Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wredny prowokator

Co to jest milość?

Polecane posty

miłośc to wiara w to że zawsze,nawet w największym smutku ktoś poda ci dłoń,przytuli i zwyczajnie nie powie nic;po prostu bedzie. ja teraz mam zupełnie odwrotnie i jestem na etapie poszukiwań przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czasie wojny
wierzę prowokatorze. to takie pospolite i zero adrenaliny, przyspieszonego oddechu i spoconych dłoni. Po szczęście czasami trzeba się schylić baaardzo nisko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czasie wojny
to twoje życie i twoje wybory. W twoją szczęśliwość pozwolę sobie nie uwierzyć :P Jednak pokazywanie ścieżek na skróty małolatom tu bywającym które dopiero kształtują swój system wartości ... Hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"To już wszystko? Jestem zawiedziony \" należałoby podbudować napięcie moze jakaś historia z morałem typu: to nie ma sensu, sprawdziłem :-) ewentualnie postarać się sprawić by topik stał się bardziej kontrowerdsyjny, np. historia w stylu jest tak i tak, czy to milość? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To już wszystko? Jestem zawiedziony " no, długo to Ty nie wytrzymałeś! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sądzę, że małolaty to mogą się do woli naoglądać jak wygląda miłość na przykładzie rodziców. Stąd moje brednie, mają prawdopodobnie znikomy wpływ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyłka to miał być komentarz do tego: "Małolaty nie czytjcie moich bredni! OK? " i tutaj moje stwierdzenie, że jednak dość szybko sprostowałeś to i owo :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz klasyczne odwracanie kota ogonem :-D ale to akurat jest bardzo fajne zjawisko na poważnym forum dyskusyjnym kafeteria.pl ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powyższa odpowiedź do tego: "Sądzę, że małolaty to mogą się do woli naoglądać jak wygląda miłość na przykładzie rodziców. Stąd moje brednie, mają prawdopodobnie znikomy wpływ." :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Szczerość i powaga to podstawa, zwłaszcza w necie, prawda?" powiedziałabym, ze kwestia indywidualna :-) przy czym powyższy temat (wklejony link) jak najbardziej potwierdza Twoją tezę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czasie wojny
mylisz się wielbicielu barona vadera. Popatrz statystycznie: ile osób jest tu samotnych/rozwiedzionych/w drugich-trzecich-kolejnych związkach. Ile dzieci chowa się samopas, bo rodzice pracują/randkują/ mają prawo do własnego szczęścia bo życie jest tylko jedno. Taki młody człowiek nie znajdzie tego czego szuka w rodzinie. A twoje hasełka są chwytliwe i co najważniejsze - wygodne i nie każące niczego wymagać od siebie. Z tej perspektywy sprawa wygląda nieco inaczej, zwłaszcza, że bronisz ich zawzięcie. Moim zdaniem sam chcesz przekonać siebie, że masz rację, ale ja mam już trochę lat i doswiadczeń, więc wnikam też w motywy. Małolaty szukają tylko recepty. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie rodzina jest do tego, żeby pokazać czym jest miłość. Jeśli młodzi ludzie tam tego nie znajdują, to boleję. Zauważ tylko, że od młodych mi się obrywa, oni chcą kochać i wierzą, że taki stan obiektywnie instnieje, i że można się zakochać na długie lata, może na całe życie. Kończmy bo tasiemiec się zrobił, ja nie promuję tego co mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie pozostają rybki (z wrodzonego umiowania do w miarę estetycznego obejścia) i zero przytulania :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×