Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Chemical

Pilnujcie swoich dzieci! Makabra!

Polecane posty

Mama rano przyszła do mnie cała w nerwach i jak usłyszałam co miała mi do powiedzenia to mi włos się na głowie zjeżył. Moja mama ma córkę w wieku córki sąsiadów, no i one się bawią razem nieustannie. No i mama wczoraj zachodzi po swoją małą do sąsiadki, a sąsiadka cała zaryczana. Jej koleżanka była na wakacjach i tam porwali jej dziecko :( Napisali tylko list od porywaczy, żeby nikogo nie informowała, bo dziecku krzywdę zrobią. I po tygodniu dziecko podrzucili - BEZ NERKI! Cała roztrzęsiona jestem, makabra! To się wydarzyło gdzieś w Polsce, sąsiadka mówiła ale moja mama nie zapamiętała z nerwów nazwy miejscowości. W ogóle to nic więcej nie wiem oprócz tego że sąsiadka jest wyjątkowo wiarygodną osobą. Musiałam z siebie to wyrzucić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
taaa... to czarna wołga tą dziewczynkę porwała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiku miku juz w koszyku
naprawde tragedia .................. ale jedno mnie zastanawia ,co musi za diabel siedziec w takich ludziach to jest juz nie do pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki sam diabel jak w tych który biją, gwalcą, zabijają... :( dobrze, że wogóle wrócila i zyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekumata jestem
no diabeł straszliwy... biedne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, dziewczyny, ja tylko tyle wiem co mi mama przekazała :( Nie mam powodów wątpić w słowa sąsiadki, bo ona nie jest plotkarą co na oknie wisi, to bardzo poważna osoba. Ja w ogóle nie potrafię opisać słowami tego, co czuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałam własnie kiedys, jak to porywają nawet niemowlaki spod sklepów (nie zostawiać wózka nawet na sekundę!!!) i zamieniają na części zamienne. To dramat, ale faktycznie, kobieta ma za co dziękowac Bogu-że dziecko żyje. Bo zabrali jej \"tylko\" nerkę, a mogli w ogóle ją przeznaczyć na narządy:O Mimo tego, ze dziewczynka przeżyła koszmar, że zostanie z tym na całe życie-ale żyje.... A nam pozostaje pilnowac dzieci jak oka w głowie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Boże ja dopiero będę mamą a przez te wszystkie historie to dziecka z oczu nie spuszczę:( U nas w Krk dokładnie kolo mojego rodzinnego mieszkania porwali chłopczyka 2i pół letniego to było z 3 tyg temu Porwali go z placu zabaw w biały dzień gdzie wtedy wszystkie dzieci się bawią Do tej pory się nie znalazł:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiku miku juz w koszyku
ale jeszcze mozna spotkac matki zostawiajace np.przed warzywniakiem swoje malenstwa bo jest za wasko albo po schodkach pamietajci szukajcie tak dlugo sklepow inych z warzywkami albo odpuscie sobie gotowanie zupek ...........bo potem to tylko lamet zostaje na taka glupote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A słyszałyście o czymś takim jak legenda miejska? Wyobrażacie sobie taką akcję i że przeszła ona bez echa w tv? A wiecie co mają na celu legendy miejsce? Ostrzeganie przed tym co może się zdarzyć. Takich historii o nerkach mogłabym opowiedzieć kilka. Ale również wiele innych podobnych :D Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anialisa
Chemical, coś mi zalatuje aferą w stylu "czarnej wołgi". Gdyby to była prawda, to cały czas trąbiło by o tym radio i telewizja, bo to bardzo dramatyczna sprawa. Policja postawiona byłaby na nogi i z pewnością w każdych wiadomościach by o tym mówiono. To jest poważna i straszna sprawa - o ile ta historia jest prawdziwa, więc nie przeszłaby bez echa. Głośno jest w prasie, telewizji i radio jak tylko dziecko zginie, a tu i porwanie i pobranie narządu do przeszczepu. Pomyśl sama. Dopytaj dokładnie tej sąsiadki, bo to według mnie coś się kupy nie trzyma. Co? Rodzice nie informowali policji? Nie było dziecko szukane? Nie poinformowali policji w jakich okolicznościach odnalazło się dziecko i w jakim stanie zdrowia? Tak po prostu wrócili sobie z wakacji i już??? Przecież gdyby to prawda była, to to dziecko leżałoby teraz w szpitalu na obserwacji, a w mediach byłby szum na całą Polskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci trzeba pilnować ZAWSZE! -by nikt nie porwał -by nie wylały na siebie wrzątku -by nie wypadły przez okno -by nie wpadły po auto - by........... -by........... -by......... I tak można wymieniać i wymieniać.Po prostu trzeba pilnować ZAWSZE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie wiem,ale słyszałam już taką historię kilkakrotnie i w różnych miastach sie to działo.Zawsze sąsiadka sąsiadki wiedziała od sąsiadki........Może to i prawdą ,nie wiem,ale dzieci pilnować trzeba i nie tylko dlatego,że ktoś mu nerkę ukradnie.A swoją drogą..czytałyście kiedyś o takich przeszczepach??przecież to musi być mnóstwo badań i ogromna zgodność!Nawet rodzice czasami nie mogą być dawcą.W jaki sposób ustrzelić dziecko na ulicy,żeby była zgodność????a pobrać dla obojętnie kogo do sprzedaży>przecież ta nerka musi być od razu wszczepiona.........Mnie sie to wszystko wydaje mocno naciągane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziattt
jeżeli to prawda to brak słow :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naciagane troche
Zgadzam sie z KAWUSIA. Nerka do przeszczepu jest pobierana i od razu podawana osobie czekajacej. Nie trzyma sie jej w formalinie pare miesiecy. Musi byc zgodnosc tkankowa i trudno ot tak sobie zabrac nerke i no wlasnie co dalej? No i pewna jestem, ze prasa by o tym trabila dla dziennikarzy taki temat to zloto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem czy nie zawiadomili policji, mama tylko się dowiedziała od sąsiadki, że list był, ona beczała i pewnie chaotycznie opowiadała. Podejrzewam, że zawiadomili. A jak zawiadomili to sprawy by nie nagłaśniali w mediach, skoro porywacze grozili że dziecku krzywdę zrobią w razie zgłoszenia tego \"gdzieś\". Tylko policja jakieś tam śledztwo po cichu urządziła...Nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam się na transpantologii..ale historii o \"kradzieży\" narządów nie tylko od dzieci, słyszałam juz wielokrotnie i nie wydaje mi się to naciągane. Poza tym, po co matka miałaby wymyślac taką historię??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia na śniadanie- właśnie potwierdziłaś teorię legendy miejskiej. Polecam wam naprawdę przeczytać o tym. Świetna sprawa :D. Co do zabierania nerek jeszcze słyszałam o dziewczynie która obudziła się w wannie lodu, też każdy o tym słyszał, działo się to na jego osiedlu bla bla bla. Trochę zimnego podjeścia do sprawy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naciagane troche
Bo to jedna pani drugiej pani :D Pewnie ze dzieci nalezy pilnowac ale jak bylam dzieckiem to tez historie o czarnej woldze byly na topie. Teraz nerki do przeszczepow. Nie dajmy sie zwariowac ale dzieci pilnujmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wólga wolga , przeszczepy przeszczepami... pamietacie historie z przed kilku tygodni jak mama zoastawila niemowlaka pod apteka w wozku a jakas wariatka wyjela go z wozka i rzucila o chodnik? kazda historia dobra byle by odniosla skutek i zeby dzieci nie zostawiac przed sklepami!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie rzeczy się dzieja,tak, w krajach mało rozwiniętych,ale o tym jest głośno w prasie i telewizji.Tylko,że tam porywają dzieci i całe je przeznaczają do przeszczepów brrrrrrrr jak to zabrzmiało makabra:( gdyby coś takiego stało sie w Polsce nikt by tej sprawy w tajemnicy nie utrzymał!!!!!Rodzina może sobie chcieć ale nie takie sprawy wywlekali na światło dzienne. takie jest moje zdanie.Ale to dobrze,że krążą takie historie.Może bardziej ktoś zacznie pilnować swojego dziecka i to nie przed porywaczami,ale żeby sobie krzywdy nie zrobiło.Niedawno podnosiłam dziecko pod sklepem,bo mama wyskoczyła na chwilę ,dziecko w wózku zostawiła pod drzwiami i nawet pasami je nie przypięła.Dziecko wypadło na trawę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe nie ma to jak
urban story....kazdy slyszal o takim przypadku i zawsze sie to zdarzylo w najblizszej okolicy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak historią
z weselem podczas ktorego panna mloda zmarła, pan mlody sie z rozpaczy powiesil a ojciec zszedł na serce...ile ja to razy slyszalam takie historie i kazdy zapewnial ze to prawda bo dzialo sie to niedaleko:D😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niektorzy to we wszystko
wierzą - jak nie w zabobony to w takie historyjki gdzie: jedna baba drugiej babie powiedziala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×