Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czarnulka1906

Nastoletnie mamy czas na smiech i lzy

Polecane posty

Do Nie daj sie sprowokowac-Dzieki za komentarz masz 100% racji zaczne ignorowac bo i tak jak ktos bedzie chcial byc wyjatkowo zlosliwy to bedzie a niektorzy to wogole nie moga zaakceptowac zdania innych bo uwarzaja ze ich poglady sa naj madrzejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie daj się sprowokować
Naprawdę, nie ma sensu się tym przejmować. Jesteś w ciąży, ciesz się tym. Te chwile nigdy nie wrócą, bo mimo, że w przyszłości może będziesz w ciąży to każda jest inna i z tym dzieciaczkiem będziesz tylko raz. Chwytaj te chwile. Ludzie w necie są anonimowi. Potrafią zepsuć nawet najpiękniejszy dzień w życiu. Jeśli jesteś osobą o słabych nerwach lepiej posiedź na forum gdzie trzeba się zalogować itd. Tu trzeba uzbroić się w cierpliwość do pomarańczówek i innych sfrustrowanych bab. Razu pewnego dziewczyna strasznie cieszyła się na wieść o ciąży to wyobraź sobie, że tak zapomniały się w tym wszystkim, że życzyli jej dzieciątku śmierci jak się urodzi albo poronienia. Naprawdę, ja sama doświadczyłam, że będąc w ciąży nie należy tu przebywać. I ogólnie pisać o swoim szczęściu, bo zawsze znajdzie się osoba, która będzie chciała to zniszczyć. Czasem żeby się wyładować, czasem żeby swoje frustracje zmniejszyć, a czasem ot tak - dla przykładu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawde zyczyli jej poronienia ??Przeciez to jakis koszmar jak trzeba byc bez duznym i z frustrowanym zeby takie glupoty wypisywac:( Wiesz chyba jestem szczesciara bo jak narazie natrafiam na wspanialych ludzi wiadomo ze trafia sie tez tacy ktorzy beda sie na ciebie gapic jakby ducha zobaczyli ale wiekszosc wspierala mnie i nie osadzala tym bardziej mowili ze dzieciatko bedzie mialo wspanialych rodzicow A na tym forum spotkalam sie juz z zawiscia chamstwem i tego typu rzeczami Nie rozumie tego poniewaz ja chcialam tylko porozmawiac z nastolatkami poprawic im chumorki dodac otuchy i pokazac im ze da sie c chodzic z glowa do gory no ale spotkalam sie z wielka krytyka Troche to przykre ,ale nie poddam sie poniewaz nie bede rezygnowac z topiku przez jakies osoby ktore tylko patrza jak tu komus dogryzc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie daj się sprowokować
Poronienia i jak dziecko się urodzi śmierci. Dla mnie to chore, ale zdarzają się tacy 'ludzie'. Zero poszanowania życia ludzkiego. Najważniejsi tylko oni, ich pępek. Oni wszyscy mogą, bo są tu anonimowi. Tak więc uważaj na siebie. Jedynym rozwiązaniem jest poprosić wszystkie ciężarne, które będą się tu wypowiadać żeby zaczerniły nicki, a potem zgłaszać do śmietnika: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3706055&start=0 żeby pousuwali pomarańczówki i obraźliwe teksty. Nie rezygnuj z topiku, ale musisz też znaleźć siłę by w razie takich zimnych słów nie denerwować się, bo to najbardziej szkodzi dziecku. Ogólnie to jesteś w dobrym wieku rozrodczym, więc nie powinno Ci nic zaszkodzić :) i tego Ci życzę. Ludzie potrafią być zawistni - to fakt. Ja byłam bardzo wrażliwa w ciąży, ale bronić swojego potrafiłam i nadal potrafię. Czasem śmieszą mnie głosy, że młodość stracona. Ja jestem dojrzalsza mimo swojego wieku od niejednej kobiety koło trzydziestki. Nie żałuję niczego. Moja ciąża była planowaną niespodzianką :) Postanowiliśmy z moim wtedy jeszcze chłopakiem, że chcemy mieć Dziecko i zaczynamy starania. Co się okazało przy pierwszym staraniu zaszłam w ciążę, więc to był z jednej strony trochę szok, bo nie przypuszczaliśmy, że tak szybko to się stanie. W moim kręgu znajomych ludzie dość długo się starali, tak więc mieliśmy szczęście :) Jak znosisz ciążę? W którym jesteś miesiącu? Ja mam 20 lat i półrocznego Smyka w łóżeczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No naprawde ludzie potrafia byc straszni:( Ja jestem w 8 miesiacu Pierwsze miesiace byly jakby to powiedziec straszne nie ze wzgledu na moj wiek ale na to co znosic musial moj partner ciagle humorki niewiem ja na jego miejscu to bym siebie w leb szczelila a on cud miod:D Teraz jest super bo jak maluszek fika koziolki w brzuszku to mam tyle radosci z tego A doszlo do tego robienie gniazdka dla maluszka scisle mowiac caly domek jednorodzinny sami sobieurzadzamy Nawet nie wiedzialam ze beda mnie cieszyc takie rzeczy jak wybieranie karniszy czy zastawy stolowej:D Wyprawka przyniosla mi tyle radosci Moj maz chcial zaszalec wiec stwierdzil ze co najdrozsze to najlepsze ale ja naszczescie mam glowe na karku:) Jeszcze wczoraj sie usmialam gdy moj P zobaczyl autko na akumlator dla 5 letniego chlopczyka i juz chcial go zakupic:D oprucz tych pozytywnych stron sa tez negatywne lekki strach czy z dzidzusiem wszystko dobrze czy bedzie zdrowy jak przezyje porod do tej pory nie moge sie zdecydowac na porod rodzinny P chce rodzic ze mna ja narazie tez chcialam ale naczytalam sie o tym jak malzenstwa sie rozpadaja i zaczelam panikowac:( No i oczywiscie te upaly opuchlizna daja kosc a do tego z moja cierpliwoscia jest na bakier bo wprost te dni mi sie dluza poniewaz tak bardzo nie moge sie doczekac porodu a raczej dzidziusia na mojej piersi:)Wiesz zazdroszcze Ci ze mozesz juz przytulac swojego bobaska:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kenta
do ciężarnej internautki chyba jeszcze nie doświadczylaś upierdliwych uwag skoro moje uważasz za takie... Na kawę umawiam się z przyjaciólmi a nie z obcymi ludzmi, a co do problemów- hmm - poza opuchniętymi nogami, zgagą i bólami krzyża, czyli typowymi objawami 7 miesiąca ciąży nie mam żadnych obecnie o których chcialabym tu napisać... a o granice pytalam bo to w końcu nie mój topik i nie wiem o czym i z kim autorka chce pisać... Ja za nastolatki uważam dziewczyny do 20 roku zycia... Potem to juz dwudziestolatki jakby nie bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, to już niedługo rozwiązanie:D czas teraz się dłuży niemiłosiernie. Ale super, że macie domek :D Możesz sobie wyjść na dwór i poopalać się. Ja niestety jeszcze nie. Domek dopiero będziemy budować. Ja chciałam poród rodzinny z Mężem, ale wyszła cesarka. Nie chcę Cię straszyć, ale bardzo się cieszę, że miałam cesarkę. Byłam w szpitalu, bo rodziłam 13 dni po terminie, urwis nie chciał wyjść i podłączona pod kroplówkę nie miałam żadnych skurczy ani nic. Tydzień czasu w szpitalu, nerwy jak diabli i mimo, że poszłam zdeterminowana na poród s.n. to ta chęć mi przechodziła z każdym dniem spędzonym w szpitalu. Lepiej żebyś rodziła razem z Mężem albo inną bliską Ci osobą, bo może się okazać, że nie będą mieli czasu za bardzo na Ciebie. Mojej znajomej mąż był przy porodzie i dobrze, bo kazali jej przejść z fotela na to łóżko, a ona już rodziła. I w trakcie przechodzenia dziecko wyleciało z niej dosłownie. Pielęgniarki stały jak głupie, tylko mąż zareagował i złapał dzieciątko. Gdyby nie on to by dzieciątko się roztrzaskało na kafelkach. Nie wspominając, że niektóre położne traktują kobiety rodzące jak najgorsze zło. U mnie w szpitalu (przy mnie) położna powiedziała ciężarnej po terminie żeby sobie granat wsadziła to szybciej urodzi (byłyśmy na ktg). Nie chcę Cię straszyć, ale naprawdę dla Ciebie o wiele lepiej żebyś nie była sama. A mąż nie będzie Ci tam zaglądać tylko będzie stał przy głowie :) Sama miałam dylemat, ale z drugiej strony skoro ma się Ciebie brzydzić po porodzie to co to za miłość? Jak związek ma się rozpaść to się rozpadnie bez względu na to w jakiej sytuacji się partnerzy widzieli. Nie martw się na zapas. Najważniejsze by poród przebiegł bez żadnych komplikacji. Mnie jak podłączyli pod kroplówkę to tętno Smyka zaczęło spadać :( Musieliśmy go reanimować, bo byśmy go stracili :( Ile ja przeżyłam w tym szpitalu to paranoja, psychikę mi zniszczyli ;/ Ale teraz mam wspaniałego Synka i On się najbardziej liczy. Przeszłość zostawiłam za sobą :) Poród potrwa chwilę, ale potem Dzieciaczek Ci wynagrodzi swoim uśmiechem, pierwszym słowem, ząbkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurcze też bym chciała
Też bym chciała w wieku 19 lat mieć wszystko, i żeby móc sobie pozwolić na to co najdroższe. Co robi twój facet może sama sobie takiego poszukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kenta
"Nie rozumie tego poniewaz ja chcialam tylko porozmawiac z nastolatkami poprawic im chumorki dodac otuchy i pokazac im ze da sie c chodzic z glowa do gory no ale spotkalam sie z wielka krytyka" Czarnulka wcale nie jest pocieszające to, że Tobie jest zajebiście... Nie każdemu jest... Jak wczesniej napisal ktoś ludzie wchodza tu żeby rozwiązać problem itd... Ale w dodaniu im otuchy nie pomaga "popatrz na mnie, ja mam zajebiście"... Tym bardziej w poprawieniu humoru... to jeszcze bardziej doluje niektóre osoby i byc może dlatego takie tematy spotykają sie z takimi komentarzami... Ja wszędzie gdzie wchodzę i pisze że mam 20 lat i dziecko w drodzę slyszę że dupodajka, że dzieci mają dzieci, że rozumu nie ma a dziecka się chcialo, takie jest podejście ludzi tutaj... W twarz Ci nikt nie powie że się kurwilas jako malolata no to masz dziecko w taki wieku a le tu tak... I tak jak poprzednixczka pisala, bez twardej psychiki nie ma co tu wchodzić... Ja wchodząc tu pierwszy raz omal sie nie zalamalam po tym co uslyszalam wobec swojej osoby... ale teraz... :) Teraz już mi to zwisa i chętnie dzielę sie tym co wiem, czuję... A szczególnie z tymi którzy uważają każda mlodą dziewczynę z dzieckiem za dziwkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tez slyszalam o takich przypadkach My chcemy sie zdecydowac na porod w wodzie ale nie wiem czy bede dala rady tak rodzic poniewaz musza byc spelnione pewne wymagania Kolejny problem to czy przyjac znieczulenie zewnatrzoponowe w szkole rodzenia troche mnie nastarszyli skutkami ubocznymi Heh jesli chodzi o to czy moj facet bedzie sie mnie brzydzil to nie mam takich obaw poniewaz jestem pewna ze nie Ale jak wczesniej pisalam naczytalam sie ze facet wtedy moze przezyc jakas traume i jeo psychika sie zmieni o 360& no ale niewiem ile w tym prawdy Do kurcze tez bym chciala Ja wcale niemam wszystkiego bo duzo rzeczy mi brakuje fakt nie nazekam na brak funduszy jak na ten wiek Tak jak pisalam wyzej w poscie moj P chcial zaszalec i kupic wszystko co najdrozsze ale ja mialam glowee na karku poniewaz wiem ze nie ma po co kupowac mnostwo ubranek tylko i wylacznie dla bobasa do 1 miesiaca poniewaz wyda sie na to duzo pieniedzy a dziecko szybko rosnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kenta wiem ze to nie pomaga ale ja niemam zamiaru chodzic i chwalic sie ze jest mi dobrze poprostu mysle ze niektore nastolatki chcialy by uslyszec o tym ze moze byc dobrze jak dziewczyny ktore byly w ciazy jako nastolatki a teraz maja juz rodzine i duze dzieci sobie poradzily Jak kogos to interesuje to tu zajrzy a jak nie to przeciez ja nikogo nie zmuszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaallllllinka
czarnulka------ gratulacje :-) Co prawda nie jestem jeszcze mamą ani w ciąży też nie jestem, mam 21 lat ale cieszę się że jesteś szczęśliwa będąc w ciąży w tak młodym wieku. Zyczę powodzenia i nie przejmuj sie takimi durnymi komentarzami, najlepiej na nie w ogóle nie odpowiadać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna internautka
pozwolę sobie wywnioskować z komentarzy Kenty, że znajduje sie ona w dość trudnej sytuacji. Z jednej strony twierdzi, że znieczuliła się na krytykę" Ja wchodząc tu pierwszy raz omal sie nie zalamalam po tym co uslyszalam wobec swojej osoby... ale teraz... Teraz już mi to zwisa i chętnie dzielę sie tym co wiem, czuję..." z drugiej strony jednak denerwuje ją fakt, że inne nastoletnie mamusie nie borykają się z takimi "problemami" jak ona. Kento- nie traktuj tego jak kontratak, nie zalezy mi na tym żeby Ci dopiec. ale skoro juz się tutaj pojawiłaś no to może przedstawisz nam swoją sytuację. jak widzisz jest tutaj pełno otwartych, miłych i chętnych by Cię wesprzeć dziewczyn. co do Ciebie czarnulko, popieram to co wczesniej powiedziałaś, że "poprostu mysle ze niektore nastolatki chcialyby uslyszec o tym ze moze byc dobrze" tyle jest dzisiaj nastolatek załamanych wiadomością o ciązy , wierzę w to że to co piszesz dodaje im otuchy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczeze ze pozytywne kometarze bardzo ale to bardzo mnie wpsieraja ok dziewczymki ide spac bo moj P przyszedl z pracy Do jutra kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kenta
Moja sytuacja nie jest jakaś strasznie trudna... Mnie takie opinie tez pomagają... Fajnie wiedziec że kolejnej osobie sie udalo, wtedy pojawia się takie "to czemu mnie ma się niby nie udać"? Ale z reguly to wcale nie pomaga, z reguly to wlasnie doluje... Dlatego tak napisalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna internautka
słuchaj...ja mam 22 lata w związku z zajściem w ciąże będę musiała przerwać studia. na wieść o ciąży świat mi się zawalił, bo pomyślałam że podczas gdy moje koleżanki beda pisac prace licencjacką ja będę zmieniać pieluchy z podrążonymi oczami. i nie jestem w takiej komfortowej sytuacji jak czarnulka bo jak widzisz ma ona wyjątkowe szczęście. kto w jej sytuacji może sobie dziś pozwolić na urządzanie własnego domu????:) jedynym moim szczęściem w tej sytuacji jest wsparcie rodziny. poza tym mam chłopaka(21 letniego) który również stara się żebym sie nie załamała.(choć nie zawsze jest idealnie). więc weź się w garść kento ! damy sobie radę , jesteśmy młode i cały swiat stoi przed nami otworem. :) pozdrawiam i dbaj o siebie i o tą dzidzię, która z pewnościa przyniesie ci wiele radości mimo iz pewnie sama w to teraz nie wierzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kenta
wiem, że damy sobie radę... Dobrze o tym wiem... Nie mamy innego wyjścia... A maluszka nie uważam za jakis problem czy, że zjebal mi zycie... Nie! Kocham Go choc jeszcze go nie ma... Niby byl wpadką ale zgoda na seks bez zabezpieczeń to jednoczesnie zgoda na nowe male istnienie... To moje dziecko... :) Nie tylko moje :) Dziecko, które powstalo z milości i zarzylości swoich rodziców... i może nie jest to wszystko po kolei... Bo najpierw powienien byc ślub, mieszkanie, a potem dziecko, ale napewno jest radośnie... :) Maluszek dostanie ode mnie to co najlepsze choć pewnie nie raz będe miala go dość :) juz mam dośc calej ciązy, bo wszystko mi ciązy, mialo być tak pięknie a wcale nie jest, ale to moje dziecko, któremu chce dać co najlepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaszłam w ciążę mając 19 lat mam teraz śliczną córcię ma 8 miesięcy mam kochającego męża mieszkanie, samochód nie to żebym się chwaliła ale jakoś nam się wiedzie starcza nam na wszystko co jest potrzebne do normalnego życia niczego sobie nie odmawiamy.Tylko u mnie było inaczej bo nie była to wpadka tylko świadoma decyzja moja i wtedy jeszcze mojego chłopaka teraz męża.Staraliśmy się o dzidzie 8 miesięcy już zwątpiłam że coś z tego będzie ale się udało.Nie ma co się łamać i macierzyństwo to chyba najlepsze chwile w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kenta
Przeciez nikt sie tu nie lamie... to, że ciężko znosze ciąże w takim upale nie świadczy o tym, że sie lamię... Mam dośc ale co z tego? ciągnę dalej... No ale w starania o dziecko w wieku 19 lat to sorry ale jakoś ja nie wierzę... Ja też moge nazwac to staraniem :) Każdy seks to staranie się o dziecko... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam Was i wracam sie parę ładnych lat wstecz też byłam nastoletnią mamą bo w wieku 17 lat urodziłam córeczkę,planowane to oczywiście wtedy nie było :P a w wieku 19 lat urodziłam synka.Nie powiem łatwo nie było,ale daliśmy radę skończyłam szkoły,wychowywałam dzieci i jakoś leciało :)Pewnie jeszcze nie raz będziecie miały chwile zwątpienia,ale wierzę,że dacie radę i będziecie dobrymi mamusiami.Czasem nastoletnia mama jest bardziej odpowiedzialna od dorosłej kobiety.Teraz mam już duże dzieciaczki i w wieku 30 lat urodziłam znów synka ale to już jak najbardziej planowane było.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz nie wierzyć każda z nas ma inny pomysł jak wypełnić swoje życie ja postanowiłam zostać matką w tak młodym wieku i to moja sprawa.Wierz albo nie ja wiem jak było.Brałam tabletki anty ale je odstawiłam żeby móc zajść w ciążę i nie żałuję swojej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki i wlasnie o to mi chodzilo ,zeby to byl topik dla mam ktore urodzily wczesnie -jak dla nie ktorych zbyt wczesnie,ale sa szczesliwe. Oczywiscie mam nadzieje, ze zajrzą tu takze dziewczyny ktore beda mialy jakies pytania.Bo z tego co widze jest tu duzo kobiet ktore w wczesnym wieku zaszly w ciaze i daly rade :)Bardzo sie ciesze ze tak wielu osoba sie udalo ,az milo popatrzec na kobiety ktore pokochaly swoje dzieciaczki a one im teraz tyle szczescia daja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak apropos czy wasze dzidiusie tez wam daja do wiwatu od rana Bo moj jak tylko uslyszy ze cos mowie do mojego P to zaczyna kopac i fikac koziolki Ha od kad co rano wita mnie koziolkami to moje najpiekniejsze poranki w zyciu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kenta
mnie też malenstwo zaczęlo tak witać... Dziś np pisalam rano z moim facetem smsy bo poszedl do pracy, więc bylam cicho, no ale wiercilam się a maly tak się dobijal jakby chcial powiedzieć "dzień dobry", dopiero jak dotknęlam brzuszka i go tez trochę "poszturchalam" to się uspokoil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj sie uspokoil jak dostal jesc heheh:D Teraz siedze przy komputerze moj P wlasnie zaklada regipsy a osatni pokoj wiec sie troszeczke tucze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu nie wierzyć. Ja jak zaszłam w ciążę miałam skończone 19 lat, rocznikowo 20. Jak urodziłam byłam 2 miesiące po dwudziestych urodzinach. Nie wszyscy mają do życia takie samo podejście. Ja zawsze chciałam być młodą mamą. Gdybym najpierw postawiła na studia, karierę, wiem, że dziecka bym się nie doczekała, bo nigdy nie chciałam urodzić późno. Z moim chłopakiem wtedy doszliśmy do wniosku, że jesteśmy gotowi na przyjście Maluszka i tak też się stało. Teraz to jest nasze oczko w głowie. Kenta to, że u Ciebie to była wpada to nie gadaj, że wszyscy w młodym wieku ją zaliczają. Są osoby, którym instynkt rodzicielski bardzo wcześnie się włącza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to byla milosna wpadka ale tez od dawna mialam wlaczone to swiatelko ktore informowalo mnie o jakies pustce w srodku wtedy nie wiedzialam o co chodzi ale teraz ta pustka znikla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie daj się sprowokować dokładnie tak jak mówisz ja też od dawna planowałam że zostanę młodą mamą no i zostałam jak się znajdzie odpowiedniego mężczyznę to wiek 19 lat nie stanowi problemu.Jak sięjest gotowym na macieżyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×