Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa

Matki, żony i kochanki- teraz koleżanki

Polecane posty

Gość
Mila, nie pisz nic, to tak jak Muszelka Ci napisała, jeszcze się spotkacie w pracy i na pewno wrócicie do tego tematu. A ja Wam sie przyzanaję oficjalnie, że zdałam sobie z tego sprawę, że się zakochałam w "odkurzaczu". Myślałam, że nie, ale tak, a on milczy, a ja cierpię. Też się nic nie odzywam, ale cierpię bardzo, płakać mi sie chce, bo jestem tego pewna, że on mnie nie chce:-((( On mnie tylko cały czas zwodzi, rani i ja nie wiem, co mi się w nim podoba? Dobił mnie jego opis na gg, jak to zobaczylam, to jestem pewna, że on kogoś już ma. Daje Wam link, bo to piosenka. Nie wiem, jak Wy to odbierzecie, ale ja tak, że po prostu ściemnia laski cały czas i juz ma inną, a ja jestem "be". proszę was, zobaczcie to i cos mi napiszcie - nie dołującego!!! http://www.youtube.com/watch?v=UsyhCe0V9HM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mila, nie pisz nic, to tak jak Muszelka Ci napisała, jeszcze się spotkacie w pracy i na pewno wrócicie do tego tematu. A ja Wam sie przyzanaję oficjalnie, że zdałam sobie z tego sprawę, że się zakochałam w "odkurzaczu". Myślałam, że nie, ale tak, a on milczy, a ja cierpię. Też się nic nie odzywam, ale cierpię bardzo, płakać mi sie chce, bo jestem tego pewna, że on mnie nie chce:-((( On mnie tylko cały czas zwodzi, rani i ja nie wiem, co mi się w nim podoba? Dobił mnie jego opis na gg, jak to zobaczylam, to jestem pewna, że on kogoś już ma. Daje Wam link, bo to piosenka. Nie wiem, jak Wy to odbierzecie, ale ja tak, że po prostu ściemnia laski cały czas i juz ma inną, a ja jestem "be". proszę was, zobaczcie to i cos mi napiszcie - nie dołującego!!! http://www.youtube.com/watch?v=UsyhCe0V9HM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila- wiem, że mnie łatwo jest powiedzieć- ZAKOŃCZ TO- ale, tak powinnaś zrobić. Sama widzisz, że z samego seksu też nie jesteś zadowolona. Oczekujesz od Niego czegoś więcej a On już Ci tego nie da! Jesteś dla Niego "pod reką" dla zaspokojenia Jego seksualnych potrzeb- jest wygodny i leniwy, nie musi szukać, wie, że Ty się zgodzisz! Poza tym wiesz, jakie jest moje podejście do romansu w pracy- Nigdy!!! Śliwka napisała kiedyś, że serce nie sługa.... ale jest ta krótka chwila "przed" zanim serce jeszcze tak mocniej nie zabije i... wtedy warto się zastanowić- postanowić sobie, że nie w pracy- bo potem może być jeszcze gorzej niż normalnie w pozostałych romansach. Muszelka- zrobiłaś pierwszy krok, widzisz, że pojawila się szansa ale pamiętaj, że jesli już, to liczyć możesz tylko na romans- na nic więcej! A u mnie spokojnie- wiecie, ogladam w niedzielę film "Mała Moskwa"- piekna miłość.... przyponiałam sobie te chwile, piękne chwile, kiedy poznałam męża. Mój mąż też w mundurze, młody, przystojny, oficer, szleńczo we mnie zakochany a ja w nim.... wtedy świat, to byliśmy my! Nic i nikt nie byłby w stanie nas rozdzielić...... I pomyślałam sobie, że przecież wciąż go kocham, że jest tym jedynym, z którym chciałabym być. To prawda, że proza życia, rutyna, która się wdarła do naszego życia trochę zagłuszyła tę spontaniczność ale.... uczucie pozostało. Gdy w poniedziałek mu powiedziałam, że go bardzo kocham, odpowiedział, że bardzo to on mnie kocha a ja go teraz, to chyba tak "po łebkach". Zaprzeczyłam, on powiedział, że nie często się zdarza aby po tylu latach mąż był zakochany w swojej żonie a on jest. Uśmiechnęłam się i przytuliłam... Chyba "zapuściłam" swój piękny ogród, przestałam pielęgnować i stąd to wszystko.... oglądanie się za innymi ogrodami, które wydają się ładniejsze....... Niestety na wymazanie sms-ów od A. za wcześnie ale pewnie nadejdzie taki czas i zrobię to, co z mailami od Warszawiaka. Nie jestem w stanie słowami wyrazić co czuję, co się ze mną dzieję, mogę tylko powiedzieć Wam, że chyba wszystko "idzie ku dobremu"- pewnie to też zasługa wiosny! PA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ach Zielonaa, tak pieknie opisujesz o tych ogrodach i u mnie jest tak samo. Sytuacja o Waszej milości jest jakby podsłyszana u nas w domu. Mąż mnie kocha a ja jego, tylko rutyna, obowiązki itd powoduje, że człowiek szuka kogos a jak nie szuka to godzi się na cos innego. Ja wpadłam teraz JAK ŚLIWKA W KOMPOT i chyba wiosna mi nie pomoże, znowu mam szarpaninę, ale to minie, tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laska- wiedziałam to od początku, Ty od początku byłaś w Nim zakochana.... nie chciałaś się przyznać przed samą sobą. Zdałaś sobie sprawę dopiero teraz, kiedy zaczęło Ci brakować Go. Nie szalej jednak ( choć u Ciebie to trudne!!!) a ten opis, nic nie znaczy... Przecież On chce powiedzieć, że jest normalnym facetem. A Ty co, odczytałaś, że KTÓRĄŚ, zachęca, ośmiela do siebie??? No tak, nie ma co, zakochałaś się... do tego jeszcze pojawiła się zazdrość, bo chcesz Go mieć na wyłączność! Bo widzisz.... u mnie, .... mnie nie interesowały "panienki" Adama ( teraz już wiem, że je miał)- liczył się tylko czas, kiedy był ze mną i dla mnie, kiedy byłam JEGO KRÓLOWĄ, NAJPIĘKNIEJSZĄ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tak Zielonaa, ta jego cisza, mnie załamuje i tak to odebrałam, że już kogoś ma innego i po prostu dał ten opis specjalnie żeby mi to dać do zrozumienia, że już mnie nie chce. Mało tego, ja wiem, że to jest drań i on sam o sobie też tak mówi. Nie ma odwagi mi tego powiedzieć wprost więc jak to na tchórza przystało chowa głowę w piasek i daje opis, jak to łatwo mu panienki przychodzą same do łóżka. Strasznie jestem głupia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laska- gdy jesteśmy zakochane to jesteśmy bardzo przewrażliwione, czujne , bo drżymy o to aby się nie skończyło i wciąż niczego nie jesteśmy pewne. Ale sama powiedz, czy gdy byłabyś wszystkiego pewna na 100%, czy wtedy serduszko by Tobie tak mocno biło? Tak to bywa gdy kochankować zczynają dwa silne charaktery i..... walczą o dominację i nie potrafią ustąpić! Wiesz, już kiedyś to pisałaś i zaniepokoiło mnie ale nic nie napisałam... otóż, chodzi mi o tego drania! Kiedy ja byłam pewna, że Adam leży u moich stóp napisałam sms-a ze słowami piosenki A. Jantar " nie wierz mi, nie ufaj mi, bo z rąk ci się wywinę" a On zadzwonił do mnie i powiedział, że może mi odpowiedzieć też słowami piosenki "już taki jestem zimny drań i dobrze mi z tym bez dwóch zdań- bo w tym jest rzeczy sedno, że jest mi wszystko jedno". Czyli czy to zrobię, czy nie to nie będzie cierpiał- choć te słowa nie padły- skwitowaliśmy wszystko żartem i było ok. Chyba już wtedy powinnam się zastanowić nad Jego charakterem....... Ale ..... Laska, Twój to Byk a nie jak mój perfidny Lew!!!! A może ten opis na gg był właśnie dla Ciebie???.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie zrozum mnie źle " dla Ciebie"- bo to Ciebie chce ośmielić, powiedzieć, że myśli, że czeka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam wczesniej ale chyba mi "zżarło". Zrozum mnie dobrze- może chce Ci dać do zrozumienia, że czeka na Ciebie, że myśli, że jest normalnym człowiekiem, prawdziwym, że ma uczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha- a jednak nie "zżarło"- to się nazywa złośliwość rzeczy martwych... ale często takie nieporozumienia w życiu są wynikiem złośliwości rzeczy martwych a my się zamartwiamy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ach, Zielonaa, nie sądze, żeby był dla mnie, on w ogóle w swoim życiu nie bierze mnie pod uwagę, a jeżeli już, to po to dla mnie, żeby mi pokazać, że ma inną. Po co by mu było to mieszkanie, ta kawalerka? Sprowadza tam sobie jakieś laski, ja mu to już nie jeden raz mówiłam, ale on oczywiście zaprzecza, twierdząc, że nie ma na to czasu a jeżeli już to bardzo by chciał sie tu spotykać, ze mną. Ale to było dawno wypowiedziane słowa a na dodatek pewnie kłamał. Ja teraz też zadecydowałam i postawaiłam go pod ścianą, niech się określi, napisałam do niego tak: PRZYTUL MNIE TAK MOCNO, MOCNO!!! ZNOWU ZA TOBA BARDZO TĘSKNIĘ!!! ALE PRZYTUL MNIE NIE DLATEGO, ŻE JA CHCĘ, TYLKO DLATEGO, ŻE TEŻ BYŚ CHCIAŁ SIĘ DO MNIE PRZYTULIĆ!!! A jeżeli mi nic nie napiszesz, to już będę wiedziała, że KONIEC jest i nie chcesz mieć ze mną nic wspólnego !!! I akurat teraz jest dostępny i ne napisał nic:-(( Odpowiedź jest jednoznaczna - ma mnie głęboko w dupie:-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ach, Zielonaa, nie sądze, żeby był dla mnie, on w ogóle w swoim życiu nie bierze mnie pod uwagę, a jeżeli już, to po to dla mnie, żeby mi pokazać, że ma inną. Po co by mu było to mieszkanie, ta kawalerka? Sprowadza tam sobie jakieś laski, ja mu to już nie jeden raz mówiłam, ale on oczywiście zaprzecza, twierdząc, że nie ma na to czasu a jeżeli już to bardzo by chciał sie tu spotykać, ze mną. Ale to było dawno wypowiedziane słowa a na dodatek pewnie kłamał. Ja teraz też zadecydowałam i postawaiłam go pod ścianą, niech się określi, napisałam do niego tak: PRZYTUL MNIE TAK MOCNO, MOCNO!!! ZNOWU ZA TOBA BARDZO TĘSKNIĘ!!! ALE PRZYTUL MNIE NIE DLATEGO, ŻE JA CHCĘ, TYLKO DLATEGO, ŻE TEŻ BYŚ CHCIAŁ SIĘ DO MNIE PRZYTULIĆ!!! A jeżeli mi nic nie napiszesz, to już będę wiedziała, że KONIEC jest i nie chcesz mieć ze mną nic wspólnego !!! I akurat teraz jest dostępny i ne napisał nic:-(( Odpowiedź jest jednoznaczna - ma mnie głęboko w dupie:-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ach, Zielonaa, nie sądze, żeby był dla mnie, on w ogóle w swoim życiu nie bierze mnie pod uwagę, a jeżeli już, to po to dla mnie, żeby mi pokazać, że ma inną. Po co by mu było to mieszkanie, ta kawalerka? Sprowadza tam sobie jakieś laski, ja mu to już nie jeden raz mówiłam, ale on oczywiście zaprzecza, twierdząc, że nie ma na to czasu a jeżeli już to bardzo by chciał sie tu spotykać, ze mną. Ale to było dawno wypowiedziane słowa a na dodatek pewnie kłamał. Ja teraz też zadecydowałam i postawaiłam go pod ścianą, niech się określi, napisałam do niego tak: PRZYTUL MNIE TAK MOCNO, MOCNO!!! ZNOWU ZA TOBA BARDZO TĘSKNIĘ!!! ALE PRZYTUL MNIE NIE DLATEGO, ŻE JA CHCĘ, TYLKO DLATEGO, ŻE TEŻ BYŚ CHCIAŁ SIĘ DO MNIE PRZYTULIĆ!!! A jeżeli mi nic nie napiszesz, to już będę wiedziała, że KONIEC jest i nie chcesz mieć ze mną nic wspólnego !!! I akurat teraz jest dostępny i ne napisał nic:-(( Odpowiedź jest jednoznaczna - ma mnie głęboko w dupie:-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, poczekaj! Oni mają wolniejszy tok myślenia.... musi pomyśleć jak napisać do Ciebie!!! I teraz ZWOLNIJ- nie pisz do Niego zanim On Tobie nie odpisze! Ty mu napiszesz, że masz go w dupie a On, ...... SKARBIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laska, chyba przeciążamy serwer!!!!!!!!!! Napisałam Ci abyś poczekała, bo Ty napiszesz, że masz go w dupie a On.... SKARBIE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha ale numer
mila35-nowa fryzura,nowe ciuszki ale sie napracowałaś by cie mógł przelecieć :-P ;-D śmiechu warte a Ty wartości żadnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zielonaa, cholera, mogłaś szybciej mi to pisać, wiesz, że ja jestem raptus i niecierpliwiec. Ja już mu napisałam, że skoro jest dostępny a nie przytula mnie, to ja w takim razie ZABIJAM KLINA KLINEM JAK TO SIĘ MÓWI a on mnie kurwa od razu przytulił. Szlag mnie trafia, że tak mną manipuluje. Ja mu odpisałam, że to miało być nie dlatego że ja tak chę tylko on też, a on mi już nic nie napisał. To jest wszystko jakieś nierealne i to mi się chyba śni. Już nic do niego nie piszę!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laska- to było nie całe pół godziny...... jak Ci napisałam- na Ciebie nie ma mocnych!!! Kiedyś Adamowi napisałam sms-a o naszej sytuacji, że ja chyba śnię a On mi odpisał " nie budź się więc, bo sny bywają czasami piękne". No właśnie bywają..... U Ciebie jest na odwrót, więc może rzeczywistość będzie piękna?- tylko bądź bardziej cierpliwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zielonaa, na mnie nia ma mocnych, żeby go wkurzyć do końca, napisałam mu, że jego kwiatki co mi dał na 8 marca(wirtualne) wyleciały już z mojego archiwum, bo dostałam nowe, świeże!!! i obiecał mi mega orgazmy a co? dobrze by było, żebym miała chociaż jeden, więc dobrze mu radzę, żeby stanął na wysokości zadania!!! pojechałam mu i dobrze mu tak. Odpisał mi w sekundzie że jestem kochana wariatka, że obsługuje kilentów i nie ma jak mi odpisywać i nie może się skoncentrować na ludziach, bo mu wypisuje o orgazmach i że ma ze mną urwanie głowy. Ja mu odpisałam, że co by chciał, tak jak z innymi, łatwo? a on, że jest BEZRADNY a ja tego nie zrozumiałam, chyba o to mu chodziło, że ma ludzi i naprawdę nie może pisać? A juz mniejsza z tym. Teaz kto zgadnie co będzie dalej? WSZYSCY TO WIEDZA - CISZA ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde?
naprawdę dą takie kobiety?naprawde tak uganiacie się za tym co mają faceci w portkach?żałosne,nie moge uwierzyć to stąd sie biorą różne patologie w rodzinach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laska, Ciebie należałoby związać i zakneblować.... no choćby na godzinkę- może nie zrobiłabyś takiego spustoszenia. Jesteś jak tajfun, nie można Cię opanować. Kotku, a może tak teraz zajęłabyś się PRACĄ??? Tu piszesz coś innego a robisz zupełnie coś innego.... Pasujesz mi jak ulał do Kasi z "Poskromienia złośnicy" Szekspira... i mam dla Ciebie ZŁĄ wiadomość a.... może dobrą- została poskromiona, i była miła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no,no,no cóż
cóż za elokwencja zielona i tak nie nadrobisz bo cóż jesteś warta z nizin społecznych,z tych łatwych i prostackich zwyczajów ,na własne życzenie tak sie upadlać,nie nadrobisz gadtką jak jesteś szmatką:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mila35 kochasz tego drania prawda... Chyba juz za pozno, bo dopiero przeczytalam, zeby dac tobie rade Ale jezeli jeszcze mu nie przekazalas ze z szybkiego numerka jestes niezadowolona to musisz mu o tym powiedziec (albo napisac). Upewnij sie ze on o tym wie i powinien to naprawic. Laska .... zakochana co? To bylo widac po twoich wpisach ... ale kazda z nas dochodzi to tego w przenajrozniejszych chwilach. I najgorsze jest uczucie ciaglej niepewnosci ... czy on mnie chce???? Pamietam kiedys nie przespalam calej nocy przez to ze bylam 100% przekonana ze moj ex.k. odwola randke bo jego zona nieoczekiwanie wziela wolne na ten dzien i byla w domu, a ja wmawialam sobie ze on zamiast spotkac sie ze mna to bedzie chcial z nia zostac. Zielona ... diabico buziaczki dla ciebie. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszelka czarno-biala
on pisze..ale tak zdawkowo i nie wiem o co mu chodzi ,rano napisal "milego dnia"..potem "co slychac" i takie tam....chyba bada grunt,ja tez odpisuje zdawkowo i juz sama nie wiem czego chce..nie,wiem czego chce..CHCE CZUC SIE KOCHANA...po prostu...ale juz nie wiem czy mi na nim zalezy i jak nazwac to "uczucie"..po tym co mi ostatnio napisalam Fantasy zmienilam swoj tok myslenia o 180 stopni... Laska---najgorsze jest to jak jedna strona kocha wiecej a druga mniej...wiem co czujesz,oj bardzo dobrze Cie rozumiem:( Mila---i jak tam zyjesz? Revolucja---a Wy macie kontakt?cos sie zmienilo? Zielona---tez ogladalam Mala Moskwe ,tylko u mnie jest ta roznica ze ja juz do m nic nmie czuje,wypalilo sie wszystko,nie wiem jak dalej bedzie,w kazdym razie chcialabym jeszcze przezyc taka milosc jak tam w filmie,ale czy uda mi sie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila35
hahahaha nie raz wyglądam okropnie(zmęczona,nie pomalowana,włosy takie nie bardzo) i też ma cholerną ochotę na mnie.A teraz tylko to go ścięło z nóg jak mnie zobaczył i tyle. Ale nie chce mi się pisać do jakiejś idiotki.Jak jesteś ciekawa to ci opisze jeszcze jak i gdzie to robimy:):):) Dziewczyny,wczoraj nie odpisałam mu nic na tego smsa co napisał,że było cudownie i jaka jestem...ble,ble ale fajnie:) dzisiaj od razu wiedział,że jest coś nie tak.zawsze to wie.Ale go zbyłam.Już byłam inna.Powiedział,że zawsze muszę coś zepsuć,a jest tak fajnie.Wiem tylko tyle,że tak naprawdę to wszystko zależy ode mnie.On biedny obchodzi się ze mną jak z jajkiem,a ja fochy itd.np.siedzimy na przerwie na stołówce (ja,on i cztery osoby od nas).jeden z kolegów pokazuje wzrokiem na takie dwie dziewczyny(jakieś nowe,nawet ładne) i mówi,że fajne.A ON patrzy na mnie i mówi,że ładną to on ma przed sobą. Zielona ty to potrafisz dotrzeć do rozumu:),zresztą wy wszystkie.Ja myślę,że jednak my jesteśmy tak podzielone,ja,muszelka i laska(jesteśmy bardzo podobne) potrzebujemy kubeł zimnej wody na głowę żeby zrozumieć.(rozumiemy,ale i tak dalej się łamiemy) a Ty,fantasy,elewacja,rewolucja,śliwka to docieracie do tego naszego rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila35
muszelko też tak myślę,że on bada grunt pod nogami.Na pewno mu zależy ale się boi,bo narozrabiał.Ale teraz pytanie czy warto to rozgrzebywać?...wiesz dzisiaj jechałam autobusem do domu,stały takie dwie dziewczyny,jedna ciemne włoski do ramion,miła i ładna.Rozmawiały sobie i czasem uśmiechały.Obok nich stała taka para,On zerkał w szybie na tą dziewczynę w ciemnych włoskach....wypisz wymaluj taka sytuacja jak ty opisałaś...tylko,że ten twój był sam.Po prostu muszelko można powiedziec,że dzisiaj cię widziałam:) patrzałam sobie na nich wszystkich i wyobraziłam sobie ciebie.Niby fajna,uśmiechnięta dziewczyna z pozoru szczęśliwa...a nie wiadomo jaki skrywa ból w sercu...także dzisiaj długo myślami byłam przy tobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee1
Zielona, Twoja miłośc do męża jest niesamowicie wzruszająca. Wiesz, Czarownico, że jako jedna z niewielu masz szanse na miłośc jedyną w swoim rodzaju. Twój mąż bardzo, bardzo Cię kocha, po tylu latach to Ty jesteś najważniejsza.... ale może (taka moja myśl) to Ty jesteś dla Niego tym uciekającym króliczkiem..??? Pomyśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane czarownice pozdrawiam z podrozy:) musialam choc na chwile tu zajrzec bo bardzo sie z wami zzylam. Lecze moje serce. Jestem teraz w dziwnym stanie ducha. Wiem ze on mnie kocha ale jest totalnym safandula, pantoflarzem i niedorajda. Cierpi bardziej niz ja. Teraz wylaczylam telefon i jestem na odwyku. Ale od was nie odwykne chyba nigdy! pa caluski wasza e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Też oglądam Małą Moskwę, ale raczej nie zazdroszczę bohaterom. Ta miłość skończyła się koszmarem, który trwa i po latach. Co do mądrych rad to już pisałam, że dużo łatwiej jest ich udzielać niż samej się do nich stosować. Co do rozdawania kart...Chciałabym...Ale wiem, że nie zawsze da się do końca panować nad sytuacją. Rozum swoje a uczucia swoje. Mój nowy chłopak też w mundurze. Piszę o nim chłopak, bo jest kilkanaście lat młodszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila35
elewacja,fajnie ,że jesteś na ty odwyku.czekam aż napiszesz,co to za cios w serce był...(tuż przed wyjazdem).pewnie znowu coś namieszał:( Fantasy:) o kilkanaście lat młodszy??:):):) no wiesz,ja też zawsze miałam młodszych.Ten mój k.też młodszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×