Dlaczego niektore dziewczyny przyciagaja do siebie samych beznadziejnych factow?

....bo same są beznadziejne?:>

Dzieki Doprawdy:O

Lubicie zimnych drani, słodkich skurwieli albo tzw skomplikowanych mężczyzn (czyli totalnych freak'ów, którym humor zmienia sie czesciej niz babie przed okresem i sami nie wiedza czego chcą) Wyzwanie, jakie stanowi dla was pragnienie, że "on sie dla mnie zmieni" jest silniejsze niż logika i instynkt samozachowawczy...

prawo smerfów, podobne przyciąga podobne, bo życie to nie dwa magnesy, gdzie przyciągają się przeciwne bieguny

ja jesrem zajebista dupa a i tak trafiam na tandete

hmm...sama bym chciala wiedziec do komiczne --> ja nie lubie drani i skurwieli:p

to się tylko tak wydaje

"do komiczne --> ja nie lubie drani i sk**wieli" no to lubisz tych skomplikowanych :P

ja wybieram kosmitów,a potem sie dziwie ze opuszczaja Ziemie:O

bo tak to jest że ciepła klucha przyciąga ciepłą kluche pewny siebie przyciągnie pewną siebie i takie tam albo sie pogodzisz z tym albo żyj se sama

tych skomplikowanych tez nie:p\ pelno jest cwaniakow zapatrzonych w siebie jak w 8 cudo swiata albo niesmialych typow bojacych sie pow?czesc" ...nie ma juz prawdziwych facetow dziewczyny!!!!:(

a co z prawdziwymi kobietami? :D lamentują na forach :P

a co nam pozostalo?? szukac wiatru w polu?:P

"ja wybieram kosmitów,a potem sie dziwie ze opuszczaja Ziemie" ja chyba sama jestem kosmitką :-D

ja przyciągam samych słodkich i milusich do przesady....takich, ktorzy prawie nie mają wad, i co z tego? Nic, bo w każdym znajduję jakieś tam bzdurne problemy :D Jakbym trafiła jakimś cudem na drania (cudem, bo tacy omijają mnie szerokim łukiem), to też bym go pogoniła, tyle, że szybciej. Nie nadaję sie do życia w stałym związku, wiem, skąd mi sie to wzięło, i być może za jakiś czas pogodzę sie z tym :) A póki co..probuję, próbuję...:D:D:D

"... albo tzw skomplikowanych mężczyzn (czyli totalnych freak'ów, którym humor zmienia sie czesciej niz babie przed okresem i sami nie wiedza czego chcą)" To jest dla mnie nadzieja!!! Dzięki Ci komiczne, za poprawę nastroju :D ;).

w tym przypadku(niestety)musze sie zgodzić z Komiczne. Zawsze wybieram skomplikowanych,trudnych,pewnych siebie inteligentnych zarozumiałych patałachów,i to jest walka,a nie związek... Wiec prenensje moge mieć tylko do siebie:O

a na mnie zawsze wrazenie robi pierwszy kontakt jak facet przystojny to ok chce gomiec a przy blizszym poznaniu okazuje sie totalnie beznadziejny

Brzydal - jest jeden problem - słodki skurwiel, zimny drań czy też facet skomplikowany powinien być przystojny, a Ty chyba nie jestes... Poza tym, jestes idealistą a to skreśla Cie u 99% kobiet...

No toś mi dowalił Ale i tak się nie poddaje :)

Polcia - w sumie to tez tak Cie postrzegam... Ps co tam u Foxa i Danny (czy jak sie te imiona pisze :P )

czemu tak malo jest fajnych porzdnych i przystojnych zarazem facetow?

Komiczne, powinneś to jeszcze rozgraniczyć na: - facet skomplikowany i - totalny freak A taki totalny freak, to często też brzydal :) i bym się załapał ;).

ulaiula : ależ są, tylko że to są zawsze cudzy faceci :D:D:D

ja tez takiego chce!:)

"Polcia - w sumie to tez tak Cie postrzegam..." czyli gdybym była osobnikiem płci przeciwnej cieszyłabym się niesłabnącym powodzeniem w dziedzinie życie uczuciowe, co za pech! :-( ;-) "co tam u Foxa i Danny?" ? ? ?

Polaola - nie łam się, ja lubię skomplikowane kobiety. Jeśli ja, to znajdą się pewnie i inni faceci, bo aż za takiego wyjątkowego, to się nie uważam :p.

za tymi fajnymi trzeba się samej pouganiać