Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

retro

Inny niż wszyscy.

Polecane posty

" miłosć jest subiektywna, seks jest obiektywny. Jesli nie ma miłości, zainteresowanie obiektem zniknie gdy ów poznamy." maalutka, to Twoja myśl, czy cytat? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polaola a jakie to ma znaczenie? ;) nie upieram się, że ktoś tak nie pomyślał, tak JEST.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retro, skoro sie boisz, czemu masz probowac? zawsze mozesz poczekac az zamiast strachu pojawi sie zrozumienie oderwania milosci od seksu... chociaz w ten sposob mozesz sie takze nigdy nie doczekac. seks bez milosci jest przedmiotowy. i o wiele mniej przyjemny, to fakt. tudej, nie wiem jakim cudem, ale to mnie jakos pociesza. czasem myśle sobie że może ja już miałam te swoje 5 minut w życiu, i popełniam gruby nietakt jęcząc o nastepne...? :) Wiem że dzisaj ktoś kto wiąże uczucia z seksem tak silnie , że brak pierwszych nie pozwala mu na uprawianie drugiego, budzi litość, i w sumie jest nawet śmieszny. sama sobie współczuję, już to pisałam nie raz. Nawet bym to próbowała zmienic ale nie wiem jak, i od czego zacząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maalutka, pytałam z czystej ciekawosci, zero podtekstów myślę, że sentencja jest trafiona i po prostu spontanicznie zapytałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno wrażenie "seksualne eksperymenty z osobnikiem na widok ktorego tetno przyspiesza - owszem, ALE pod stala kontrola. bez zakochiwania sie" Bez zakochiwania się, bez miłości, czyli bez uczuć wyższych. Czyli dokładnie tak jak facet. Czym się zatem prócz anatomii różnimy, proszę pani ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Retro mówiłam to kiedyś komiczne, nieładnie mnie potraktował. Polaola wiem Slońce, spojrzalam na Twoją stopkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Retro mówiłam to kiedyś komiczne, co mówiłas , maalutka..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinno się uczyć miłości , tak jak języków albo śpiewu, nie byłoby tego rodzaju dylematów. Ludzie nie wiedzą jak się spotkać i połaczyć ze sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego Facet to ten ZŁY? profesorek bo umie rozdzielić i ma to w duuupieee że ktoś nie umie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tudej sie nie zaloguje
Stronniczy, juz wczesniej napisalam, ze jak na kobiete jestem ocno pozbawiona milosci, nawet chyba w jednym z postow napisalam, ze traktuje mezczyzn, jak oni kobiety. prawie, bo ciagle jestem kobieta, mam kobiecy mozg (roznia sie anatomicznie) i widze, to czego mezczyznie widza. widze oczami kobiety, ze strony kobiety. ze tak powiem - rozumiem po kobiecemu, chociaz nie postepuje juz po kobiecemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tudej sie nie zaloguje
mozno pozbawiona emocji, a nie milosci, juz mi sie slownictwo miesza. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Retro \"seks bez milosci jest przedmiotowy. i o wiele mniej przyjemny, to fakt.\" osobnik stwierdził ,ze orgazm taki sam , czy szaleje, tylko lubi czy pani z agencji. Profesorek kto powiedział, że źli? tak samo zagubieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo umie rozdzielić i ma to w duuupieee że ktoś nie umie W moim wypadku to jest odwrotnie ja nie umiem. A moja Kobieta umie. i mi z tym żle ... ale walcze. i sie nie poddam. Będę zdobywcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobniik stwierdził ,ze orgazm taki sam , czy szaleje, tylko lubi czy pani z agencji. no to pewnie jak se ręką zrobi to mu też bez różnicy..:) eeeeee... i czego tu zazdrościc...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retro "Wiem że dzisaj ktoś kto wiąże uczucia z seksem tak silnie , że brak pierwszych nie pozwala mu na uprawianie drugiego, budzi litość, i w sumie jest nawet śmieszny" Jak zareagujesz na próbę przekonania, że to wcale nie jest norma, nawet dzisiaj? Jedni mogą jak króliki bez zbędnego zastanawiania się a inni potrzebują czegoś więcej. Oczywiście jest też rożnica między sporadycznym seksem bez miłosci w wyniku tak wielkiego pożądania, że trudno sie już powstrzymać (dotyczy to zarówno mężczyzn jaki kobiet...) a seksem z doskoku planowanym metodycznie na dłuższy czas, jako sposób na życie erotyczne w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tudej sie nie zaloguje
"jest jeszcze nienawiść przecież. A czy obojętność jest uczuciem?" nanawisc swoja droga to bardzo napedzajace uczucie, ale nie o nienawisc mi chodzilo akurat, tylko o sympatie, troske - uczucia kierowanie w strone przyjaciol, rodziny; ekscytacja, poczucie adrenaliny, uczucie ryzyka - uczucia/emocje powstajace na skutek wspolzawodnictwa na roznych plaszczyznach, tez podczac np uprawiania ekstremalnych sportow... a obojetnosc to brak uczuc. totalna ignorancja. brak tych zlych i tych dobrych. chociaz to, ktore sa zle, a ktore dobre to tez wzgledne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ty profesorek zaliczasz się do drugiej kategorii: faceci miekkie rury:):) :D przekichane byc facetem.....:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WSPÓLNYM WYSIŁKIEM POKONUJEMY WŁASNE SŁABOŚCI, ABY PEWNEGO DNIA, PRZEKONAĆ SIĘ DO CZEGO JESTEŚMY ZDOLNI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Retro mówiłaś, że jak ręką, inne obszary mózgu sterują i to nie to samo ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retro... to nie jest tak do końca. Ja będąc zakochanym jestem gotowy i robie to z przyjemnością a Ona jeżeli nie jest.. to sam zauważyłem że nie czerpie z tego takiej przyjemności jak powinna. Tym samym ja sie tez dołuje i też moja przyjemność maleje. i takie błędne koło. Dlatego pytam czy jest sens istnienia sexu bez miłości??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukanie nie chodzi o to, że seks jest zły, tylko o to że się nudzi, wchodzenie w ciało szybko staje się nudne z powodu powtarzalności, zaczynasz się rozglądać za innymi obiektami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tudej sie nie zaloguje
"A co to znaczy "postępować po kobiecemu"? Czy to jest równoznaczne mieniu klapek na oczach? Bólowi? Cieprieniu? Naiwności?" to znaczy kierowac sie glownie uczuciami, emocjami. logika na drugiem miejscu, dopiero, gdy emocje opadna. to ogolne stwierdzenie, nie pisze, ze wszystkie co do jednej tak postepuja. moze rowna to sie bolowi i cierpieniu, a klapkom na oczach teoretycznie nie powinno sie rownac, bo to wynika z czystej biologii, ale w praktyce niejednokrotnie sie rowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...seksem z doskoku planowanym metodycznie na dłuższy czas, jako sposób na życie erotyczne w ogóle..." Szukanie to jest jedyna opcja kótrą mogłabym wziasć pod uwagę , jedyny kompromis na jaki jestem w stanie pójść. Tak sądzę. Ale nie wiem jak się za to zabrać. Poza tym wydaje mi sie że do tej opcji też trzeba uczucia, i to wcale niemało.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Retro mówiłaś, że jak ręką, inne obszary mózgu sterują i to nie to samo no, podobno za to pierwsze odpowiedzialne sa ponoć jakieś częsci mózgu nie do końca uczłowieczone, takie pozostałości po mózgu zwierzęcym.. ale musze to dokładnie doczytać, bo szczegółów nie pamietam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maalutka "Szukanie nie chodzi o to, że seks jest zły, tylko o to że się nudzi, wchodzenie w ciało szybko staje się nudne z powodu powtarzalności, zaczynasz się rozglądać za innymi obiektami." O, to jak jak w tytule. "Wchodzenie w ciało" dla samego wchodzenia jest bez sensu. Kropka. Nikt mnie nie przekona, że to to samo, co smarkanie. Kiwanie się a potem płyny i tylko tyle? Każdy odczuwa potrzebe rozładowania ale nie kazdy chce się zgodzić na rozładowanie jakkolwiek. Z przygodną partnerką? Poznaną na imprezie? której nawet imienia za dwa dni nie powtórzę? Czy może burdel? Burdele są interesujące tylko i wyłącznie pod kątem zjawiska społecznego i jako gałąź przemysłu rozrywkowego. W inne uczestnictwo "nie wchodzę". :) ----- retro "...seksem z doskoku planowanym metodycznie na dłuższy czas, jako sposób na życie erotyczne w ogóle..." Szukanie to jest jedyna opcja kótrą mogłabym wziasć pod uwagę , jedyny kompromis na jaki jestem w stanie pójść. Tak sądzę. Ale nie wiem jak się za to zabrać." A ja nie. Chociaż wiem, jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×