wiek 30+, waga 80+ ZAPRAZSAM

dodzia... jak to śpie??? cały czas ie udzielam... pije pale i pisze... wsyztsko na p:D

hehhehe no ja tez... nawet sie nie staram rzucic... poki co mi to nie przeszkadza

no pewnie ze pijemy:d ja caly czas sączę:D

kurde gdzies mi sie brigide jones zgubila:/ film... a chcialam sobie dzisiaj puscic:/

ale ty wariatka jestesssssssssssss naprawdeeeeeeeeeee

powiem tak wsyztskie te dupsy typu charakter nie maja znaczenia- grunt że pije hehehehhehehe kłamczuszku

hehehhe nie cirpie żylastego żarcia.... bleeeeeee

no nie wiem,może Ci się mnie żal zrobiło heheheheh a tak poważnie to mówisz tak,jakby tobie czegoś brakowało... a jedyne czego ie widzę na tych fotach to nadwagi:/.

hehehhehe i to jest najfajniejsze:D mój(nigdzie nie zapisany) robił to zdjęcie hehehehehheheheheheh

no ty naprawde dobrze na tych zdjeciach wygladasz!!! nawet w stroju kąpielowym jak jestes to nie potrafilam sie niczego doszukć:/ jednak póki co nie chce sie z Tobą spotkac heheheheheh :D poczekajmy az schudniemy:D

bez jakich??? za co po dupie dostane???

hahahha no może dostaniemy za to "chionkę o zapachu kokosowym do malucha, albo używaną oponę do stara" :D hahahahhahaha

ale Ty mi "dobrze" życzysz............ hehehhehehe ja chce leppera!!!!!!

gdzie sie podzialas?

bo nam topik spadnie na druga pozycje i nie dostaniemy opony!!

biorę nelly.... wyprowadzi mi psa na spacer jak jej wmówię że to suczka:D

jasne, mozemy nawet wcześniej.... jeśli uda mi się schudnąć wcześniej 657kg:d żartuję oczywiście możemy się spotkać wcześniej... jakos zniosę to,że jesteś chudzinka w porównaniu ze mną!!!

Ty też zajebista dupa jesteś że tak wspólczesnym językiem polec... konie... hmmm.... znajdą się:D a jak nie to wiesz, zawsze możemy "zajebać" po mrożonym kurczaku z marketu:D hahahahhaha ała znów boli-ta moja głupota!!!

ej no nie przesadzaj już ustaliłysmy,że najważniejsze są dobrze zrobione tipsy, pózniej włosy, charakter i inne pierdoły spadają na plan dalszy:D

heheheh no mi sie pewnie pies wpierniczy w nocy do łóżka zawsze wykorzystuje fakt,że mojego lubego nie ma... ale fakt lecimy do łóżęk... do jutra dodziu kolorowych snów!!!!!!!!!

ja w tej chwili nawet żelu nie mam-jestem bezwartościowa!!! musze poszukac doktorka na kefe i z nim o tym porozmawiac:D

ok nie wiem czy jetses czy juz uciekłaś,ale ja spadam.... lece do wyrka... dobranoc jeszcze raz no i do rana(bo już jest jutro) :D

no jak zwykle to co najlepsze to mnie ominie............. porządziłyście bezemnie ale czytało się Was też fajnie:):):) a kacurka to czym leczycie bo bez aspirynki to chyba się nie obędzie kurcze ja padam na pysk o 22, rzadko kiedy wytrzymuje dłużej ale wczoraj to i tak bym się do kompa nie dopchała bo moja połowa okupuje o tej porze, ja przez dzień on w nocy a swoją drogą ciekawe z kim on gada i o czym po przeczytaniu tego co Wy piszecie zastanawiam się kurcze robie się zazdrosna, to prawie jak zdrada:):):) dobrze że tylko wirtualnie , czas na śniadanko i kawe nara

no jak zwykle to co najlepsze to mnie ominie............. porządziłyście bezemnie ale czytało się Was też fajnie:):):) a kacurka to czym leczycie bo bez aspirynki to chyba się nie obędzie kurcze ja padam na pysk o 22, rzadko kiedy wytrzymuje dłużej ale wczoraj to i tak bym się do kompa nie dopchała bo moja połowa okupuje o tej porze, ja przez dzień on w nocy a swoją drogą ciekawe z kim on gada i o czym po przeczytaniu tego co Wy piszecie zastanawiam się kurcze robie się zazdrosna, to prawie jak zdrada:):):) dobrze że tylko wirtualnie , czas na śniadanko i kawe nara

no alusia szkoda ze Cie wczoraj nie byla na imprezce :) a tamte pijaczki to daly czadu widze :) uplakalam sie rano przez te kurczaki :) a co do moich snow spoko, spalam sama jak Wy ale rano \"moje szczescie\" wpadlo mnie obudzic :) Kacorka nie mam, bo nie miewam :) tylko glodna jestem a nie ma co jesc :( poczekam az dzieci zglodnieja to pojda cos kupic :)

hallo..... to sem ja:d właśnie wstałam:D ale wczoraj jeszcze z godznikę z moim lubym w nocy na telefonie wisiałam.... kacorka też nie mam czuje się świetnie:D teraz ubieram się szybciutko i jadę zerknąć na budowę a później do was wróce:D buziolki

a tak w ogóle to po waszch komentarzach aż się boje czytać tego co wczoraj piałam:D ciekawe jak dodzia????

dodziu zyjesz malenka ?? ;)

no coś nam sie dodzia ukrywa... czyżby się nam całkiem rozchorowała:( ja w każdym razie wróciłąm już z budowy i cały czas jestem... tzn zabieram się za sprzątanie,ale kafe mam cały czas włączoną więc będę tu zaglądać od czasu do czasu... także piszcie moje drogie... piszcie... już niedługo ważenie:D znów się doczekać nie mogę i znów jednocześnie mam stracha!!!