mamy dokladnie taka sama sytuacje zabkowa jak ty gorna jedynka przebija sie a 3 dolne sa juz 2 duze jeden mniejszy hehe moj maly robi juz 2 drzemke wstal o 7.30 potem polozylam go o 9.40 spal z 40min do godz teraz polozylam go od 12 i spi jeszcze.chyba bede go klasc tak po 3 godz zabawy ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszla a przt 37 to już trzeba zbiajć temkę? Może przy ząbkowaniu tak, ale przy chorobie to dziewczyny pisały kiedyś ze nie :) Muszę pogadac z M odnośnie większego zabawkowego zakuou - mam tu na myśli używane zetsawy - raju moje dziecko nie ma się czym bawic - takie cuda można kupić. znalazłam stosunkowo niedrogi nowy stolik - jest ich sporo do wzięcia :) dlatego wklejam linka http://www.allegro.pl/item773603874_stolik_edukacyjny_bajecznie_kolorowy_duzo_funkcji.html kurka wracam do pracy bo mi czas przez palce ucieka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiajcie,sorki ze się nie odniose,ale nie jestem w stanie NERWÓWKI ciag dalszy... Właśnie dzwonili i zaprosili mnie na jutro na trzeci etap... Zażarta rywalizacja bo mieli juz po drugim podjac decyzje...:( Chyba poza mna jest jeszcze trzech facetów. Bo dali mi do wyboru godziny od 12 do 15, czyli przyjmujac srednio godzine na rozmowe to wychodzi ze maja 4 osoby....A nerwy coraz wieksze! Wykoncza mnie, bo po jutrzejszym etapie pewnie znowu rzeba bedzie poczekac na decyzje......Osiwieje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam chwilkę to się dopiszę :) nick.....wiek......woj.......tr.por....dat.por.....Imię... ..wiek.....waga/wzrost Julka2384...25....lubuskie..1.4.02....09.01......Adam... .10m....7440/80 piksip.....28...śląskie...01.02....12.01/cc.....Emilia.. ..9m1t.....7300/68 Igmik........27..pomorskie...01.02...14.01/cc.....Pola.. .......9m3d.....7,4/67 Haydi...23.....Śląskie...14.02...22.01/sn.....Aleksander .....8m4t.....9,2/72 Mia 82.....27...podkarpackie...29.01/cc...Gaba ....8,5m......7400 rosołek......27....lubuskie...05.02...3.02/cc.....Zuza.. ......8,5m........? iwonka......29....lubelskie...02.02..02.02/sn..Magdalena..8,5m...7800 Suma.........27....mazow....01.02...05.02/cc.....Dariusz ..?...9,5/77 Kluska......27....łódzkie....06.02....06.02/sn....Maja.. .8m11d....10/77 basienia......28....śląskie....04.02....10.02/cc.....Wik toria...8m1t...??? salwia......29...dolnoślaskie...08.02...15.02/sn...Szymc io...8m...?/? asia26......27.....łódzkie.....11.02....16.02/sn...Wikt oria...8m/78 PrzyszlaMama23de..24....Niemcy.........02/sn.....Nicolas ...8m/8d Pimboli.....28.....Niemcy.....18.02......17.02/cc...Nadi ne...8m1d....?? majaitosia..29...małopols...01.03..24.02/sn. ....Ania....7m23d...8,5/74

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, kobialki. likend byl piekny, bo w sobote zakupilismy nowy fotel dla Lutki(w c*h*uj kasy ale mam nadzieje,ze warto bylo) firmy be safe..jacys norwedo -szwedzi buduja takie...ladne i bezpieczne. oddalismy mala na przechowanie mojej mamie i wybralismy sie do kina a potem zarobilismy sie "na cacy"i ruszylismy w miasto po klubach, spotkalam wielu znajomych i bardzo dobrze sie bawilam...ale kiepsko czulam sie ze swiadomoscia,ze Lutki ni e ma w domu...nastepny dzien juz nie byl tak kolorowych , bo zaczal sie mega kacem...no ale pierwszy mamuskowy kac zaliczony:))))!!!!!! boze jak mi brakuje lazenia po knajpach...wiecie ,ze wyszlismy po raz pierwszy od narodzin Lutki na tak dlugi czas z domu??szlismy okolo 23 ulica i nie moglam uwierzyc ,ze tyle ludzi o tej porze nie spi...hihi jakbym z innej planety przybyla i oczywiscie odebralam mala od mamy ale z tak wielkim okrutnym katarem..jutro znow pediatra....czy ona juz teraz bedzie chorowac cala zime/? koncze bo sie obudzila...... sciskam was mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Użytkownik odpowiedział na forum w temacie: 'LUTY 2009!!!!!!!!!!!' ------------------------------ Mam chwilkę to się dopiszę :) nick.....wiek......woj.......tr.por....dat.por.....Imię... ..wiek.....waga/wzrost Julka2384...25....lubuskie..1.4.02....09.01......Adam... .10m....7440/80 piksip.....28...śląskie...01.02....12.01/cc.....Emilia.. ..9m1t.....7300/68 Igmik........27..pomorskie...01.02...14.01/cc.....Pola.. .......9m3d.....7,4/67 Haydi...23.....Śląskie...14.02...22.01/sn.....Aleksander .....8m4t.....9,2/72 Mia 82.....27...podkarpackie...29.01/cc...Gaba ....8,5m......7400 Zrosołek......27....lubuskie...05.02...3.02/cc.....Zuza.. ......8,5m........? iwonka......29....lubelskie...02.02..02.02/sn..Magdalena..8,5m...7800 Suma.........27....mazow....01.02...05.02/cc.....Dariusz ..?...9,5/77 Kluska......27....łódzkie....06.02....06.02/sn....Maja.. .8m11d....10/77 basienia......28....śląskie....04.02....10.02/cc.....Wik toria...8m1t...??? salwia......29...dolnoślaskie...08.02...15.02/sn...Szymc io...8m...?/? asia26......27.....łódzkie.....11.02....16.02/sn...Wikt oria...8m/78 PrzyszlaMama23de..24....Niemcy.........02/sn.....Nicolas ...8m/8d Pimboli.....28.....Niemcy.....18.02......17.02/cc...Nadi ne...8m1d....?? majaitosia..29...małopols...01.03..24.02/sn. ....Ania....7m23d...8,5/74 CZARNA ....36.....ŁÓDZKIE.....05.02.....29.01/SN.......MARCEL 8.5M....1100KG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Co tu tak pusto? Jak to jest, że kiedy mam czas popisać – nikogo nie ma, a jak mnie nie ma to produkujecie ze hoho :) nu nu nieładnie :P Klusia trzymam kciuki – ależ dostaje Ci się dawka napięcia :) Halaśliwa – super, że imprezka zaliczona, my od narodzin Gaby nie byliśmy jeszcze na zadnej imprezie! Tak mi tego brakuje. Już mało karmię więc mogłabym sobie dzien przerwy zrobiuc i nawet strzelić sobie parę drinków. Może gdyby podejscie naszych mam było inne... ostatnio bylismy na wernisazu wystawy obrazów mamy naszego znajomego to babcie zostaly z Gabą ale do 21. Jakoś tak dziwnie z nimi jest – niby się deklarują ze beda bawic, ale sie do tego nei garną. Może by i moja mama na noc została u nas, ale chciałabym zeby zaoferowały tez pomoc na dzień nastepny bo jak sobie pomyśle ze mam miec nieprzespaną noc, mega kaca i cierpliwoć do gaby to jakoś odechciewa mi sie imprez... Oj bardzo sie moje zycei zmieniło, jednak macierzynsto wywraca wszystko do góry nogami – mówcie sobie co chcecie, ale u mnie nic juz nie „działa” tak jak dawniej... nie twierdzę ze jest gorzej, ale póki co liczy sie tylko dziecinka :) Czasem juz nie wyrabiam i jakos tak mi wtedy dziwie – w sumie to dziś mam to „dziwnie” - ehh do doopu – juz nie marudzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee skoro Was nie ma to ja sobie jeszcze trochę ponarzekam :P No wiec wkurza mnie to, że jestem jakaś taka niezorganizowana. Mówili ze po narodziach dziecka człowiek bardziej zorganizowany bo czasu mniej - u mnie sie to nie sprawdza. Tyle na głowie, ciągle z czymś w plecy jestem... jak posprzątam to nie starczy czasu na co innego, jak pojade na zaupy to nie poprzątam, jak ogarne dom, zrobie zakupy to juz nie mam czasu sie "porządnie wykąpać", gonię do gaby - ciężko się z praca wyrobić (inne opcji nie ma - do Gaby gonić muszę :) ) w pracy jestem zmęczona jak nocka kiepska i myslenie gorsze... Jak chcę sie porządnie do pracy przygotowac to w domu nic nie zrobię i ani sekundy przyjemności mieć nie bede... jak sie nie przygotuje to sie stresuję, o doktoracie, publikacjach nie wspomnę - nic nie zrobiłam (!), włosy odrosły - nie mam kiedy podciąć, muszę pojechać po buciki dla Gaby, chciałam w lumpeksie pobuszowac - nie mam kiedy! Z Gabą pewnych rzeczy nie załatwię, M czasem długo w pracy siedzi, a jak wraca to zmęczony i nie bardzo ma ochote zostawac z Gabą... mamy - jak pisałam - no mają mnei w doopie(!) ... co tam jescze... miałam pójśc do okulisty bo mi sie dziwnego cos na powicie zrobiło - nei mam kiedy, marzę o wyjsciu do kosmetyczki, o tym żeby pójsc spokojnie na pół dnia na zakupy... nie wspomnę o tym ze brak mi czasu zeby na spokojnie pojechac na cmentarz do mojego taty ja nie wiem - albo my z m powiniśmy jakoś inaczej sie zorganizowac - np - jeden dzien dla niego, jeden dla mnie - albo ja oszaleję niedługo. Wczoraj płakałam z bezsilności, później była bardzo miła niedxiela a diś znów mam jakies dołu... no koniec narzekania bo Gaba się do mnie rozbrajająco uśmiecha i M wrócił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia chyba każda z nas doskonale Cię rozumie. ja dziś mam bardzo zły dzień. Mąż wróci dopiero koło 20. Później wychodzi na piłkę. A ja??????? Ty masz kochana pracę, w której się realizujesz. Ja nawet nie muszę właściwie wychodzić z domu. Po prostu cudownie. Wczoraj popołudnie i wieczór samotny, bo mój mąż poszedł na mecz... Wrócił po piwkach, więc poszedł spać. No i jeszcze uwieńczeniem tego wczorajszego dnia była ta cudna noc, o której pisałam. No i dziś moje dzieci też miały zły dzień. Obydwoje. Córka w kącie stała, darła się jak nieludzkie stworzenie przez pól dnia. A młody dziś się kompletnie nie chciał zająć sobą. Jakimś cudem ugotowałam obiad (niedługo się nauczę obierać ziemniaki jedną ręką...) i ogarnęłam dom z grubsza. A teściowa dzwoni i się pyta jak się czuje jej synuś, bo słyszała, że wczoraj popiwkował... No kur... Wymiękam :(:( Teraz jeszcze zostało mi uśpić córę i będę miała chwile oddechu. Chyba wykorzystam na spazmy :( Kluska ciągle zapominam Ci napisać, że trzymam kciuki. Współczuję stresu, ale myślę, że będzie wynagrodzony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Up - wiem, że nie jestem sama, wszystkie mamy gorsze dni - bardzo dużo mi daje Wasze wsparcie - na prawde lżej kobiecie na duszy kiedy wie, że są inne mamy które ja potrafią zrozumiec. Wiem, że mam pracę - lepiej mi niż kiedy tylko w domu siedziałam, ale pojawiły sie nowe zmartwienia - trzeba na nowo poświęcić sie pracy ale nei tak bardzo jak kiedyś, może gdybym miała prace ktora kończe o 15 i po temacie to byłoby inaczej, a tak ciagnię sie ten "smrodek" za mną i małe stresy przylażą ze mną do domu, czasem jak mam tak duużo pracy to sie tak zestresuję, ze pierwszą połowe dnia z paniki nic nie moge zrobić ;) jeszcze tą uczelnię wzięłam sobie na głowę, na szczeście to tylko semestr zimowy :) bardzo podoba mi sie to nowe zajęcie ale i to wymaga czasu :) jakoś mnie dziś nic nie cieszy. Tatuś usypia Gabę, ja ogarnęłam kuchnię i jadę do tesco... cool nie ma co ;) dobranoc Piękne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć forumki :D Miałam popisać,ale tylko poczytałam i zaraz uciekam.;) Wyjeżdżamy jutro i muszę jeszcze popakować parę rzeczy i iść troszkę wcześniej spać :) Tak ogólnie napiszę... Dziewczyny nie dajcie się chorobom...facetom....teściówkom...i innym.Bądźcie twarde,odważne i pewne siebie jak Gladiatorki :D ..he,he Na dobry humor przesyłam kuuuuupę śmiechu...:D Teksty Violi z Brzyduli..:D :D :D A........ i wybaczcie dużo tego :) :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D 1. Nieszczęścia chodzą stadami 2. Wepchnąć się między bułkę a zakąskę 3. Więdnę w oczach. Wstaję z kurami, wracam z kurami 4. Po moim martwym trupie 5. A co mam tak siedzieć o suchej twarzy 6. Jest między nami jakaś fizyka 7. Od tej ciąży "alschauera" dostanę 8. Nie jestem taka głupia jak ustawa przepisuje 9. Jestem szczera. Nigdy nie gram na dwa ognie 10. Obiecanki sasanki a dla głupiego... stówa 11. Święta, święta i... po ptokach - jak to mówią 12. Biednemu to zawsze wiatr w plecy 13. Człowiek się stara. Orze jak noże 14. Co będziemy drzeć koce 15. Będę cicho jak miś pod miotłą 1. Cała moja robota jak psem o budę! 2. Trafiła kosa na płot. 3. Ula: Chcesz jagodziankę? Wiola: A z czym masz? 4. Brailem mam ci to napisać? 5. Jak dasz ludziom palec, oni wejdą ci na głowę. 6. Marzysz o tych niebieskich Michałach! 7. Nie dla psa kaszanka. 8. Spadłaś mi z chmur. 9. Ktoś dzwoni, dzwoni, ale nie w tym porcie. 10. Ja sobie wszystko przeanalityzowałam. 11. Nie będę wyglądać jak 10 dziecko ciecia! 12. Przecież nie żartuję. Dzisiaj nie 1 kwietnia - śmingus dyngus. 13. Jak mówię, że zrobię to znaczy, że mówię. 14. Zawsze, całe życie szłam na żywioł. Ale co ja, strażak jestem? Nie? Koniec z tym. Teraz chłód, klasa i żelazne zasady. Ja wybieram, ja decyduję, ja strzelam. 15. Na koniec najlepsze - dasz wiarę? 1. Tylko nie wmawiaj mi dziecka w brzuch! 2. Lew - znasz Puszkina? Viola: Nie osobiście. 3. Nie jesteś w ciąży z kim chcesz, tylko z kim jesteś! 4. Czasami mam ochotę na słonia z kopytami. 5. Każda potwora znajdzie swojego sponsora. 6. W święta to człowiek człowiekowi Św. Mikołajem. 7. Raz krowie śmierć. 8. To jest sprawa życia po śmierci. 9. Morska decyzja. 10. Pies sadownika. 11. Gość niezgody. 12. Napaść w mroczny dzień! 13. Wyrzucona na zbity mróz! 14. Co się patrzysz jak sroka w granat! 15. Kodeks murgrabiego oko za oko, sekret za sekret! 16. Pasujemy do siebie jak dwie połówki chleba. 17. Beze mnie wiele spraw by się posypało, jak amen w popiele. 18. Stęk bzdur. 19. Uczepiłeś się jak rzep psiego tyłka. 20. Violetty Kubasińskiej się nie wystawia chyba że w teatrze! 1. I co się pan tak gapi? Żona biustu nie ma? 2. Jadę na dół, a ty? Hmm... też jedziesz na dół. Na górę pojechał ktoś inny. 3. A jak już będę miała własne mieszkanko, to wtedy będę spała bez makijażu. 4. Teoretycznie to ja już pięć razy zdałam prawo jazdy , a praktycznie nigdy nie mieszczę się w łuku. 5. Ajax Amsterdam. FC Pronto. Acze Milan. 6. Proszę cię, daj wychodne sweterkowi i wskocz w jakiś porządny smoking. 7. Ja to mam czasem problem, żeby zapamiętać numer stanika. 8. Ja tylko chciałam, żeby Pshemko poparł tę moją kandydaturę na tego pijera (pracownika PR - red). 9. Szatanistka. Słyszałam, że jak oni wsadzą twoje zdjęcie do lodówki, to tracisz siły. A ja ostatnio taka słabiutka jestem. 10. Zależy to chiński sprzedawca talerzy. 11. Taty taty. D**a w kwiaty. 12. Gdy zadajesz mu pytanie w rodzaju: ''Czy wiesz, że słoń to jedyny ssak, który nie umie skakać?'' Albo: ''Słyszałeś, że żyrafa potrafi sobie czyścić uszy językiem?'', uzyskujesz na moment przewagę, którą warto wykorzystać, żeby osiągnąć swój cel. 13. Koniec z solarium. Teraz opalam się tylko na plaży, ekologicznie. 14. Jak ktoś jest dla mnie miły, to ja mu vis a vis. 15. Violetta Kubasińska z tej strony. Chciałam zamówić model 335. Hmm... Tak i poproszę rozmiar 75D... Wiem, że zawsze było B, ale teraz jestem oświecona. 16. Skoro jest brzydka i gruba, to na pewno ma jeszcze kuku mamuniu, no przecież nieszczęścia chodzą parami. 17. Pączki nierozłączki. 18. Ja to bym się zabiła z takim lookiem, przecież żaden facet na nią nie spojrzy. Co to za życie? 19. Bidota, ciasnota, jedna łazienka... A pralka? Najwięksi górale takiej nie pamiętają. 20. Mieć duże wi (chodziło o deja vu). 1) Viola: Ja już sobie wszystko przeanalitykowałam. Paula: Chyba przeanalizowałam... Viola: To też. 2) Doją człowieka, jak tę dojną krowę. A czy ja wyglądam na krowę?! Dojną? 3) Ula: Viola, do kogo mówisz? Viola: Do mojego anioła stróża.. mam nadzieję że nie poszedł na lunch. 4) Sraty taty. D**a w kwiaty. 5) Przychodzę do ciebie z sercem na widelcu. 6) Nie wiedziałam, że tak ciężko być bohaterem. Jak przerabialiśmy Mickiewicza, to w ogóle tego nie rozumiałam, a teraz sama czuję się jak ten dziad Konrad. Sama przeciwko wszystkim. 7) Starość nie radość. Dropsy nie tik taki. 8) Przyjadą z włoskiej ziemi do polskiej i zrobią ze mnie spaghetti. 9) Marek jest za dużego biznesu formatem. Formatu biznesem. Smenem. 10) Na męskiej psychologii to ja zęby zjadłam. 11) Ula: Ktoś dzwoni. Nie odbierzesz? Viola: Dzwoni, ale nie w tym porcie. Ula: Chyba kościele? Viola: W kościele na pewno. 12) Na pewno coś wymyślił, a ja znowu martwię się na kredyt... znaczy, na zapas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dzięki za wsparcie!;) Piksip takie wymioty to napewno bardzo meczace dla maluszka i stresujace dla mamy oby wiecej ich nie bylo!🌻 Up trzymaj się kochana dzis chyba taki dzien bo i Maja jakas taka maruda a i w nocy dala popalic!Dla Ciebie🌻 Przyszla u nas tez od zabkow temp.byla Up u mnie z takimi tekstami ze nie tak cos robie wyskakuje moja przyszywana babcia, dzieci nie miala a zachowuje sie czasem jakby wszystkierozumy pozjadala...;( Iwonka Maja tez sie czolgala przez pewien czas, taka mala glizdka z niej byla,gratulacje zabalkow;) Tatusiowy duzur sprawdzal by sie jeszcze bardziej jak bym potrafila byc wtedy niewidzialna;) Bo Majka i tak mi nie odpuszcza chociaz jest pod opieka Taty!;) Szklana stoliki super,podkupuje pomysl!;) Mia trzymaj się kochana🌻, podzielam rozterki, tyle ze mi brakuje tych wyjsc do pracy...Ale co do zorganizowania to sie zbieram w sobie i zebrac nie moge... a mazy mi sie jakis wypasiony grafik ktory uporzadkuje moje zycie:P Aco do tesciow i prezentow tez raczej nic nie dostaje, ale oni sa usprawiedliwieni - syt.finansowa. Generalnie to jak to się mów meza bez posagu mialam?;) Wzielam go z jedna para bokserek, bo u nich sie nigdy nie przelewalo. Ale nikt mi nie zarzuci ze na kase polecialam:P Co do kupek nie pomoge bo nie wiem...;( Hałaśliwa super ze weekend sie udal! Relaks pierwsza klasa! Nasteonym razem prosze wypic kolejeczke za wszystkie karmiace mamuski!;) A i moja MAja tez ma katarek i mi czarne mysli do glowy przychodza jak to bedzie zima wygladalo...? Mia narzekaj ile chcesz tu nam zawsze mozesz sie wyzalic bez oporow, bo kazda z nas ma taki moment ze chce plakac z bezsilnosci! Od tego siebie mamy i swoja droga za to dzieki wszystkim{kwiat]🌻🌻 Up,Mia i reszta dziewczynek dzieki za trzymane kciuki!!! Dzisiaj jakies zle fluidki lataja.A fe, poszly won! JUTRO BEDZIE LEPIEJ!!!🌻MUSI BYC LEPIEJ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basienia dzieki Ci kochana za te teksty! 🌻Pierwszy usmiech zagoscil dzis na mej twarzy, tzn drugi(pierwszy po tym jak zadzwonili i zaprosili na trzeci etap, ale on szybko znikl jak pomyslalam ile nerw jeszcze przede mna...;()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia mam dikładnie tak, jak Ty. Nie pracuję, a i tak stale coś zaniedbuję. Nie potrafię się przyzwyczaić do tego, że nie ogarniam wszystkiego idealnie.Doskonale Cię rozumiem. A jeszcze takie dni, jak dzisiejszy potrafią dobić. Zuzka już od nocy była nieznośna. A wieczorem był koncert pt. " obdzierają mnie ze skóry". Ona śpi w dzień ok. godziny,a potem nie wyrabia. Usypianie jej za dnia to koszmar.No właśnie, wracając do dzisiejszego wieczoru: okazało się, że jest zmęczona i baardzo głodna. Wypiła 260 mleka i nie wiem, czy nie wcisnęłaby więcej, gdyby nie to, że zasnęła.Ja oczywiście już sobie nawkręcałam, że dziecko głodzę nieświadomie.Wydawało mi się, że zjadła dziś wystarczająco (rano mleko, potem pół dużego słoika zupki i pół jakiegoś dania również słoiczkowego,następnie ponad połowę dużej owsianki z owocami,plaster szynki, pół jabłka), ale chyba nie, skoro pobiła swój rekord w ilości jednorazowo wypitego mleka.Ach, najorsze jest to, że ona nawet jak czuje głód, nie płacze. Musi być naprawdę wygłodzona, aby się upomnieć o jedzonko,więc ja jej wszystko daję "na oko",tzn. na wyczucie, że jej taka a taka ilość wystarczy. No to i ja poutyskiwałam. Klusko coś mi mówi, że Ci się uda :) A swoją drogą już nie wiedzą, co wymyślić. Ochnaście etapów, rozmów, testów... Po co tyle tego? Hałaśliwa odżyłaś chyba trochę, co? Ja marzę jedynie o wyjeździe, ucieczce od codzienności i obowiązków,jednak gdzie bym nie pojechała, muszę zabrać ze sobą mój mały "obowiązek",a co za tym idzie wszelkie tematy codziennej monotonii w postaci prania, prasowania itp. A gdzie Basienia? Dota fajne zainteresowania ma Nadia, śmieciarki :D A le się uśmiałam :) Iwonka u nas nie ma dyżurów. Nawet nie wiem, czy bym tego chciała, bo wydaje mi się, że zrobię wszystko naj przy małej. Wiem , że to źle,mam przecież niegłupiego męża i lubi oraz potrafi zająć się dzieckiem. On mi pomaga, jednakże sam wszystkim od A do Z się nie zajmuje. Mia stolik extra. Też go chcę ! A nie mam kasy. Niedługo będą święta, to zrobimy z Zuzą listę dla Mikołaja :) Czarna ho ho, to Marcelek waży... Ponad tonę :D Ojest Basieńka Muszę chyba kończyć, coś żołądek mnie boli. Pa pa. (Och, pospać bez przerwy choć do 5 rano, mmmm, marzenia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A fakt,ze dzisiaj dzien nieszczegolny:(Ja tez jakas naladowana jestem,dobrze choc,ze niunka mi zasnela bez cyrkow. nauczyla sie siadac i siada,siada bez przerwy,ewentualnie kleczy na kolanach i sie bawi.A dzis mnie zlapala za szyje i przycisnela usta do moich ust-no regularny pocalunek to byl,mowie wam-i baaardzo dlugi:D Dobrze,ze ja mam,moje slonce jedyne. Kluska-trzymam kciuki,naprawde wierze,ze bedziesz najlepsza i dostaniesz te prace. Halasliwa-fajnie,ze impreza udana.Ja co prawda karmie piersia,ale tak naprawde jakos nie mam ochoty na wyjscia wieczorne. U nas na razie bez kataru,ale troche sie boje,bo w chacie zimno,cholera,nie idzie ogrzac porzadnie.Jakos nie zwracalam tak na to uwagi,dopoki mi dziecko po podlodze nie zaczelo latac. Piksip-oj,ja bym juz byla w szpitalu jakby mi mala tak wymiotowala,dzielna jestes;)Mam nadzieje,ze to nic powaznego i jest lepiej. Iwonka-gratuluje pierwszego zeba🌼 Szklana-Nadine ma taki stolik od jakiegos czasu i daje niezle-ukochana zabawka.Polecam goraco. Mia-witaj. Wlasnie o to chodzi,ze nie chodzi o kase;),ale o pamiec,dobre checi.Sluchaj,kilka dni temu tesciowa wysylala nam paczke i synowi znajomej poslala slodycze,jakies tam serki,duperele,a naszej corce nic.Nosz kurde,myslalam,ze wyjde z siebie.Nie wiem,moze ona to robi specjalnie?No bo co za problem kupic za pare groszy jakis drobiazg,misia czy cos,a tu w dodatku obkupuje obce dziecko.Podejrzewam,ze na swieta do nich nie zawitam jednak i zostane u mamy. Co do kup to nie wiem,niestety co to moze byc. Ponarzekac dobra rzecz.Ja tez czasem wole tutaj niz w realu. A z brakiem czasu juz tak jest,ja tez musze kupic butki malej i u mnie to cala wyprawa jest-20km-i tak sie zbieram,ale najpozniej w srode musze to zalatwic,bo zimno u nas jak pieron. Przyszla-biedny maly. Ja moja klade po trzech godzinach zabawy dwa razy w dzien i spi swietnie.Nie jest jeszcze zbyt zmeczona i nie marudzi,ale zasypia szybko. Up-i ty masz dola,eh,taka pora roku tez,dziewczyny.Jak bylo cieplo,to sie mozna bylo wyrwac na kilka godzin z dzieckiem w swiat,a teraz to wszystko od pogody zalezy i nieraz nie da sie wyjsc. Basienia-teksty Wioletty wymiataja.Dobrej i bezpiecznej podrozy🌼 Rosolek-moja tez sie nie upomina o jedzenie i tez karmie na oko,ale mam nadzieje,ze jej nie glodze:) A Zuzia wcale malo nie je,hm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widze smutki nas dopadaja :) lepiej zgonmy na jesienna pogode hihi Mia, kluska, Rosolku ja tez mam takie dni... smutne... niepracuje jestem w domu ale niezawsze uda mi sie cos zrobic albo co sobie zaplanuje... no niestety dzieci i ich potrzeby wazniejsze eh tez nieraz mam potrzebe sobie wyjsc z kolezankami wypic piwko i na luzie od obowiazkow domowych troche pobyc :) i dlatego w sobote wyszlam sobie z kolezankami :D a mi jeszcze ciazy na duzszy moje niezdane prawko :( i teraz moze uda mi sie kupic godziny i zdac.... a i postanowilam sobie niejesc kolacji!!!! bo ostatnio caly czas mysle o jedzeniu :( moj Adasko tez teraz jest strasznie marudny i nieraz pnosza mnie nerwy a potem zaluje ze np podnioslam glos.... dzis wieczorem po kapieli zjadl 100ml mleka z kleikiem i po godzinie zjadl cala kaszke z bebilonu dojrzale jablko :D basienia fajowe sa te teksty z brzyduli... niektore pamietam bo ogladam brzydule :D milego wieczorku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka jeśli mogę=polecam Ci Johnsona taki w fioletowej butelce. Byłam do tej firmy uprzedzona, czytałam wiele negatywnych opinii na temat ich produktów , ale dostałam ten płyn w prezencie i mogę trochę pozachwalać :0 Jest przede wszystkim wydajny, ładnie się pieni i cudownie pachnie. Wcześniej używałam Bubchena, lecz z tego, co pamiętam nie był tak wydajny.. Potem próbowaliśmy Nivea-zupełna kicha wg mnie. No a Johnson rewelka :) Moi już śpią,a mi się nie chce. Basieńka odpoczywaj i ciesz się pięknymi widokami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosolku ja wlasnie teraz mam fioletowego Johnsona :) ale jakos mi sie ladnie nie pieni hmmm moze za malo daje? ale zeby bylo duzo piany musialabym dac pol butelki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej piękne :) Ja tak szybciutko... Piksip jesteście bardzo dzielni.🌻dla Emi..bidulki..i oby już nigdy takich nocy nie było i mała nie cierpiała. Smaczna kawka dla Ciebie \\_/? Przyszła jak tam Nikolas...lepiej?🌻 dla was Szklana...ach ci mężczyźni :) Pewnie tydzień u rodziców dobrze by Ci zrobił..buzia dla was 👄 Igmik i jak z Polą...dalej przemiana,he,he...🌻 dla was Iwonko hej kochana..piękny fotel bujany...marzę o takim :) Madzia śliczna i gratulki 🌻 za ząbka :) Julka i u Ciebie ładne spanko :)🌻 Ja tych płynów i żeli dla małej mam pełno...w większości podarunki...i jak pisała Pani Rosołek :) Nivea do doopy,Johnson na dobry sen jest super,jeszcze fajny jest Penaten i z Hippa też chwalę :) Dota oby małej nic nie było..a ja mam taki termometr,że nie wiem czy mu ufać ...:) Fajnie,ze piszesz z nami 👄 Up za nockę🌻 Fajnie..tyle ząbków.. Rosołek,Mia u nas też ani ćwierć kiełka nie widać ...b uuuuuuu.. Mia widzę strażniczka forum ..super..:) Kurcze,nic już nie będzie takie jak kiedyś..zawsze ta mała istotka będzie przy nas :) Fajnie,że praca czyni Cię szczęśliwą :) 🌻 dla was Rosołku Ty moja kochana ja bym Cię wzięła ze sobą...naprawdę 👄 Może spróbuj gdzieś wyjść z M...spacer,kino...romantyczn wieczór dobrze wam zrobi :) 👄 dla was Kluska Tobie to robią test na wytrzymałość..ale pamiętaj jesteś najlepsza,bo jesteś kobitą..he,he Trzymam kciuki i buzia dla was👄 Hałaśliwa toś poszalała...nie ma to jak przypomnieć sobie beztroskie,młodzieńcze lata :) 🌻 dla was No to was wycałowałam i ukwieciłam :) Uciekam i wracam w piątek do was,więc nie zapomnijcie mnie :D :D :D Buziaki i miłego dnia 👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz 2 razy pisałam do was i mi się kasowało. U nas choróbska ciąg dalszy. Martysia musi brać zastrzyki bo po doustnym miała biegunkę:( Strasznie płacze a mi się serce kraje ale tłumaczę sobie że to dla jej dobra. Nie mam czasu was poczytać bo m mi się też rozchorował i mam cyrk na kółkach. Całuję was mocno i dużo zdrówka każdej z was i dzidziusiowi każdemu życzę- no i waszym m i n też bo jak chłop chory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny ja sie szykuje i znikam na ten TRZECI ETAP...;( Dagusia duzo zdrówka dla Malutkiej!🌻 Basienia wracaj szybko nie zapomnimy napewno!;)🌻 Buziaki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Ja tak szybciutko bo Szymcio szaleje:) Wczoraj mialam mala awarie neta wiec sie nie odzywalam. Basienia wypoczywaj kochana 🌼 i wracaj do nas bo czekamy Dagusia biedna martynka 😘 🌼 dla Was Kluska tzymam mocno kciuki :) Co do plynow to ja uzywam hippa i jestem zadowolona,wczesniej uzywalam oilatum U nas a wlasciwie u Szymcia zabkow tez nadal brak Pozniej popisze wiecej-jak poloze Szymona spac Tym czasem milego dnia kochane lutowki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dagusiu biedna Twoja niunia, taka mała i już musi cierpieć. Długo się ciągnie ta jej chiroba :(A chory facet to tragedia, bez dwóch zdań :) Basieńka będę tęsknić! Kiedy wracasz? Julcia no coś Ty? Ja wlewałam odrobinę płynu ii super się pienił. Spadam, bo wrzeszczacz-krzzykacz mój kochany robi porządek w szufladzir,chyba wsuwa papr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy gość
4 pobudki!!! 2xmleko, 2xwoda - spać!!!! co to się dzieje??? Skok, skokiem, ale ja mam dość!!! Przestawilam Małą na jedzenie co 4h - w niedzielę skończyła 8mcy. I jest tak - 6.00-mleko, 9.00 śniadanko - owoce, albo jogurt + chlebek - tak było a zmieniłam, ze obiad jest zamiast o 12.00, to o 13.00 i teraz wreszcie mi zjada go z chęcią i to ten duży słoiczek 190ml a przedtem ledwo 130ml, potem ok. 16.00 - starte jabłuszko, albo warzywko - mini, mini na deserek - może biszkopt:) i ok. 18.00 - kolacja - kaszka i po kapieli ok. 19.30 - 20.00 mleko jako rarytas :), bo wszyscy mówia daj porządną kolację o 18.00 a mleka nie traktuj jako jedzonka:) No i w niedzielę po porzadnym obiadki spała 2h10min - tylko w niedzielę - wczoraj 2x30min i raz 25min - no i w nocy 4pobudki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy gość
O, no to nie jestem sama - wszystkie narzekamy. A ja postanowilam zrobic coś dla siebie i wreszcie wyjsc z domu:) i zapisalam sie na taniec- wczoraj byla pierwsza lekcja od 18.00 - 19.00 z dojściem i powrotem ok. 1,5 h mnie nie było - ale fajnie:) poruszalam się no i wyszlam do ludzi:) A jak wróciłam i zobaczylam uśmiech kruszynki na powitanie i Nana ( tak na mnie woła - to chyba znaczy mama :) - BEZCENNE!!! Szkoda, ze takie wyjscie tylko raz w tyg. , no ale zawsze cos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane,nie poczytalam co u was,bo nie mam siły.Leze w łóżku i pisze z tel. wiem już czemu mala tak wymiotywala-to wirus.wczoraj mnie dopadł,tylko ze ona po 1,5 godziny miała spokój.a mnie dopadło wczoraj o 17 i męczy dalej:-( fatalnie.jest mi słabo,żołądek boli,nie mam siły sie ruszać.M zawiózł rano mala do mojej mamy,a wczoraj ślicznie sie nią zajmował i w nocy też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×