Narzeczony zerwał zaręczyny i domaga się zwrotu pierscionka!

na 4 miesiące przed ślubem narzeczony zerwał zaręczyny, bo się niby zakochał w innej!!!! po 5 latach spedzonych ze mna :( co za cham! zakochał sie frajer.w jakieś pindzie z dyskoteki. i co lepsze zadzwonił dziś do mnie zebym oddała mu pierścionek zareczynowy :( ja nie mam zamiaru go oddawać bo kosztował 3000 zl to chociaz tyle bede z tego miala ze go sprzedam i wyjade na wakacje za to. chyba nalezy mi sie choc tyle skoro zabral mi 5 lat mojej mlodosci i mnie w taki sposob zostawil!!!! juz nie wspomne jaki to wstyd przed rodzina, znajomymi :( on powiedzial ze pierscionek mi sie nie nalezy ;( ?! myslicie ze dobrze robie jak go nie chce oddać?

nie powiedzialam nikomu jeszcze o tym ze on chce zwrotu tego pierscionka bo mi wstyd. ale chce mu na zlosc zrobic nie oddając go.

jestem taka zła. bo nigdy na brak adoracji ze strony mezczyzn nie narzekalam moglam miec kazdego a teraz co, 27 lat, juz kazdy porzadny facet zajety!:( mam nadzieje ze ta glupia cipa tez go zostawi przed slubem albo go bedzie zdradzac. ćwok glupi.nienawidze go!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nie oddawaj, skoro on sie mógl zachować jak ostatni sku....yn to tez badz wredna!

tak jak mówisz, zafunduj sobie za niego wakacje, może nam poznasz jakiegoś przystojniaka :) trzymaj się i pamiętaj, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :)

Wiesz co ... dziwnie sie zachowujesz. Skoro Cie nei chce to oddaj mu go i niech spada na drzewo, jeszcze ebdzie zalowal takiej decyzji. A tak po tym co piszesz odnosze wrazenie ze zalezy Ci na tej kasie. Sama pojedziesz na wakacje? Wstyd? Nie Kochana, to On powinien sie wstydzic a Ty zachowaj sie jak Kobieta i mu go oddaj, tacy sa nei warci zachodu. Moge miec inne zdanie niz Ty czy inni, wiec prosze po mnie nie jechac. ps. niepokoi mnei tylko jedno co napisalas. ze zabral Ci 5 lat zycia. wnioskuej ze nie bylo Ci z nim dobrze?

skoro ci go dal jest twoj sprzedaj i jedz na wakacje tak jak mowisz,

nie oddawaj!!!!!! niech placi za swoje hamstwo

bo to zareczynowy i to taki symbol przedślubny ... wez oddaj niech spierdala na drzewo !!!!:O i ciesz sie ze z takim dupkiem nie bedziesz

ciesz się, że go nie będziesz miała za męża :-O Prawdziwy mężczyzna nie upomniałby się o pierścionek. :-( Ale wg savoir vivre'u należy zwrócić i pierścionek i co droższe prezenty - i to działa w obie strony ...

bylo mi z nim dobrze. nie zalezy mi na kasie, sama zarabiam. no teraz jestem zla wiec jak mam to postrzegać ze bylo mi sweitnie przez 5 lat, to fakt, ale co z tego ze teraz jestem sama. stracilam te 5 lat bo myslalam ze bedziemy juz zawsze razem a teraz co od nowa wszystko. kolezanki powychodzily za maz, maja narzeczonych a ja teraz bede singielka jak za czasow studiow

pewnie da ten pierscionek tej blacharze z dyskoteki ,ciekawe czy chociaz pelnoletnia

Nie oddawaj pierscionka. Wogole sie z chamem nie kontaktuj. Sprzedaj pierscionek, wyjedz na wakacje, nie unos sie duma i nie oddawaj, a tego chama zwyczajnie olej, miej go w nosie. Jezeli bedzie sie domagal pierscionka na sile, powiedz ze zgubilas, albo ze wyrzucilas go na smietnik, bo dla Ciebie nic on nie znaczyl tak jak i ten chlopak.

chce poprostu za jego pieniadze sie dobrze bawic i zapomniec o tym co mi zrobil. juz sama nie wiem. stac mnie na to zeby wyjechac, tu nie chodzi o pieniadze

zrób mu numer !!!!!!!!!!:D wyslij przez jakiegoś posłanca w wielkiej paczce i wołami napisz ; ZWRACAM PIERSCIONEK ZARECZYNOWY ! najlepiej jego rodzicom wyslij ...

Popieram przedmówczynię - powiedz mu że wyrzuciłaś ten pierścionek, bo nic był dla Ciebie nie wart.

sz oddac... KOBIETO, TROCHE GODNOSCI. pier**l go i niech sobie wsadzi ten pierscionek w dupe. zawsze sie zwraca! ale ejstes glupia pazera.

czy poniosłaś jakies wydatki w związku z planowanym ślubem? Wyslij mu rozliczenie skoro on tak lubi się liczyć.

nie oddawaj sprzedaj i jedz np do spa,do kosmetyczki ,poprostu sie odpierdol i udawaj ze go nie znasz

nire oddawaj!!! skoro potrafił cos takiego zrobić tzn ze najgorszy rodzaj jaki ci sie tylko mogl trafic, nie oddawaj

nie oddawaj mu tego pierscionka, ja bym napewno nie oddala, niech spada na drzewo wiesniak jeden, powiedz mu ze jest w lombardzie, niech sobie odkupi, burak

jego rodzice są po mojej stronie, bardzo sie lubilismy. moze rzeczywiscie go oddam niech sie cieszy. :( boze nigdy w zyciu sie nie spodziewalam ze cos takiego mnie spotka. zeby powiedzial ze chce sie zastanowic to moglibysmy odlozyc slub ale zerwac zareczyny dla innej?? ja go tak kochalam! teraz nawet jakby mu sie odwidzialo,czyjgo rodzice by mu do rozsadku przemowili to juz nie chce go! mam swoj honor

Ale po co jej klasa? Po co ma sie unosic duma i go oggawac? Niech oleje goscia. Pokazywanie godnosci, klasy i dumy nic jej nie da. On i tak na to nie zwroci uwagi. Bedzie mial satysfakcje, ze oddala pierscionek i bedzie sie cieszyl. Niech ona go oleje i sie wogole nie wdaje w dyskusje z nim. Niech facet sie wnerwia, ze nie postawil na swoim.

Powtarzam: Wg savoir vivre'u należy zwrócić i pierścionek i co droższe prezenty - i to działa w obie strony ... ty jemy zwracasz, on tobie...

jeszcze o wydatkach zwiazanych z weselem nie rozmawialismy. musze ochlonąc. pewnie ze byly wydatki. sala zarezerwowana, moja suknia. :(

oddaj mu, to tylko pierscionek.pewnego dnia bedzie mu strasznie wstyd tego co zrobil, a ty wyjdziesz z honorem z tej upokarzającej dla ciebie sytuacji.

zgadzam sie z kolezanka ,ktora stwierdzila,ze honor do tego dupka to zbedna sprawa, dal pieroscionek to ma pecha niech wypierdala na bambus, boze co za wsior...

to facet nie powinien upoinac się o zwrot pierścionka :P

wez sie z nim umow na moscie gdzie jest rzeka i wpierdol go na jego oczach do tej rzeki niech se go wezmie stamtad