Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pearl-wish

rozmowa kwalifikacyjna - stach ma wielkie oczy

Polecane posty

Gość pearl-wish
Niepewna....Wedlug mnie jak najbardziej powinnas sie podzielic taka infomacja na rozmowie. Swiadczy to o tym ze osobiscie interesujesz sie tematem i zbierasz wiadomosci o produktach od potencjalnych klientek. Uwazam rowniez ze skoro jest to wiarygodne zrodlo to warto podac nazwe tej strony, tak aby pracodawca sam mogl sie o tym przekonac. Bycmoze tez bedzie on chcial zweryfikowac to co juz wiesz i zapyta cie o opinie na temat niektorych kosmetykow...bedziesz mogla wowczas udowodnic swoja wiedze. Natomiast badz tez gotowa na to ze moze on chciec osobiscie szkolic swoich pracownikow ...wiec staraj sie sprawic wrazenie osoby otwartej na nowe informacje :D Internet jest obecnie zrodlem najbardziej aktualnych informacji, wiec spokojnie mozesz o tym opowiedziec na rozmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja............................
a jak udzielic odp wymijajacych na pyt czy zamierzam w najl czasie miec dziecko? wyjsc za maz? moge poprosic o jakis przyklad takiej odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearl-wish
Mysle ze mozna wowczas odpowiedziec w nastepujacy sposob: zycie prywatne układa mi się bardzo dobrze i jakiekolwiek zmiany nie beda miały wpływu na wydajność i systematycznosc mojej pracy. Mozna tez powiedziec ze obecnie priorytetem jest praca i to pod nią bedzie podporzadkowane zycie prywatne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jeszcze nic kochani
ja ostatnio przegladajac ogloszenia trafilem na prawdziwy rodzynek :D Rozladunek kontenera :D Praca jednorazowa, po prostu rozladunek towaru i na tym koniec... no i do owej pracy prosili... o CV i list motywacyjny :D Naprawde mnie tym rozbawili im wyslalem cos w stylu, ze praca na stanowisku robola byla od zawsze moim marzeniem :D Nie odpowiedzieli ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj pierwsz raz
hej, jutro mam swoja pierwsza w zyciu rozmowe kwalifikacyjna, jest to praca na okres wakacji w antykwariacie. czego moge sie spodziewac na takiej rozmowie? z czego powinnam sie przygotowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearl-wish
wlasciwie o mozesz sie sodziewac standardowych pytan. Czyli wszystkiego tego o czym rozmwawialismy wczesniej. To wszystko co dotyczy pracy w sprzedazy. Dostaniesz prawdopodobnie pytania dotyczace pracy z klientami, cierpliwosci, milego usposobienia (w zaleznosci od tego co bedzie nalezalo do twoich obowiazkow).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Geto90
Fajnie, ze ktos stworzył taki temacik ;) i to akurat teraz jak jutro ide na rozmowe kwalifikacyjna :) No wiec tak - mam 17 lat (w pazdzierniku 18) i dzisiaj bylem w sklepie na miescie (w Croppie dokladniej) w sprawie pracy :) Zanioslem CV i list motywacyjny kierowniczka potwierdzila i powiedziala zebym jutro przyszedl na 12:30 to sobie porozmawiamy :) I moje pytanie brzmi: jakie moga byc standardowe pytania? Z czego musze sie przygotowac i czego ogolnie mam sie spodziewac ;) Ogolnie w tej pracy raczej zajmowalbym sie doradzaniem klientom i takie tam... Nie wiem tez jak bedzie z płaca - czego mam sie spodziewac i czy jest opcja ze kierowniczka zapyta mnie ile chce zarabiac ;) Wspominala tez, ze moze zamiast z nia bede rzomawial z jakims tam kierownikiem regionalnym czy jakos tak ;) kto to? Z gory wielkie dzieki za odpowiedz i pomoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche przestarzala ta Twoja wiedza, autorko... Podawanie "zalet" jako "wad" juz sie przejadlo pracodawcom i rekruterom, pelno takich rad w ksiazkach i broszurach, lepiej nie sprawiac wrazenia, ze jest sie cwaniakiem, ktory przeczytal kilka wskazowek, jak sie zachowac i jakie formulki klepac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Geto90
Jeszcze chciałem dodać, że jest to praca tylko na wakacje i nie mam żadnego doświadczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearl-wish
Geto90 ... przygotuj sie na rozmowe o sobie...o tym co ciebie interesuje, jak spedzasz wolny czas, jakie masz plany na przyszłość, pytania o szkole....poniewaz jestes osoba bez doswiadczenia mozesz tez spodziewac sie ze zapytaja ciebie o to czy wiesz czym bedziesz sie zajmowal (dobrze żebyś to wiedział- zapytaj znajomych albo zerknij na fora internetowe :) ) lub jak sobie wyobrazasz prace na danym stanowisku. Nie sądzę żebyś miał możliwość negocjacji stawki, chociaż pytanie o to ile spodziewasz sie zarabiac może paść. Proponuje zrobić rozeznanie ile zarabiaja osoby na podobnym stanowisku - bedziesz mogł podać górna kwote ... a nuż sie uda ;) Mozesz wtedy powiedziec "znajomi na podobnym stanowisku zarabiaja...XXX...chciałbym zarabiac podobnie". Jesli w wymaganiach był język obcy to mozesz sie spodziewac paru pytan w znanym ci języku. Inne pytania moga dotyczyć twojego CV, listu który napisałeś oraz pytania w stylu "co zrobisz jesli...", by sprawdzic jak sobie radzisz w trudniejszych sytuacjach :) ... trzymam kciuki ... pamietaj żeby się uśmiechać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearl-wish
oszczedna...posługuję się dostępną mi wiedzą i jesli uważasz, że jest ona przestarzała (choć się z tym nie zgadzam) to podziel się z nami tym co wiesz...ten temat założyłam właśnie w tym celu - by dowiedziec się więcej a nie po to by czytać recenzje i mało konstruktywną krytykę moich wypowiedzi :) Wciąż upieram się przy twierdzeniu że przygotowywanie się do rozmowy jest mile widziane...mówię to z doświadczenia osoby rekrutującej. No i nie ma to wiele wspólnego z cwaniactwem...a przynajmniej nie powinno, jesli jest prezentowane we właściwy sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastyyyy
Byłam ostatnio na rozmowie, w sklepie z luksusowymi ciuchami. Czyli kosztują więcej niż w innych, a płacą dwa razy więcej. Oczywiście padło pytanie o wady i zalety. Idę teraz na rozmowę do sklepu sportowego. Nie bardzo wiem jak się zachować. Na wszystkie rozmowy chodziłam "na galowo". Do tego stres, miałam wrażenie, że patrzą na mnie jak bym była za sztywna. Nie pasowałam za bardzo do klimatu sklepu. Nauczono mnie, że rozmowa to rozmowa, i panują jakieś zasady. A tu raz zostałam przyjęta przez panią może z 2 lata starszą, która usiadła jak na piwie z koleżanką, dłubała sobie w zębach itd, w ogóle nie sprawiała wrażenia osoby na kierowniczym stanowisku. W innych sklepach też dziewczyny przychodziły na luzie. Jak się ubrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearl-wish
nastyyyy...fajnie że poruszyłaś temat ubrania na rozmowe :) ja osobiscie uwazam ze ubranie ma za zadanie zadowalac ciebie i osobe z ktora rozmawiasz. Jest wiele sposobow na to zeby ubrac sie elegancko. Nie koniecznie musi to być bialy, czarny lub granatowy. Ubierz sie tak żebyś czuła sie elegancka ale nie spięta, oraz tak jak wymaga tego otoczenie czyli przyszłe miejsce pracy. Jesli jest to sklep sportowy ... moze to byc elegancka wersja stroju ale ze sportową nutą. Nie bój sie delikatnych kolorów..ty poczujesz sie lepiej, wtedy też twarz znacznie lepiej wyglada, no i atmosfera staje sie luzniejsza. Nasz wygląd jest także nośnikiem informacji - jesli ubierzemy sie bezosobowo w czarnobiały strój na rozmowe do MTV to nikt nie zwróci na nas uwagi :P Trzeba sie w pewnym sensie dostosowac to charakteru miejsca pracy. Osobiscie prowadziłam rekrutacje pracowników 5* hoteli...osoby które przyszły niechlujnie ubrane nie miały szans...tam wygląd miał duże znaczenie. Wiec nastyyyy...skoro jest to sklep sportowy przypuszczam ze mozesz ubrac sie elegancko ale swobodniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Na szczęście po zdobyciu tzw. doświadczenia zawodowego idziesz na rozmowę nie po to, żeby ONI cię sprawdzili - to TY idziesz sprawdzić ich :) Jeśli ci pasują ludzie i firma, wchodzisz w to. Jeśli nie (np. upojnie opisują wyjazdy integracyjne, których ty nienawidzisz lub nie kumają komiksów, które zamieściłeś w swoim portfolio), od razu dajesz sobie spokój i na wszystkie głupie pytania dajesz równie głupie odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastyyyy
Czyli moje spostrzeżenia trafne. Nie wiem czemu, miałam wrażenie, że rozmowa musi być bardzo elegancka. Na co dzień staram się tak ubierać, więc na rozmowę byłam pewna, że trzeba bardziej. Już na poprzednią pojechałam trochę niepewnie w czarnych dżinsach zamiast eleganckiej spódnicy. Czy dobrze? Nie było mi dane się dowiedzieć, w piątek na pewno ubiorę się swobodniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygotowac do rozmowy - TAK, ale nie wykuc formulki, ktore sie bedzie klepac. Poczytac o firmie, zeby miec baze do odpowwiedzi na pytanie \"dlaczego chce pan/pani pracowac wlasnie u nas?\" - tu informacje o firmie sa przydatne, mozna powiedziec, ze imponuja ci osiagniecia firmy(jakie - to juz powinno sie wiedziec) - konkrety, a nie lanie wody. Pracodawcy naprawde spotykaja mnostwo osob, ktore trabia na jedna modle: \"wasza firma da mi szanse rozwoju, jest ceniona na rynku i powszechnie znana, jestem kreatywny, chetnie podejmujacy wyzwania, komunikatywny i przedsiebiorczy, a moja wada jest zbytnia skrupulatnosc, bo zawsze dokladnie wykonuje wszystkie zadania\". Dobrze jest zablysnac czyms, co cie wyroznia sposrod inych - moze to byc ciekawe hobby (jesli laczy sie ze stanowiskiem), wyjatkowe osiagniecia na studiach/w poprzednim miejscu pracy albo jakis prestizowy kurs czy szkolenie. Liczy sie niebanalnosc! Co do zachowania sie niewerbalnego i pozadanego ubioru kandydata mozna by w ogole elaboraty pisac na temat tego, czego raczej unikac, a co jest dobrze widziane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastyyyy
Oszczędna, tak w skrócie odnośnie ubrań. Kobiety mają większe pole do popisu, więc jest z jednej strony łatwiej, z drugiej trudniej. Czekam na podpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
nastyyyy --> o ile nie jest to rozmowa w banku lub w ministerstwie, gdzie jednak garsonka, najlepiej wybierz sportową elegancję. Masz białą lnianą marynarkę i spodnie? Na lato w sam raz (byle nie z trampkami). No chyba że idziesz do sklepu z młodzieżowymi ciuchami, wtedy trzeba pokazać trochę luzu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastyyyy
tzn, ja już wiem co ubiorę, bo i ostatnio tak miałam się ubrać, myślę, że będzie ok, ale zawsze to jakaś pomoc, można przecież jeszcze zmienić zdanie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
nastyyyy --> najważniejsze chyba to skompletować sobie taki strój wcześniej i "potrenować", tzn. czy czujesz się w nim pewnie, czy jest wygodny, czy podobasz się w nim sobie itp. Wtedy w ostatniej chwili nie musisz gorączkowo myśleć o ubiorze, możesz skupić się na samej rozmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, co napisze, jest dosyc latwe do przewidzenia, ale niewiele osob o tym pamieta: nalezy dostosowac stroj do charakteru przyszlej pracy. Na wieksza swobode moze byc czas pozniej, po tym, jak zostaniesz zatrudniona. Trzeba pamietac, ze poprzez stroj mozna wyrazic lekcewazenie / szacunek dla prowadzacego rozmowe. Watro wiec wygladac profesjonalnie - czyli do biura - elegancko, bez krzykliwych kolorow, takiegoz makijazu i bizuterii; do sklepu z ciuchami - ciut \"eleganciej\" niz kolekcja w nim wiszaca, do pracy, w ktorej liczy sie oryginalnosc (np. w agencji reklamowej) - nietypowo, ale nie ekstrawagancko. No, i jeszcze dopasowac ubior do pogody, bo smiesznie wygladaja zapocone plecy odbite na krzeselku, a takie cos moze zauwazyc pracodawca, gdy kandydat wstaje na pozegnanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczko---
A gdy pracodawca zapyta mnie o moje wady i zalety to moge odpowiedziec, ze nie mam wad? Np.: moim zdaniem nie mam wad, a przynajmniej takich, ktore moglyby mi przeszkadzac w tym miejscu pracy. Co o tym myslicie?:> Ogolnie mam wady, np. niepunktualnosc, ale wolalabym sie nie dzielic tym z przyszlym pracodawca:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastyyyy
Z tego co czytałam, w oczach pracodawcy źle to wygląda. Lepiej powiedzieć o jakiś drobnych, które nie będą przeszkadzały w pracy ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do oczko: Twoj pomysl wbrew pozorom nie jest taki glupi, ale musisz wazyc slowa i odpowiednio to wyrazic, aby nie zabrzmialo jak samochwalstwo albo brak krytycyzmu. Nasty ma racje - lepiej po tym, jak powiesz, ze nie masz wad, ktore moglyby zle wplywac na Twoja przyszla prace w firmie X, dodaj jakas \"niegrozna\" wade :) Lepsze to, niz strzelac sobie samoboja, mowiac \"jestem spoznialska\" przy staraniu sie o powazne stanowisko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastyyyy
AAA.. jutro mam 3 rozmowy. Czeka mnie ciężki dzień;p A jakbyście się ubrały do sklepu takiego jak Vistula? Zastanawiam się czy elegancki ale nie standardowy strój może być. Bo jak nie, to na te rozmowy będę z całą walizką musiała jechać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turystycznaaa
a czy moglabym prosic o jakies wskazuwki i pytania jakie moga pasc podczas rozmowy kwal. w BIURZE PODROZY??? chodzi mi bardziej o te dodatkowe pytania zwiazane z konkretna praca referatki ds turystyki..... zapewne zapytaja czy odbylam jakies podroze?? ale co jeszcze??! i czy powinam sobie przypomniec o ciekawych miejsach turystycznych, ktore moglabym polecic, ktore zwiedzilam??? jakie cechy powinny mnie wyrozniac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkk
co można odpowiedzieć na pytanie: jak sobie radzę ze stresem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carolina1988
Witam, dzięki za stworzenie tak potrzebnego tematu! Mam taką prośbę: mógłby ktoś powiedzieć mi, jak przygotować się do sytuacji, w której przyszły pracodawca prosi cie, byś np. "sprzedała mi ołówek"??? Dwa miesiące temu byłam na takiej rozmowie kwalifikacyjnej, w butiku znanej, lecz niezbyt ekskluzywnej firmy... Po prostu zwykły sklep odzieżowy dla młodzieży... Malutka klitka w centrum handlowym... A pani wyskoczyła mi z takimi pytaniami, jakby to miał być sklep z ubraniami Prady czy coś w tym stylu :/ Poprosiła mnie o odegranie scenki, a ja nie mam zdolności aktorskich, może gadane też nie mam, ale uważam, że jak ktoś przychodzi do sklepu, to jeśli mu się coś nie podoba, i tak tego nie kupi, więc nie ma sensu na siłę wciskać mu coś. No i nie dałam sobie z tym rady (na dodatek pani co chwile się wtrącała, to mi przeszkadzało). Powiedziała też, że warto poszukać coś na ten temat w Internecie, i dlatego proszę was o radę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakajaka
miałam podobny przypadek byłam na rozmowie w banku i pani chciała, żebym jej sprzedała kubek, zatkało mnie poradzcie jak to zrobić i moze ktoś napisze jak przebiegaja rozmowy o pracę w banku bo jestem umówiona na nastepne spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×