Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość suma sumarum1
Mia 82 to mamy ten sam fotelik. Tez mam ta dodatkowa wkaldke wszyta z ta gora co otacza glowke dziecka. Tylko moje dziecie juz z tego wyroslo, tzn. wyjelam ta gabeczke z dolu, a reszte schowalam do szafy. Ta gabke polozylam na dol i jak dzidzia siedzi wyglada to nawet w miare, ale jest jakby taki przygarbiony. Znowu bez tej wkaldki wyglada dobrze, tylko ma wtedy taka bardziej siedzaca pozycje i boje sie, ze zrobie mu tym krzywde skoro jeszcze nie wykazuje checi siadania. No i ta pupa nie dotyka calego dna fotelika. Nie wiem kto te foteliki projektowal:/ Rpozgladam teraz sie za nosidelkiem. Czy ktoras z was ma? Jakie polecacie. Wczoraj pisalam, ze moj skarb nie lubi lezec na brzuszku itd. a dzis polozylam go i lezal sobie pol godziny i glowka przez wieszka czesc byla pieknie w gorze, a nawet pare razy przekrecil sie z brzuszka na boczek, cudnie:) Trzymal tez glowke przez minutke, dwie w pozycji pionowej. Czy ktores dziecko trzyma juz sztywno, czy jeszcze podtrzymujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, zaraz doczytam was wszystkie teraz tylko odpisze szklanej moj maly spi juz od 20-20.30 do 6 ale jak mial miesiac spal od 20 do 1 i potem do 5 powiem ci jak wyeliminowalam ta 1 wiec gdy maly przekroczyl 5 kg (przeczytalam w ksiazce ze dzieci od 5 kg nie musza byc karmione w nocy) i zamiast jedzenia dawalam mu smoczek o tej 1 bo dziecko ma jeszcze silna potrzebe ssania a wcale nie ejst glodne i tak bylo kilka dni sam smoczek o 1 potem juz sie nie budzil o 1 tylko o 4 a teraz juz dosypia do 6 kolejny etap to spanie do 8 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama 17luty wspolczuje ci moze jedz tylko obserwuj dziecko czy mu nic nie jest najwazniejsze mleko wyeliminowac jak jest uczulony ja jem wszystko lacznie z ogorkami kiszonymi kapusta cebuli jem mniej niz wczesniej nawet cole i kabab tez zjem i maly nawet kolek nie mial od urodzenia .natomiast nie jem grochu fasoli kapusty bardzo tlustych potraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jajka dzięki. Ja się strasznie boję ale chyba też zacznę wprowadzać.Ciągle nie najedzone to moje dziecko. Mamo 17 luty ja chleb jadłam od początku. Nawet nie pomyślałam o tym, że może zaszkodzić dziecinie. Szklana mój mały ulewa jak się przeje a zdarza się mu to często co wcale nie oznacza, że starcza mu to na długo :) ). Pieluszka jest cały czas w pogotowiu. Co do przebierania to nie zawsze to robię. No chyba, że się bardzo załatwi i wszystko jest mokre. Jeśli jest śpiący to podkładam pod mokre miejsce hósteczkę higieniczną. Przebieram dopiero jak wstanie. Zapeszyłam chyba z tym chwaleniem mego szkraba. Dziś zrobił mi 2 godziny wieczorny koncert. I tak mi się wydaje, że to moja wina. Zostawiłam go teściowej pod opieką a ona nie zauważyła kiedy dziecko jest śpiące. Konsekwencje były opłakane. Usnął w samochodzie na chwilę, lecz rozbudził się przy rozbieraniu no i dał mi wtedy do wiwatu. podejrzewam jeszcze odreagowanie dnia pełnego atrakcji bo dziś zabraliśmy sobie z małym wycieczkę. Chcieliśmy trochę popływać stateczkiem po Wiśle. Całą drogę samochodem przespał, na stateczku się obudził na trochę i obserwował wszystko do koła. Mój luby nawet stwierdził, że chyba mu dziecko podmienili gdy go nie było parę dni. W drodze powrotnej dostał flachę i spał dalej. Za to w wieczór już był sobą.Na pewno już nie będzie M mówił, że podmieniony :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimboli moj skarbeczek tez szybko przytyl na poczatku mial 50cml a teraz ubiera ubranka na 56-62 cm wogole jak patrze teraz na niego a na fotki po urodzeniu jaka ogromna roznica ahh a nie niedawno w brzuszku siedzial:) mysmy jechali do Polski z aktem urodzenia malego nie robilismy jeszcze paszportu ale bedziemy musieli tez zrobic na czerwiec musismy jechac do pl bo mam sesje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszla-ja wole zrobic od razu malej Ausweis,w poniedzialek sie wszystkiego dowiem. Czy twoj synek bedzie mial polskie obywatelstwo tez?Bo ja sie waham czy zalatwiac Nadine polskie papiery.Nie wiem czy nie bedzie jej obejmowal na przyklad obowiazek szkolny i nie trzeba bedzie sie tlumaczyc za kilka lat. Ja mam podwojne obywatelstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pimboli moj maz ma tylko niemieckie ja mam tylko polskie malemu nie robilismy polskiego i narazie nie robimy.zeby dostal polskie musielibyscie go zameldowac w polsce bo mu nie wystawia bez zameldowania w pl glupota nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana a dawalas po wymiotach herbatke koperkowa??? moj jak zwymiotuje to daje mu herbatke i cala wypija, on wtedy niecche mleka woli herbatke i nawet potrafi na niejprzespac caly wieczor i cala noc. Tez tak mam ze sie odbije a za chwile wymiotuje chociaz 3 dzien niezwymiotowal :) a moj cwaniak maly niechce jesc bebilona jak niema chwilowo mojego mleka bo wyczuwa inny smak wiecie co on robi jak daje mu nawet moje mleko? probuje hehe a jak moje to je dalej a jak bebilon to niechce ale wzielam sie na sposob i bebilon daje mu w nocy kiedy jest spiacy i bardzo glodny hehe i wtedy je :) moze w ten sposob przyzwyczai sie do jego smaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszla mamo-no glupota straszna,wiec nie zalatwiam jej polskiego obywatelstwa.I tak bylam bardziej na nie,ale skoro jeszcze do tego trzeba dziecko meldowac,to i pewnie obowiazek szkolny by ja obejmowal i tym podobne urzednicze sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za odpowiedz. I co ja na to... chyba spróbuję podać herbatkę ( dzięki Julka widzę że u was działa bo adaśko był akiedyś równy z Franką a teraz w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za odpowiedz. I co ja na to... chyba spróbuję podać herbatkę ( dzięki Julka widzę że u was działa bo adaśko był akiedyś równy z Franką a teraz was przegoniłyśmy :) ) zamiast jedzenia w nocy... ale serce mi peknie... A jak będzie płakać to co mam zrobić? dać jeśc czy przeczekać? Co do ulewania to chyba spróbuję zagęścić mleko tym co sie kupuje w aptece bez recepty na N :) A jak to nie pomoże to zmienię bebilon na ar a jak to nie pomoże dam sobie spokój i poczekam aż samo się skończy :) Rosołek - lekarka powiedziała że frania nie jest za gruba :) jest na samym środku siatki centylowej. :) Ale muszę uważać bo jest na sztucznym i łatwo można utuczyć... Wiem że jak zacznie chodzić to zgubi ale wolę jej nie rozpychać tak brzuszka jeśli oczywście jest opcja że nie będzie chodziła głodna. Boela - ja też czasem chusteczki podkładam jak uleje i nie jest cała zalana :) No zdarzają się takie dni jak miałaś wczoraj że wszystko ok a tu nagle niespodzianka i dwie godz płaczu. Muszę przyznać że jak franka kiedyś płakała non stop to mnie tak nie szokowało i nie wkurzało jak teraz np urządzi koncert. Hmm kwestia przyzwyczajenia. Ale jak mam wybierać wolę jednorazowa wyskoki! Przyszła - no będę próbować z herbatką bo ze mokiem próbowłam ale płakała i wypluwała po chwili. Może zadziała herbatka. A le nocy trzeba walczyć... ? Ale dziś jeden posiłek nam odpdł!!! Chyba skończył się nam skk rozwojowy. Franka ostatnie dni była marudna - szczepienie było ale myśle że nam się zbiegło w czasie...ale była też cicha i mam wrażenie jak Mia że cofnęła się. A dziś już guga i śmieje się głośno. I spała dziś od 20.30 do 5.30 ! Zgubiliśmy jeden posiłek po drodze :) Idziemy na dwór i pewnie zostaniemy już do popołudnia na powietrzu bo cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki po dlugiej nieobecnosci na forum. Najpierw przejscia z katarkiem - masakra, prawie dwa tygodnie. W koncu katarek sie skonczyl i od razu zaczal sie skok rozwojowy - tak przypuszczam, maly od 13 dni ma problemy z zasypianiem. Jak tylko go poloze do lozeczka, jest ryk i histeria, podnosze - spokoj, klade - znowu ryk. Dotychczas sam zasypial jak go odkladalam, dostawal smoczka i sam powolutku \"odplywal\". Teraz, jakby tego malo bylo zaczal histeryzowac podczas kapieli, mimo ze nic sie nie zmianilo, ta sama godzina, ta sama procedura i ta sama temperatura wody. Juz jak go rozbieram to robi podkowke, a jak wkladam do wanienki to mam wrazenie, ze tam - zamiast wody sa zyletki - bo tak sie wydziera. Zawsze bylo super bo lubial sie kapac, wyciszal sie wowczas, natomiast teraz - koszmar. Nie wiem, czy mu to w koncu minie, czy to tez ten skok - jak sadzicie? Czy kiedys wroci moje spokojne dziecko? :-) Drugi problem nie zwiazany ze skokami to umiejetnosc picia z butelki. Gabcio jest caly czas tylko na piersi i w koncu musze go nauczyc ssac smoczka z butelki, bo chcialabym zaczac mu podawac wode, herbatke, a za dwa miesiace wracam do pracy - wiec umiejetnosc picia z butelki jest niezbedna. Jak narazie probuje i bezz skutku. Probowalam butelek i smoczkow z Aventu - nie chwyta. Teraz kupilam butelke i smoczek dynamiczny przypominajacy sutek z Canpolu, seria Lovi - i tez nie wie co sie z tym robi. Wkladam mu go do buzi a on nie wie o co chodzi... Czy mialyscie takie problemy? Poradzcie mi cos, bo powrot do pracy zbliza sie niemilosiernie, a ja sie boje, jak maly bedzie jadl, gdy mnie nie bedzie... Mama 17 luty - ja jem juz od dluzszego czasu wszystko, jedynie fasolki jeszcze nie jadlam. Ogorki kiszone od poczatku - kiedys czytalam, ze nie sa w ogole na liscie zakazanych potraw u matek karmiacych, zreszta zupe ogorkowa tez jadlam nie raz i nic sie nie dzialo. Smazone potrawy, lody, truskawki, slodycze, chleb, kakao tez. Z takich najbardziej watpliwych, to brokuly przeszly, natomiast ostatnio jadlam pierwszy raz bigos - i co prawda obylo sie bez wzdec u synka, za to zrobil taaakie kupsko jak nigdy - az szyje mial brudna hi hi... Tak, ze z bigosikiem poczekam jeszcze, ewentualnie zjem go jak maluszek - nie daj Boze - mialby zaparcia. Pozdrawiam narazie bo maly znow sie budzi, pospal 23 minutki, szok! Wpadne pozniej pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za miesiac wracam do pracy i jesli tesciowa sie zgodzi bedzia zajmowac sie synkiem ale juz teraz caly czas o tym mysle, pzreciez jak ja bede poza domem bez synka to zwariuje chyba :( bede myslec czy nieplacze itd :( eh ale pocieszam sie ze poczatek bedzie trudny a pozniej juz lepiej :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szklana to milowy skok ! Posiłek odpadł, Frania spi jak Gaba!brawo! hipku witaj, jeszcze nie zdazyłam poczytac Twojego posta! musze zmykac buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimboli z tym obywatelstwem to wiem bo mojego meza ciotka zalatwiala sobie tez polskie i musieli extra sie u swojej babci zameldowac w polsce bo nie mozna w dokumentach polskich typu dowod czy paszport miec niemieckiego adresu wiec ona ma 2 adresy i 2 dowody .my tez narazie nie robimy chyba jak bysmy mieli sie przeprowadzac kiedys do Polski to moze zrobi sie . szklana daj moze sama wode bo herbatka jest slodka i moze jednak mala sie skusi dalej budzi bo warto:) ja kilka dni mojego oduczalam wstawania o 1 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, u nas na paszport czeka sie ok 4 tyg,co do zdjecia to u nas wygladalo to tak,ze fotograf kazal mi usiasc z zalozona noge na noge i wziasc malego na rece i posadzic go na kolanie bokiem do mnie-mial byc jak najbardziej wysuniety,rece moje wsadzialm mu pod koszulke zeby ich nie bylo widac ale u nas byl problem bo szymus spal i musialam go budzic a to nie bardzo mu sie podobalo i plakal i glowka mu opadala bo chcial spac no wiec dalismy mu smoka a maz w ostatniej chwili go wyciagal i tak za 5 czy 6 razem nam sie udalo zrobicdobre zdjecie:) szklana zgadzam sie z przyszla mama zeby nie dawac herbatki w nocy bo moze to zasmakowac frani i bedzie sie budzic jak tak dawalam mojemu pierwszemu synkowi i budzil mi sie do dwoch lat na cos do picia,woda jest chyba bezpieczniejsza-ja teraz jak szymek czasem sie obudzi przed 5 to daje mu smoka(czasami pare razy bo go po chwili wypluwa) i on idzie dalej spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka mamusie:) wlasnie przyjechalam z duzego i ludziego miasta. Mamy problemy z pozwoleniem na prace. Na nowe czekamy a ze starym ciagle sa problemy bo mamy tez pozwolenie na Moskwe. Aktualnie jestesmy tu nielegalnie i zobaczymy jak to bedzie:) a co tam, srac na to.Znajomi spedzili rok w Portugali bo im Ruskie nie pozwolili tutaj byc. Nam sie upieklo bo mielismy wtedy vizy komercyjbe a nie z pozwoleniem na prace. U nas dobrze choc mala malo je. Teraz to jeszcze mniej niz wczesniej.300-400ml na dobe. daje jej mleko z kasza. Wszystko razem. mleko zupelnie jej nie smakuje a z kasza to jakos sie udaje. Kupila tez taka mleczna kaszke ryzowa i ja daje sama. Na opakowaniu jest ile trzeba dawac. Moja jest oczywiscie nie gesta bo jak ja pociagnac ze smoka. Jesli juz daje mleko to wsypuje 2 lyzeczki lub jedna kaszy(takie lyzeczki ktore sa do mleka w proszku) dalam tez kilka lyzek zupy w ubieglym tygodniu. Akurat ugotowalam czerwony barszcz z ziemnaikami i smietana. Zjadla ze hej! czas wiez dawac jej malymi kroczkami zupy domowe. bo nie je., Na szczescie i nieszczescie nie chudnie tylko tyje.aktulanie przez 26 dni 450 gram. co zrobic. Jakos do przodu. Sciska Was i zmykam spac bo padam na pyszczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pustki na forum, chyba wszyscy na spacerku... My tez wrocilismy godzine temu, potem kapiel i maly teraz zasypia. Szklana, mi tez czasem duuuzo ulewa, wiec od jakiegos czasu nie podnosze go po jedzeniu do gory, tylko klade na swoich kolanach, tak aby lezal na brzuszku i jak mu sie odbije, co nastepuje zazwyczaj szybciej niz jak go trzymam w pionie - to potem mu sie ulewa, a ze glowka wystaje poza moje uda to jego ubranko i moje ocalone, potem wystarczy tylko zetrzec to co spadlo na podloge. Jak mamy dywan to lepiej trzymac pieluszke pod buzia dziecka, jak panele, czy parkiet - mozna wyczyscic. Dodatkowo zaleta takiego \"odbijania\" jest to, ze latwiej mu wychodza baczki z pupci, po w pewnym sensie nasze uda masuja mu brzuszek :-) To cos jakby 2 w 1 hi hi... Acha, a to szarpanie sie z butelka (w naszym przypadku z cyckiem) - mialo miejsce zawsze, gdy chcialo mu sie szybko odbic, widocznie wtedy niemowle nie wie co robic, bo \"chce i nie chce\" piersi czy butelki - wtedy nalezy sie szybko pozbyc tego powietrza z zoladka. Co do karmienia - ja karmie zazwyczaj okolo 15 minut przed kapiela, potem po kapieli daje mu jeszcze na chwilke cycka, a jak zje wczesniej bardzo duzo, to tylko smoczek. Kiedys probowalam Gabcia kapac a potem karmic, ale robil sie koszmarnie marudny z powodu glodu, wiec stwierdzilam, ze tak bedzie lepiej i faktycznie dotychczas sie sprawdzalo. Dopiero teraz dziecko mi sie \"zepsulo\" ;-) Dzisiaj wazylam synka i ma juz ponad 6 kg, dokladnie zwaza mi go we wtorek w przychodni bo mamy druga serie szczepien. Kochane, pomozcie mi nauczyc synka pic z butelki - jestem przerazona. Tydzien temu takie upaly i nie chcial pic herbatki, zaczal plakac, musialam wiec wracac do domu ze spacerku, aby go szybko nakarmic piersia... na dluzsza mete tak sie nie da, a nie zawsze i wszedzie mozna wyjac cycka prawda? Co do umiejetnosci, Gabrys od dawna fajnie trzyma glowke jak lezy na brzuszku, nauczyl sie juz mniej wiecej przewracac z brzuszka na plecy, z boczku na plecy - ale trzymany w pionie, jeszcze musi miec podtrzymywana troche glowke, bo czasem nia tak szybko kiwa na boki, ze sie boje. Chcialabym aby juz trzymal glowke sam, a najlepiej, zeby juz siedzial - abysmy mogli sie zapakowac do spacerowki :-) Karmienia w nocy w dalszym ciagu przebiegaja tak - okolo godziny 23, 1-2. 4-5 po tym ostatnim zawsze najgorzej mu sie zasypia, w ogole swiatlo sloneczne szybko go budzi, wiec wzielam sie na sposob i nad ranem zsuwam rolety i \"udaje\", ze jest jeszcze noc, dzieki czemu kilka razy spalismy az do 9! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hipek moja Gaba początkowo odmawiala picia z butli aż nagle zaskoczyła. U nas sprawdziła sie butelka dr brown\'s ta z szerokim smokiem. Z innych za szybko leciało i się dławiła. Na poczatku przystawinie butli = się płacz, mega płacz. Nie wiem co spowodowało zmianę... podawałam jej konsekwentnie butle - próbowałam przez kilka dni (ale tak z przerwami) odciągnięte mleko, wodę dopiero teraz jak juz pije z butli bez problemu. To co zauważyłam, to to, ze lepiej jej wchodzi jak mleczko cieple - wtedy jakoś tak smoczek sie jej podoba do ciumkania jak mleko napłynie. Jeżeli Gabcio nei chce ciągnąc to spróbuj troche mleka wycisnąc mi do bużki - może zaskoczy. Powinno sie Wam w końcu udac, po tym jak Gaba zaskoczyla - uważam ze kazde dzieciątko moze się nauczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas skok rozwojowy jeszcze się chyba nie skończył... dalej jakaś Gaba dziwnie marudna momentami. A wczoraj nas zaskoczyła - po kąpieli wyszedł jej "słowotok" takie "digu digu digu" - wczoraj tak kilka raz a dziś raz - rozszerza swój język :) dziś byla juz bardziej gadatliwa - ale ona wydaje raczej takie dziwne dzwięki, dopiero to digu digu digu to było takie prawdziwe gadanie - ale to było śmieszne! I taki głosik inny przy tym diganiu hehehe Jak mi się dziś obudzi przed 6 spróbuję ze smokiem - w sumie tak "pozbyłam" się karmienia nocnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja chciałam nawiązać do sprawy wzrostu naszych dzieciczków.Moja po urodzeniu miała 57,a po miesiącu w przychodni 55 :) Kiedy spytałam jak to możliwe,pielęgniarka powiedziała,że w szpitalu mierzą inaczej,jakoś do różnych zagłębień w ciele dziecka,a w przychodni kładą na taki stół do mierzenia. Co jaki czas należy zmieniać smoka w butli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia,u nas skok rozwojowy był chyba tydzień temu,zdobyła nowe umiejętności,ale nie idzie to raczej w parze ze wzmożonym łaknieniem. To guganie jest cudowne.Zuzka uwielbia piszczeć,a za chwilę "mówić" grubym głosem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrywieczór No i wzięłam się na spoób i dałam Frani pić przed kąpielą ( wyjaśniam, że pisząc herbatka mam na myśli wodę z odrobnią granulek hippa, tyle tylko żeby był leciutki smak, bo wody nie lubi ale codziennie zmniejszam ilość granulek aż dojde do samej wody :) Potem jeszcze 60ml mleka. Ulała... potem kąpiel i karmiona była w pieluszce tylko i w kocyku. Zjadła i... nie ulła.. a zawsze jak ubrana to ulewa. No złośliwiec i tyle! Hipek - hejka! O jeny nie strasz mnie! Frania też sama zasypia ze smoczkiem i w kąpieli spokojna. O matko a który wy tydzień? Nie chcę takiego skoku!!! :) Hipek trzymaj się dzielnie i mam nadzieję, że oddadzą ci twoje dziecko :) Z butlą to nie wiem...bo franka od zawsze je butlę i nie miałam z tym problemów bo jadłą i z piersi i z butli a teraz tylko butla. MOże próbuj różnych smoczków... ale sama nie wiem. Alebo próbuj w ciągu dnia znienacka mu dawać jak nie jest głodny i wkurzony :) Trzymam kciuki. Salwia - niezła opcja z tym zdjeciem ubawiłam się :) Ważka - ale te ruski robią problemy. Masakra. Matka Biurokracyja :) Swoją drogą Portugalia... :) Jejku Nastka je połowe tego co franka! :) Ale jak tyje to gites. Barszcz jej dałaś - żartujesz? A jak nie żartujesz to nic jej nie było? Ja właśnie myślę o tym, żeby wieczorna mleko zagęszczać kaszką ale nie wiem jak to robić. Jak np robię 150ml mleka to jest 5 miarek proszku to dac 4 proszku i jedą kaszki? i jaką kaszkę najlepiej kupić - taką bez smaku - kleik mleczno ryżowy? O kurde rosołek jakoś nie wpadłam na to, że trzeba zmieniać smoak w butli ale zmieniłam ostatnio wszystkie smoczki na te od 3 miesiąca bo tamte były już za słabo lecące :) Mia - digu digu digu to musiało być super!!! Franka dziś też się rozgadała ale na razie bardziej piszczy niż gada:) No ciekawe jak dziś nam nocka minie. Obudzi się czy nie. Hmmm ciekawe. Mia- moja siostra ma nianię topcom z kamerką - super ekstra wypas!!!! Myślałam że to jest bezsensowny bajer ale zakochałam się w tym gadzecie. Drogie...600zl! Ale chyba uda mi się dostać w prezencie... znoajomi chcą mi coś kupić i ciągle nie powiedziałam co i chyba o to poroszę. Oni wolą się złożyć i mi kupić coś \"dużego\" niż tonę zabaweczek :) W to mi graj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,. Ja tylko na chwilkę. Dziś cały dzień w rozjazdach więc muszę po nadrabiać robotę i troszkę czasu poświęcić tylko i wyłącznie memu lubemu :) Mia super to dygu dygu. Mój bratanek dygu dygu załapał w około 12 mc życia i do tej pory to wszyscy mile wspominają , bo to takie śmieszne. Wazka zazdroszczę Ci odwagi z tym karmieniem. Ja jutro wypróbuję kleik ryżowy dodać do mleczka. Niestety kaszki mlecznio-ryżowe na razie odpadają. Nietolerancja laktozy. hipek spróbuj dać szkrabowi na początek mleczko z butelki przez sen lub zaraz po tym jak wstanie. Ze smoczka się inaczej ciągnie i może na spokojnie załapie. Dziś spróbowałam dać małemu troszkę marchewki na czubek łyżeczki. Smakowała mu.Tylko nie wiem czy na zdrowie mu wyszło. Trzy razy kupę dziś robił i płakał strasznie po południu. Ja myślę że to z niewyspania, bo oczywiście dziś znowu zrobiliśmy sobie wycieczkę, ale bulu brzuszka też nie można wykluczyć :( . Po kupkach niestety nie poznam. Zawsze są zielone od żelaza w mleczku.Dziś w programie było zwiedzanie zamku i muzeum w nim się znajdującego. Cały czas nie spał ( jakieś 4 godziny) i miał później problemy z zaśnięciem. Mój luby cały czas dzielnie go nosił w foteliku samochodowym :). Ja nie mogę donieść małego z samochodu do bloku a ten się nawet nie zmęczył :) Wieczór natomiast spokojny. Jedzenie, kompanie, spanie. Dziś po raz pierwszy kąpałam sama. Nawet dałam sobie radę i jestem z tego strasznie zadowolona. Dziewczyny co do tych skoków rozwojowych to ja mam duży dystans do tego. Jakoś wiem, że dzieci różnie się rozwijają. Znam przypadek gdy 6 miesięczny szkrab nie umiał się przewrócić z brzuszka na plecy i jakoś nikt tym się nie przejmował. Jest zdrowy i silny. A ja mam wrażenie, że ta książka a raczej jej tłumaczenie spowodowały mały wyścig szczurów. Które szybciej i więcej. Złapałam się na tym, ze próbuje nauczyć mojego małego przewrotów. Obiecuję, że więcej nie będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam maminki!! Nie odzywałam się długo bo chwilowo nie miałam internetu :( Zaraz poczytam co u was bo mam trochę zaległości. Mam nadzieją, że weekend minął spokojnie? :) Buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hipek ja mam ten sam problem co ty, Madziucha za nic na świecie nie chce butli i już :( Załapie i zaczyna ssać, ale jej rekord to 40ml, zazwyczaj wyśsie tak ze 20 :( a potem oczywiście rzuca się na cyca jakby z tydzień nie jadła :) Ala ja się nie poddam i codziennie próbuję :) Najwyżej zostanie karmienie łyżeczką :) Boela gratuluję wycieczki i zwiedzania zamku a co do rozwoju dzieciaczków jestem tego samego zdania co ty, wszystko w swoim czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×