Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mycha11

wiek 30+, waga 80+ ZAPRAZSAM

Polecane posty

Dodzia, mam mame w szpitalu. napisze jak tylko zlapie wiecej czasu. Pozdrawiam goraco i nie zapominam o naszym topicu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę być lżejsza
witajcie dodzia1, dziękuję za zaproszenie.z chęcia do Was dziewczyny dołaczę:) jeśli mnie nie wygonicie;) może przedstawię się na początku, mam 28 lat,170/75kg z których to 15 mi przybyło w ciagu ostatnich dwóch lat za sprawą kompulsywnego obżerania się. powzięłam decyzje że czas to zmienić i mam nadzieję że wytrwamy razem,osiągając satysfakjonujacy każdą efekt. później zapoznam się z całym tematem, a teraz idę polatac z mopem. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz juz będę pisała na czarno. ruchu bedę troche miała, bo przede mną przeprowadzka z 2 pietra na trzecie do nowego mieszkania.za jakis miesiąc chyba bedzie juz po i fajnie byłby zgrać to z nową wagą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje Wam dziewczyny spadku wagi i tego, ze mimo iż zdarzało się Wam pofolgować sobie, nie poddałyscie sie i kontynuujecie:) u mnie pierwsze koty za płoty, byłam dziś u fryzjera,stomatologa a w planie jeszce większe zakupy.nie ma czasu na jedzenie:D podobnie jak Wy,planujemy w przyszłosci wybudowac dom,ale jak widze jak się wszystko slimaczy z mieszkaniem które kupilismy w stanie developerskim to nachodzą mnie wątpliwości.jak na razie to rozglądamy się za działką,w grę wchodzą dwie lokalizacje gdzie działki niestety sa w cenie, ale trzeba sie spiąć i decydowac bo jak nie teraz to kiedy? wierzę że wytrwamy i zrelizujemy nasze zamierzenia:) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej co tam u Was?widzę że nie macie czasu na kafe. u mnie drugi dzień diety dobiega końca:D wiecie jak się cieszę:D czuję ze z tym odchudzaniem na forum to strzał w dziesiątkę, taka archiwizowana dieta to jest to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodzia gratuluję przyszłego zamążpójścia i tak trzymac,powoli ale w dół:) stawiam na racjonalną dietę , nie tam zadną cud. te zakupy w rozmiarze xl to własnie mnie deprymują, cholera wchodzę do sklepu i jak juz się w coś wbiję to wyglądam niezaciekawie.ale nabyłam jedna sukienkę,odcinana pod biustem w której wyglądam całkiem do rzeczy,a poza tym nic. pozdrawiam gorąco z nad morza:) trzymajcie się...diety;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeb mi nawala
co radzita na łba napieorzanie;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie:) mam nadzieję że jak i ja, przeszłyście gładko przez weekend nie zaliczając zadnych wpadek żywieniowych:) Wy dietujecie dłużej i można powiedzieć że już zahartowane trochę jesteście,ja jestem na etapie liczenia i cieszenia się z kazdego dnia który upłynał tak jak załozyłam. trzymam kciuki i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xenical
witajcie babeczki!przyjmujecie jeszcze grube babeczki po 30-tce???chetnie sie dolacze ,jak moge oczywiscie`? mam 36 lat 85 kg i 172cm... probowalam mnostwo diet,ale jakos nie bylam w stanie ich przetrwac sama...teraz zajadam tabletki Xenical,no i dieta!!moze mi sie uda,choc do 70 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dla pewnosci to sie zrobilam na czarno...rada dla,, łeb mi nawala,, ja stosuje saridon-lek p-bolowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Dodzia1...zazdroszcze ci tych wszystkich zabiegow,kosmetyczka,fryzjer itd,ja wrecz odwrotnie jutro po 3 tygodniowym urlopie wracam do pracy ,katastrofa,dzis siedze prawie caly dzien w necie ,poczytalam troche o roznych dietkach :-)najbardziej pochlonal mnie temat o lewatywkach,niezbyt przyjemny temat ale ponoc bardzo skuteczny sposob w oczyszczaniu organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć laski:D ja się wczoraj i dzisiaj nachodziłam po piasku, w sumie 6 godzin spacerowałam,zawsze to jakaś forma ruchu i dotlenic się przy okazji można:) dodzia1 nie wiem jaka u Ciebie jest pogoda,ale u mnie zelżyło i jest przyjemny chłodek.nie wyrabiam podczas upałów,nie mogę spać i najchętniej to bym się wtedy z domu nie ruszała przed 20.ostatnio jak byłam na solarium a na dworze upalnie to dziewczyna zemdlała, a weszła na 10 min,radzę Ci uważać i jak słabo się czujesz to lepiej odpuścić lub tez iść wieczorem. Xenical -witaj współtowarzyszko :)od lewatywy jako srodka wspomagającego odchudzanie raczej mnie odrzuca,ale jestem zupełnie nie zaznajomiona z tematem.jak się przekonasz i zdecydujesz to mam nadzieje że nas tutaj poinformujesz:) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!zapraszam do mnie rano byla niesamowita ulewa i wialo,doniczki mi na balkonie poprzestawialo. Chce byc lzejsza wklejam Ci linki,jak masz ochote na poczytanie bo u mnie narazie na tym sie skonczylo:-),ale moze watro. -oczyszczanie organizmu przez Hydrokolonoterapie http://hydrokolonoterapia.kosmedica.pl/ znalazlam troche na ten temat tez tutaj i ogolnie o lewatywie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1337212&start=30 http://www.bioter.pl/info-lewatywa.htm#2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie dietowiczki:) wczoraj wieczór niestety ugiełam się i wrzuciłam w siebie trochę ponadprogramowych kalorii,co nie zmienia oczywiście moich planów, walczę dalej :) dodzia1,Ty w tym przedślubnym wirze spraw do załatwienia pewnie nawet nie tęsknisz za jedzeniem;) takie tępo sprzyja odchudzaniu:) do mnie te ulewy i wichury dotarły wczoraj i widzi mi się,że zostaną do jutra , muszę koniecznie zdążyć pojechac popatrzyć na morze,porobić troche zdjęć jak się da. całuski, i nie dawajcie się pokusom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem kochane! widze, ze tloczno sie tu zrobilo podczas mojej nieobecnosci. Ale oczywiscie to milo, ze kolejne osoby do nas dolaczyly! Dodzia, to juz w sobote Twoj slub?? ale to zlecialo! Bede trzymac kciuki, zeby wszystko poszlo po twojej mysli. dlugo mnie tu nie bylo, ale tak jak wspominalam mam mame w szpitalu. miala wyciana macice, wiec to powazna operacja. musialam szalec z ogrodkiem, przetworami, codziennie u niej w szpitalu pare godzin i dzien za dniem mijaly tak szybko, ze nie mialam jak tu zajrzec. mama moze dzis wyjdzie. ciesze sie , ze jest nas wiecej i nie ukrywam - u mnie totalna porazka. wrocilam do swojej wagi - 83 - jestem podlamana i mam siebie dosc!! jak tak moglam sie znow zapuscic! Za to Tobie Dodzia serdecznie gratuluje!!!!! Powaznie - JESTEM Z CIEBIE DUMNA!!!! nawet nie wiesz jak bardzo. moze podrzucisz na kafe jak tego dokonalas?? :) kochane, bede zagladala juz czesciej. ide zajac sie codziennymi sprawami. pozdrawiam was goraco!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajajaa
Witam moge sie dołaczyć? Waga 95kg/167cm wrostu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodzi1
ajajajajaa -> witaj zapraszamy do nas, jesli tylko chcesz sie przyłączyć. dziś długo mi zejdzie pieczenie mięs, więc sobie tutaj do póżna posiedzę:) Co u Was kobitki, dlaczego się nie odzywacie...????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry dziewczyny:) dodzia, nie ma to jak gotowanie w półprzemysłowych ilościach;)na diecie odchudzającej, tu się skubnie i tam się skubnie;) wierzę że wyjdziesz z tego obronną ręką i wskaźnik wagi Ci nie skoczy:) muszę się pochwalić, było mnie pełne trzy kg mniej na dzień wczorajszy:D:D:D bez głodowania:) Mycha, rozumiem Cię dużo przeszłaś,i wiele z nas tak ma ,że zajada stresy.Zyczę powodzenia, trzymajcie się kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, faktycznie nie ma sie co sie zalamywac, tylko trzeba dzialac. przestac zrec i zaczac dbac o siebie. ale ty sobie obowiazkow wzielas duzo na siebie. wszystko robisz sama?? musisz miec duzo roboty. zamiast sie relaksowac przed slubem, to ty gotujesz :) ale rzeczywiscie bedzie wszystko smaczniejsze jak sie samemu upichci :) widze, ze mamy sporo nowych bratnich duszyczek. piszcie z nami dziewczyny. zawsze to razniej jak sie tak w kupce odchudza. chyba mi zupka kipi!!!! lece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodzia w tym waznym dla ciebie dniu calym serduchem jestem z toba :) wszystkiego co najlepsze 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodziuniu samej radości na nowej drodze życia🌻 idę powoli do celu i nie zawrócę z tej drogi,choćby nie wiem co:):):) a Wy jak? głodna jestem dzisiaj jak nie wiem co.!!!dla mnie najlepszym odstraszaczem od jedzenia jest czytanie topiców gdzie dziewczyny piszą o trudnej walce z dużą nadwagą.po takiej lekturze apetyt słabnie. dobrej nocy dziewczyny,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie niezle. staram sie znow troche ograniczac. nie jest latwo. postanowilam od poniedzialku zastosowac glodowke 10 dniowa. stosowala ja kiedys znajoma i niezle jej to wyszlo :) pozniej jest etap wychodzenia z glodowki. czuje, ze musze sie potraktowac dosc drastycznie. ale tylko na poczatku. tak, zeby poczuc jakis spadek wagi. pozniej tylko zdrowe, racjonalne zywienie. a dlaczego od poniedzialku?? nie mam syropu klonowego, a do jakiegos marketu wybiore sie najwczesniej w poniedzialek. dziewczyny, wspierajmy sie i niech te faldy wreszcie zgnia!! dodzia, wygladaj pieknie i opisz nam pozniej wszystko!! 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie , czy jeszcze mozna się przyłączyć? Wiek 35l, waga 87 kg. Brak silnej woli, ogólnie załamanie :-( Będę tu zaglądać,mam nadzieje,że razem uda nam się pokonać kilogramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikamagdalena, witaj i wpadaj kiedy tylko zechcesz:) Brak silnej woli..z tym zmaga sie chyba kazda osoba która dopuściła sie do nadwagi..kazda z Nas,niestety:(. Mycha,głodówka to dośc inwazyjna metoda walki o sylwetke, no ale przeciez duża z Ciebie dziewczynka i pewnie wiesz że nie same plusy za nia idą:( Zachodze w głowę po co Ci syrop klonowy,jak się domyślam to jakis dodatek do głodówki,ale czemu służący? Przyznaję się że w weekend niestety zaliczyłam kilka wpadek, co prawda niewielkich,no ale to pewnie odbije sie echem na wadze w czwartek:( Dodzia no i jak tam pani żono?;) Miłego dnia dziewczynki,a dla fałd mówimy NIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie babeczki :-) Dzisiaj byłam u lekarza na badaniach kontrolnych i bez slowa lekarka przepisała mi meridię+ zaproponowała konsultacje z psychologiem oraz dietetykiem. Nie wiem ,czy wykupić,bo duzo złego o niej czytałam. co Wy na to? 3mamy się,hej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje drogie dietowiczki:) monikamagdalena-ja wspomagacze ogólnie traktuje jako środek ostateczny,działajacy doraźnie dobrze w konsekwencji jednak rozleniwiający nasz metabolizm i sięgnełabym po nie tylko wówczas gdybym z jakiś powodów nie mogła schudnąć poprzez dietę i wysiłek. jestem jednak laikiem i nie znam składu oraz wpływu meridii na organizm. o diecie gabon nie słyszałam, ale poszperam troche:) dziewczyny trzymacie się :):):)i to jest straszenie fajne i napedzające-myslę sobie-one mogą,schudły,chudną, a ja co?Ja też MUSZE i trzymam się jakoś choć kilka ostatnich dni to jak z kamienia mi idzie.ciągle łazi za mną jedzenie,myślę o jedzeniu,czytam o jedzeniu,żyję tym co zjem jutro!masakra,mówię Wam,żarcie mnie opetało! ostatkiem woli zatrzymałam się na około 900kcal i chocby nie wiem co to wytrwam do jutra. dodziuniu,na pewno byłaś piękna panną młodą:) szkoda że ślubuje się tylko raz;)a w ogłe to gratuluje samozaparcia,ja chyba przepadłabym i diete diabli wzieli.;) wszystkiego miłego,a zwłaszcza spalania tłuszczyku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dzisiaj 2 dzień z Wami i 2 na diecie. Szkoda,że tak mało wpisów. Pozdrawiam i trzymam kciuki :-) Dziewczyny piszcie,jak sie czujecie,jak macie napad wilczego głodu to co robicie, jak dopada Was ból po spojrzeniu w lustro, co czujecie. Razem zawsze łatwiej i raźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×