Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BetterINtime

Jakie są przyczyny braku przyjemności z SEKSU??......................

Polecane posty

powiem Ci ze mnie troche podnioslas na duchu :) moze mi tez sie kiedys uda. tak sobie mysle ze moze teraz, kiedy juz nie musimy kochac sie z prezerwatywa bedzie inaczej. jak dla mnie to prezerwatywa zawsze nas troche \'oddalala\' od siebie. moze to glupie ale takie mialam odczucie. tak jakby ten seks byl nie do konca spelniony. ciesze sie ze zaczelam brac tabletki, koniec z gumkami :) a moje kochanie chyba cieszy sie jeszcze bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seniorre zazdroszecze Twojej wybrance :). Tak rozumiesz kobiety, ich rozterki i potrzeby... Twoja ukochana musi byc z Toba bardzo szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze Wy juz nie uzywacie prezerwatywy, ale ja nie chce brać tabletek, za dużo złego się o nich naczytałam i naoglądałam.. junii24 mnie Twoje słowa nie podniosły na duchu niestety, poniewaz ja juz mialam orgazm pochwowy tylko, ze jeden raz i juz wiecej sie nie powtorzył i lepiej wcale nie jest, może troszeczkę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy też bardzo szczęśiwa to nei wiem ... pojawiają sięzgrzyty i nie zawze jest to wsyzstko usłane sielanką ... Powiem tak ..kiedyś zostalem tak mocno skrzywdzony przez dziewcyznę ... dałem sobie wtedy spokój z kobietami ..za dużo bólu ..zadbałem o swojakarierę ..pracę ..szkołę ... potrzeby własne ...ale neistety ..moje serce uleglo ..kiedy poznałem mą aktyualną miłość ... nei jest ona ani wymagająca ..potrafi się osiebei zatroszczyć .wprowadza naprawdę wiele do naszego związku ...do tego jest piękna ... bardzo dojrzała jak na swój wiek i wyjątkowo inteligentna ..no i tak wyszlo że pryz niej i dla niej właśnei jestem ...zaczłąem się poprostu ucyzćna nowo kochaać ..i to kochać z wzajemnością ..a im ona więcej mi daje ..tym ja więcej jestem w stanie jej dać ... prowadzimy wspólny rachunek osczędnościowy ...;] ... niebawem będizemy już razem meiskzać ..no i tak się jużdotarliśmy .. że nie widze nikogo innego poza nią ;] ... powiem szczerze że mieszkaliśmy już razem an stancji ..dzięki czemu tak bardoz ją poznaęłm ...jestem gotów dla niej zroibć wszystko ..naprawde mocno się zmienić i dać wiele ..oj wiele ;] ... Pozdrawiam ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja i moja druga połowa jestesmy razem juz prawie dwa lata. O wspolnym mieszkaniu na razie nie ma mowy. Ale mieszkamy zaledwie 800m od siebie wiec tesknota nam nie dokucza ;). Wiem, ze on traktuje ten zwiazek powaznie, ja rowniez. Dla mnie jest to pierwszy, powazny partner. On ma juz kilka zwiazkow za soba, w koncu jest troche starszy, dzieli nas roznica 7lat (ja19, on 26). Ja mysle ze to jest wlasnie ta osoba przy ktorej chce spedzic reszta swojego zycia. Wiem, ze on mysli tak samo. Czesto mu sie \'wyrywa\' cos w stylu: kiedy juz bedziemy po slubie to...., jak bedziemy wybierac meble do naszej kuchni to przyjedziemy tu...., nasz synek bedzie mial na imie.... Kocham Go Bardzo, co prawda tez czasem pojawiaja sie jakies sprzeczki to i tak nam dobrze razem. I nie zamienilabym go na zadnego innego mezczyzne! BetterNTime czemu jestes tak zrazona do tabletek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laavia - ogladałam kiedyś program na temat działania tabletek antykoncepcyjnych. Mówili w nim o tym na jakiej zasadzie one działają, ze tabletki anty to w wielu przypadkach tabletki wczesnoporonne. Nie pamiętam już dokładnie, bo z rok temu to oglądałam, ale mówili, ze tabletki nie dopuszczają do połączenia komorki jajowej i plamnika, ale co jakis czas zdarza się ze jednak połącza sie i wtedy tabletka ta powoduje poronienie, tak że kobieta nawet o tym nie wie. Mówili tez o rozregulowaniu miesiączki i innych skutkach ubocznych, ale już nie pamiętam i że producenci tabletek o tym nie mówią bo i po co.. Nie pomyślcie sobie, ze sobie to ubzdurałam, ja to oglądałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ja tez slyszalam wiele negatywnych opinii na temat tabletek ale wiecej chyba pozytywnych i to mnie przekonalo. a tym bardziej ze moj lekarz sam mi polecal, i to nie jakies konkretne (bo zaraz moga pasc glosy ze lekarze dostaja prezenty za przepisywanie tabletek konkretnych firm :)) tylko po prostu tabletki jako forme zabezpieczania sie. Z tego co ja wiem to tabletki maja takie dzialanie ze poprzez podawanie kobiecie konkretnego hormonu nie dochodzi do owulacji, czyli nawet nie ma mozliwosci by komorka jajowa i plemnik polaczyly sie, wiec raczej nie sa to tabletki wczesnoporonne. Ogolnie to organizm 'zachowuje' sie wtedy podobnie jak podczas ciazy, czyli calkowicie zahamowana jest owulacja. A co do skutkow ubocznych to u siebie jak na razie nie zaobserwowalam ABSOLUTNIE NIC (dodam ze biore Yasminelle jakby ktos pytal). A zeby nie miec pozniej problemow kiedy juz bedziemy starac sie o maluszka to mam zamiar robicsobie przwery w braniu tabletek, zeby moj organizm nie zwariowal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy to prawda czy nie, ale oglądałam taki program.. ale tak czy inaczej tabletki powodują zmiany w organizmie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a wiecie ze tabletki nie daja 100% pewnosci? znajoma mojej bylej wychowawczyni ze szkioly sredniej zaszla w ciaze tylko dlatego ze ziela tabletke przeciwbolowa ktora zniwelowala dzialanie antykoncepcyjnej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chodzilam na NMPR to widzialam zdjecia macicy po braniu tabletek i przed braniem. Przed zaczeciem brania tabletek macice miala takie wloski, mnie to przypominalo troszeczke rafe koralowa, a tabletki spowodowaly ze macica byla sucha i jakby troche popekana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty lalalalakb jakiego rodzaju stosujesz zabezpieczenie? bierzesz tabletki?? no wiec ja chyba widzialam film o tych tabletkach, ktore zabijaja płód i to mi wystarczy, żeby ich nie brać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze tabletki to powazna ingerencja w organizm ale zdecydowalam sie na to, bo w moim przypadku dziecko to bylby teraz koniec swiata. Kidys chce miec dzidzie ale nie teraz, mam dopiero 19lat.. To prawda, ze nie daja 100% pewnosci ale i tak sa najskuteczniejszym srodkiem antykoncepcji dostepnym na rynku. Z reszta mysle ze przy dzisiejszej medycynie te uboczne skutki brania sa niwelowane do minimum. Te ktore ja biore (Yasminelle) maja najmniej hormonow ze wszystkich rodzajow tabletek. Przeciez jeszcze kilka lat temu tabletki to byly prawdziwe bomby hormonow. Mysle ze teraz sa bardziej przyjazne dla organizmu kobiety. Z reszta skoro sam lekarz mi je poleca... Jak na razie jestem optymistycznie do nich nastawiona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wiem to najbezpieczniejsze to prezerwatywy bo maja 98%. Ja tylko przerwatywy, a w przed miesiaczka wcale sie nie zabezpieczamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czytałam,ze prezerwatywy od 75-98%, ze obecnie sa coraz mocniejsze.. Myślę, że jedynym bezpiecznym dla zdrowia kobiety sposobem jest prezerwatywa i globulki, choć jeszcze ich nie używałam i musze się poradzić co do nich.. Nie chce sobie truć organizmu tabletkami i co gorsza zabijać płód :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlugo mnie nie bylo:( ale mialm weekend zajety, po tygodniu niewidzenia sie z Kochanym weekend byl NASZ:* Kochalismy sie wczoraj i doszlam:) hmm mialam tak silny orgazm ze az mna strasznie zaczelo trzasc:) bylo mi troche glupio hehe a Kochany byl wniebowziety ze przezylam cos takiego:) Dlatego tez wydaje mi sie ze na orgazm ma jakis wplyw teksnota i abstynencja seksualna:)Po dlygiej nieobecnosci i braku seksu ma sie przeogromna ochote i chyba wrazenia sa wieksze bo np. jak sie kocham cozinnie to niedochodze;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BRAK SEXUUUUUUUUUUUUUUUU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z braku przyjemności podczas współżycia ..w rozmowę na temat antykoncepcji przeszliśmy ... To ja też sie podziele ..bo chodzę z moją partnerką do ginekologa ... a tak naprawde to do 2 ginekologów ..ogółem podczas rozmowy z obojgiem ..bo to pani i pan ;] ..na przemian ..różne zmainy w szpitalu maja... to rozmawiałęm an temat antykoncepcji ..i jeżeli chodzi o prezerwatywy . to dająone 95 % zabezpieczenia .. chodź są one środiem to 1 na 20 jest wadliwa ... wkońcu sprawdzaja je elektronicznie ;p ...jeżeli chodzi o pigułki .. (moaj też używa Yasminelle, najmniej hormonków ;p) to dają 98 % sznas .... globułki ..nie ufałbym im wogólę ..tak samo plastrom .. prezerwatywa w sprayu (neimiecki wynalazek ) kompletnie odpada ;p ...a w 100 % zabezpieczenia. .daje ciąża moje panie ;] I podpowiem jak to u mojej partnerki wygląda ..ona bierze tableteckzi od lipca ..do listopada ... potem przerwa przez resztę roku ... w każdym bądź razie ..jej miesiączka trwa zawsze 3 dni ... bo kiedy tabletek nie bierze przeciąga się do 5 ... jej cera się poprawia ...(aktualana doza hormonów najlepiej jej odpowiada ..albowiem ze wcześniejszymi tabletkami ..cilesty nei cilesty były problemy z bólami głowy ..zaburzeniami ..i skakaniem libido ..to przy tych ..jest wspaniale ) ... od momentu ich zarzywania nic się w niej nei zmienia ..żadnych skutkó ubocznych ..dosłownie nic ... Jakbyście pytały dlaczego chodzę ze swoja dziewcyznado ginekologa ?? Poprostu dochodzę do wniosku, że każdy mężczyzna powienien na miejscu dowiedzieć isę jak wygląda stan zdrowia jego partnerki ;] ..Ufam jej ..ale czasem wolę aby to ginekolog wyjaśnił mi czym jest np. nadżerka ..a nie moja dziewczyna ;] Pozdrawiam gorąco ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tej częstotliwości kochania się to masz rację "MagicznaDłoń" przy częstym współżyciu ..odchodzi nie dośc że ochota ..to dodatkowo rozkosz ... ale tak ejst ze wszystkim ..człowiek długo nei nacieszy się jednym przedmiotem, grą, piosenką ..dlatego przerwy są wskazane .... albo przynajmnie "tantra" co gorąąco polecam ;] ... na mieskzanku to dopiero będe miałcelibat ... ;p Moje kochanie potrafi cały tydzień tryzmać mnei na dystans ..oglądać jak z rana "mam postawiony namiot " i nic z tym nei zrobić ;p ... kiedy wkrada sięu nas rutyna ..ona tak potrafi zapościć ..ze już po tygodniu ..jej codziennych otarć o mnei .. pieszczot ... miłych i mruuczących słówek ..no jestem w niebei ;] ..Dlatego jak już wcześniej wspominałęm ..to wsyzstko musi wychodzić od obojga partnerów ;] .. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to jest tak ze uwielbia sie seks:) jak sie ma orgazm ale gdy zdarza sie czesto kochac to po prostu niedochodze i mniejsza rozkosz.Tak jest tez gdy np. kochamy sie 2 razy dziennie to przy drugim stosunku nie dojde;/ aLE PODOBNO KOBIETE UCZY SIE ORGAZMU I TO TEZ ZALEZY OD POZYCJI BO SA POZYCJE w ktorych nigdy bym chyba nie doszla a sa takie gdzie odlatuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
C odo tych wizyt to moja druga połowa tez chodzi ze mna, ciesze sie ze nie uwaza dbania o antykoncepcje tylko za moj obowiazek. Caly czas jest ze mna :). Jest taki kochany.... Co do tej antykoncepcji to ja i tak pozostaje przy tabletkach i to im ufam najbardziej. MagicznaDlon chyba rzeczywiscie cos w tym jest ze po dlugiej przerwie jakos bardziej mam ochote na te igraszki. Tesknota robi swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się pochwale ;] Zrobiłem sobie w niedizelę wagary ;] ..pojechałem już w sobotę do mej lubej ... ;] no i działo się .. ;] Jak to mówią hamy i prostaki ;p ...strzeliłem trzy razy ;] ..ale tylko dwa z nich trafiły do bramki ;] .... chodź z tym trzecim było tak blisko ;] .. No nic ...musiałem się pochwalić ..bo siedze uchachany od ucha do ucha w pracy ..jest mi z tym bardzo dobrze ;] ... nom ..to koniec mojej pychy ;p uciekma do pracy ..przy okazji pooglądam oferty mieszkań ;] ... Pozdrawiam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malunia niunia
Ja jestem w stałym związku już od kilku lat...Jednak bardzo żadko zdarza mi siędojsc.Dlatego często udaję orgazm.Wiem że jakby mój facet wiedział że ni doszłam,to zaczęło by być dziwnie.Jest mi źle że go okłamuję,ale jakbym mu to teraz powiedziała,to pewnie wszystko by się rozpadło...Tak źle i tak niedobrze.Z drugiej strony nie ma między nami rutyny,jest mi z nim super,seks daje mi ogromną satysfakcję...ale nie dochodzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sie pochwale:) w sobote w nocy tak rozkrecilam mojego chlopaka ze biedaczek nie mogl nad soba zpanowac i skonczyc nadzwyczaj wczesnie:D hehe potem oczywiscie sprawil mi przyjemnosc swoim jezyczkiem wiec nie martwilam sie ze nie doszlam podczas stosunku:) pierwszy raz kochalam sie z nim na \"pieska\" i bylo super:):):) jakie jeszcze mozecie polecic pozycja dajace mega przyjemnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malunia niunia
Na jeźdźca ale plecami do niego.W takiej pozycji jego penis niesamowicie stymuluje mój punkt G

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie lubie na pieska;/ bo w takiej pozycji na pewno niedojde ale lubie za to jak partner lezy na boku ja kolo niego na pleckach a nogi mam przewieszone na jego biodrach czy jakos tak:) wtedy odlatuje:)chociaz penertacja wcale nie jest gleboka;/ jest cudownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyprobuj chociaz kazda kobieta jest inna:) ale taka pozaycja to moja ulubiona bo dochodze w niej chociaz nie zawsze:) poza tym jak w tej pozycji partner masuje Towja lechtaczke to na prawde niewiele czasu i juz jest orgazm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×