Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pearl-wish

rozmowa kwalifikacyjna - stach ma wielkie oczy

Polecane posty

Gość pearl-wish

Witajcie! Zajmuje sie rozmowami kwalifikacyjnymi i procesami rekrutacji od wielu lat, ukonczylam tez studia w tym kierunku. Szukam ludzi ktorzy chcieliby sie podzielic swoimi doswiadczeniami, pomagajac mi w ten sposob wzbogacic i ulepszyc metody i charakter tego czym sie zajmuje. Opowiem o wlasnych doswiadczeniach, pomoge w pisaniu Cv i listow motywacyjnych i chetnie pomoge tym ktorzy sami przygotowuja sie do takiej rozmowy :)) opowiem czego mozna sie spodziewac i jak najlepiej sie do niej przygotowac! Zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppaaaa
opowiedzcie cos..pewnie mnie czeka cos takiego w przyszlosci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego nie mówic
powiedzcie czego nie należy mówić na rozmowie? np czy mam powiedzieć że za kilka miesięcy chcę zajść w ciążę? raczej sie nie przyznam?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenicha
na rozmowie moj przyszly pracodawca zapytal sie ile czasu jestem po slubie i czy lub kiedy planuje miec dzieci :-O czy w ogóle mial prawo sie o to zapytac ??? / bo wkuurwil mnie tym pytaniem strasznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwiikkttoorriiaa
Oczywiście że nie mial prawa :) Może Cię pytać tylko o doświadczenie zawodowe i jakieś szkoly itp. U mnie jak ktos mnie pyta o sprawy osobiste zawsze kończy się rozmowa klotnią, ewentualnie klamę w żywe oczy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenicha
ja odpowiedzialam mu na to pytanie z wielkim oburzeniem w stylu... "czy jesli powiem panu ze nie chce miec dzieci to mi pan uwierzy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szamankaaa
a jeżeli chodzi o te pytania o życie osobiste jakie odpowiedzi najczęściej chcą słyszeć pracodawcy (to przy okazji ewentualnego ściemniania). Czy lepiej "być" w wolnym związku czy lepiej widziana jest mężatka? Bo tak jak słyszałam to ta, która ma chłopaka to pewnie zaraz będzie ślub no to i zaraz dziecko i macieżyński a jak już ma dzieci to one pewnie chorują to też nie ma w pracy - tak źle i tak nie dobrze. Co więc najlepiej mówić, jeżeli niekoniecznie zależy nam na prawdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenicha
mi powiedzial ze boi sie mnie zatrudnic bo jestem w takim wieku ze zaraz mąż mi zrobi dziecko, no kopara do ziemi mi poleciala, co za KRETYN!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak studiowalam to pewna pani doktor nam opowiadala jak jej siostra poszla na rozmowe w sprawie pracy i jej się spytali o liczbę partnerów seksualnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenicha
kumpela opowiadala ze sie jej zapytala na rozmowie jakas babeczka od rekrutacji z dlugimi tipsami i w ogole taka ąę........... "w jakim tempie pisze pani na klawiaturze ????"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearl-wish
Osoby przeprowadzajace rozmowe nie maja prawa pytac sie o wasze plany co do dzieci, partnerow a juz na pewno nie ilosci tych partnerow. Takie jest prawo...a rzeczywistosc robi swoje bo czesto czuja sie oni bezkarni, korzystaja ze swojej przewagi. Trudno jest znalezc ta WLASCIWA odpowiedz na pytanie bez wzgledu na to jaka jest rzeczywistosc. Jedno jest pewne: w porzadnej firmie takie pytanie nie ma prawa pasc. Ale jesli sie zdarzy to mozecie byc rownie bezczelni i mowic to, co ONI chca slyszec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearl-wish
co do pytania o tempo pisania na klawiaturze to jest ono jak najbardziej uzasadnione. Na niektorych stanowiskach jest to wazna umiejetnosc. Osobia pytajaca chciala wiedziec ja kandydat spontanicznie okresli swoja zdolnosc np: szybko, super szybko, w miare szybko,.....rodziaj odpowiedzi moze powiedziec cos wiecej np o tym czy ta ososba jest pewna swoich umiejetnosci, czy jest pewna siebie i tp. Zaraz po takim pytaniu moze sie okazac ze kandydat zostanie poproszony o napisanie czegos jak najszybciej na klawiaturze - taki element rozmowy czesto jest nazywany: probka pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenicha
tylo ze ta kolezanka starala sie o prace w ksiegowosci i dlatego nie wiemy po co bylo zadane pytanie jak szybko pisze na klawiaturze..... mogła odpowiedziec że z predkością światła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j a sie stresuje
strasznie na takich rozmowach. Szczególnie problemem jest to że sie czerwienię co mnie dyskredytuje w oczach pracodawcy. jednak uważam że szybko sie uczę i trudne są, tylko pierwsze dni w pracy!! Jak pracodawca reaguje na takie osoby, które widać zestresowane są rozmową kwalifikacyjną??? czy juz z góry nie maja szans???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracownik biurowy 715
Mnie najbardziej wur...jak sie pytaja na rozmowie :Dlaczego cche Pani u nas pracować? No cholera jasna bo szukam pracy a tu bylo ogloszenie ze potrzebuja wiec zlozylam dokumnety! Chyba logiczne nie! A ci ludzie nie wiem co oczekuja ze bede chwalic firme nie znajac jej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podejrzewam że sprawdzają w ten sposób jakąś kreatywność ;) Ostatnio jak byłam na rozmowie w Cersanicie to naściemniałam że chcę tam pracować bo to jest duża, znana i uznana firma, dająca szansę na rozwój zawodowy, na awans, na podniesienie kwalifikacji i takie tam lanie wody :p Jak szaleć to szaleć ;) A już dość dawno temu jak mnie kobieta wkurzyła bo zadawała pytania bardzo osobiste i w sumie chamskie to się po niej tak przejechałam że mnie przepraszała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Page Down
Najlepsze jest to ze mala gowniana firma a rekrutacja jak do jakiejs instytucji! Tak mi sie ostatnio przytrafilo - firma mala prywatna facet oblesny stary spocony pierdziel - pytan 100 tysiecy nawet tych co nie powinno byc. A o firmie tak mowil jakby to ostoja gospodarki byla. A wczesneiej czytalam na necie - o firmie ze liczy 20 osob :O I ZJAMUJE SIE JAKIMIS DUPERELAMI. NA koniec powiedzial ze ma wiele chetnychna to stnowsiko (praca biurowa od 10 do 18) i bedzie drugi etap - kazdy przyjdzie pracowac po jednym dniu. Na to ja mu ze bez mnie bo stracilam zainteresowanie oferta pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luksja2
a dla cmnie sama swiadomosc tego, ze to trwa, ze ja musze lazic na rozmowy, odpowiadac na pytania alnbo martwic sie ze mnie nie zapraszaja i nie moge odpowiadac na te pytania jest okropna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearl-wish
pytanie "dlaczego chce Pani u nas pracowac" jest wedlug mnie bardzo uzasadnione i daje kandydatowi mozliwosc popisania sie swoja wiedza i motywacja do pracy. Jest to rodzaj ustnego listu motywacyjnego. Mamy mozliwosc uzasadnic dlaczego wybralismy ta a nie inna firme oraz przekonac przyszlego pracodawce ze dokonujemy swiadomych wyborow. Jesli go o tym przekonamy (np popisujac sie swoja wiedza o firmie) to pracodawca bedzie pewny ze nie zmienimy pracy po pierwszych 3 tygodniach, bo "okazalo" sie ze o co innego man chodzilo. Warto zatem solidnie sie do rozmowy przygotowac i nie odbierac pytan jako ataki ale wlasnie jako SZANSE. Na pewno nie nalezy firmy krytykowac za to ze przeprowadza skomplikowana rekrutacje (nawet jesli firma jest mala) gdyz to tylko dobrze o niej swiadczy. Oznacza to ze starannie dobieraja pracownikow i jesli juz kogos zatrudniaja, to jest to "wlasciwa osoba na wlasciwym miejscu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearl-wish
Wedlug mnie dobre przygotowanie do rozmowy pozwala pozbyc sie duzej czesci stresu....nie bedziecie czuc sie wtedy jak uczniowie na niezapowiedzianej klasowce. Pewnosc siebie to podstawa (nie mylic z postawa bezczelno-ignorancka :) ) Milo jest widziec kogos, kto wie czego chce i kto umie zaprezentowac swoje zalety, wypowiadajac sie z szacunkiem o swoim przyszlym miejscu pracy. Osoby sluchajace wypowiedzi kandydata wiedza ze jest to dla niego sytuacja stresujaca, ale nie zapominajmy ze w pracy rowniez takie sytuacje sie zdarzaja...warto jest zatem cwiczyc aby nad soba panowac i nie tracic glowy ;) Ja osobiscie czulam sie pewniej na kazdej kolejnej rozmowie...zachecam zatem do aplikowania w wiele miejsc aby miec wybor a przede wszystkim nabrac pewnosci siebie :) Nie traktujcie nieudanych rozmow jak porazke i powod do zalamania sie...raczej jak nauczke i motywacje do tego aby wypasc lepiej nastepnym razem :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stazystka........
a o co moga zapytac na rozmowie o staz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearl-wish
W zasadzie pytania moga być takie same jak w rozmowie o pracę. Dodatkowo mozna sie spodziewać pytań dotyczacych dalszych planow i tego czy osoba bylaby zainteresowana późniejszym podjęciem pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroczna rzeka
Jak zainteresowac soba przyszlego pracodawce majac bardzo krotkie doswiadczenie w pracy (wlasciwie to byly same staze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearl-wish
Staże to również bardzo wartościowe doświadczenie. Jestes wowczas osobą która zetknęła się z tematem a jednocześnie nie zdążyłaś "wsiaknąć" w żadną strukturę firmy. Jeśteś więc otwarta na nowe warunki i charakter pracy. Jesli tych staży było kilka to możesz pochwalic się zróżnicowanym doświadczeniem i własnymi pomysłami (jesli pracodawca sobie tego życzy - to należy wyczuc ;) ważną informacją dla pracodawcy jest twój zapał do pracy i energia - pamietajmy że optymiści zawsze są o krok do przodu. Nie należy umniejszać zadnego elementu doświadczenia...każde doświadczenie jest ważne i w kazdym można dojrzeć cos odpowiedniego dla pracodawcy. Jeśli WY w to uwierzycie...to uwierzy w to również i pracodawca. Należy wszystko dokładnie przed rozmowa przemysleć. Jesli podasz mi przykłady staży i stanowisko na które aplikujesz to spróbuję coś więcej pomóc :)))) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobittka
mnie spytała sie kierowniczka na rozmowię co by się musiało stać żebym się strasznie , strasznie wkurzyła... przez chwili nie wiedziałam co powiedziec ale potem stwierdziłam że gdyby klient zaczął mnie szarpać trochę zdziwiło mnie to pytanie ale podobno jest często spotykane i sprawdza jakie mamy nerwy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rekrutujacy to czesto swiry
a najlepsze sa pytania w stylu "dlaczego uwaza pani, ze zasluguje na prace w naszej firmie?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearl-wish
Rodzaje i przyklady zaskakujacych pytan na rozmowie sa setki. Niektore z nich moga naprawde zaskoczyc...czasem az trudno uwierzyc, ze kazde czemus sluzy i ma swoj cel, w zaleznosci od stanowiska na ktore aplikujemy. Z czasem, jak znajde wiecej niz jedna chwilke, to przytocze kilka ciekawszych, smieszniejszych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Page Down
A mi sie wydaje ze czasem jednak pracodowacy duzo prxesadzaja z przeprowdzeniem rekrutacji! Sadze ze poprostu chcca sie popisac jacy to oni madrzy i wyksztalceni i traktuja z gory potencjalnych pracowników. Oczywiscie nie mowie o wzystkich. Teraz mam juz prace ale na wielu rozmowach bylam i musze przyznac ze niektorzy robia cyrk!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Page Down
Rozmowa na sprzedawce w sklepie z ciuchami - o masakra!!! Rozmowa grupowa i pytania oczywscie niestandardowe typu co bym zrobila jak klient nie chce nic kupic? kiedy brakło mi ostanio cierpiloesci? moje ulubione zajecie? czy lubie dlugo spac? Rozmumiem ze to nowoczesne techniki socjologiczne ale bez przesady!!! Praca sprzedawcy polega tylko na usmichaniu sie i wieszaniu ciuszkow.A kazdy moze zaspac i kazdy moze sie czym zniecierpiwic. A wiadomo w pracy zlowiek sie hamuje z jakimis nerwami. A jeszcze kiedys w kancelari prawniczej pan mecenas sie mnie spytal czy robie cos w tym kierunu zeby nie miec dzieci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie.....
a jak zapytaja o mocne i slabe strony? co pow..jakie wymienic negatywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×