Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarna18

ja chcem slubu teraz a on za 2lata!!!

Polecane posty

Gość Fuerte
Może i w tym wypadku i macie rację a może po prostu dziewuszce zrobiło się głupio bo przemyslała...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co wam wszystkim
owszem, masz dar podtrzymywania nawet najbardziej beznadziejnych tematow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuerte
Hm..a czemu cały czas zakładacie ze to była prowokacja często spotykam sie z takimi problemami kobietki bardzo często myślą ze ślub i dziecko to najskuteczniejszy sposób na usidlenie faceta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co wam wszystkim
Dziwne jest to że autorka w ogóle nie wypowiada się w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuerte
Jejku może poszła do WC , ma biegunkę, gości, mysli samobójcze, dostała zawału bo była wrażliwa,.....itd 1000 rzeczy mogło sie wydrzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuerte
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
no ja popieram faceta autorki. ślub tylko dlatego że wpadka to jest kiepski pomysł...ile takich związków jest naprawdę udanych? mi sie wydaje że facet ma rację. jesteście w wieku że ludzi bardzo sie zmieniają, dopiero kształtują się ich priorytety, plany i spojrzenia na życie. za dwa lata może sie okazać że autorka i jej facet są zupełnie obcymi sobie ludźmi...ale skoro mogli wziąć ślub dla dobra dziecka to i mogą być razem dla jego dobra, prawda? i latami dziecko żyje w toksycznej atmosferze z niekochającymi się rodzicami lub jako kilkulatek przeżywa dramat rozwodu. ten facet jest już (niezamierzenie i nieplanowanie) ojcem dziecka autorki, czy to go natychmiast obliguje do bycia mężem? może trzeba dać mu do rosnąć do roli męża (bo do roli ojca już nie ma wyjścia musi dorosnąć), dać ułożyć plan na życie i sobie dać taką samą szanse. bark ślubu nie oznacza ze dziecko nie będzie mieć rodziny. no i autorko czy chcesz mieć męża, który sie ożenił z tobą bo był taki mus czy dlatego że tego pragnął? wyjdź myślowo poza moherowe schematy i zastanów sie czego chcesz...i czy na pewno jest to rodzina sklecona "na siłę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuerte
Dejzi sorry ale nie masz przypadkiem jakichś zaburzeń osobowości cały czas jakoś wyczuwam autowaloryzację w Twoich wypowiedziach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuerte
No bo jakoś za wszelką cenę podkreślasz swoje niezastąpione umiejętności....no chyba ze to wręcz odwrotnie-objaw dystansu do własnej osoby;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelinkaaaaaa
ja chodziłam do liceum lata temu z dziewczyną której nigdy nie lubiłam, bo po prostu miała się za super fajną, tylko dlatego że tabletki antykoncepcyjne brała. Dokładnie dlatego. Szczyciła się tym nawet pani na religii. W dodatku miała beznadziejnego faceta z którym była jeszcze w podstawówce i poza którym świata nie widziała. Ale właśnie podobnie jak autorka w wieku 18 lat zaszła w ciążę, ale sytuacja była odwrotna, bo to ten koleś chciał się z nią ożenić. Najpierw się ucieszyła ale w pewnym momencie przejrzała na oczy, że to debil i nie zwiąże się z nim ze względu na dziecko. Wyjechała do stolicy tam urodziła dziecko, oczywiście rodzice jej pomogli na początku ale szybko znalazła robotę i daje sobie radę. Normalnie jak jej nie lubiłam tak ją teraz szanuję. Jeśli autorka zamierza się wiązać tylko zw na ciążę to powiem tylko tyle że szkoda życia, na człowieka który być może nigdy by sie z toba nie ożenił gdyby nie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj chłopakowi spokój ! ja mam taką samą sytuację tylko że to ja nie chce ślubu bo po co ??? tak ejst dobrze ,nie przyśpieszaj tego ... niech on też tego chce ... wtedy będziesz napewno czuła się lepiej ,z myślą że go do niczego nie zmusiałaś i sam zdecydował że chce się z tobą ożenić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonaaa
tak to jest jak się dzieci za seks biorą, a nie potrafią się zabezpieczyć odpowiednio. tabletki nie zadziałały? tak to jest, jak się je łyka jak tictaki - jak sobie o nich przypomnisz... dejzi może i wali prosto z mostu, może ten wątek to i prowokacja, ale pełno takich gówniar, co sobie na brzuch życie układają, bo się ani na studia, ani do pracy iść nie chce. znam osobiście dwie takie siostry, najpierw jedna tylko jej 18 stuknęła od razu brzuch, ślub i przy teściach, a zaraz po niej młodsza siostra, wzięła dobry przykład...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie wogóle laski które wrabiają faceta w dziecko są .... nie wiem jakie są. Brak mi słów. Zrozumiem jeszcze sytuację, że para jest już małżeństwem a facet chciałby ale się boi. Ale robić to po to żeby zaciągnąć faceta przed ołtarz to trochę nie fajnie. Siedziałam przez trochę na forum \"Antykoncepcja\" i normalnie czasem były tematy wołające o pomstę do nieba, \"Jak zrobić sobie dziecko, bo on nie chce się ze mną ożenić?\" albo mój ulubiony \"Jak udać że poroniłam\" - bo powiedziałam facetowi że jestem w ciąży i ustaliliśmy datę ślubu ale nie jestem i nie udało mi się zajść. Szkoda gadać. Tym bardziej że taka sytuacja daje chyba prawo do unieważnienia małżeństwa. Co do autorki. Nie twierdzę że sama sobie dziecko zrobiłaś i że jesteś jedną z tych co tak robią bo tego nie wiem. Ale nie powinnaś zmuszać faceta do ślubu, tylko dlatego że jesteś w ciąży. Nie jest gotowy na ślub. Jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, pachnie mi tu prowokacją, ale co tam..... Dejzi i Przypadkowy Przechodzieńmają rację. Branie ślubu dla dziecka to debilny pomysł- przed ołtarzem powinni stanąć ludzie, którzy sa pewni tej decyzji a nie jakieś wystraszone młokosy wyrazem oczu \"ja tego nie chciałem\" . Ksiądz na naukach też o tym mówił. Prosil takie pary o głębsze zastanowienie się nad soba. W protokole przedślubnym jest rubryczka na temat zmuszania- co taki facet ma odpowiedzieć? Wpadka to zawsze trudna sytuacja- niespodziewanie spada na barki duża odpowiedzialnosć, poczucie winy- nie dziwię się, że chlopak chce sobie wszystko dobrze przemyśleć. Nie porzuca autorki, nie wymiguje się od bycia ojcem (ze ślubem czy bez można być takim samym rodzicem) ale chce zawrzec małżeństwo własnej nieprzymuszonej woli. Ja bym takiego wymuszonego pierścionka nie przyjęła. Póżniej są historie \"to ty chciałaś ślubu, zmusiła mnie Twoja rodzina, gdyby nie to byłbym teraz wolny......\" w życiu nie chciałabym usłyszeć od męża, że ożenił się ze mną bo musiał. Opowiedzialność za nieudany związek spada niejako na kobietę. I jeszcze jedno-Dejzi takie pytanko- ile miałaś lat jak zaczęłaś współżyć? Bo z obecnym facetem jesteś rok, gdzieś tam był wspomniany związek 3-letni, jescze pewnie jakieś coś bo wnioskuję z twoich wypowiedzi, że trochę tych towarów naobracałaś i wychodzi mi jakieś 18 :D Jeśli różnica pomiędzy kurwieniem się a kochaniem zależy od tego, czy się zaszło w ciążę......to hmmmm bardzo ciekawe. Tabsy są niby skuteczne, ale niektóre dziewczyny wolą już inne metody byleby nie przeżywać gehenny- tycie+pryszcze+deprecha. Tak miała moja kuzynka. Stwierdziła, że chrzani to- woli przyjąc 2 dziecko nieco wcześniej niż zaplanowali niż się męczyć i zdecydowali się na inne metody. Nie każdej dziewczynie mozna dobrać tablety- jednej nic nie szkodzi, obojętnie co bierze, inna ma ten wyżej wspomniany pakiet. A gumka może peknąć- i to wcale nie musi być badziew za 50 gr z kiosku obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×